Spotkania fanów we Wrocławiu

Pomysły na spotkania fanów, imprezy MJówkowe, zloty, opisy przeżyć po nich, zaproszenia na imprezy itp.
Awatar użytkownika
MJowitek
Posty: 2433
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 18:51
Lokalizacja: Wrocław

Spotkania fanów we Wrocławiu

Post autor: MJowitek »

Łódź jest miejscem zlotów. W Katowicach spotyka sie od czasu do czasu mniejsza liczba fanów, i wtedy mówi się, że to mini-zlot.

A we Wrocławiu dziś było spotkanie.
Cztery fanki to mogłoby sie wydawac niedużo...
A jednak niesamowite spotkanie nam wyszło.

Start: godzina 16.00 pod Muzeum Narodowym. Ja mieszkam najbliżej i oczywiście to ja przychodzę spóźniona. Ale tak tylko troszeczkę.
Muzeum wygląda tak:

Obrazek

Michael Jackson to nie tylko muzyka.
Michael to także szeroko pojęta wysoka kultura.
Tym razem była faktycznie wysoka, bo weszłyśmy aż na trzecie piętro.
Tam, gdzie polska sztuka współczesna.
Dokonałyśmy kilku luźnych interpretacji obrazów.
Wzbudziłyśmy podejrzenia Pani Co Pilnowała.
I znalazłyśmy obraz, na którym było sześć twarzy, w tym jedna w kapeluszu. :party:
Kapelusz jawił się nam raz jako kapelusz, raz jako małpa, a raz jako kobieta na łodzi.
Czyja teoria jest słuszna? Nie wiem.
Mnie nadal przesladuje ten ptaszek co robił na drugiego kupę.
Ja nie wiem gdzie dziewczyny tam księżyc widziały. No kupa jak nic.

Obejrzałyśmy sobie też trzy zdjęcia Romana Opałki.

(Buszmen, kojarzysz te trzy zdjęcia faceta na które też się tak gapilismy? To te...)
Teraz już mi sie nie chce pisac kim ten pan jest i co robi.


Obrazy obrazami, w muzeum jest tez kawiarnia, poszłyśmy tam sobie na trzy kawy i jedną herbatę po sułtańsku.
Obgadałyśmy Michaela, skacząc przez różne epoki.
Obgadałyśmy same siebie.
Iza udzieliła nam krótkich korepetycji z języka wietnamskiego :party:


Muzeum jest czynne do 18.00. Troszkę się zasiedziałyśmy i pan specjalnie dla nas otwierał drzwi cobyśmy wyjść mogły.
Kurcze, jednym z moich marzeń jest spać w zamkniętym muzeum.
Jeszcze opera może być.

Zaiste Michaelowe to było spotkanie.
Najpierw kulturalne pogawędki w muzeum a potem...wesołe miasteczko!

Nie wiemy do końca skąd się tu u nas wzięło, i to 15 minut spacerkiem od mojego domu, ale jest.
A my w nim...
Obrazek

No owszem, nie było duże. Ale bardzo treściwe.
Obeszłyśmy je nieco, obadałyśmy i czułam się michaelowo...
One chyba też.

Obrazek

ObrazekObrazekObrazek


Obrazek

Jedno wyglądało ciekawie.
Wszystko się kręciło na wszystkie strony, a piski i krzyki wydawane przez właścicieli nóg latających w powietrzu były bardzo zachęcające.
Stałyśmy tak i się gapiłyśmy.
Starałyśmy sie nawzajem przekonać, że tam wcale nie jest głową w dół, tylko po prostu twarza do ziemi, a to z u p e ł n i e co innego.
Obrazek

Ostatecznie wybrałyśmy coś bliżej ziemi.
Musiałyśmy trochę tylko poczekac, bo nasza wybranka się nieco przegrzała i dochodziła do siebie.
Ale w końcu ulokowałyśmy się z Laurą na naszych siedzonkach.
Zaczęło się miło...Laura zdaje się nawet powiedziała coś w rodzaju "to jest nawet spokojne..." lecz sekundę później chyba zmieniła zdanie krzycząc "już nieeeeeeee".

