Kącik Miodka
- majkelzawszespoko
- Posty: 1745
- Rejestracja: śr, 06 gru 2006, 11:31
- Lokalizacja: Katowice
A wiesz..ja chyba dość często mówię "to znaczy" i staram się wymyślić czym by to zastąpić.
Moment, w którym mówię "to znaczy" jest chwilą skupienia myśli, jeszcze nie mówię tego co chcę powiedzieć, potrzebuję tej sekundy lub dwóch na rozruch. Już mi się to "to znaczy" znudziło i szukam nowego słówka:]
Bywa, że signifiant i signifie się nie pokrywają.
Signifiant to coś, co oznacza, czyli np ciąg znaków "k o t", a signifié to coś, co jest oznaczone, czyli to:
Przypuszczam, że wiele osób, które używa słowa "jakby", albo "to nzaczy" wcale nie ma na myśli tego, co te słowa dokładnie oznaczają, tylko tak "zapychają" wypowiedź w momentach, w których nie wiedzą co powiedzieć, a mają potrzebę mówienia.
Za to "nie wiem", albo zwłaszcza "nieważne" przewaznie znaczą u mnie "wiem, czuję, że wiem, ale nie wiem jak to powiedzieć" albo "to jest cholernie ważne, tak ważne, że boję się o tym mówić, proszę zapytaj mnie później o to, może powiem".
Nie jest tak zawsze, ale bardzo często.
***
Nadal nie wiem co z tymi Czechami, Indiami, Niemcami, Chinami..ktoś wie?
Moment, w którym mówię "to znaczy" jest chwilą skupienia myśli, jeszcze nie mówię tego co chcę powiedzieć, potrzebuję tej sekundy lub dwóch na rozruch. Już mi się to "to znaczy" znudziło i szukam nowego słówka:]
Bywa, że signifiant i signifie się nie pokrywają.
Signifiant to coś, co oznacza, czyli np ciąg znaków "k o t", a signifié to coś, co jest oznaczone, czyli to:

Przypuszczam, że wiele osób, które używa słowa "jakby", albo "to nzaczy" wcale nie ma na myśli tego, co te słowa dokładnie oznaczają, tylko tak "zapychają" wypowiedź w momentach, w których nie wiedzą co powiedzieć, a mają potrzebę mówienia.
Za to "nie wiem", albo zwłaszcza "nieważne" przewaznie znaczą u mnie "wiem, czuję, że wiem, ale nie wiem jak to powiedzieć" albo "to jest cholernie ważne, tak ważne, że boję się o tym mówić, proszę zapytaj mnie później o to, może powiem".
Nie jest tak zawsze, ale bardzo często.
***
Nadal nie wiem co z tymi Czechami, Indiami, Niemcami, Chinami..ktoś wie?
- Stanisław Leon Kazberuk
- Posty: 349
- Rejestracja: wt, 01 sie 2006, 22:06
- Lokalizacja: z Poznania.
Nigdy się nie zastanawiałem akurat nad etymologią tych słów, ale wydaje mi się, że oczywiście chodzi o nazwanie grupy ludzi - w tym przypadku narodu. Dziś o mieszkańcach Czech mówimy Czesi, a kiedyś prawdopodobnie mówiono Czechy? Czechy zamieszkiwały dany teren, więc go nazwano Czechami. A Niemcy - to się akurat nie zmieniło. Ten teren zamieszkują Niemcy, więc nazwijmy go tak samo?MJowitek pisze: Nadal nie wiem co z tymi Czechami, Indiami, Niemcami, Chinami..ktoś wie?
No tak, ale teren dzisiejszej Francji kiedyś zamieszkiwali Frankowie i ich kraj to Francja a nie na przykład Franki.
Polacy mieszkają w Polsce a nie w Polskach.
Dlaczego tych klilka krajów jest nagle w liczbie mnogiej?
Indie i Chiny moge zrozumieć, że to od dużej liczby ludności. Ale Rosja jest w liczbie pojedynczej, więc to też nie ta droga.
Polacy mieszkają w Polsce a nie w Polskach.
Dlaczego tych klilka krajów jest nagle w liczbie mnogiej?
Indie i Chiny moge zrozumieć, że to od dużej liczby ludności. Ale Rosja jest w liczbie pojedynczej, więc to też nie ta droga.
to jest ciekawe, na pewno zatwierdzono te nazwy na jednym z wielu tego typu posiedzeń, ale skąd taki pomysł... może zwyczajnie taką mieli fantazję odnośnie tych państw;)
ja się zawsze zastanawiałam czemu w wojsku itp. mówi się do jednostek w liczbie mnogiej hehe
ja się zawsze zastanawiałam czemu w wojsku itp. mówi się do jednostek w liczbie mnogiej hehe
Shamon!

please give some T.L.C. to the P.Y.T.s!

