Kolejna sprawa: 2 Seas Rec. - MJ....?

O Michaelu rozmowy luźne.
Awatar użytkownika
Maro
Posty: 2758
Rejestracja: ndz, 23 paź 2005, 11:31
Lokalizacja: ze Szkocji

Kolejna sprawa: 2 Seas Rec. - MJ....?

Post autor: Maro »

According to a London court website there was a hearing on July 11 in the Al-Khalifa vs. Jackson case (aka. 2 Seas Records agreement). It was a pre-trial hearing without the jury's appearance.

The case is based on the allegation that Michael Jackson backed out on a promise to record a cover version of an Elvis Priestly record (unnamed). They are suing for $5 million in damages plus the cost of full accommodation and hospitality for himself and his three children for 12 months.

Source: michaeljackson.hu/MJJC

może ktoś przetłumaczyć czy streścić bo właśnie wychodzę....
"Don't know what I've done,everything you've got,things you've done to me are coming back to you" I'm the Blue Gangster
Awatar użytkownika
MJJ
Posty: 573
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 12:08
Lokalizacja: Someplace Else

Post autor: MJJ »

W luźnym tłumaczeniu chodzi o to, że:

11 lipca odbyła się rozprawa wstępna (bez udziału ławy przysięgłych) w sprawie Al-Khalifa przeciwko Michaelowi.
Michael jest oskarżony o to, że wycofał przyrzeczenie nagrania coveru jakiejś piosenki Elvisa Presleya.
MJ został pozwany o zapłatę odszkodowania w wysokości 5 milionów dolarów + koszty pomieszkiwania przez 12 miesięcy w gościnie u księcia.
Obrazek
Maverick
Posty: 1953
Rejestracja: śr, 20 cze 2007, 11:27

Post autor: Maverick »

Z powodu tego niby-kontraktu z nieżywym już 2Seas może być problem z Hold My Hand i w ogóle wydaniem czegokolwiek przez Michaela aż do rozwiązania się sprawy.
Awatar użytkownika
MJJ
Posty: 573
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 12:08
Lokalizacja: Someplace Else

Post autor: MJJ »

Dlaczego ?
Przecież jedno z drugim nie ma nic wspólnego.
Obrazek
Maverick
Posty: 1953
Rejestracja: śr, 20 cze 2007, 11:27

Post autor: Maverick »

W tym kontrakcie było o nagraniu płyty i napisaniu biografii dla 2Seas. I dopiero to zwalniało Michaela z kontraktu i mógł nagrywać dla innej wytwórni. A jak wiemy nie było ani albumu ani książki, więc kontrakt obowiązuje. Chociaż wydawało mi się, że ta sprawa jest już dawno rozwiązana.

Czyli to jest ta ostatnia sprawa, która została Michaelowi w sądzie? Bo miał dwie, jedna z nich została kilka dni temu zamknięta. Wychodzi na to, że po uporaniu się z tym, nie zostaną mu już żadne pozwy.
K
Posty: 43
Rejestracja: ndz, 23 wrz 2007, 18:39

Post autor: K »

nie zdziwię się jak to nie będzie ostatnia sprawa znając MJ i to co robi...
jak się podpisuje kontrakt to trzeba się z niego wywiązać dlatego nie kumam jego poczynań
Awatar użytkownika
Karottka
Posty: 252
Rejestracja: pn, 14 lip 2008, 21:55
Lokalizacja: ja jestem? W Ziadupia xD

Post autor: Karottka »

Ale problemów nie będzie? Bo ponoć ma za tą kasę spłacać długi... Mam nadzieję, że jednak będzie dobrze.
Obrazek
ODPOWIEDZ