My przed...
Obrazek
...i po
Obrazek

Przyznaje, że sie rozochociłyśmy.
Zaczęłyśmy się zastanawiać nad tą karuzelą "co sie nie jest pionowo tylko twarza do dołu".
Uważniej przyglądałyśmy sie takiemu czemuś "na czym sie lata".
Stałam i sie gapiłam na tych ludzi w powietrzu, z aparatem do góry, i zastanawiałam się czy jak ktoś zwymiotuje to czy wceluje też we mnie...
Obrazek

Ostatecznie na nic więcej nie poszłyśmy.
D z i s i a j na nic więcej nie poszłyśmy.

Odprowadziłyśmi Izę na przystanek i same tez się udałyśmy do domu.



Aha, bym zapomniała.
Michael także był we Wrocławiu.
Na chwilę wpadł limuzyną...

ObrazekObrazek


Z radością informuję, że niedługo odbędzie się drugie takie spotkanie.
Buszmen przyjeżdża do Wrocławia, będziemy więc w piątkę.

Prawdopodobnie idziemy się kręcić w piątek 23 marca o 18.00.
O ile Buszmen juz będzie.

Planujemy tez wycieczkę krajoznawczą i poszukiwanie krasnali.
Słyszałam, że na ul. Więziennej jest jeden nowy w kajdanach, a drugi gdzieś się zabawia z gołębiem. Tych jeszcze nie widziałam.

Szukać krsnoludków będziemy albo w piątek późnym wieczorem albo..nie wiem kiedy.
Ale będziemy.

Czy jest jeszcze ktoś chętny?

***

Chuc ngu ngon wszystkim!
Awatar użytkownika
M.Dż.*
V.I.P.
Posty: 2792
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 11:50
Lokalizacja: gdzieś z Polski

Post autor: M.Dż.* »

:smiech:
Jejuuuuuuu!!!
Alem sie urżała z tego opowiadania, MJowitku! :smiech:
Aż się mój głuchy pies obudził :wariat:

Znów fani Michael'a się pojawili w miejscu publicznym i znów było normalnie inaczej :crazy:
Bo fan Michael'a idący z innym fanem Michael'a, nie może być normalny!
Oj nie- to byłoby pogwałceniem MJetykiety! :hahaha:
A tym bardziej, kiedy się ma pod ręką takie narzędzia, jak wesołe miasteczko, czy muzeum sztuki współczesnej :glupi:
Tęsknię za Wami no! :jachce:
"Everywhere I go
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
Awatar użytkownika
Maro
Posty: 2758
Rejestracja: ndz, 23 paź 2005, 11:31
Lokalizacja: ze Szkocji

Post autor: Maro »

Buszmen przyjeżdża do Wrocławia
Po ile się składamy na benzyne Busz?bo we Wrocku jeszcze nie byłem:)
"Don't know what I've done,everything you've got,things you've done to me are coming back to you" I'm the Blue Gangster
Awatar użytkownika
MJowitek
Posty: 2433
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 18:51
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: MJowitek »

M.Dż.* pisze:muzeum sztuki współczesnej
Nie muzeum sztuki współczesnej, tylko Muzeum Narodowe :party:
My jeno poszłyśmy pozwiedzać ten jego "współczesny" kawałek.
Na dole strony można kliknąć w wirtualne zwiedzanie.

Aha, o Opałce miało być.
Roman Opałka to taki pan, który sobie codziennie robi zdjęcie, w takiej samej białej koszuli i łańcuszku.
Codziennie czyta też pewien ciąg liczb i go nagrywa.
Maluje literki.
Tylko literki. Codziennie coraz bardziej rozcieńczoną farbą.......

A jego prace są bardzo drogie.

Pani w muzeum puściła nam płytę na której można posłuchać jak Opałka wymawia te długie ciągi liczb. W sumie to trwa osiem godzin. Pani Muzealna powiedziała, że po takich ośmiu godzinach słuchania, to prosto na Kraszewskiego się idzie (czyt. "do czubków").

