...::: Wspomnienia po MJOWISKU 2007 :::...

Pomysły na spotkania fanów, imprezy MJówkowe, zloty, opisy przeżyć po nich, zaproszenia na imprezy itp.
Awatar użytkownika
777
Posty: 270
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 1:58
Lokalizacja: Warszawa

...::: Wspomnienia po MJOWISKU 2007 :::...

Post autor: 777 »

Hej, wszystkim,

hehe jako chyba pierszy internauta zlotowy oraz jak obiecałem Klarze (odzywać się częściej na forum)
zakładam wiadomy wątek :-)

Ale że jestem na tyle zmęczony (co oznacza - impreza wyjątkowo udana)
to może napiszę coś troszkę później :-)

Dziękuję wszystkim co byli za wyśmienitą zabawę a w szczególności naszej drogiej Kindze.
japrosic japrosic japrosic japrosic japrosic japrosic japrosic japrosic japrosic japrosic japrosic japrosic japrosic japrosic
- pokłony

Pozdrawiam Serdecznie
Erwin
Obrazek
Awatar użytkownika
Mike
Posty: 1010
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:54
Lokalizacja: mam to wiedzieć?

Post autor: Mike »

No to fakt 777 ma rację, tegoroczny zlot był wyjątkowo udany, jesli chodzi o imprezę. Wszystko supe, i klub i atmosfera i ilośc osób.

Niestety, tylko jedno nie wyszło na Mjowisku, mianowicie moja osoba, którą wiele MJówek chciało zobaczyć jak tańczę, ponieważ opinia o mnie jest bardzo wysoka, niestety nie zobaczyli tego co powinni, ponieważ stres jakiego sobie bez sensu narobiłem + atmosfera w drodze do Łodzi (w pociągu) narobiła mi dużo nerw przez co byłem już trochę zmęczony, a już na samej imprezie znacznie zmęczony, i ani wokal nie wyszedł, ani taniec.

Wokal, był taki, że początek troszkę za szybko spiewałem a potem tylko 4 zwrotki i tekst zapomniałem. Było to wynikiem stresu, i zmęczenia. Mogło być lepiej.

Taniec.... powiem tylko tyle: przepraszam te osoby, które liczyły na mój dobry występ a wiem, że było ich kilka, ale mocne zmęczenie wzięło górę, i tylko dla tego występ był kipeski. Niestety zaczałem tańczyć i już po 3-4 krokach, tańczyłem wyciskając energię, do tego stopinia, że zapomniałem kroków, i dla tego też je powtarzałem, pozatym już tańczyłem bez tego dynamizmu, i dokładności, a nogi mi odmawiały wiele razy posłuszeństwa a, że jestem z natury perfekcjonistą to mnie moje wykonanie po obejrzeniu na aparacie, było po prostu w ocienie: poprawnej a w skali od 1-10 nie dam sobie więcej jak: 4. Chciałem dac tai występ jak 2 lata temu, albo nawet jeszcze lepszy, ale niestety nie udało, się. Sam mogę ocenić swoje wystąpienia jako 1-sza porażkę w tym co ćwiczę od ładnych 12 lat.

Ale...., żeby nie pozostawić skazy u wielu, że tak kipepsko tańcze, to za rok, na 5 zlot i 50-tkę Michaela, chce zatańczyć, tak jak na parwde tańczę, czyli: Dynamika, dokładność, dużo układów i dużo emocji, czyli nawet trochę lepiej jak 2 latat temu (a o koszuli pomyślę :P).

Ale, reszta, jak najbardziej, udana, dużo śmiechu czyli humoru, dobra zabawa ogólnie i wszystko o wiele lepsze jak 2 latat temu (bo więcej MJówek).

To z mojej wstępnej diagnozy, idę sobie spac, bo jestem bardzo zmęczony.
"LIES RUN SPRINTS, BUT THE TRUTH RUNS MARATHONS"- Michael Jackson
Obrazek
http://www.youtube.com/user/ktossomeone
Awatar użytkownika
Xscape
Posty: 776
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 0:13

Post autor: Xscape »

