Rozumiem, że masz na myśli Nykaenena.Mandey pisze: Wiecie zapewne o kogo chodzi.
Nie było mnie jeszcze na świecie, kiedy on skakał, tak więc nie lubię się na jego temat wypowiadac, ale owszem, trzeba przyznac, że osiągnięcia ma naprawdę imponujące.
Skoki Narciarskie
-
Oluksandra
- Posty: 129
- Rejestracja: ndz, 12 lip 2009, 21:14
- Lokalizacja: Wrocław
http://www.imprezysportowe.pl/aktualnos ... 11625.html
No i prosze bardzo. Wreszcie i nasz Orzełek będzie miał w swych szponach maleńki atut w postaci nowych wiązań! Już je wypróbował podczas kwalifikacji w Lahti dolatując do 130 m ;)
Simonie "Harry Potterze" Ammanie wyczaruj sobie nowe husteczki na otarcie łez ;P
No i prosze bardzo. Wreszcie i nasz Orzełek będzie miał w swych szponach maleńki atut w postaci nowych wiązań! Już je wypróbował podczas kwalifikacji w Lahti dolatując do 130 m ;)
Simonie "Harry Potterze" Ammanie wyczaruj sobie nowe husteczki na otarcie łez ;P
-
Man in the mirror
- Posty: 768
- Rejestracja: wt, 15 lip 2008, 18:08
Szkoda Polaków w dzisiejszym konkursie 
Niecałe dwa punkty i byłoby podium 
Ale czwarte miejsce to i tak sukces
Przeczytałam dwa odrębne artykuły nie popatrzywszy na datę. Tak faktycznie Adamowi skradziono te wiązania. Ale macie rację to jedynie potwierdza Jego wielkość.
Niecałe dwa punkty i byłoby podium Ale czwarte miejsce to i tak sukces Przepraszam mój błądpo-cichu pisze:Sybirra skąd informacje, że to były nowe wiązania? Małysz w wypowiedzi dla skijumping.pl twierdzi wprost przeciwnie - że miał wypróbowac nowe wiązania, ale - mówiąc kolokwialnie - ktoś mu je zakosił i skakał na starych ;) Tym bardziej cieszą jego wyniki.
Przeczytałam dwa odrębne artykuły nie popatrzywszy na datę. Tak faktycznie Adamowi skradziono te wiązania. Ale macie rację to jedynie potwierdza Jego wielkość.Myślę, że Kofler miał gorzej, ale to oczywiście nie zmienia faktu, że gdyby nie te usterki Adam oddałby lepszy skok.Mielniu pisze:To co teraz Małyszowi zrobili w pierwszej serii drużynówki to normalnie śmiech na sali
Eva myślę, że dla kogoś z takim dorobkiem, jak Adam, opinie pseudokibiców nie są specjalnie wartościowe. Skoki oglądam odkąd pamiętam (czy są na sali osoby pamiętające jego różowy kombinezon z Oslo 1996? ) i odkąd pamiętam miłość "fanów" jest wprost proporcjonalna do jego sukcesów. Chyba zdążył się już chłopak przyzwyczaić, ja z resztą też;) Grunt, żeby dalej robił co do niego należy, a szacunek tych, którzy nie zmieniają poglądów w zależności jak wiatr zawieje, ma już od lat;)
Co do dzisiejszego konkursu, to wiele przyjemności nie dostarczył, kombinacje z belkami, punktami dodatnimi, ujemnymi, wszystko to męczy i wypacza ten sport, ale "mądre głowy" wiedza co robią. Oby.
Gratulacje należą się przede wszystkim Kamilowi, dał z siebie wiele, oby w indywidualnym nie wypadł gorzej ;D Jutro konkurs o 14, więc jest szansa, że wiatr nie wypaczy zawodów;)
) i odkąd pamiętam miłość "fanów" jest wprost proporcjonalna do jego sukcesów. Chyba zdążył się już chłopak przyzwyczaić, ja z resztą też;) Grunt, żeby dalej robił co do niego należy, a szacunek tych, którzy nie zmieniają poglądów w zależności jak wiatr zawieje, ma już od lat;)Co do dzisiejszego konkursu, to wiele przyjemności nie dostarczył, kombinacje z belkami, punktami dodatnimi, ujemnymi, wszystko to męczy i wypacza ten sport, ale "mądre głowy" wiedza co robią. Oby.