Tak sobie z dziewzcynami doszłysmy do wniosku, że wszyscy wielcy artyści sa nienormalni.
Zaraz po tym przypomniało nam się, że jesteśmy fankami Michaela...

***

Wesołe miasteczko jeszcze.
Czynne bedzie do 1 kwietnia i jest holendersko-niemieckie.
Jakis pan z Eski gorąco je dziś reklamował...
http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751 ... l?skad=rss

Chociaż wg. mnie to jakieś duże to ono nie jest.
Ale porządne, treściwe, głośne i żywe.

Tak się zastanawiałysmy, czy można tam pójść z muzyka Michaela i poprosić żeby puścili na karuzeli... :wariat:
Awatar użytkownika
cicha
Posty: 1611
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 8:21
Lokalizacja: silent world

Post autor: cicha »

MJowitek pisze:Tak sobie z dziewzcynami doszłyśmy do wniosku, że wszyscy wielcy artyści sa nienormalni.
Zaraz po tym przypomniało nam się, że jesteśmy fankami Michaela...
:smiech: Po raz kolejny się rozłożyłam ze śmiechu...
Świetna relacja.
Uwielbiam czytać Wasze (foto)opowieści ze spotkań.
Wypoczynek na forum gwarantowany. I dawka śmiechu na odreagowanie stresów :party:
Fajnie, że jesteście no :happy:
B. Olewicz (...) co tak cenne jest, że ta nienazwana myśl rysą jest na szkle? (...)
E. Bodo To nie ty...
Awatar użytkownika
M.Dż.*
V.I.P.
Posty: 2792
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 11:50
Lokalizacja: gdzieś z Polski

Post autor: M.Dż.* »

MJowitek pisze:
M.Dż.* pisze:muzeum sztuki współczesnej
Nie muzeum sztuki współczesnej, tylko Muzeum Narodowe :party:
To był skrót myślowy! :mlotek:
MJowitek pisze:Tak sobie z dziewzcynami doszłysmy do wniosku, że wszyscy wielcy artyści sa nienormalni.
Zaraz po tym przypomniało nam się, że jesteśmy fankami Michaela....
No, ale to święte słowa- od dawna próbuję tę teorię dyskretnie przemycić na forum :party:
Ale słowo "nienormalny" jest, według mnie, nieco zbyt radykalne i snedonowe.
Ja bym to nazwała "wychodzący poza ramy standardowego postrzegania świata" :wariat:
"Everywhere I go
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
Awatar użytkownika
MJowitek
Posty: 2433
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 18:51
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: MJowitek »

M.Dż.* pisze:To był skrót myślowy!
Wiem.
Rozwinęłam go :party:
Coś mnie dziś wzięło dziś rano na czytanie o chomikach syryjskich i się zaraziłam ich perfekcjonizmem.
M.Dż.* pisze:wychodzący poza ramy
Fakt.
To określenie jest dużo lepsze.

A wiesz, że ten obraz na którym było sześć twarzy w tym jedna w kapeluszu tez poza ramy wychodził?
To było namalowane taką "wypukłą" techniką.
Widać, że malarz nie byle jaki i stać go na taką rozrzutność farb...
Awatar użytkownika
dzina
Posty: 983
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 12:13
Lokalizacja: z polskiej Wenecji

Re: Spotkania fanów we Wrocławiu

Post autor: dzina »

Super Jowita, opisałaś nasze spotkanko. Bomba. :party:
Początkowo miała być tylko kawka w muzeum, (Jowita ma zawsze ciekawe pomysł ;-)) a właściwie głównie podziwialiśmy obrazy różnych wariatów yyyy to znaczy chciałam powiedzieć artystów. A potem wylądowaliśmy w parku rozrywki, tak mi się skojarzyło z dzieciństwem i doszłam do wniosku, że wiele się nie zmieniło. Czy my kiedyś będziemy mieć w Polsce park z prawdziwego zdarzenia? Heh, właściwie już dawno byłby i to cholera park Michaela Jacksona. :glupi:
Ja i Iza stwierdziłyśmy, że te karuzele wyglądały jakby miały się zaraz rozpaść. Podziwiam dziewczyny, że wlazły, fajnie też wyglądały po. :smiech:
Może następnym razem się skusze.

