Pogaduchy o piłce nożnej :)

Miejsce na tematy zupełnie nie związane z Michaelem Jacksonem. Tutaj możesz luźno podyskutować o czym tylko masz ochotę. Jedynie rozmowy te muszą być oczywiście kulturalne :) Zapraszam MJówki do pogawędek.
Awatar użytkownika
amj
Posty: 323
Rejestracja: sob, 18 kwie 2009, 16:28
Lokalizacja: podkarpacie

Post autor: amj »

Właśnie takich wyników oczekuję od Brazylii! 7:0!
Czyżby znak gdy Ronaldo trafił piłką w ostatnią świeczkę się spełnił? Zobaczymy ;-)
Julia94 pisze:Teraz pozostaje nam tylko zacierać ręce przed spotkaniem Portugalczyków z Brazylią
Oj tak :knuje:
Wreszcie porządny wynik.
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
majkelzawszespoko
Posty: 1745
Rejestracja: śr, 06 gru 2006, 11:31
Lokalizacja: Katowice

Post autor: majkelzawszespoko »

Ja wrócę do meczów wcześniejszych.
Holandia gra piłkę, jakiej nigdy wcześniej nie grała - nudną, statyczną, do tyłu, ślamazarną. Przez cały mecz nie było ani jednego prostopadłego zagrania (!). Tak się nie gra w piłkę. Szczęśliwie wygrywają te mecze jak na razie, ale w 1/8 z taką grą zostaną zmieceni. Van Der Vaart bez formy totalnie, skrzydła słabo pracują, gra w środku pola jest ograniczana poprzez wycofywanie piłki do tyłu... nie widziałem jeszcze tak grającej Holandii.

Co do Italii... nie może być tak, że przy 20 strzałach i 15 rzutach rożnych, remisuje się z Nową Zelandią na mistrzostwach świata.
lazygoldfish pisze:Choć Trzeciak - miłośnik wiemy jakiej drużyny - nazywając Włochów patałachami
Trzeciak to kretyn, jak 3/4 ludzi współpracujących z TVP w dziale sportu. Nie przejmuj się nim ; )
lazygoldfish pisze:Mogą cieszyć celne strzały z dystansu, ale z takiej gry czysto kombinacyjnej wychodziło im bardzo niewiele. De Rossi bardzo pasywny (chociaż nie w polu karnym, ha!) a przecież to on powinien być liderem środka, tymczasem jeżeli ktoś już z tej formacji brał na siebie większa odpowiedzialność to Montolivo.
dziwne to strasznie było co nie? De Rossi się chował i uciekał do tyłu, przyjął rolę takiego Felipe Melo w Brazylii. Nie podoba mnie się taka gra bo Daniele przecież jest zawodnikiem wartościowym, z dużym potencjałem i powinien wspierać ten drewniany atak. Montolivo szacunek za to co pokazał, byłem pod wrażeniem jego gry, jego schodzenia z piłką ze skrzydła do środka i prób strzałów. Niezmordowany, na pewno zostanie gdzieś kupiony w letnim okienku transferowym.

Jak lubię Marcelo Lippiego, tak powołaniami do kadry pokazał, że może już czas na niego. Zmiany też nienajlepsze - Pepe za Camora? najgłupsza zmiana, jaką mógł wymyślić. Cannavaro już dawno powinien zbierać truskawki na południu Włoch a nie w reprezentacji grać, bo takie szkolne błędy na tym poziomie są niedopuszczalne.
Gdzie są Cassano i Rossi ja się pytam panie Lippi!?
Grosso, który 4 lata temu miał świetny mundial, też by się przydał, żeby połatać trochę dziury w obronie i wzmocnić siłę ofensywną obrony, bo Cristico niestety gra bez pomysłu.

