Skoki Narciarskie
- Oluksandra
- Posty: 129
- Rejestracja: ndz, 12 lip 2009, 21:14
- Lokalizacja: Wrocław
Skoki Narciarskie
W związku z rozpoczętym sezonem letnim, zakładam nowy temat.
Interesuje się ktoś skokami? Są jacyś zapaleni fani naszego Adasia i nie tylko? :d
Ja już od wielu lat nie wyobrażam sobie świata bez skoków, oczywiście za sprawą Małysza, który wpłynął na zainteresowanie nimi z mojej strony.
Pamiętam, że jak byłam mała, to oglądałam skoki tylko najlepszej trójki, potem najlepszej dziesiątki, a teraz żadnego konkursu nie jestem w stanie sobie odpuscic.
Interesuje się ktoś skokami? Są jacyś zapaleni fani naszego Adasia i nie tylko? :d
Ja już od wielu lat nie wyobrażam sobie świata bez skoków, oczywiście za sprawą Małysza, który wpłynął na zainteresowanie nimi z mojej strony.
Pamiętam, że jak byłam mała, to oglądałam skoki tylko najlepszej trójki, potem najlepszej dziesiątki, a teraz żadnego konkursu nie jestem w stanie sobie odpuscic.
Ja jestem przede wszystkim fanką nowego, cudownego sposobu przeliczania punktów:D Nigdy nie wiadomo co się wydarzy, nigdy nie wiadomo komu pan Hofer postanowi zrobić dobrze:D Mam nadzieję, że do sezonu zimowego ta szopka się zakończy:)
Skoki oglądam w zasadzie od kiedy umiem obsłużyć telewizor, więc już trochę to trwa. Kiedyś oglądaliśmy całą rodziną, ale teraz tylko ja zostałam na placu boju:P
Fajnie wiedzieć, że jest nas więcej:)
Skoki oglądam w zasadzie od kiedy umiem obsłużyć telewizor, więc już trochę to trwa. Kiedyś oglądaliśmy całą rodziną, ale teraz tylko ja zostałam na placu boju:P
Fajnie wiedzieć, że jest nas więcej:)
- anula__1994
- Posty: 267
- Rejestracja: czw, 12 mar 2009, 20:24
- Lokalizacja: Wrocław
Ja jestem 'fanką' Małysza za sprawą taty ;]
Dobrych kilka lat temu mieliśmy razem gdzieś wyjść, a tata nagle wypala, że nie może, bo będzie Adama Małysza oglądał. W ogóle nie wiedziałam kto to, wyobrażałam go sobie jako grubego pana z wąsem na jakichś długich, powykręcanych nartach
W ogóle nie wyobrażałam sobie tego jak można skakać na nartach...
W końcu usiadłam kiedyś z nudów koło taty przy telewizorze i zaczęłam oglądać ;] Fajnie usypiało
No ale, nie mogłam się od tego oderwać przez kilka dobrych lat. Ale teraz to jakoś ustało... Może dlatego, że stracił formę? Że nie jest już najlepszy? No nie wiem. Ale dzieki Tobie, Oluksandra, mam ochotę po raz n-ty położyć się koło taty przed telewizorem i obserwować to czego kiedyś nie potrafiłam sobie wyobrazić...
Dobrych kilka lat temu mieliśmy razem gdzieś wyjść, a tata nagle wypala, że nie może, bo będzie Adama Małysza oglądał. W ogóle nie wiedziałam kto to, wyobrażałam go sobie jako grubego pana z wąsem na jakichś długich, powykręcanych nartach

W ogóle nie wyobrażałam sobie tego jak można skakać na nartach...

W końcu usiadłam kiedyś z nudów koło taty przy telewizorze i zaczęłam oglądać ;] Fajnie usypiało

'Wszyscy chcą zmieniać świat, ale nikt nie chce zmienić siebie.'
Lew Tołstoj
I'm gonna make a change.
Lew Tołstoj
I'm gonna make a change.
- Oluksandra
- Posty: 129
- Rejestracja: ndz, 12 lip 2009, 21:14
- Lokalizacja: Wrocław
Ehh...ten nowy system to najgorsze, co mogli wprowadzic, w szczególności dla kibiców, którym zrobili tylko zamieszanie w głowach. Na dodatek ten cyrk ze zmianą belki, co 5 minut...po-cichu pisze:nowego, cudownego sposobu przeliczania punktów:D
Oj, tak. Polecam oglądanie skoków.anula__1994 pisze:Ale dzieki Tobie, Oluksandra, mam ochotę po raz n-ty położyć się koło taty przed telewizorem i obserwować to czego kiedyś nie potrafiłam sobie wyobrazić...