MJowitek pisze: I znalazłyśmy obraz, na którym było sześć twarzy, w tym jedna w kapeluszu. :party:
I ja je pierwsza odkryłam. ;]
MJowitek pisze: Mnie nadal przesladuje ten ptaszek co robił na drugiego kupę.
Ja nie wiem gdzie dziewczyny tam księżyc widziały. No kupa jak nic.
Tak idealnie okrągłej kupki ptak nie mógł zrobić. Przypomniało mi się, że na innym obrazie widziałaś flaki. :smiech:
Tak poważnie to bardzo podobała mi się nasza dyskusja, nasze spostrzeżenia i interpretacje. Brakowało mi tego. :)
MJowitek pisze: Iza udzieliła nam krótkich korepetycji z języka wietnamskiego :party:
Aaaaaaaa, Iza, liczymy na więcej lekcji następnym razem. :happy:
MJowitek pisze: Zaiste Michaelowe to było spotkanie.
:mj:
MJowitek pisze: Uważniej przyglądałyśmy sie takiemu czemuś "na czym sie lata".
Stałam i sie gapiłam na tych ludzi w powietrzu, z aparatem do góry, i zastanawiałam się czy jak ktoś zwymiotuje to czy wceluje też we mnie...
Obrazek
A ja się zastanawiałam czy ktoś z tego nie wyleci i na mnie nie spadnie. Chyba za dużo horrorów się na oglądałam. :crazy:
M.Dż.* pisze: Tęsknię za Wami no! :jachce:
Maro pisze: Po ile się składamy na benzyne Busz?bo we Wrocku jeszcze nie byłem:)
cicha pisze: Fajnie, że jesteście no :happy:
Zapraszamy, razem będzie jeszcze fajniej i dopiero będzie wariactwo. :)
Serdecznie wszystkich zapraszamy.
Awatar użytkownika
Moon_Walk_Er
Posty: 1267
Rejestracja: czw, 31 sie 2006, 11:42
Lokalizacja: Kalisz

Post autor: Moon_Walk_Er »

Kurczę...
Zazdroszczę Wam tych spotkań, zarówno tu, we Wrocławiu i tych w Katowicach.
Ale jednocześnie cieszę się, że dzięki osobie Michaela poznają się i niejedkrotnie zostają kolegami bądź nawet przyjaciółmi cudowni ludzie...

Zazdroszę tego, że ja nie mogę być tam z Wami...
A chciałbym bardzo.

Chciałbym bardzo poznać Ciebie MJowitku, bo fascynujesz mnie jak mało kto. Uwielbiam takie osobowości jak Ty. Wiele razy, kiedy piszę coś na forum, zastanawiam się co Ty sobie o mnie pomyślisz, i czy Ciebie do siebie nie zrażę...
Chciuałbym Cię poznać ogromnie, bo wiem, że na tym świecie takich osób jak Ty jest malutko.

Chciałbym również pogadać z Dziną.
Zamienić kilka słów o naszej pasji - fotografii.
Wiem, że mogłoby wyniknąć coś z tego dobrego.

Marzę też o poznaniu Kasi (M.Dż.*), gdyż jest ona dla mnie niezwykłym autorytetem. Na jej przykładzie widać jak pasję może wdrażać i łączyć z własnym, prywatnym życiem.
Wiem, że mógłbym się od Ciebie dożo dowiedzieć o życiu i jak sobie w nim radzić...

Jest jeszcze wiele innych osób, o których teraz nie powiedziałem, a które też pragnę poznać. Takie osoby to np. Siadeh_ czy BillieJean :]

A, się rozgadałem:]
Pozdrawiam Was wszystkich...
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
MJowitek
Posty: 2433
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 18:51
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: MJowitek »

Moon_Walk_Er pisze:Chciałbym bardzo poznać Ciebie MJowitku
Oooooooooooo :hug: :hug: :hug:
Bardzo mi miło.