please give some T.L.C. to the P.Y.T.s!
Maro, w newsie o "Anniversary Book" po raz pięćdziesiąty piszesz ekskluzywny wywiad.
Ekskluzywny w odniesieniu do wywiadu pojawiło się w mediach z niewłaściwego tłumaczenia z języka angielskiego.
Po polsku exclusive interview tłumaczy się jako wywiad na wyłączność
a nie wywiad ekskluzywny czy doborowy wywiad lub luksusowy wywiad czy wywiad pełen przepychu albo wyrafinowana rozmowa lub wyszukany, elitarny wywiad.
Poza tym dzięki za newsa
Ekskluzywny w odniesieniu do wywiadu pojawiło się w mediach z niewłaściwego tłumaczenia z języka angielskiego.
Po polsku exclusive interview tłumaczy się jako wywiad na wyłączność
a nie wywiad ekskluzywny czy doborowy wywiad lub luksusowy wywiad czy wywiad pełen przepychu albo wyrafinowana rozmowa lub wyszukany, elitarny wywiad.
Poza tym dzięki za newsa

- Moon_Walk_Er
- Posty: 1267
- Rejestracja: czw, 31 sie 2006, 11:42
- Lokalizacja: Kalisz
Tak ku wyjaśnieniu:
Czyli zastosowanie tego słowa w tym miejscu jakimś wielkim błędem stylistycznym nie było :)
W j. polskim tego przymiotnika również używa się, by podkreślić, że coś było 'na wyłączność'. "Ekskluzywny" w sensie bogaty, drogi itp. weszło do użycia w języku powszechnym stosunkowo niedawno.SWO W. Kopalińskiego pisze:Ekskluzywny - (etym.) fr. exclusif 'wyłączny; uprzywilejowany; wybredny'.
Czyli zastosowanie tego słowa w tym miejscu jakimś wielkim błędem stylistycznym nie było :)
[OT]
Moon_Walk_Er'ze, nie zgadzam się z Tobą w tej kwestii . To jest etymologia słowa "ekskluzywny" [nie definicja] i tłumaczenie francuskiego slowa exclusif.
Pełna definicja z zacytowanego przez Ciebie słownika wyrazów obcych kopalińskiego:
Ps. Moon_Walk_Er musimy zalożyć OT w pogaduszkach nie o MJ
MJowitek przyjdzie i nas poprawi.
Pełna definicja z zacytowanego przez Ciebie słownika wyrazów obcych kopalińskiego:
Używając np. słowa "elitarny" w stosunku do wywiadu brzmi niezręcznie po polsku. Mnie uczono tłumaczenia angielskiego "exclusive" w odniesieniu do wywiadu jako "na wyłączność". Używanie zwrotu "ekskluzywny wywiad" jest moim zdaniem zabawne, tak samo jak zabawne jest tłumaczenie exactly - dokładnie; zamiast właśnie, racja lub zgadza się.Kopalinski pisze:ekskluzywny odgradzający się od otoczenia a. od osób spoza pewnego kręgu; elitarny.
Etym. - fr. exclusif 'wyłączny; uprzywilejowany; wybredny' od łac. excludere 'wyłączać'; zob. eks-; -cludere od claudere, zob. klauzula.
Ps. Moon_Walk_Er musimy zalożyć OT w pogaduszkach nie o MJ

- Moon_Walk_Er
- Posty: 1267
- Rejestracja: czw, 31 sie 2006, 11:42
- Lokalizacja: Kalisz
Nie no, huczek, masz rację :)
Z tym, że mi właśnie zależało na zacytowaniu tej etymologii.
Masz zupełną rację, że "exclusive interview" to w tłumaczeniu "wywiad na wyłączność". Mi zależało tylko na tym, że ostatnio dość często w języku polskim pojawia się ten wyraz w znaczeniu "luksusowy", "elitarny" właśnie :)
Przeczytaj jeszcze raz mój wcześniejszy post
A temat można gdzieś przenieść. Tylko nie wiem gdzie
Z tym, że mi właśnie zależało na zacytowaniu tej etymologii.
Masz zupełną rację, że "exclusive interview" to w tłumaczeniu "wywiad na wyłączność". Mi zależało tylko na tym, że ostatnio dość często w języku polskim pojawia się ten wyraz w znaczeniu "luksusowy", "elitarny" właśnie :)
Przeczytaj jeszcze raz mój wcześniejszy post