Mi też się kiedyś nudne wydawały, ale im częściej oglądałam, tym bardziej się w nie wciągałam.
- anula__1994
- Posty: 267
- Rejestracja: czw, 12 mar 2009, 20:24
- Lokalizacja: Wrocław
- Oluksandra
- Posty: 129
- Rejestracja: ndz, 12 lip 2009, 21:14
- Lokalizacja: Wrocław
- anula__1994
- Posty: 267
- Rejestracja: czw, 12 mar 2009, 20:24
- Lokalizacja: Wrocław
- Oluksandra
- Posty: 129
- Rejestracja: ndz, 12 lip 2009, 21:14
- Lokalizacja: Wrocław
Jest.anula__1994 pisze:A według Ciebie wizja grubego pana z wąsem skaczącego na nartach nie jest 'zamulasta'?

Ale ciekawa jestem, czemu wyobrażałaś sobie, że Adam jest gruby? ;D
Przecież to chucherko, jakich mało.
Ahonen, to sobie w gumki poleciał tak, że jak kiedyś za nim po prostu nie przepadałam, tak teraz go normalnie NIE LUBIĘ!:P
Po co robił cyrk z wielkim końcem kariery, skoro - daję sobie rękę uciąć - od samego początku wiedział, że to tylko przerwa?
W dodatku to, co ostatnio napisał w swojej autobiografii w ogóle mnie zniesmaczyło
Po co robił cyrk z wielkim końcem kariery, skoro - daję sobie rękę uciąć - od samego początku wiedział, że to tylko przerwa?

Ech, ja rozumiem, że to tylko człowiek, ale mógł ludziom oszczędzić tych niesmacznych szczegółów..."Wypiliśmy z chłopakami skrzynkę piwa w pokoju hotelowym. Później postanowiliśmy udać się w miasto. Odwiedziliśmy w Krajnskiej Gorze wszystkie możliwe knajpy. Rano, po powrocie do hotelu, wyszedłem na balkon i zapaliłem papierosa. Dopiero wtedy dotarło do mnie jaki byłem głupi. Powiedziałem do kolegów, że za chwilę będziemy startować na największej skoczni świata. Żałowaliśmy tego co zrobiliśmy i zastanawialiśmy się w jaki sposób powinniśmy to wyjaśnić" (...) "Było mi niedobrze, bolało mnie całe ciało. Przez kaca nie mogłem się skoncentrować. Nie poszedłem na rozgrzewkę przed konkursem, gdyż bałem się konfrontacji z trenerem. Zionęło ode mnie alkoholem, nie chciałem, żeby w ten sposób dowiedział się co się stało" (źródło: skijumping.pl)
- anula__1994
- Posty: 267
- Rejestracja: czw, 12 mar 2009, 20:24
- Lokalizacja: Wrocław
Ooo... Ja wciąż tak uważamOluksandra pisze:uważałam, że zdecydowanie za dużo ich skacze.

Myślisz, że wiem? Mała byłamOluksandra pisze:Ale ciekawa jestem, czemu wyobrażałaś sobie, że Adam jest gruby? ;D
Przecież to chucherko, jakich mało.