Po 6 godzinach jazdy zakapiorzastym pociągiem w końcu dotarłem do domu. Przez miasto popieprzałem zakamarkami bo wyglądałem po tej nieprzespanej i mocno alkoholowej nocy iście zjawiskowo. Teraz sobie wcinam pierogi ruskie i mysle sobie o zlocie. O tym że za szybko mijają takie fajne momenty. To był mój pierwszy zlot. Pierwszy i bardzo udany. W klubie oczywiście było najlepiej. Na początku nie wyrywałem się na parkiet bo żem jest trochę wstydliwy. Ale piwko mi wczoraj wyjątkowo dobrze wchodziło więc wreszcie wyszedłem na ten parkiet i naprawdę dobrze się bawiłem. Fakt niezaprzeczalny to taki ,że z Siadeh mógłbym przetańczyć całą noc. Bożesz Ty mój jak Ty mnie dziewczyno zaskoczyłaś tym jak się ruszasz. Powinnaś wygrać konkurs taneczny który się wczoraj odbywał hehehe. No i w ogóle inaczej sobie Ciebie wyobrażałem. Myślałem że jesteś ponurakiem (wybacz) a jesteś zajeb........ I nigdy w życiu nie zapomne Ci tej pizzy która mnie poratowałaś w nocy. W ogóle najlepsze ze zlotu jest to że w końcu poznałem te osoby które chciałem poznać. I się nie zawiodłem. Największym wybawcą ze zlotu okazała sie dla mnie Klara(little devil) bez której pomocy czułbym się tej nocy jak bezdomny żebrak hehe. Choć i tak się tak czułem. Miałem trzysta złotych na zlot i wydawało mi się że na tak krótki okres wystarczy mi to zupełnie.Ale grubo sie pomyliłem.Przed samą imprezą w kieszeni maiłem 30 złotych. Reszta "poplynela" nie wiadomo gdzie. Tak więc zmuszony byłem udać się do kogos w poszukiwaniu małej zapomogi. Za te małą zapomogę ogromnie dziękuję Klarze i Kindze. Kiedys z całą pewnością się Wam odwdzięczę. Nie wspomne już nawet o tym że nie dałem złamanego ołówka na zbiórkę dla dzieciaków z domu dziecka właśnie przez moje kło poty finansowe tej nocy heheh. Kolejną wspaniałą osobą którą poznałem na zlocie jest Nika. Spędziłem z Niką i z Marcinem większość dnia i świetnie się dogadywaliśmy.Mam nadzieję że nasza znajomość będzie rosła w siłę. Dzieki równiez dla sympatycznej Dominiki z którą także spędziliśmy kilka miłych chwil. W ogóle dziękuję wszystkim z którymi miałem okazje pogadać dłuższą chwile.

Tak na koniec raz jeszcze dodam że naprawde fajnie było bawić się z Wami na tej imprezie.Mimo lekkiego trudu i niestety zmęczenia to i tak moge śmiało napisać że było warto.Bo było.

Ps- Siadeh dziekuję za tego soczystego buziaka. Klara dzięki ,że byłaś i że w końcu się spotkaliśmy i pogadaliśmy(oby cześciej).Nika - duże buziaki dla Ciebie. Ok kończę bo nie jestem w stanie już wysiedzieć przed kompem.Idę spać i mam nadzieję spac baaaardzo długo.Trza zregenerować siły.I wole nawet nie myśleć o fotach ze zlotu bo na samą myśl łapie mnie ostra deprecha.

Kilka słów do Mikea. Chłopie czym Ty sie tak jarasz ?? Uważam że zatańczyłeś naprawdę dobrze .Oczywiście Ty możesz być z siebie nie zadowolony,to normalne ale ja uważam ,ze dobrze Ci poszło.Nie przykładaj do tego takiej wagi bo podchodzisz do tego zbyt emocjonalnie.A napisałeś posta powyżej tak jakbys miał na zlocie rzesze fanów których zawiodłeś.Śmieszy mnie to.No ale cóż nie wsyztskich musze rozumieć.Ale mówie Ci ćwicz dalej taniec bo całkiem fajnie Ci to wychodzi.Nawet mnie lekko zaskoczyłeś.A jesli chodzi o spiewanie to opinia równiez będzie krótka.Nie śpiewaj.Tańcz ale nie śpiewaj.I pamiętaj nie jesteś Michaelem Jacksonem. ;-)
Mike pisze:ponieważ opinia o mnie jest bardzo wysoka
Tym zdaniem zszokowałeś mnie hehehe.
Awatar użytkownika
mayor
Posty: 75
Rejestracja: pt, 05 maja 2006, 15:02
Lokalizacja: Lębork

