Kolejna sprawa: 2 Seas Rec. - MJ....?
Kolejna sprawa: 2 Seas Rec. - MJ....?
According to a London court website there was a hearing on July 11 in the Al-Khalifa vs. Jackson case (aka. 2 Seas Records agreement). It was a pre-trial hearing without the jury's appearance.
The case is based on the allegation that Michael Jackson backed out on a promise to record a cover version of an Elvis Priestly record (unnamed). They are suing for $5 million in damages plus the cost of full accommodation and hospitality for himself and his three children for 12 months.
Source: michaeljackson.hu/MJJC
może ktoś przetłumaczyć czy streścić bo właśnie wychodzę....
The case is based on the allegation that Michael Jackson backed out on a promise to record a cover version of an Elvis Priestly record (unnamed). They are suing for $5 million in damages plus the cost of full accommodation and hospitality for himself and his three children for 12 months.
Source: michaeljackson.hu/MJJC
może ktoś przetłumaczyć czy streścić bo właśnie wychodzę....
"Don't know what I've done,everything you've got,things you've done to me are coming back to you" I'm the Blue Gangster
W luźnym tłumaczeniu chodzi o to, że:
11 lipca odbyła się rozprawa wstępna (bez udziału ławy przysięgłych) w sprawie Al-Khalifa przeciwko Michaelowi.
Michael jest oskarżony o to, że wycofał przyrzeczenie nagrania coveru jakiejś piosenki Elvisa Presleya.
MJ został pozwany o zapłatę odszkodowania w wysokości 5 milionów dolarów + koszty pomieszkiwania przez 12 miesięcy w gościnie u księcia.
11 lipca odbyła się rozprawa wstępna (bez udziału ławy przysięgłych) w sprawie Al-Khalifa przeciwko Michaelowi.
Michael jest oskarżony o to, że wycofał przyrzeczenie nagrania coveru jakiejś piosenki Elvisa Presleya.
MJ został pozwany o zapłatę odszkodowania w wysokości 5 milionów dolarów + koszty pomieszkiwania przez 12 miesięcy w gościnie u księcia.

W tym kontrakcie było o nagraniu płyty i napisaniu biografii dla 2Seas. I dopiero to zwalniało Michaela z kontraktu i mógł nagrywać dla innej wytwórni. A jak wiemy nie było ani albumu ani książki, więc kontrakt obowiązuje. Chociaż wydawało mi się, że ta sprawa jest już dawno rozwiązana.
Czyli to jest ta ostatnia sprawa, która została Michaelowi w sądzie? Bo miał dwie, jedna z nich została kilka dni temu zamknięta. Wychodzi na to, że po uporaniu się z tym, nie zostaną mu już żadne pozwy.
Czyli to jest ta ostatnia sprawa, która została Michaelowi w sądzie? Bo miał dwie, jedna z nich została kilka dni temu zamknięta. Wychodzi na to, że po uporaniu się z tym, nie zostaną mu już żadne pozwy.