Usłyszałam 'Adam Małysz' i mi się skojarzyło z grubym facetem z wąsem.
Też się potem zdziwiłam i śmiałam, bo on taki chudy ;D
'Wszyscy chcą zmieniać świat, ale nikt nie chce zmienić siebie.'
Lew Tołstoj
I'm gonna make a change.
Lew Tołstoj
I'm gonna make a change.
- Oluksandra
- Posty: 129
- Rejestracja: ndz, 12 lip 2009, 21:14
- Lokalizacja: Wrocław
W sumie to nie dziwota. W takiej strefie klimatycznej, gdzie tylko zima, zima i zima, ludziom musi odbijać:P
Z drugiej strony porównywanie młodzieniaszka Olliego, któremu woda sodowa odbiła do głowy po dwóch srebrnych medalach w 2007 i 2008 roku na Mistrzostwach Świata, do wytrawnego, dojrzałego zawodnika jest trochę nierelatywne.
No i trzeci aspekt jest taki, że sportowiec powinien pokazywać klasę na KAŻDYM froncie. To nie jest szalony rockowiec, u którego nadużywanie alkoholu przed koncertem jest w biografii wręcz mile widziane. Mam nadzieję, że żaden z młodych chłopaków uprawiających ten, czy inny sport nie weźmie z niego przykładu: "No, skoro ktoś taki jak Ahonen mógł, to czemu ja nie mogę?"
Z drugiej strony porównywanie młodzieniaszka Olliego, któremu woda sodowa odbiła do głowy po dwóch srebrnych medalach w 2007 i 2008 roku na Mistrzostwach Świata, do wytrawnego, dojrzałego zawodnika jest trochę nierelatywne.
No i trzeci aspekt jest taki, że sportowiec powinien pokazywać klasę na KAŻDYM froncie. To nie jest szalony rockowiec, u którego nadużywanie alkoholu przed koncertem jest w biografii wręcz mile widziane. Mam nadzieję, że żaden z młodych chłopaków uprawiających ten, czy inny sport nie weźmie z niego przykładu: "No, skoro ktoś taki jak Ahonen mógł, to czemu ja nie mogę?"
- Oluksandra
- Posty: 129
- Rejestracja: ndz, 12 lip 2009, 21:14
- Lokalizacja: Wrocław
Zgodzę się z tym, że skoro już do czegoś takiego doszło, to Janne powinien zachowac to dla siebie, zwłaszcza że dla wielu młodych skoczków jest przykładem.
Nie chciałam tu porównywac Olliego z Ahonenem, bo wiadomo, że to zupełnie inna liga, ale zwrócic uwagę, że to w kadrze fińskiej nic nowego.
Jak widac, nie ważne, czy się ma 24 czy 32 lata to i tak się błędy popełnia.
Nie chciałam tu porównywac Olliego z Ahonenem, bo wiadomo, że to zupełnie inna liga, ale zwrócic uwagę, że to w kadrze fińskiej nic nowego.
Jak widac, nie ważne, czy się ma 24 czy 32 lata to i tak się błędy popełnia.
I tak żaden z nich nie pobije innego fińskiego skoczka, i co najważniejszeOluksandra pisze:Nie chciałam tu porównywac Olliego z Ahonenem
skoczka najbardziej utytułowanego w historii tej dyscypliny.
Byłem dzieckiem gdy on był już u szczytu sławy. Wygrywał wszystko co
było do wygrania. Zarobił masę pieniędzy... i wszystko przepił. Dosłownie wszystko. W swoim kraju jest uznawany za postać tragiczną.
Miło było popatrzeć jak skacze, bez żadnych wymogów jakie dziś obowiązują typu, długość nart, kombinezony odpowiednie itd.
Bił wszystkich na głowę odległościami i techniką.
Wiecie zapewne o kogo chodzi.

Jakby Małysz utrzymał mistrzowską formę jeszcze przez dwa sezony to dogoniłby Nykanena w jego osiągnięciach.
Ja przyznaje, że parę lat temu fala 'małyszomanii' pochłonęła także mnie. Wówczas bardzo chętnie oglądałem skoki narciarskie. Wiadomo, sukces napędza widownie. Teraz już mi przeszło, ale nie jest to spowodowane tylko i wyłącznie słabymi wynikami naszych reprezentantów. Moim zdaniem media trochę przegięły z promocją Małysza oraz całej dyscypliny. W pewnym momencie miałem jej trochę dosyć, bo w zimie nie było nigdzie innych tematów tylko 'Leeeeeeeeeć Adam' etc.
Ja przyznaje, że parę lat temu fala 'małyszomanii' pochłonęła także mnie. Wówczas bardzo chętnie oglądałem skoki narciarskie. Wiadomo, sukces napędza widownie. Teraz już mi przeszło, ale nie jest to spowodowane tylko i wyłącznie słabymi wynikami naszych reprezentantów. Moim zdaniem media trochę przegięły z promocją Małysza oraz całej dyscypliny. W pewnym momencie miałem jej trochę dosyć, bo w zimie nie było nigdzie innych tematów tylko 'Leeeeeeeeeć Adam' etc.