Gratulacje należą się przede wszystkim Kamilowi, dał z siebie wiele, oby w indywidualnym nie wypadł gorzej ;D Jutro konkurs o 14, więc jest szansa, że wiatr nie wypaczy zawodów;)
Chyba jesteśmy w stanie wybaczyćSybirra pisze:Przepraszam mój błąd
-
Man in the mirror
- Posty: 768
- Rejestracja: wt, 15 lip 2008, 18:08
Ojoł,nowy system jest bardzo przejrzysty,przynajmiej sa rowne warunki,a nie jeden pod narty a drugi ma takie warunki ze nie osiagnie punktu K,Bardzo fajny sposób,moim zdaniem powinno sie rozgrywac konkursy w obu sposobach.Tak samo na olimpiadzie powinna byc 2 konkursy normalnym sposoben i 2 nowym.To chyba zaden problem skoro biathlonisci maja 5 a biegacze z 6
Skoki w moim życiu były obecne od najmłodszych lat Podobnie zresztą jak inne dyscypliny - ze wszelkimi sportami siłą rzeczy przegrywałyśmy z mamą a trójką facetów Na początku się buntowałam, później przyzwyczaiłam a z czasem naprawdę polubiłam kibicowanie i stałam się jednym z nich a weekendy spędzone przed tv na skokach stały się cotygodniowym rytuałem I tak jest zresztą do dzisiaj 
Nigdy nie zapomnę kolęd naszego proboszcza które miał w zwyczaju odprawiać u nas zawsze w niedzielę i w czasie skoków gdy każdy z nas siedział jak na szpilkach jak ksiądz już sobie pójdzie i czy zdążymy na skok Adama Cóż, sami sąsiedzi twierdzą że nie muszą oglądać w telewizji skoków, meczów itp bo doskonale słyszą od nas jaki jest wynik Wracając, skoki oglądam bez względu na formę Adama - i tak jestem pełna uznania, naprawę wiele uczynił dla skoków i już jest ich chodzącą legendą. Z powodzeniem mógłby już zakończyć karierę ze względu na swoje osiągnięcia i wiek ale cieszę się że wciąż skacze i osiąga sukcesy Co zaś do Ammanna to jest on po prostu w tym sezonie taki, jak Małysz w roku 2002 i nie ma na niego mocnych Nie sądzę aby to była sprawa jedynie wiązań - takie same jak wiadomo ma również Kuettel i jak widać nie przysparzają mu sukcesów - tu się liczy coś więcej. Uważam, że to Austriacy nie mogący pogodzić się z porażką rozdmuchali całą sprawę A Schlierenzauer na swoją kryształową kulę i olimpijskie złoto będzie musiał jeszcze poczekać.
Podobnie zresztą jak inne dyscypliny - ze wszelkimi sportami siłą rzeczy przegrywałyśmy z mamą a trójką facetów Na początku się buntowałam, później przyzwyczaiłam a z czasem naprawdę polubiłam kibicowanie i stałam się jednym z nich a weekendy spędzone przed tv na skokach stały się cotygodniowym rytuałem I tak jest zresztą do dzisiaj Nigdy nie zapomnę kolęd naszego proboszcza które miał w zwyczaju odprawiać u nas zawsze w niedzielę i w czasie skoków gdy każdy z nas siedział jak na szpilkach jak ksiądz już sobie pójdzie i czy zdążymy na skok Adama Cóż, sami sąsiedzi twierdzą że nie muszą oglądać w telewizji skoków, meczów itp bo doskonale słyszą od nas jaki jest wynik Wracając, skoki oglądam bez względu na formę Adama - i tak jestem pełna uznania, naprawę wiele uczynił dla skoków i już jest ich chodzącą legendą. Z powodzeniem mógłby już zakończyć karierę ze względu na swoje osiągnięcia i wiek ale cieszę się że wciąż skacze i osiąga sukcesy Co zaś do Ammanna to jest on po prostu w tym sezonie taki, jak Małysz w roku 2002 i nie ma na niego mocnych Nie sądzę aby to była sprawa jedynie wiązań - takie same jak wiadomo ma również Kuettel i jak widać nie przysparzają mu sukcesów - tu się liczy coś więcej. Uważam, że to Austriacy nie mogący pogodzić się z porażką rozdmuchali całą sprawę A Schlierenzauer na swoją kryształową kulę i olimpijskie złoto będzie musiał jeszcze poczekać.