A temat można gdzieś przenieść. Tylko nie wiem gdzie

- Kingoosia
- Posty: 382
- Rejestracja: śr, 23 sie 2006, 0:19
- Lokalizacja: Łódź/Wrocław/Poznań/Łobżenica/Paryż
Artykuł jest ciekawy, ale te przepowiednie mnie przerażają
.
Czytając te wszystkie zwroty nie miałam pojęcia o co chodzi, zwłaszcza
przez spolszczony zapis. Jeśli tak wyglądają "biznesowe rozmowy", to
musi to brzmieć bardzo wesoło. Kiedy ktoś mówi w taki sposób, od razu
wyobrażam sobie przedszkolaki, które gadają tak dla "szpanu", chociaż
tak naprawdę nie wiedzą co to znaczy. Globisz... też mi wymysł
.
Korzystając z okazji, chciałam poruszyć inny temat. Coś, co doprowadza
mnie do białej gorączki, a jest stosowane przez jakieś 90% użytkowników
tego forum. Problem apostrofu.
Uczono mnie, że tego ' znaczka w polskiej pisowni wyrazów obcych
używa się tylko wtedy, gdy jest niezbędny, tzn., kiedy na końcu wyrazu,
który się odmienia, jest jakaś samogłoska, np. Johnny'ego,
Braille'a itd.. Strasznie mnie zastanawia, skąd w 90% przypadków
osobom z tego forum się bierze odmiana "Michael'a Jackson'a". To razi po
oczach jak nic innego, już nawet mogę zaakceptować jak komuś się
zdarzy napisać "zastrzerzony", ale nie mogę zdzierżyć, jak ktoś pisze
zawsze "Michael'a Jackson'a". Błagam... zanim następnym razem
użyjecie apostrofu, zastanówcie się czy jest konieczny
.

Czytając te wszystkie zwroty nie miałam pojęcia o co chodzi, zwłaszcza
przez spolszczony zapis. Jeśli tak wyglądają "biznesowe rozmowy", to
musi to brzmieć bardzo wesoło. Kiedy ktoś mówi w taki sposób, od razu
wyobrażam sobie przedszkolaki, które gadają tak dla "szpanu", chociaż
tak naprawdę nie wiedzą co to znaczy. Globisz... też mi wymysł

Korzystając z okazji, chciałam poruszyć inny temat. Coś, co doprowadza
mnie do białej gorączki, a jest stosowane przez jakieś 90% użytkowników
tego forum. Problem apostrofu.
Uczono mnie, że tego ' znaczka w polskiej pisowni wyrazów obcych
używa się tylko wtedy, gdy jest niezbędny, tzn., kiedy na końcu wyrazu,
który się odmienia, jest jakaś samogłoska, np. Johnny'ego,
Braille'a itd.. Strasznie mnie zastanawia, skąd w 90% przypadków
osobom z tego forum się bierze odmiana "Michael'a Jackson'a". To razi po
oczach jak nic innego, już nawet mogę zaakceptować jak komuś się
zdarzy napisać "zastrzerzony", ale nie mogę zdzierżyć, jak ktoś pisze
zawsze "Michael'a Jackson'a". Błagam... zanim następnym razem
użyjecie apostrofu, zastanówcie się czy jest konieczny

To, co jest w nas, będzie i wokół nas.
: )
: )
Iść po linii najmniejszego oporuOby nie poszedł po najmniejszej lini oporu
Sporo jest w polszczyźnie określeń, wyrażeń czy zwrotów niezwykle rozpowszechnionych, którym na pozór niczego nie można zarzucić, a które zawierają jednak błędy, nielogiczności. Oto kilka przykładów... Zdarza się Państwu powiedzieć, że ktoś poszedł po najmniejszej linii oporu? Jeśli tak, to proszę od tej chwili pamiętać, że jedynie poprawna konstrukcja to iść po linii najmniejszego oporu. Chodzi przecież o najmniejszy opór, a nie: o najmniejszą linię. Podobnie w kondolencjach nie piszmy o serdecznych wyrazach współczucia, lecz o wyrazach serdecznego współczucia, gdyż to współczucie ma być serdeczne, a nie wyrazy! Błędne jest określenie wysoka poprzeczka zamiast poprzeczka wysoko (ustawiona) czy gniewny ryk lwa zamiast ryk gniewnego lwa. W językoznawstwie określa się to terminem enallage [wym. analaż] (z gr. ‘zamiana’).
źródło
;)
B. Olewicz (...) co tak cenne jest, że ta nienazwana myśl rysą jest na szkle? (...)
E. Bodo To nie ty...
E. Bodo To nie ty...
Odmiana nazwisk obcych w języku polskim, np. MJ
Zauważyłam, że wielu z nas (nawet jeden z naszych Moderatorów) ;) często pisze o Michael'u Jackson'ie. Dla mnie wygląda to trochę dziwnie, a że nie znalazłam wątku, gdzie poruszono już ten problem - zakładam nowy :)
Otóż Kochani! Zgodnie z zasadami języka polskiego w odmianie nazwisk obcych (i imiona również) zakończonych na spółgłoskę nie dodajemy apostrofu, a wyłącznie końcówkę typu: Michaela Jacksona, Michaelu Jacksonie, Michaelowi Jacksonowi bez apostrofu. Nie chcę, żebyście odebrali to jako jakiś przytyk, albo wymądrzanie się z mojej strony ;) Chodzi mi tylko o poprawność, a fakt, "polski język być trudna".
Podobny przykład odmiany polskiego nazwiska:
- pan Nowak, pana Nowaka, panu Nowakowi, pan Nowak, pana Nowaka
Inne przykłady odmiany obcych nazwisk:
- Brown – Browna, Brownowi, Brownem
- w przypadku gdy nazwisko kończy się na -y, a przed nim znajduje się samogłoska, wygląda to podobnie: O’Malley – O’Malleya
- w nazwiskach zakończonych na -e: Goethe – Goethego EDIT: tu była literówka
Apostrof natomiast stawiamy, gdy nazwisko zakończone jest na -e lub głoskę niemą:
- Moore – Moore’a
- Larousse – Larousse’a
Jeśli nazwisko kończy się na -i lub -y, przed którymi stoi spółgłoska, apostrof dodajemy tylko w dopełniaczu, celowniku i bierniku. Wygląda to tak:
- Kelly – Kelly’ego, ale o Kellym
- Harry – Harry’ego, ale o Harrym
Źródło: http://filolozka.brood.pl/odmiana-nazwisk/
Teoria wydaje się prosta, ale czasem napotka się takie nazwisko, że żaden słownik nie pomoże. Jeśli macie z tym problemy, w tym wątku (jeśli tylko Moderatorzy mi pozwolą) ;) postaram się odpowiedzieć na pytania dotyczące odmiany nazwisk obcych (polskich może też).
W każdym razie, jedno jest pewne przy wielkim nazwisku: Michael Jackson nie dodajemy żadnego apostrofu