Post autor: mayor »

Mike rozwalileś mnie tym tekstem! troche wiecej samokrytyki (polecam) skąd te przypuszczenia o wysokiej opini na twój temat, za duże filmy masz na bani (ale dobra mniejsza o to) W każdym razie sądze iz zlot wypadl pomyslnie bylo kilka drobnych wpadek np. czesto powtarzajace sie utwory i brak kawałków Jackson 5 pozatym raczej spoko wspólnie z baniakiem opkupiliśmy sie co nieco i naprawde sie dobrze bawiliśmy! Z pewnością przyjedziemy na kolejny zlot :mj: pozdrawiam Erwin pozdro dzięki za dobre stuffy i skołuj mi tego singla ty wiesz ocb będziemy w kontakcie
Awatar użytkownika
cicha
Posty: 1611
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 8:21
Lokalizacja: silent world

Post autor: cicha »

Mike pisze:tylko jedno nie wyszło na Mjowisku, mianowicie moja osoba
To nieprawda.
A kiedy ponosi Cię improwizacja i MJ'owy spontan na wolnym parkiecie - to dajesz czadu :diabel:

Obrazek Obrazek

Były sesje zdjęciowe z MDż* :-)

Obrazek

1/3 NewsTeamu MJPT :-)

Obrazek

Na korytarzu w ŁDK, przed wejściem do kina, takie toczyły się pogawędki :szepcze:

Obrazek Obrazek Obrazek

Nasza fotoreporterka :-)

Obrazek

ps. Te fotki to tylko namiastka, bo i tak nie oddają w całości tego, co działo się na MJ'owisku2007...moim obiektywem nie ujęłam wszyskich uczestników zlotu, ale mam nadzieję, że nie gniewacie się na mnie za to :nerwy:

ps'. Dzięki Matce MJ'ówce za cisteczka i mleko oraz za nerw w organizacji zlotu japrosic
A ja myślałam, że z ciasteczkami i z mlekiem to tylko żart. :hahaha:
Ostatnio zmieniony ndz, 26 sie 2007, 19:26 przez cicha, łącznie zmieniany 3 razy.
B. Olewicz (...) co tak cenne jest, że ta nienazwana myśl rysą jest na szkle? (...)
E. Bodo To nie ty...
Awatar użytkownika
Mike
Posty: 1010
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:54
Lokalizacja: mam to wiedzieć?

Post autor: Mike »

Xscape pisze:Tańcz ale nie śpiewaj.I pamiętaj nie jesteś Michaelem Jacksonem.
Tańcz nie śpiewaj. No cóż śpiewać muszę, mój przyszły zawód wymaga tego, więc niestety nie mogę się z tym zgodzić.

Oczywiście, że Michaelem nie jestem, i nie rozumem, czemu tak piszesz.

Xscape pisze:Mike napisał:
ponieważ opinia o mnie jest bardzo wysoka

Tym zdaniem zszokowałeś mnie hehehe.
mayor pisze:skąd te przypuszczenia o wysokiej opini na twój temat
Może, was rozśmiesza to, co napisałem, ale to nie są moje słowa, więc wybaczcie, ale jedna osoba, mi to powiedziała, po cichu, a sam wiem, jak mnie traktują inni, i w dużej mierze zgadzam się z tą osobą, która mi to powiedziała, choć trzymam dystans. Możecie, się śmiać, czy nie dowierzać, i inne rzeczy, ale ja nigdy o sobie, nie lubię mówić w samych superlatywach, i wiele osób to wie, jeśli coś mówię, jak Np. o wysokiej opinii, to wiem, co mówię, bo powtarzam, to, co mi mówią,(choć po cichu) i sam widzę, jak jest.
mayor pisze:troche wiecej samokrytyki
I tego, to znów ja nie rozumiem. Ale to już szczegół.
Xscape pisze:Uważam że zatańczyłeś naprawdę dobrze .Oczywiście Ty możesz być z siebie nie zadowolony,to normalne ale ja uważam ,ze dobrze Ci poszło.Nie przykładaj do tego takiej wagi bo podchodzisz do tego zbyt emocjonalnie.
Obawiam, się, że możesz mnie, w tej kwestii nigdy nie zrozumieć.