A pomoc bez Pirlo to nie to samo. Nie ma zawodnika który jednym niekonwencjonalnym zagraniem rozmontował by obronę przeciwnika. To smutne ale w kadrze Italii nie ma teraz kreatywnych zawodników, jak niegdyś R. Baggio, Alex, Totti, Fiore. Squadra azurra jest w tej chwili nijaka, bez stylu, bez polotu, bez jakiegokolwiek pomysłu na grę.
lazygoldfish pisze:Nie ufam też Camoranesiemu, stał się ostatnimi czas bardzo irytującym graczem i traci zdecydowanie za dużo piłek.
Camor po tak słabym sezonie w Juventusie, gdzie praktycznie nie grał, nie powinien był jechać w ogóle do RPA. Widać brak ogrania. Rzeczy, które 2-4 lata temu wychodziły mu bez problemu, na pełnym luzie, mówie tutaj o dryblingu, teraz stały się strasznie ślamazarne. Widać, że bardzo chce, ale no jak nie czuje się pewnie (a sie nie czuje, bo przyjmuje piłke na 2 metry) nie powinien w ogóle dryblować, zostawić to młodszym kolegom, którzy są pewniejsi siebie i w formie.
Generalnie spalony przy bramce Nowozelandczyków był, a o karnym nie ma mowy, także po jeden również w pomyłkach sędziego.
Mecz ostatniej szansy przed chłopakami, są w podobnej sytuacji co Anglia i miejmy nadzieję, że skończy się po myśli Azzurrich. Trzymam kciuki.
lazygoldfish pisze:Teraz grę N. Zelandii czy Szwajcarii określa się mianem bohaterskiej, no bo przecież nie jest to antyfutbol - ten przymiotnik zarezerwowany jest tylko dla gry obronnej Włochów ;)
oj jak pięknie napisane i jakie prawdziwe : )
Szwajcaria we wczorajszym meczu z Chile pokazała, jak to pięknie nie potrafi grać piłki ofensywnej, a tłumaczenie że grali w 10 lata mi koło nosa, bo sami sobie winni.
A Chile też jakieś takie nieporadne pod bramką...

W ogóle te mistrzostwa jakoś dziwnie mi się ogląda... mecze są wolne, anemiczne, jakieś takie wymemłane.
Pamiętam mundial 4 lata i 8 lat temu, wszystko było jakieś takie bardziej dynamiczne, widowiskowe i lepiej się oglądało. Nie wiem czyja to wina.
Może tych wuwuzeli pieprzonych, przez które brakuje dźwięków boiska i dopingu kibiców.

Meczu Brazylii nie widziałem, natomiast czerwona kartka dla Kaki mi nie umknęła. Idiotyczne zachowanie Ricardo. Nie ma co tu dużo mówić.
Portugalii też nieeeee! A Tu takie strzelanie, które potwierdziło tylko moją tezę - Korea Północna to zespół na poziomie amatorskich lig Europy Wschodniej. Kim Dżong Il zaraz tam porządek zrobi.
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
luka
Posty: 90
Rejestracja: czw, 07 sty 2010, 15:31
Lokalizacja: podkarpacie

Post autor: luka »

majkelzawszespoko pisze:Kim Dżong Il zaraz tam porządek zrobi.
Pójdą do obozów pracy, albo jeszcze coś gorszego.


Ja na zwycięzców mundialu obstawiam Brazylię, chociaż w grę wchodzą też Hiszpania, Argentyna i Portugalia po ostatnim meczu z Koreą. Anglia i Francja to porażka, zwłaszcza Francuzi. Szkoda, że tak słabo wypadają drużyny afrykańskie, mam dla nich dużo sympatii. Zobaczymy kto wyjdzie z grup. Wtedy wszystkie drużyny zaczną grać na sto procent.
Obrazek
Awatar użytkownika
majkelzawszespoko
Posty: 1745
Rejestracja: śr, 06 gru 2006, 11:31
Lokalizacja: Katowice

