Głębsze przesłanie przekazywane przez MJ
-
- Posty: 70
- Rejestracja: ndz, 10 kwie 2005, 14:31
Co do teorii plyty BAD ze Mj spiewal tam o kobiecie i jest to plan, pomysl dobry ale Mj i Kobiety? Ja go raczej mam za Mnicha czy czlowieka ktory zyje w celibacie. Wiadomo ze Mj i kobiety to sie nie "laczy" .Jestem jego fanem dlugo i wiem ze Mj raczej za kobietami nie przepada a te jego malzenstwa byly raczej z przymusu i dla oponii publicznej niz z milosci. Trzeba dbac o swoj wizerunek jak jest sie gwiazda fromatu Michael Jackson
Dosc kontrowersyjna opinia. Nie wiem jak jest w rzeczywistosci, nie zaglebialem sie nigdy w zycie prywatne MJ, ale jako kontrargument chyba wystarczy fakt, ze przeciez on jest zwyklym czlowiekiem a nie jakims...?
A te wszystkie piosenki, ktorych jest autorem o milosci? Tak sobie wymyslil po prostu? Wydaje mi sie, zeby napisac cos takiego trzeba miec pewne doswiadczenia w tej sferze, rozne przezycia itd. Ciezko o czyms pisac, nie znajac tego.
A te wszystkie piosenki, ktorych jest autorem o milosci? Tak sobie wymyslil po prostu? Wydaje mi sie, zeby napisac cos takiego trzeba miec pewne doswiadczenia w tej sferze, rozne przezycia itd. Ciezko o czyms pisac, nie znajac tego.
nie mam skrystalizowanego stanowiska co do aseksualizmu Michaela, ale uważam, że nawet jeżeli nie jest czysto fizycznie zainteresowany kobietami to nie znaczy, że nigdy kobiety nie kochał, czy że nie kocha. Może bardzo kochać, bardzo pragnąć , tęsknić... a jednocześnie nie starać się jej "zdobywać"... lecz... np. wyłącznie śpiewać dla niej :)
przydałaby się opinia psychologa :]
kaem? :)
przydałaby się opinia psychologa :]
kaem? :)
-
- Posty: 70
- Rejestracja: ndz, 10 kwie 2005, 14:31
Nie mowie ze nie kocha kobiet tylko on jest Mnichem dla mnie :)
Wystarczy zobaczyc video "Remember the time" gdzie na koncu MJ "caluje" sie z Iman, ale tak naprawde sie nie caluja, nawet ich usta sa od siebie oddalone i tylko udaja pocalunek
A Pocalunek MJ i jego "wife" na rozdaniu nagrod?
To byl taki jak na filmach z lat 30 czy 40
Mj na rozdanie nagrod w 83 roku zaprosil Brook Shields i.. 7 letniego Emanuela Lewisa
Potem wzial na scene jego a nie pania Brook
Mj kocha dzieci i mysle ze kobiety mu nie w glowie i piosenki o kobietach pisze moze dlatego ze sie sprzedaja?A Mj niesmialy nie jest bo aby zlapac sie za krocze pod czas koncertu trzeba miec duzo odwagi albo chodzic z pomalowanymi ustami na codzien
Np jak bym ja pomalowal usta i chodzil tak na codzien to pewnie wzieli by mnie za homo...albo oczy. Mj maluje oczy i czasami ma dluzsze rzesy.Ktora kobieta by z nim wytrzyma ( to jest zart) gdzie Mj ma ladniejsze rzesy od kobiet
Mj nie jest zaintersowany kobietami, jest na to wiele faktow ale nie chce mi sie o tym pisac
On jest Mnichem i juz 

Wystarczy zobaczyc video "Remember the time" gdzie na koncu MJ "caluje" sie z Iman, ale tak naprawde sie nie caluja, nawet ich usta sa od siebie oddalone i tylko udaja pocalunek









YRMW i pocalunek z Kishaya Dudley czy tez making of YRMW z PrivateHomeMovies....smooth-jam pisze:Wystarczy zobaczyc video....

Chyba byl bardziej prawdziwy niz z Iman?

B. Olewicz (...) co tak cenne jest, że ta nienazwana myśl rysą jest na szkle? (...)
E. Bodo To nie ty...
E. Bodo To nie ty...
Ja...no tego...yyy... Ja mam niedługo urlop!!Schmittko pisze:nie mam skrystalizowanego stanowiska co do aseksualizmu Michaela, ale uważam, że nawet jeżeli nie jest czysto fizycznie zainteresowany kobietami to nie znaczy, że nigdy kobiety nie kochał, czy że nie kocha. Może bardzo kochać, bardzo pragnąć , tęsknić... a jednocześnie nie starać się jej "zdobywać"... lecz... np. wyłącznie śpiewać dla niej :)
przydałaby się opinia psychologa :]
kaem? :)
Ostatnio zmieniony pt, 08 lip 2005, 14:41 przez kaem, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Posty: 70
- Rejestracja: ndz, 10 kwie 2005, 14:31
tak Cicha byl, ale Mj nacalowal sie wiecej dzieci niz dziewczyn
nie mam na mysli ze jest pedofilem oj nie tylko ze ma wiecej okazji do tego. MOim zdaniem Mj gral jak ja calowal w YRMW, to byla czysta gra z jego strony po tym jak 1993 oskarzyli go o molestowanie to musial odbudowac swoj wizerunek
No a jak trzyma Gavina za reke w czasie wywiadu i mowi ze go kocha i Gavin powiedzial ze musial Mj tez to mowic. Czasami sie smieje bo to wyglada jak para zakochanym a nie jak para przyjaciol? Dlaczego nie wzial za reke jakies dziewczyny i nie pokazal sie z nia wywiadzie? Bo Mj nie lubi kobiet bo to Mnich
Kaem co ty na to ?Wez 15 minut wolnego z urlopu i napisz nam obraz psychologiczny :