Xscape pisze:napisałeś posta powyżej tak jakbys miał na zlocie rzesze fanów których zawiodłeś.
Rzesze... nie wiem gdzie tak jest napisane, i jak do tego doszedłeś, troszkę mnie to rozśmieszyło, bo ja mówiłem, tylko o kilku osobach. Ale nie będę debatował ta ten temat... Wiem, co mam wiedzieć, od pewnych z długim stażem MJówek, i sam widzę jak jest. I możecie się z tym nie zgadzać, bo możecie nie być w tym gronie osób, które mnie tak oceniają, i może dla tego was to śmieszy. Więc też, nie będę sie tym tez przejmował.

A za rok, postaram się odpowiednio zatańczyć, ten zlot mnie bardzo do tego zmotywował, więc ładuję energię i kilka miesięcy przed zlotem trenuje.
Ostatnio zmieniony ndz, 26 sie 2007, 19:00 przez Mike, łącznie zmieniany 2 razy.
"LIES RUN SPRINTS, BUT THE TRUTH RUNS MARATHONS"- Michael Jackson
Obrazek
http://www.youtube.com/user/ktossomeone
Awatar użytkownika
Mike
Posty: 1010
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:54
Lokalizacja: mam to wiedzieć?

Post autor: Mike »

cicha pisze:
Mike pisze:tylko jedno nie wyszło na Mjowisku, mianowicie moja osoba
To nie prawda. Kiedy ponosi Cię improwizacja i MJ'owy spontan na wolnym parkiecie - to dajesz czadu :diabel:

Obrazek Obrazek
Cicha to był ostatni moment, kiedy właśnie miałem dużo energii, i sobie poćwiczyłem, potem energii mi już zabrakło.
cicha pisze: ps. Te fotki to tylko namiastka, bo i tak nie oddają w całości tego, co działo się na MJ'owisku2007...moim obiektywem nie ujęłam wszyskich uczestników zlotu, ale mam nadzieję, że nie gniewacie się na mnie za to :nerwy:
Ja się przyłączam choć smsa wysłałem.
cicha pisze: ps'. Dzięki Matce MJ'ówce za cisteczka i mleko oraz za nerw w organizacji zlotu japrosic
A ja myślałam, że z ciasteczkami i z mlekiem to tylko żart. :hahaha:
Cóż, nasza mamusia, postanowiła urozmaicić troszkę pobyt w kinie.
"LIES RUN SPRINTS, BUT THE TRUTH RUNS MARATHONS"- Michael Jackson
Obrazek
http://www.youtube.com/user/ktossomeone
Awatar użytkownika
Mjabs
Posty: 132
Rejestracja: pt, 01 lip 2005, 15:03
Lokalizacja: Toruń/Maskat :)

Post autor: Mjabs »

oki to teraz nadeszla pora na moje przemysleniapo moim 1 zlocie... glupija

po 1 i najwazniejsze:
Kinga.... zapisuj juz mnie na przyszly rok!!! :mj: nie wiem co by musialo sie stac zebym sie na zlocie nie pojawila... opcja 2-dniowa... tatus w samochodzie tyle wytrzyma ;) taki joke ;-)

te mleko i ciasteczka.... tez myslalam na poczatku tak jak cicha ze to taki joke.... :smiech: ale to udowodnilo tylko ze nie ma lepszej organizatorki niz siadeh...znowu poczulam sie jak taki maly bachorek... dzieki tobie... glupija

szkoda tylko ze przy filmikach itp sie nie popisalismy .... no nic pozostaje mi tylko obiecac ze za rok sie poprawimy....bynajmniej ja :mj: brawo dla Mike, Asi i (sory nie pamietam nicka/imienia) ktorzy jako jedyni ywiazali sie z zadania!!!! :happy:

hmmm...co mialam jeszcze napisac.... wlasnie mialam wspomniec o tym co napisal Xscape...siadeh skad ty tyle energii czerpiesz?? na parkiecie zes tak wywijala... ja juz ze zmeczenia padalam :D



Pank..... :smiech: to chyba wystraczy jako komentarz... nie no rowny z ciebie chlopak :D od dzisiaj jestes moim idolem zaraz po Michaelu :D

Mike... mi sie podobal twoj wystep... nie przesadzaj chlopie nie jestes ani Michaelem ani Majkelem :) a po 2 to przeciez w tych konkursach raczej ie chodzilo tyle o same perfekcyjne nasladownictwo MJ tylko o dobra zabawe! co prawda nadal ubolewam nad tym ze twoj wystep byl troszke inny od tego jaki fani opisywali 2 lata temu ;-)