Post autor: majkelzawszespoko »

luka pisze:Pójdą do obozów pracy, albo jeszcze coś gorszego.
głupotą będzie z ich strony powrót do Korei, bo nie wierzę, że nie mają w ogóle możliwości ucieczki.
ObrazekObrazek
Eve_861
Posty: 227
Rejestracja: śr, 05 sie 2009, 23:15
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Eve_861 »

majkelzawszespoko pisze: głupotą będzie z ich strony powrót do Korei, bo nie wierzę, że nie mają w ogóle możliwości ucieczki.
Weź pod uwagę ,że mają w domu żony, dzieci.. Mogą schować się w afrykańskim buszu ale co z rodzinami.

Może nie będzie tak źle: http://www.mundial.wp.pl/title,Co-zrobi ... &_ticrsn=5
Impossible is nothing when it comes down to Michael. I know what I'm saying..
Awatar użytkownika
MacJack50
Posty: 336
Rejestracja: wt, 20 paź 2009, 17:22
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: MacJack50 »

Słyszałem , że już z 4 zawodnikami było/jest zamieszanie z Korei Płn . Ponoć chcieli / czy też nawet próbowali uciec.Oby wszystko było ok jak wrócą , bo szkoda mi ich :(
Obrazek
"Together we can heal the world and make it a better place."
"GO FOR YOUR DREAMS!"
Awatar użytkownika
magnolia
Posty: 447
Rejestracja: wt, 05 sty 2010, 22:10
Lokalizacja: Łódź

Post autor: magnolia »

Zgodnie z zasadą "zbiorowej odpowiedzialności", jeśli jakiś zawodnik z Korei Północnej ucieknie, to odpowiada za to cała drużyna piłkarska. Za czyn uciekiniera konsekwencje ponosi także rodzina do kilku pokoleń. Ludzie pilnują się nawzajem, żeby nie dochodziło do takich sytuacji.

Tutaj jest dość ciekawy artykuł o Korei w odniesieniu do piłki nożnej. Można przeczytać o niewidocznym telefonie komórkowym :D i taktyce samego Wodza :P, o tym, że każdy piłkarz ma swojego "opiekuna", bez którego nigdzie się nie rusza, o "pisemnym" udzielaniu wywiadów, karach cielesnych, przymusowych pracach w kopalni itd.
Zainteresowanych odsyłam na:
http://www.sports.pl/Pilka-nozna/Po-44- ... 1,505.html
Obrazek
"I'll never let you part for you're always in my heart."
Mandey
Posty: 3414
Rejestracja: pt, 16 lis 2007, 20:14

Post autor: Mandey »

Zastanawiam się od rana czy będę dziś świadkiem przebudzenia Anglików czy świadkiem największego rozczarowania odkąd im kibicuje. Analizując dwa poprzednie mecze, pierwszy poprawny, drugi słaby jedyne co mi zdrowy rozsądek podpowiada to to, że dziś max ich możliwości to remis z dość ciekawie grającą Słowenią. Jednak Słowenia popełnia błędy w obronie co pokazał mecz ze Stanami. W ogóle słabiej się prezentują w drugiej połowie... Tu upatruję szansy dla Anglików. No ale dziś trzeba się obudzić! Trzeba szarpnąć! Musi się pojawić przywódca, który poprowadzi reprezentację... ktoś taki jaki Robin w kapturze! Ktoś taki za którym pójdzie reszta. I do diabła, precz z Heskey'em! Defoe powinien zagrać od pierwszej minuty na szpicy. Rooney ciut za nim i powinno być dobrze.

W razie odpadnięcia dziś z dalszych rozgrywek, żądam głowy Capello wbitej na pal! Tak jak to robiono za czasów króla Ryszarda! I niech wożą ją po całej Anglii by pokazać co może spotkać nędzników, którzy nie potrafią z takich nazwisk jakie ma ta reprezentacja zrobić drużyny, która choć do półfinału zajdzie!