Kurcze, niedawno mi kaem tez coś miłego powiedział na temat tego jak piszę na forum. I szczerze zaczyna mnie to intrygować o co w tym chodzi.
Tak sobie czasem /tia, czasem...codziennie od paru lat :wariat: / coś tu popiszę ale nie przypuszczałam żebym się za ta pisaninę tak pięknych komplementów doczekała.

A co do Ciebie Michał /Michał, tak? przepraszam, mi zawsze trochę czasu zajmuje połapanie się w imionach, na praktykach w szkole to był chyba mój największy problem.../ to musze powiedzieć że też Cie lubię.
Owszem, przyznaję że na początku Twoje posty się mnożyły jak chomiki dżungarskie i miałam małe obawy czy nie będziesz spamował...ale nie.
Piszesz dużo, ale jakoś tak wesoło i sympatycznie.
I do tego sensownie na temat i bez błędów ortograficznych ;-)
Fajnie, że do nas trafiłeś...
Z Kalisza powiadasz, że jesteś... :knuje:

Okay. To ja mam jeszzce pytanie organizacyjne :wariat: co do spotkania za dwa tygodnie.
Miasteczko miasteczkiem, ale kiedy te krasnoludki?
Ja się na nie serio napaliłam i nie odpuszczę.

One będą w sobotę, czy jeszcze w piątek po karuzeli? Tylko to późno i ciemno juz będzie...
Iza coś mówiła, że ma fajna latarkę i można ich szukać nocą...
Nie wiem czy żartowała, ale na dobrą sprawę mi się ten pomysł podoba.

Swoją drogą co za "fanna z nieba" ostatnio.
Półtora roku posuchy, a teraz niemal co weekend jakies spotkanie.
wooo-wooo!

/na jakims forum był taki emot wooo-wooo, ma go ktoś? potrzebny mi tu...to jest taki emot co biega tam i nazad i się cieszy.../

A te karuzele to wcale nierozpadliwe były.
Przeanalizowałyśmy je z Laurą dokładnie.
Pierwsza powinna mieć materac na dole.
Z drugiej nie wiemy czy nie wypadniemy.
A trzecia wzbudziła nasze podejrzenia, kiedy zapytałam jakąs dziewczynę co z niej wyszła czy było strasznie, a ta siadła na ziemi jakby się miała zamiar popłakać. Ale jej facet wyglądał na zachwyconego.
Awatar użytkownika
Moon_Walk_Er
Posty: 1267
Rejestracja: czw, 31 sie 2006, 11:42
Lokalizacja: Kalisz

Post autor: Moon_Walk_Er »

MJowitek pisze:/Michał, tak? przepraszam, mi zawsze trochę czasu zajmuje połapanie się w imionach, na praktykach w szkole to był chyba mój największy problem.../
Tak, tak - Michał :]
MJowitek pisze:A co do Ciebie Michał[...]to musze powiedzieć że też Cie lubię.
Oj, dziękuję Ci bardzo :hug:
MJowitek pisze:Owszem, przyznaję że na początku Twoje posty się mnożyły jak chomiki dżungarskie i miałam małe obawy czy nie będziesz spamował...ale nie.
A wiesz, że właśnie dzięki Tobie sobie to uświadomiłem?
MJowitek pisze:Piszesz dużo, ale jakoś tak wesoło i sympatycznie.
I do tego sensownie na temat i bez błędów ortograficznych ;-)
Fajnie, że do nas trafiłeś...
Z Kalisza powiadasz, że jesteś... :knuje:
Dzięki Ci za miłe słowa :]
Jeśli hodzi o błenty ordograwiczne, to terz mam na nie óczólenie :party:
Tak, pochodzę z Kalisza, drugiego co do wielkości miasta w Wielkopolsce, zaraz za Poznaniem. Z Kalisza do Wrocławia jest coś koło 120-130 km... Kiedyś we Wrocłowiu bywałem 2-3 razy w roku, ale ostatnio moje wizyty w tym pięknym mieście ustały... Szkoda :(

Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam (Ciebie szczególnie, Jowitko:) )
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Maro
Posty: 2758
Rejestracja: ndz, 23 paź 2005, 11:31
Lokalizacja: ze Szkocji

Post autor: Maro »