Otóż Kochani! Zgodnie z zasadami języka polskiego w odmianie nazwisk obcych (i imiona również) zakończonych na spółgłoskę nie dodajemy apostrofu, a wyłącznie końcówkę typu: Michaela Jacksona, Michaelu Jacksonie, Michaelowi Jacksonowi bez apostrofu. Nie chcę, żebyście odebrali to jako jakiś przytyk, albo wymądrzanie się z mojej strony ;) Chodzi mi tylko o poprawność, a fakt, "polski język być trudna".
Podobny przykład odmiany polskiego nazwiska:
- pan Nowak, pana Nowaka, panu Nowakowi, pan Nowak, pana Nowaka
Inne przykłady odmiany obcych nazwisk:
- Brown – Browna, Brownowi, Brownem
- w przypadku gdy nazwisko kończy się na -y, a przed nim znajduje się samogłoska, wygląda to podobnie: O’Malley – O’Malleya
- w nazwiskach zakończonych na -e: Goethe – Goethego EDIT: tu była literówka

Apostrof natomiast stawiamy, gdy nazwisko zakończone jest na -e lub głoskę niemą:
- Moore – Moore’a
- Larousse – Larousse’a
Jeśli nazwisko kończy się na -i lub -y, przed którymi stoi spółgłoska, apostrof dodajemy tylko w dopełniaczu, celowniku i bierniku. Wygląda to tak:
- Kelly – Kelly’ego, ale o Kellym
- Harry – Harry’ego, ale o Harrym
Źródło: http://filolozka.brood.pl/odmiana-nazwisk/
Teoria wydaje się prosta, ale czasem napotka się takie nazwisko, że żaden słownik nie pomoże. Jeśli macie z tym problemy, w tym wątku (jeśli tylko Moderatorzy mi pozwolą) ;) postaram się odpowiedzieć na pytania dotyczące odmiany nazwisk obcych (polskich może też).
W każdym razie, jedno jest pewne przy wielkim nazwisku: Michael Jackson nie dodajemy żadnego apostrofu

Ostatnio zmieniony śr, 09 wrz 2009, 23:11 przez ioreta, łącznie zmieniany 1 raz.
- Speed Demon
- Posty: 938
- Rejestracja: pn, 09 kwie 2007, 23:17
- Lokalizacja: Otwock
Re: Odmiana nazwisk obcych w języku polskim, np. MJ
To odnosi się tylko do nazwisk zakończonych na -e, w których to -e jest czytane, bo np. Bruce Wayne - Bruce'a Wayne'aioreta pisze: Inne przykłady odmiany obcych nazwisk:
- w nazwiskach zakończonych na -e: Goethe – Geothego
Dawno temu dostałem za apostrofy spory "opiernicz" na wikipedii, dlatego podoba mi się ten temat:)
EDIT:
Ha, wzrok mi się psuje na stare lata
Ostatnio zmieniony śr, 09 wrz 2009, 21:47 przez Speed Demon, łącznie zmieniany 1 raz.