Majkel.... jesli mnie nie pamietasz to ci przypomne... ta mocno szurnieta fanka :D na pewno skojarzysz... glupija wybacz mi za moj atak "euforii "ale wies zpo prostu chcialam tak sobie... zreszta :P w ogole ba to bylo swietne... twoj wystep ten z Miką(yyyy...wybacz jesli przekreciam cos w nicku ale ja bardziej znam ludzi z MJJPB niz PT....) pozniej taniec o 2:30 glupija nie powiem ales mnie na lopatki powalila ;-) choc ciagle sie wie i widzi ze M.Dz to nie M.J ale serduszko me sie tak jakos radowalo na twoj widok... dobra moze ja juz skoncze o tym pisac bo to wyjdzie niedlugo na jakis wyznianie milosne :smiech: M.Dż. japrosic

Arek(?) ..... te salta nie salta :dance: ... łoj jo joj to bylo..... niesamowite...fenomenalne.... twoj wystep byl swietny a najlepsze byl w nim wlasnie ten koniec element zaskoczenia.... stales sie nieprzewidywalny w swych scenicznych poczynaniach... dokladnie tak jak Michael :D potrafiles nas do ostatniej sekundy zainteresowac soba "na scenie" .....

Asia(jacksonfanka)mam nadzieje ze dotrzymasz obietnicy i podarujesz mi jakies swoje dzielo :mj:

Aga(michael-fan) to jak za rok znowu razem??:Pkurde...znowu tyle eskow nawysylalam w korku....:P

wiecej narazie nie pamietam :P zraz chyba pojde sie gibnac.... jak cos mi sie jeszcze przypomni to dopostuje....


a no i wielkie dziex dla wszystkich fotografujacych i filmujacych!!! mam nadzieje ze pozniej to wszytko wrzucicie do netka.... :knuje: ;-)
Ostatnio zmieniony ndz, 26 sie 2007, 19:24 przez Mjabs, łącznie zmieniany 1 raz.
ღ السرّ ღ

Rest in PEACE! MICHAEL JACKSON 1958 - 2009
[*]
Awatar użytkownika
Mike
Posty: 1010
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:54
Lokalizacja: mam to wiedzieć?

Post autor: Mike »

Mjabs pisze:Mike... mi sie podobal twoj wystep... nie przesadzaj chlopie nie jestes ani Michaelem ani Majkelem :) a po 2 to przeciez w tych konkursach raczej ie chodzilo tyle o same perfekcyjne nasladownictwo MJ tylko o dobra zabawe! co prawda nadal ubolewam nad tym ze twoj wystep byl troszke inny od tego jaki fani opisywali 2 lata temu
Ciszy mnie to, że się podobało. "nie jestes ani Michaelem ani Majkelem" Michaelem nie, ale co do Mjkela, to... może zostawię opinię jej o mnie dla siebe.
Mjabs pisze: co prawda nadal ubolewam nad tym ze twoj wystep byl troszke inny od tego jaki fani opisywali 2 lata temu
Właśnie o tym, od poczatku mówię, że parę osób chciało coś innego zobaczyć niż mi wyszło. Za rok, postaram się pokazać, jak naprawdę tańczę i wykonać podobnie to co 2 lata temu, albo nawet lepiej.
"LIES RUN SPRINTS, BUT THE TRUTH RUNS MARATHONS"- Michael Jackson
Obrazek
http://www.youtube.com/user/ktossomeone
Awatar użytkownika
Michael_fan
Posty: 168
Rejestracja: pn, 07 sie 2006, 18:43
Lokalizacja: Wygwizdowo, near Toruń...

Post autor: Michael_fan »

Dalej oczy mam na wpół zamknięte, ale wczale nie żałuję. Jeszcze nigdy nie bawiłam się tak dobrze i przypuszczam, że już nie bedę (no, chyba, że na przyszłorocznym MJowisku :) ) Dyskoteka trwała 8 godzin. Byłam pewna, że po takiej dawce muzyki Michaela będę musiała zrobić sobie przerwę, odstawić go na kilka dni. A tu miłe zaskoczenie - nabrałam jeszcze większej ochoty na słychanie Mike'a :happy:
To był mój pierwszy zlot, trochę bałam się tego, co tam zobaczę. Spodziewałam się, że będę traktowana jak dzieciak, jak małolata, ale nie! Wszyscy byli bardzo sympatyczni, ze wszystkimi można było normalnie porozmawiać, każdy z każdym na "Ty", a przede wszystkim - wszyscy byli tolerancyjni. Nie było "loży szyderców", co miało miejsce na wszystkich imprezach, na jakich byłam do tej pory. Bardzo mnie to ujeło.