Ostatnia część posta zainspirowana serialem "Robin z Sherwood", który namiętnie ostatnio oglądam. :)
Szukasz mnie? Znajdziesz mnie tutaj albo tutaj ;)
drewno23
Posty: 99
Rejestracja: sob, 27 lut 2010, 11:52
Lokalizacja: Raszyn

Post autor: drewno23 »

Haskey to straszne drewno. Angielski Rasiak. Jak patrze na jego grę to dziwię się, ze taki piłkarz gra w reprezentacji Anglii już kolejny mundial. Myślę, że trzech słabych meczów Anglicy nie zagrają i bez problemu pokonają Słowenię. Chociaż o Francji też tak myślałem...
Awatar użytkownika
majkelzawszespoko
Posty: 1745
Rejestracja: śr, 06 gru 2006, 11:31
Lokalizacja: Katowice

Post autor: majkelzawszespoko »

Mandey pisze:Defoe powinien zagrać od pierwszej minuty na szpicy.
ja to bym na Croucha postawił jednak. Nie ma co dużo gadać Anglia zawodzi na mundialu, a Peter Crouch może okazać się zbawieniem.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Julia94
Posty: 137
Rejestracja: ndz, 26 lip 2009, 19:33
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Julia94 »

Dzisiaj wzrok wszystkich kibiców piłki nożnej będzie skierowany na reprezentacje Anglii. Czy wyjdą z dołka, czy może pożegnają się z mundialem? Mam nadzieję, że te dwa poprzednie spotkania to tylko chwilowy kryzys, że dzisiaj zobaczymy tych prawdziwych Synów Albionu. Fabio to wielki trener i wierzę, że jest w stanie coś wymyślić. Ba.. z pewnością już ma w głowie tę nową układankę, pierwszą 11, która wyjdzie na murawę. Zmian będzie kilka, do tego nie ma wątpliwości. Capello, w jednym z wywiadów, sam przyznał, że zmiany są konieczne. "Świeży" zawodnicy są w stanie ożywić zespół.

No niestety, jak na złość nie będę mogła, oglądać spotkania od początku. Trafię dopiero na końcówkę. Liczę oczywiście na pozytywne zaskoczenie.;-)

majkelzawszespoko - dobre... :smiech:
Awatar użytkownika
majkelzawszespoko
Posty: 1745
Rejestracja: śr, 06 gru 2006, 11:31
Lokalizacja: Katowice

Post autor: majkelzawszespoko »

Przed meczem Włochów.

Trzeci mecz grupowy dla Włochów to starcie ze Słowacją. Squadra Azzurra stoi nad przepaścią i by nie zrobić kroku naprzód musi wygrać z naszymi południowymi sąsiadami. Również remis zapewni Włochom awans o ile w drugim meczu Paragwaj pokona Nową Zelandię.

Na Włochów po meczu z Nową Zelandią spadła ogromna fala krytyki. Drużyna pomimo ogromnej przewagi raziła nieskutecznością. Brak było innego pomysłu na grę niż wrzutki w pole karne na napastników. W starciu z wysokimi i dobrze zbudowanymi Nowozelandczykami Włosi musieli te pojedynki przegrywać. Tym razem ma być jednak inaczej. Do składu wraca Andrea Pirlo a Lippi stawia na ofensywną taktykę 4-3-3. To ma być nareszcie ta Italia, którą wszyscy pamiętamy z 2006 roku gdy od zwycięstwa do zwycięstwa kroczyła w drodze do finału. Słowacy graja w tym turnieju jeszcze gorzej od Włochów ale nie mają nic do stracenia, muszą wygrać i Marek Hamsik zapowiada, że są w stanie to zrobić. Według bukmacherów faworytem są jednak Włosi i o ile Cannavaro znów nie popełni jakiegoś błędu, wszelkie znaki na niebie i ziemi mówią, że Włosi będą dziś cieszyć się z awansu.