To o której to spotkanie i dokładnie kiedy i gdzie:)

pytanie organizacyjne:)
"Don't know what I've done,everything you've got,things you've done to me are coming back to you" I'm the Blue Gangster
Awatar użytkownika
siadeh_
V.I.P.
Posty: 1167
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 18:47
Lokalizacja: Łódź

Re: Spotkania fanów we Wrocławiu

Post autor: siadeh_ »

MJowitek pisze: Obrazek
...a ja na czymś podobnym kiedyś próbowałam się rozerwac....rozrywka była taka, ze się wsiadało na taką łódź, co to zaczyna sie powoli bujać, bujała sie, bujała, bujała coraz wyżej, az w końcu robiła obrót całkowity...żeby jednak nie było zbyt nudno, bo w końcu co to jest tak się kręcić góra-dół, nogi-głowa,czubek pałacu kultury-ziemia :wariat: - to po kilku pełnych obrotach machina stawała na kilka sekund w pozycji twarzą_do_ziemi :zgon: Stojąc sobie, te kilkanaście pięter ponad poziom stałego lądu, na głowie zastanowiłam sie nawet przez chwilę czy to mozliwe, zeby mi rozum odjeło, zeby się poddac takim torturom i do tego jeszcze za to płacić... ale ostatecznie - juz po zejściu na ziemię - mysl sie rozmyła , a ja ochoczo pomknełam do "UFO", w którym to omal mi pyska nie rozerwało...ale to moze opowieść na inne niedzielne popołudnie ;-)

Ciesze się, ze MJówki się spotykają, ze nie sa normalne (normalni ludzie są tacy nuuuudni :ziew: ) i, że tyle sie dzieje w MJówkowym świecie :-)
Dzieki wielkie za relację :-) Usmiałam się ;-)

Ale, ale...artysci współcześni sie Wam nie podobaja?! Opałki nie rozumiecie? Przeciez to oczywista próba zatrzymania czasu w ramach obrazu i fotografii przy uzyciu najprostszych form przekazu, które swoja czytelnościa pozwalają na dotracie, wraz z głeboka ideologią mówiąca o podswiadomym dążeniu człowieka do niesmiertelności, do szerokiego odbiorcy :wariat:

...pzdr
siadeh_the_artist_
"Look at my avatar and tell me once again:
are you sure that I'm wrong?"

* * *
MICHAEL JACKSON 1958-2009
Iza_
Posty: 113
Rejestracja: pt, 16 lut 2007, 0:03

Re: Spotkania fanów we Wrocławiu

Post autor: Iza_ »


Początkowo zaplanowana było tylko kawka w muzeum i kulturalne oglądanie dzieł wielkich i nienormalnych artystów. A potem nagle spontanicznie znalazłyśmy się w miasteczku z karuzelami , które wyglądały jakby się miały zaraz rozwalić. Nie no super to wspominam.
MJowitek pisze:Obrazek

A to wyglądało jakby miało zaraz we mnie rąbnąć. :wariat:.
Ostatnio zmieniony ndz, 18 lis 2007, 15:37 przez Iza_, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
MJowitek
Posty: 2433
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 18:51
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: MJowitek »

siadeh_ pisze:Ale, ale...artysci współcześni sie Wam nie podobaja?!
Podobają!
A czy my mówimy, że nie?
Toż połowa tego tematu jest o nich...
A poza tym... czasami lubię sobie luźno pogadać na takie poważne tematy.

Motyw nieśmiertelności zrozumiałyśmy.

Obraz z "ptakiem co robił kupę z księżyca" mogłabym opisać w dość długim poście.

Nie będe przeciez spisywać i dawać na forum wszystkich naszych muzealnych rozmów. Bo po co?

Iza_ pisze:Jedna karuzela nie miała w ogóle pasów.
A wiem która. Ten taki talerz?
Ja się na niego wybieram.

:party:

A kiedy i o której?

Wygląda na to, że piątek 23 marca o 18.00.
O ile Buszmen już będzie. No własnie...Busz.

BUUUUUUUUUUUUUUUUUSZ?
ODPOWIEDZ