Kaem co ty na to ?Wez 15 minut wolnego z urlopu i napisz nam obraz psychologiczny :

- LittleDevil
- Site Admin
- Posty: 1081
- Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 23:45
- Lokalizacja: mam wiedzieć, że cyklop puszcza mi oczko?
-
- Posty: 70
- Rejestracja: ndz, 10 kwie 2005, 14:31
W zupełności się z tobą zgadzam LittleDevil.LittleDevil pisze:Ladny mnich, co ma w domu cale walizki pelne playboyow! Tak, kaem, bardzo prosze o diagnoze, bo bardzo jestem ciekawa, co to za rodzaj dewiacji, jak facet calymi furami kupuje gazetki o czyms, co go nie interesuje...
Michael is the best !!!
- LittleDevil
- Site Admin
- Posty: 1081
- Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 23:45
- Lokalizacja: mam wiedzieć, że cyklop puszcza mi oczko?
Ja wcale tak nie myśle.LittleDevil pisze:Ojej, widze ze sie na darmo natlumaczylam tych wszystkich artykulow i wiadomosci....

Mimo iż zarejestrowałam się tutaj dość późno to przez cały proces byłam z wami i dzięki Twoim tłumaczeniom nie uwierzyłam w te głupoty, które podawały nasze media.
Michael is the best !!!
Niedawno uznano aseksualizm za trzecią preferencję seksualną. Nie wiem, co siedzi w głowie Michaela, ale to, że żadne z Jego dzieci nie zostało poczęte nooo... No konwencjonalniesmooth-jam pisze: Kaem co ty na to ?

Z Michaelem Jacksonem jest kłopot we wszelkich analizach psychologicznych. Gość jest sam dla siebie precedensem. Nie ma się do kogo odnieść. Nikt nie był tak popularny jak on i wciąż żyje. Elvis, Monroe, Lennon umarli tragicznie. Trudno więc orzec, jak tak potężna popularność wpływa na psychikę.
Poza tym poczytajcie sobie teksty Michaela z Invincible czy z Dangerous. Te dotyczące kobiet. Nie wiem, jak dla Was, ale dla mnie brzmią jak wyznania nastolatka, a nie 46- letniego faceta.
Albo wyznanie Quincy'ego, że Michael nie jest w stanie śpiewać dla grona kilku osób, bo boi się intymności.
Michael jest inny. Ale u niego to norma. Bo u niego wszystko jest inne- dzieciństwo, przyjaciele, ludzie którymi się otacza, praca. Nawet dom.
Film "MJ Story" był kiepski, ale myślę że wiarygodnie pokazał, jak mogła wyglądać znajomość MJ z Lisą. Ją urzekła jego niewinność, a jego bliskość i wspólne piętno popularności od kołyski. No a później Lisa, jak normalna kobieta po 30-tce, chciała związku, a Michael myk na traskę. Myk! Do dzieci na kinder party. No i to co ją urzekło, zaczęło jej ciążyć. Michael po prostu jest jeszcze nastolatkiem z randkami i takimi tam. Co ciekawe, to syndrom wielu fanów Michaela. Już nawet nie dzieciństwo, ale nadrabianie okresu dorastania. Co oczywiście wiąże się też z układem kobieta- mężczyzna. To nic złego. Każdy dorasta w swoim tempie. Po prostu tak jest. Ile czasu Michael jeszcze potrzebuje? On w sumie nie musi się spieszyć, jest gwiazdą.
A Playboye? To bardzo dobra prasa, nie tylko ze względu na dziewczyny.
Fajnie tak czasem się powymądrzać

Ostatnio zmieniony sob, 09 lip 2005, 13:42 przez kaem, łącznie zmieniany 4 razy.
smooth-jam pisze:A Mj niesmialy nie jest bo aby zlapac sie za krocze pod czas koncertu trzeba miec duzo odwagi albo chodzic z pomalowanymi ustami na codzien![]()
Jedno nie wyklucza drugiego. MJ się maluje i chwyta za krocze tworząc w ten sposób swój image – nie wstydzi się tego bo taki chce być i taki ma być – dla publiczności – King Of Pop. Związek z kobietą to zupełnie inna sfera, intymna, prywatna, nie dla wszystkich, nie dla show, miłość to coś bardzo szczerego, szczególnie na początku. Niektórzy mężczyźni boją się zrobić krok w stronę kobiety, boją się odrzucenia, kosza jednym słowem. To zupełnie inna nieśmiałość. Zazwyczaj są to mężczyźni co bardzo serio traktują uczucie do kobiety. Nie mówię że taki jest Michael ale kto wie.
Michael pisał "Liberian Girl" jakiś czas przed "Bad"
Wydajęmi się, że to niewiele zmienia. Biorąc pod uwagę że napisał o wiele więcej piosenek na ową płytę niż mogłoby się zmieści. Wybrał te które pasowały mu najbardziej do tego co chciał przekazać. Kto iwe może właśnie chciał aby było to odczytane w przedstawiony wcześcniej przezemnie sposób
Wydajęmi się, że to niewiele zmienia. Biorąc pod uwagę że napisał o wiele więcej piosenek na ową płytę niż mogłoby się zmieści. Wybrał te które pasowały mu najbardziej do tego co chciał przekazać. Kto iwe może właśnie chciał aby było to odczytane w przedstawiony wcześcniej przezemnie sposób
