Miejsce na tematy zupełnie nie związane z Michaelem Jacksonem. Tutaj możesz luźno podyskutować o czym tylko masz ochotę. Jedynie rozmowy te muszą być oczywiście kulturalne :) Zapraszam MJówki do pogawędek.
aaaaaaa... szkoda gadać o eurowizji- bez sensu ten 'konkurs'.
Nie oglądałam, nie znam Isis Gee (nawet z tego co tu przeczytałam ) i nie zamierzam się wypowiadać, bo nie cierpię Eurowizji.
Gone Too Soon... We see again but not yet, not yet.... in the sky on the better side... I love You My King! Forever:*
I believe that we can change the world... this begun Michael The King Of Pop... help him...
No i?
Buhahahaha Buhahahaha Buhahahaha
Gdzie to miejsce w pierwszej 10?
Buhahahaha Buhahahaha Buhahahaha
Żenada, typiara nawet nie polka nas reprezentuje
i oczywiście jak zawsze koniec stawki.
Mandey, dobrze wiesz (chyba), że Eurowizja to nie głosowanie na piosenkę, a na państwa (sympatie lub antypatie sąsiedzkie).
Bałkany głosują na Bałkany, Skandynawia na Skandynawię, byli członkowie ZSRR na Rosję etc., etc.
Mi bardzo podobała się piosenka Izraela. Słodka i naiwna ale przyjemna dla ucha. A i wykonawca pokazał, że umie śpiewać czysto (co na Eurowizji jest już sporym osiągnięciem!).
malakonserwa pisze:Mandey, dobrze wiesz (chyba), że Eurowizja to nie głosowanie na piosenkę, a na państwa (sympatie lub antypatie sąsiedzkie).
Bałkany głosują na Bałkany, Skandynawia na Skandynawię, byli członkowie ZSRR na Rosję etc., etc.
Jasne że wiem, i dlatego drę łacha z tego tandetnego przedstawienia
Z drugiej strony jeśli ktoś naprawdę zaśpiewał by porażająco i porwał występem publikę to mógłby być z zachodniej Czeczenii nawet, a ludzie
głosowali by na niego. No ale takich talentów od lat na pfu... Eurowizji nie ma
więc wygląda to tak jak wygląda
Jasne że wiem, i dlatego drę łacha z tego tandetnego przedstawienia Buhahahaha
Z drugiej strony jeśli ktoś naprawdę zaśpiewał by porażająco i porwał występem publikę to mógłby być z zachodniej Czeczenii nawet, a ludzie
głosowali by na niego. No ale takich talentów od lat na pfu... Eurowizji nie ma
więc wygląda to tak jak wygląda
Pełna zgoda.
A ponadto, Rosja w tym roku "porwała", no bo sam bóg lodowiska - Pluszczenko - wystąpił, tańcząc do chłamu serwowanego przez niejakiego Dimę...
malakonserwa pisze:
A ponadto, Rosja w tym roku "porwała", no bo sam bóg lodowiska - Pluszczenko - wystąpił, tańcząc do chłamu serwowanego przez niejakiego Dimę...
Nie "Pluszczenko" a Evgeni Plushenko, razem ze światowej klasy skrzypkiem Edvin'em Marton'em. Poza tym sam Dima Bilan potrafi śpiewać. Uważam że zwycięstwo mu się należało, bo bardzo na to pracował.
Fakt zrobili show, ale w teraźniejszej Eurowizji o to chodzi. Ktoś kto nie zrobi dobrego show nie ma szans na wygraną, a jeżeli przy tym potrafi śpiewać i się ruszać to jeszcze lepiej.
Eurowizja to nie głosowanie na piosenkę, a na państwa (sympatie lub antypatie sąsiedzkie).
Bałkany głosują na Bałkany, Skandynawia na Skandynawię, byli członkowie ZSRR na Rosję etc., etc.
To co napisałaś jest niestety prawdziwe. Widać Polska nie ma wielu sojuszników w konkursowej zabawie. I to wychodzi na każdym kroku....
A ponadto, Rosja w tym roku "porwała", no bo sam bóg lodowiska - Pluszczenko - wystąpił, tańcząc do chłamu serwowanego przez niejakiego Dimę...
Rosjanie mają to co chcieli, bo oni zawsze muszą mieś wszystko największe i najlepsze....
Nie oglądam Eurowizji w tym roku ale patrząc na wasze komentarze to faktycznie nie było czego oglądać. Przewinełam mi się przez chwilę chyba finlandia...a zreztą nie pamiętam, ci metalowcy.....koszmar
Rosjanie byli komiczni, stali na jakis 3 metrach kwadratowych niby lodowiska, 3 chlopow ledwo miescilo sie na tym skrawku przestrzeni, jeden z nich miotal sie udajac ze gra na skrzypcach, gdy wcale na nich nie gral, Dima "przezywal" a na okolo nich w koleczko jezdzil spazmatyczny Plushenko ;]
a wygrali dzieki bitom Timbalanda, ktore zreszta jakos gryzly sie z linia melodyczna samego utworu.
Rosjanie byli komiczni, stali na jakis 3 metrach kwadratowych niby lodowiska, 3 chlopow ledwo miescilo sie na tym skrawku przestrzeni, jeden z nich miotal sie udajac ze gra na skrzypcach, gdy wcale na nich nie gral, Dima "przezywal" a na okolo nich w koleczko jezdzil spazmatyczny Plushenko ;]
No to nieźle... Przepraszam że tak mówię ale oni mają więcej szczęścia niż rozumu.
ja mimo wszystko liczyłam na wysokie miejsce, no ale cóz nie wyszło
śmieję się bo w sumie dobrze, że nie wygraliśmy jeszcze Putin by w nas te swoje rakiety skierował i wtedy by było
Po pierwsze, zauważyliście, że to głosowanie to było takie polityczne terytorialne...Nawet ten polski komentator sam zaczął wyprzedzac osoby podające głosy:)
Najlepsze jest to,że jedyne głosy otrzymaliśmy od Irlandii i UK...tam gdzie polaków jest najwięcej
malakonserwa pisze:że Eurowizja to nie głosowanie na piosenkę, a na państwa (sympatie lub antypatie sąsiedzkie).
Bałkany głosują na Bałkany, Skandynawia na Skandynawię, byli członkowie ZSRR na Rosję etc., etc.
Zgadzam się. I tu wyszło to, że [prawie] nikt nas w Europie nie lubi.
acha i moim zdaniem to jest najgorsze wykonanie z historii :P pamietam jak to jeszcze ogladalam w TV w 2006 roku : http://pl.youtube.com/watch?v=6w8DJgrLt1E
polecam szczegolnie od 55 sekundy ;D