O Macieju Kolince i operacjach plastycznych temat

Miejsce na tematy zupełnie nie związane z Michaelem Jacksonem. Tutaj możesz luźno podyskutować o czym tylko masz ochotę. Jedynie rozmowy te muszą być oczywiście kulturalne :) Zapraszam MJówki do pogawędek.
Awatar użytkownika
homesick
Posty: 1239
Rejestracja: wt, 15 sty 2008, 14:35
Lokalizacja: spode łba

Post autor: homesick »

heh... ja nie napisalam tego odnosnie twojego schorzenia, a zacytowalam twojego lekarza, bo w ten sposob odnosze sie do problemu, o ktorym rozmawialysmy...bez przytyku do ciebie w zadnym stopniu :)
'the road's gonna end on me.'
Awatar użytkownika
viva201
Posty: 1438
Rejestracja: ndz, 05 sie 2007, 19:35
Lokalizacja: Zebrzydowice/śląsk

Post autor: viva201 »

Kadia jestem z Tobą ;-)
homesick nie oddychajmy bo powietrze jest zatrute i nas zabija
nie wychodzmy z domu bo może nam dachówka na głowę spaść
nie poznawajmy nowych ludzi,bo możemy trafić na pedofila
nie wychodzmy z domu, bo może ktos na nas napasć..
i mozna tak sypac przykładami na okrągło, nasze codzienne życie wiąże sie również z ryzykiem a mimo to żyjemy oddychamy poznajemy nowych ludzi i wychodzimy z domu ;-)
Obrazek
Awatar użytkownika
whatever_
Posty: 207
Rejestracja: ndz, 25 lis 2007, 14:00
Lokalizacja: Świnoujście

Post autor: whatever_ »

w pełni się zgadzam z Kadią ;-) Chirurgia plastyczna została stworzona po to aby pomóc ludziom oszpeconym i ludziom którzy są nieszczęśliwi z powodu swojego wyglądu. Nie rozumiem twojego podejścia homesick, bo zobacz gdybyś miała staszny nos, dlugi i spiczasty (to tylko przykład) widziałabyś, że ludzie się na ciebie patrzą, szępczą coś i w dodatku się śmieją (ludzie są okrutni) jesteś pewna, że byłabyś w stanie to zaakceptować ? :wariat: Sama widze po sobie, że po długiej walce z okropnym trądzikiem jakim miałam, (chowałam się przed ludźmi, przy rozmowie nie patrzyłam im w oczy itd.) to było dla mnie coś strasznego, jednak znalazłam w końcu kosmetyki które mi pomogły i obecnie mam czystą cerę. Zmieniłam się, jestem bardziej otwarta, odważna i jestem szczęśliwsza. To jest moja historia i wiem, że to nie jest porównywalne do operacji plastycznych. Taka mała rzecz ale tak cieszy i ile zmienia. Co dopiero mają powiedzieć inni którzy wiedzą, że żadne kosmetyki nie pomogą ostatnią szanse widzą w operacji. I ja jestem z nimi dopóki to wszystko nie przekracza żadnych granic. Równie dobrze o ludziach którzy mają okropnie krzywe zęby i poprawiają swoje uzębienie, piłują je wstawiają koronki mogłabys powiedzieć, że robia źle bo powinni siebie zaakceptować ? to nie jest co prawda krojenie się ale wpływanie inna zawiła drogą na swój wygląd, co krytykujesz.
Obrazek
Awatar użytkownika
malakonserwa
Posty: 634
Rejestracja: czw, 03 kwie 2008, 16:11
Lokalizacja: się biorą dzieci?

Post autor: malakonserwa »

Chirurgia plastyczna została stworzona po to aby pomóc ludziom oszpeconym i ludziom którzy są nieszczęśliwi z powodu swojego wyglądu.
Nie. Chirurgia plastyczna powstała, aby pomóc ludziom, którzy potrzebują bezzwłocznie "rekonstrukcji", tj. głównie osobom po różnorakich wypadkach.
Dopiero później człowiek przekształcił chirurgię w swój "kaprys" zmieniając swój wygląd wedle (zazwyczaj) urojonej zachcianki.
Obrazek
Awatar użytkownika
whatever_
Posty: 207
Rejestracja: ndz, 25 lis 2007, 14:00
Lokalizacja: Świnoujście

