..::MJOWISKO 2007::..
LittleDevil pisze:ad rower
1) to znaczy,ze w tym roku nie jedziesz ze mna samochodem? heh twoja strata, bo mam kabrioleta i pare fajnych dyskow...ale jak wolisz rower - uszanuje Twoj wybor bez dalszych komentarzy
![]()

myślałem dziś o tym cały dzień, biłem się z myślami i ...chyba wygrałem :P
Twoja propozycja jest z gatunku najbardziej kuszących jakie mogą być, WIEM co tracę, a teraz jeszcze dowaliłaś z kabrioletem

Pewnie jakieś 17 razy gdy będę się pocił na 2 kółkach dostanę szału i zapragnę eutanazji, myśląc o cudownym road trippin' z Tobą, ale...
...achhhhhh
cóż poradzę :)
Zobaczymy się przed Zlotem, w trakcie i na pewno też po :) Tym się pocieszam. Stracę wielką przyjemność, ale MUSZĘ śmignąć ten dystans na rowerku, bo z tego będę miał przyjemność i dumę, a duma to podwójna przyjemność :D
Dziękuję serdecznie za propozycję :*
Za rok już nic nie będę sobie musiał udowadniać, wtedy chyba zostawie rower w domu :)
Widzimy!!!LittleDevil pisze: 2) widzimy sie w sobote 14-go?

Jednak warto było zwlekać ze zgłoszeniem ;) A tak na serio, to ja Ci postawie :DLittleDevil pisze: 4) Piwo dostaniesz, ale bezalkoholowe, w koncu jestes kierowca....roweru
...
Co do wzięcia Taty na zlot, to ten pomysł też mi sie podoba :) Jestem pewny, że będzie się dobrze bawił i wróci za rok :D Ale akurat mój się nie garnie na tego typu imprezy :) W sumie dobrze - jeszcze zobaczyłby jak "tańczę" ...czy coś ;]
Dołączam się do pytania Maziego: co z Towarzyszem THRILLEREM? Daj głos! ;)
Ja wiem, czy niestety...? Szybciej zbierze się obowiązkowa czterdziestkaMichael_fan pisze: Tyle, że niestety muszę wypełnić 2 sztuki.

No właśnie Klaro. Chodzi o to, że nie takie znowu ZNOWU... W tamtym roku zakładałam, że mnie nie będzie - jednak byłabym, gdyby zlot się odbył... Na początku tego roku zakładałam, że będę - ostatecznie jednak mnie nie będzie :(LittleDevil pisze:3)nie bedzie tez Liki?Schmittko pisze: Nie będzie też Liki
ZNOWU? coz to za porzadki?!!
Podwójnie ubolewam, gdyż 25 sierpnia to nie tylko data tegorocznego MJowiska - ale również moje małe święto...
"Słodki ptaku, moja duszo, twoje milczenie jest tak cenne.
Ile czasu minie zanim świat usłyszy twą pieśń w mojej?
Oh, to jest dzień, na który czekam!"
- Michael Jackson
Ile czasu minie zanim świat usłyszy twą pieśń w mojej?
Oh, to jest dzień, na który czekam!"
- Michael Jackson
- Erna Shorter
- Posty: 1246
- Rejestracja: pt, 05 sty 2007, 16:32
- Lokalizacja: Miasteczko Halloween,TranSylv(i)ania, dom Vincenta Malloy'a
Schmiciu wiem ile dla Ciebie to znaczy,dlatego jedź!Schmittko pisze:myślałem dziś o tym cały dzień, biłem się z myślami i ...chyba wygrałem :P
Zobaczymy się gdzieś wśród tłumów na parkiecie,wcześniej na projekcji "Private home videos". :P Może będziemy mieli okazję wspólnie odtańczyć "The way you make me feel", do ktorego tyle czasu ćwiczyliśmy hihihi.
Szerokiej drogi,tylko... uważaj na siebie


Co Ty chcesz od swojego tańca? Jest świenie!Schmittko pisze:Co do wzięcia Taty na zlot, to ten pomysł też mi sie podoba :) Jestem pewny, że będzie się dobrze bawił i wróci za rok :D Ale akurat mój się nie garnie na tego typu imprezy :) W sumie dobrze - jeszcze zobaczyłby jak "tańczę" ...czy coś ;]

Szkoda,że nie wszyscy będą mogli się pojawić na zlocie. :-(
Tylko spokojnie... jeszcze się spotkamy

Pozdrawiam wszystkich :)
- LittleDevil
- Site Admin
- Posty: 1081
- Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 23:45
- Lokalizacja: mam wiedzieć, że cyklop puszcza mi oczko?
hehe, ja mam nadzieje, ze za rok tez nie bede sobie musiala nic udowadniac i pozbede sie kabrioletaSchmittko pisze:Za rok już nic nie będę sobie musiał udowadniać, wtedy chyba zostawie rower w domu :)

Fajnie, ze sie widzimy w sobote - toz to kupa lat!