Chciałabym też podziękować Kindze za zorganizowanie zlotu i za podejście do fanów. Jeżeli nic mi nie przeszkodzi, na pewno zobaczysz mnie za rok. Tatę prawdopodobnie też :-)

W drodze do domu rozmawialiśmy o zlocie. Mówił, że tworzycie naprawdę fajną ekipę pozytywnie zakręconych ludzi. Goroąco Was pozdrawia!

I (nie zaczyna się zdania od "I" ;-) ) na koniec (chociaż nie jest to najmniej ważna część mojego posta) chciałabym pogratulować wszystkim biorącym udział w konkursach. Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, jak potraficie naśladować Michaela, a także interpretować jego muzykę na swój własny sposób. Gratuluję!
M.Dż* - dalej nie mogę wyjść z podziwu dla Twojego stroju i perfekcyjnie dopracowanego tańca.

Przepraszam za kompletny brak ładu i składu w moim poście, ale dalej jestem w szoku (oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu) po tym, co przeżyłam wczoraj i dzisiaj. Kiedy już się otrząsnę (i wyśpię), odezwę się jeszcze.

Pozdrowienia dla wszystkich MJówek! :hug:
Brak słów... [*]
Gone Too Soon...
Awatar użytkownika
Mjabs
Posty: 132
Rejestracja: pt, 01 lip 2005, 15:03
Lokalizacja: Toruń/Maskat :)

Post autor: Mjabs »

Michael_fan pisze:Przepraszam za kompletny brak ładu i składu w moim poście....
w moim to dopiero brak ładu i skladu ale mam to gdzies :P mam prawo do wylaczenia myslenia po imprezowaniu do 5 rano :P ;-)
ღ السرّ ღ

Rest in PEACE! MICHAEL JACKSON 1958 - 2009
[*]
Awatar użytkownika
Michael_fan
Posty: 168
Rejestracja: pn, 07 sie 2006, 18:43
Lokalizacja: Wygwizdowo, near Toruń...

Post autor: Michael_fan »

Oj, Ewelina, Ewelina... Najpierw rok w jednej szkole, codziennie mijałyśmy się na korytarzui nawet o sobie nie wiedzałyśmy. To jakaś lepsza parodia. A teraz w drodze do Łodzi okazało się, że stałyśmy w jednym korku i spotkałyśmy się przy zamkniętym przejeździe kolejowym. Czy to nie jest jakieś podejrzane? nenene
Najbliższe spotkanie na rozpoczęciu roku. To się ludki zdziwią, jak zobaczą pseudomichaela :smiech:
Dobra, kończę, bo mnie moderatorzy wawalą za głupie posty.
P.S. Pozdrowienia dla Siadeh_ i M.Dż* ;-)
Brak słów... [*]
Gone Too Soon...
Awatar użytkownika
Małgosia
Posty: 166
Rejestracja: śr, 31 sty 2007, 21:21
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: Małgosia »

Ależ Wam zazdroszczę,a po Waszych wypowiedziach to jeszcze bardziej. Musiało być super.
Za jakieś 4 lata może też tam będę :wariat:

P.S.Zapodajcie więcej zdjęć, chętnie pooglądam.
Watch and see how fun I'm gonna be
Awatar użytkownika
prison break
Posty: 155
Rejestracja: wt, 01 maja 2007, 17:29

Post autor: prison break »

Fotki-- ludzie ,zapodajcie fotki :):) chce wiedziec jak bylo:):)
Awatar użytkownika
okussa
Posty: 1036
Rejestracja: śr, 01 sie 2007, 20:24
Lokalizacja: Świętochłowice / Katowice

Post autor: okussa »

ja też zazdoszcze i to jak. mam nadzieje ze na kolejnym mjowisku bede sie bawic razem z Wami. Bardzo bym chciala ale nie wiadomo co z tych checi wyniknie :surrender:
ODPOWIEDZ