Post autor: whatever_ »

malakonserwa pisze:Dopiero później człowiek przekształcił chirurgię w swój "kaprys" zmieniając swój wygląd wedle (zazwyczaj) urojonej zachcianki
może, rzeczywiśćie dopiero później, ale nie zmienia to faktu, że teraz służy w obydwu przypadkach (i bardzo słusznie)
malakonserwa pisze:(zazwyczaj) urojonej zachcianki.
proszę cię ... część rzeczywiście może wyolbrzymia, ale jest też cześć która niestety ma problem i jeżeli ma im to pomóc w zaakceptowaniu siebie to w czym problem ? aż tak Cię to razi i boli ? przecież to ich sprawa, szkoda tylko, że widzisz w nich osoby chore psychicznie bo "urojenia" to już choroba na tle psychicznym.
Obrazek
mike10
Posty: 164
Rejestracja: sob, 07 kwie 2007, 14:22

Post autor: mike10 »

A ja uważam tak:

*Nawed jeśli zrobiłby sobie 1000 operacji plastycznych i byłoby mu z tym dobrze np to super.No bo jeśli człowiek robi sobie operacje ponieważ źle czuje sie we własnym ciele a operacje miałby by go usadysfakcjonowac no to czemu nie??

*Jeśli tak bardzo chciał miec te operacje i miał na to pieniądze.I nie kryje sie z tym to nam nic do tego.Możemy nie liczyc sie z jego postepowaniem ale krytykowac też raczej nie powinniśmy.Bo to jest tylko jego sprawa

*Jedyne co mi sie nie podoba to te przezwizko polksi "Michael Jackson'' to jest dla mnie bez sensu.No ale cóż tacy są ludzie i wymyślają różnego rodzaju nie potrzebne przezwiska:)
Awatar użytkownika
malakonserwa
Posty: 634
Rejestracja: czw, 03 kwie 2008, 16:11
Lokalizacja: się biorą dzieci?

Post autor: malakonserwa »

i jeżeli ma im to pomóc w zaakceptowaniu siebie to w czym problem ?
Akceptacja siebie siedzi w głowie, a nie w lustrzanym odbiciu.
aż tak Cię to razi i boli ? przecież to ich sprawa, szkoda tylko, że widzisz w nich osoby chore psychicznie bo "urojenia" to już choroba na tle psychicznym.
Nie, nic mnie nie boli. Widzę tylko, że ci ludzie się krzywdzą i tak naprawdę dopóki nie zmienią podejścia "psychicznego", to większy biust czy zgrabniejszy nos, niewiele pomogą.
Obrazek
Awatar użytkownika
Kadia
Posty: 483
Rejestracja: pn, 25 lut 2008, 19:51
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Kadia »

malakonserwa, a może to ty masz problem?! I to ty nie możesz zaakceptować siebie? Bo innego wytłumaczenia nie widzę.
[*]
Awatar użytkownika
Isabell__
Posty: 30
Rejestracja: śr, 30 kwie 2008, 17:24
Lokalizacja: Z Polski ;D

Post autor: Isabell__ »

Ja uważam, że obydwie strony maja w pewnym sensie rację. x)

Ale jednak uważam, że jakieś małe poprawki wyglądu za pomocą chirurgii plastycznej mogą pomóc w akceptacji (jeżeli to już jest krytyczna sytuacja lub gdy ktoś ma słaby charakter, a nie zwykła zachcianka bogacza, który nie ma co już z kasą zrobić), ale z niczym nie powinno się przesadzać.

W podsumowaniu uważam iż to czy ktoś robi sobie operacje to jego prywatna sprawa - jeżeli jest mu to takie potrzebne do normalnego funkcjonowania to prosze bardzo, tylko oby później płaczu nie było.

Uważam też, że nikt z nas nie zna osobiście wszystkich ludzi na świecie, tak więc nie powinniśmy tak kurczowo oceniać ludzi po operacjach, bo możemy się tylko domyślać co im w związku z tym po głowach chodziło. ;-)
"If you care enough
For the living
Make a little space
Make a better place... "
Awatar użytkownika
malakonserwa
Posty: 634
Rejestracja: czw, 03 kwie 2008, 16:11
Lokalizacja: się biorą dzieci?