Przewidywalne składy:

Włochy: Federico Marchetti - Gianluca Zambrotta, Fabio Cannavaro, Giorgio Chiellini, Domenico Criscito - Riccardo Montolivo, Daniele De Rossi, Andrea Pirlo - Vincenzo Iaquinta, Giampaolo Pazzini, Antonio Di Natale

Słowacja: Jan Mucha - Peter Pekarik, Martin Skrtel, Jan Durica, Marek Cech - Vladimir Weiss, Zdeno Strba, Miroslav Stoch, Marek Hamsik - Robert Vittek, Stanislav Sestak

Sędzia: Howard Webb (Anglia)

Źródło: JuvePoland
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
amj
Posty: 323
Rejestracja: sob, 18 kwie 2009, 16:28
Lokalizacja: podkarpacie

Post autor: amj »

No i Włochów już nie ma. Szkoda, muszę powiedzieć. Mam do nich sentyment. Obrońcy tytułu nie wychodzą z grupy.. oj
majkelzawszespoko mój brat tak samo jak Ty lubi Włochów i Juve od wielu, wielu lat i jest z tego samego roku co Ty. Chciałbym zobaczyć Jego minę teraz ;-)
Może za 4 lata. Teraz czekamy na kolejnych Europejczyków hehe
Obrazek Obrazek
Mandey
Posty: 3414
Rejestracja: pt, 16 lis 2007, 20:14

Post autor: Mandey »

Kopeć wszelkie wyrazy współczucia.
Nie będę się za wiele na ich temat wypowiadał ale oni byli gorsi niż Francja i Anglia razem wzięte. Bo Anglicy choć wczoraj wygrali i awansowali nie zachwycili grą a na dodatek wczoraj nie grała Anglia Capello tylko Terry'ego i Gerrarda, którzy tam rządzą. Widać rozłam w drużynie bo schodząc zawodnicy nawet nie mieli podziękowań za grę od trenera jak to ma miejsce w innych drużynach. W niedzielę wszystko wskazuje na to, że historia zatoczy swe koło i Anglicy znów odpadną albo po dogrywce albo po karnych... Jedno jest pewne odpadną na pewno bo z Niemcami zawsze odpadali.

Słowacja mnie dziś zaszokowała swoją grą. Nie wystraszyli się tylko atakowali, choć w końcówce to byli bliscy odpadnięcia na własne życzenie ale im się udało jakoś to dowieźć do końca.

W ciemno jestem w stanie obstawić już finał tej imprezy... Finał południowoamerykański. Dobrze wiecie jakie drużyny mam na myśli.
Ok. Podliczę typera.
Szukasz mnie? Znajdziesz mnie tutaj albo tutaj ;)
Awatar użytkownika
Man in the mirror
Posty: 768
Rejestracja: wt, 15 lip 2008, 18:08

Post autor: Man in the mirror »

Ja liczę na finał Hiszpania : Holandia

Jest on ciągle bardzo możliwy:

Holandia musi pokonać Słowacje oraz Brazylie (wierzę w to), a Hiszpaina pod waruniek, że zajmie I miejsce, musi pokonać Portugalie (przegrana z Brazylią), oraz Danie/Japonie/Paragwaj

Jeżeli Chile, zremisuje z Hiszpanią, wygra grupę i ląduje do walki z Portugalią a Hiszpania gra wtedy z Brazylią, jakby nie wyszło będzie co oglądać!

Włosi katastrofa....

Fajnie jak by Ghana namieszała, niech afrykanie będą mieli się z kogo cieszyć..

Brazylia i Holandia wygrywając swoje grupy mają łątwiej dostac sie do strefy medalowej, poniewaz ta cwiartka jest teoretycznie latwiejsza (korea,urugwaj,ghana,usa,słowacja)...

Dopóki piłka w grze wszystko jest możliwe..!
ODPOWIEDZ