szkoda. Bedzie mi Ciebie brakowalo (znowu, lol). Ale co zrobic, jak sie nie da to sie nie da. Odrobimy na jakims minizlocieLika pisze:No właśnie Klaro. Chodzi o to, że nie takie znowu ZNOWU... W tamtym roku zakładałam, że mnie nie będzie - jednak byłabym, gdyby zlot się odbył... Na początku tego roku zakładałam, że będę - ostatecznie jednak mnie nie będzie :(
Podwójnie ubolewam, gdyż 25 sierpnia to nie tylko data tegorocznego MJowiska - ale również moje małe święto...]
Tata na zlocie very very good. Przypomina mi to, jak bylam w podobnej sytuacji podczas trasy Dangerous i moj tata ze mna poszedl na koncert. No i bardzo mu sie podobalo. Zastanawiam sie, czy go nie sciagnac na Mjowisko..Michael_fan pisze:Tata uparł się, że sama nie mogę jechać, więc zabiera się ze mną



U mnie sie skąplikowało .. z dniem wczorajszym straciłem swoje stałe zatrudnienie ... < oficjalnie jeszcze pracuje i powalcze o swoje prawa jak zawsze> ;) tak to jest ze jak sie NIE chowa głowy w piasek a komuś się juz to nie podoba to nie można pokazać ze sie nie boisz postawić szefowi ;> < zwłaszcza jak jest to od niedawna wredna kobieta>....
Źródło finasowania zlotu diametralnie sie kurczy ( nie mówiąc już o wyjeździe we wrześniu na Reperezentacje do Finlandii) ale zrobie wszytsko aby być i tym razem pozdrawiam
Źródło finasowania zlotu diametralnie sie kurczy ( nie mówiąc już o wyjeździe we wrześniu na Reperezentacje do Finlandii) ale zrobie wszytsko aby być i tym razem pozdrawiam
...:::But They Told Me A Man Should Be Faithful And Walk When Not Able And Fight Till The End:::..
Mazi, przed chwilą wróciłem do tematu o poprzednim Zlocie (korzystając z linka uprzejmie zapostowanego przez M.Dż.*) i czytając Twoją relację przypomniałem sobie na czym polega umieranie ze śmiechu :D Nie wyobrażam sobie tej imprezy bez Ciebie, ale nie panikuję, bo WIEM że zrobisz wszystko by być :) Poniekąd też nie wyobrażam sobie Zlotu bez kaema, a może nawet nie tyle Zlotu co after-party :D Uważam jego wybycie na Prince'a za niepoliczalną stratę dla polskiej kultury MJówczej... Pozwolę sobie jeszcze rzucić tak spontanicznie spośród wielu innych nicka Matisse J, której roześmianą twarz pragnę ujrzeć, a próżno w tym temacie znaleźć coś o niej. O Błażeju już wspomniałem. Tym razem bądź punktualnie ;) Jezuuu... jak ja sie ciesze już na tego 25. sierpnia! :) Aaaaaow!!! 

Kabriolet, kabriolet, KABRIOLET. YaaaaaaaaaaaaaaaaaaaLittleDevil pisze: hehe, ja mam nadzieje, ze za rok tez nie bede sobie musiala nic udowadniac i pozbede sie kabrioleta![]()



Ja chcę do kabrioletu, ja chcę jechać z fanami w samochodzi na zlot przy muzyce Miśka!


Kod: Zaznacz cały
Pozwolę sobie jeszcze rzucić tak spontanicznie spośród wielu innych nicka Matisse J, której roześmianą twarz pragnę ujrzeć, a próżno w tym temacie znaleźć coś o niej.

Oczywiście będe . Nie wiem czy twarz będe akurat miała roseśmianą czy zdziwioną rozwojem akcji ale na pewno ją zobaczysz;]
Schmittko pisze:Mazi, przed chwilą wróciłem do tematu o poprzednim Zlocie (korzystając z linka uprzejmie zapostowanego przez M.Dż.*) i czytając Twoją relację przypomniałem sobie na czym polega umieranie ze śmiechu :D Nie wyobrażam sobie tej imprezy bez Ciebie, ale nie panikuję, bo WIEM że zrobisz wszystko by być :) alnie ;) Jezuuu... jak ja sie ciesze już na tego 25. sierpnia! :) Aaaaaow!!!
Dzięki Szmiciu ..ja sobie tez nie wyobrazam abys przed zlotem nie zawitał na wyspach na nieco dłużej tym bardziej ze teraz nie mam pracy :)
ZAPłACONE przed chwilą :)
...:::But They Told Me A Man Should Be Faithful And Walk When Not Able And Fight Till The End:::..
-
- Posty: 52
- Rejestracja: ndz, 01 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Swinoujście
hmm...a ja w wakacje zafundowałam sobie czternastogodzinny tryb pracy i w związku z powyższym co jest oczywiste nie miałam możliwosci monitorowania spraw zlotu przez co moje zgłoszenie zostało anulowane.ale jaja 


__________________
"W zasadzie najważniejsze jest życie.A jak już jest życie,to najważniejsza jest wolność.A potem oddaje się życie za wolność."