Post autor: malakonserwa »

Kadia, o czym Ty mówisz?
Radzę na przyszłość zastanawiać się dwa razy, zanim powie lub napisze się coś tak kosmicznie głupiego :-)

P.S.
Mam nadzieję, że uczyli Cię w szkole, iż należy pisać "Ty" z wielkiej litery, jako formę grzecznościową? :-)
Obrazek
Awatar użytkownika
homesick
Posty: 1239
Rejestracja: wt, 15 sty 2008, 14:35
Lokalizacja: spode łba

Post autor: homesick »

malakonserwa pisze:Nie, nic mnie nie boli. Widzę tylko, że ci ludzie się krzywdzą i tak naprawdę dopóki nie zmienią podejścia "psychicznego", to większy biust czy zgrabniejszy nos, niewiele pomogą.

i oto tez mi chodzilo :)

viva201 pisze:i mozna tak sypac przykładami na okrągło, nasze codzienne życie wiąże sie również z ryzykiem a mimo to żyjemy oddychamy poznajemy nowych ludzi i wychodzimy z domu
mi to rybka kto co robi ze soba, mozna to porownac do ekstremalnych zmian swojego ciala przy np tatuowaniu sie czy kolczykowaniu od stop do glow, mnie to nie razi, nie chodzi mi o to, ze mi przeszkadza ktos po operacjach...

tylko o to co napisalam wczesniej i co napisala mala konserwa....nie tu lezy problem, nie wyleczy sie bolacego zeba lekarstwem na kaszel.

wstrzykniecie raz czy dwa botoxu, to nie zbrodnia i sie od tego nie umrze, ale robienie sobie operacji polegajacych na lamaniu nosa, wstawainu implantow itp jest niebezpieczne i normalnemu czlowiekowo z normalnym wygladem niepotrzebne.
tacy ludzie maja problem w glowie i to w psychice jest zrodlo i tam trzeba dokonac zmian....gdyby moja przyjacilka,chlopak czy dziewczyna przyszla do mnie z takim problemem...to stralabym sie zrobic wszytsko, zeby jej pomoc i zeby sama sobie nie robila krzywdy...
'the road's gonna end on me.'
Awatar użytkownika
Isabell__
Posty: 30
Rejestracja: śr, 30 kwie 2008, 17:24
Lokalizacja: Z Polski ;D

Post autor: Isabell__ »

Kadia pisze:malakonserwa, a może to ty masz problem?! I to ty nie możesz zaakceptować siebie? Bo innego wytłumaczenia nie widzę.
Eee... wybacz, ale moim zdaniem było to trochę nie na miejscu i krótko mówiąc bez sensu. xD
Bez obrazy. ;-)
"If you care enough
For the living
Make a little space
Make a better place... "
Awatar użytkownika
Kadia
Posty: 483
Rejestracja: pn, 25 lut 2008, 19:51
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Kadia »

malakonserwa pisze:Kadia, o czym Ty mówisz?
Dobra. Idź teraz do Michaela i powiedz mu, że jest słaby psychicznie, ma urojenia i głupie zachcianki skoro zoperował sobie nos bo nie chciał być podobny do ojca, bo jakby nie patrzeć, to ta zmiana nie przyczyniła się do ratowania mu życia, prawda? Taki pierwszy lepszy przykład.

EDIT:
Eee... wybacz, ale moim zdaniem było to trochę nie na miejscu i krótko mówiąc bez sensu. xD
Bez obrazy.
Racja :smiech: Poniosło mnie nenene
[*]
Awatar użytkownika
homesick
Posty: 1239
Rejestracja: wt, 15 sty 2008, 14:35
Lokalizacja: spode łba

Post autor: homesick »

Kadia pisze:Dobra. Idź teraz do Michaela i powiedz mu, że jest słaby psychicznie, ma urojenia i głupie zachcianki skoro zoperował sobie nos bo nie chciał być podobny do ojca, bo jakby nie patrzeć, to ta zmiana nie przyczyniła się do ratowania mu życia, prawda? Taki pierwszy lepszy przykład.
gdyby mial prawdziwego przyjaciela i kogos komu zalezalo na nim, to by dawno mu to ktos powiedzial w twarz, 25 lat temu wtedy byl na to czas,ale ze zyje w szklanym palacu i ma wokol siebie glowinie pochlebcow stapajacych na paluszkach i bojacych sie o wlasna pozycje u boku mega gwiazdy...to jest jak sam powiedzial "najbardziej samotnym czlowiekeim na swiecie" i jednoczesnie nieszczesliwym.
'the road's gonna end on me.'
Mandey
Posty: 3414
Rejestracja: pt, 16 lis 2007, 20:14

Post autor: Mandey »

Zauważyliście że od dłuższego czasu rozmawiacie nie na temat?
Autobiografia polskiego Michaela Jacksona taki tytuł tematu ;-)
A nie jakby się wydawało...
Dziewczęco-Kobiece rozterki i dywagacje na temat operacji plastycznych!
Slow Down :-/
Szukasz mnie? Znajdziesz mnie tutaj albo tutaj ;)
ODPOWIEDZ