Zloty Fanów Na Śląsku (Katowice & Okolice) ;o)

Pomysły na spotkania fanów, imprezy MJówkowe, zloty, opisy przeżyć po nich, zaproszenia na imprezy itp.
Awatar użytkownika
MJfanTASTIC
Posty: 275
Rejestracja: wt, 13 lut 2007, 1:38
Lokalizacja: kato kato kato:o)

Post autor: MJfanTASTIC »

Erna Shorter pisze:MJfanTASTIC - mam dla Ciebie ten autograf don't worry ;)
Dzięka dobra kobieto i pozdrów tatę :cool:
To tak z ptaszkiem już kapuje o co biega ;-) , z zupą też się wyjaśniło ale reszta to nadal czarna magia :-o blabla
Ain't no sunshine when he's gone...
Awatar użytkownika
aneta
V.I.P.
Posty: 163
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 12:11
Lokalizacja: Warszawa - Kraków

Post autor: aneta »

kaem pisze: O tym jak siadeh_ rzuciła klątwę na uczestników III walnego zjazdu MJówek w Katowicach

Było też połączenie z siadeh_ i Anetą, które odprawiały czarną mszę. Do dziś niejasne są intencje mszalne. Było też majstrowanie przy nadgarstkach, po czym zęby bolą. Ponoć to takie nowe metody badania ilości promili w krwi. Mam nadzieje, że czytają nas izby wytrzeźwień i drogówka. Droga policjo! Oszczędzicie na alkomatach, a pieniądze na pewno przydadzą się. Można przecież każdemu stróżowi prawa kupić po Thrillerze.
Wracając do Anety & co, były dziewczyny mocno wstawione, bo zaczęły rozmawiać z Wielkim Bratem na temat pewnego członka. Ile? Dziewczyny! Karciane oczko!
Drogi Kaemie,
intencje czarnych mszy nigdy nie są jasne.
Majstrowanie przy nadgarstkach przez tzw leszcze (albo uzywając nomenklatury wojskowej - koty) moze się co najwyzej zakończyć oddziałem intensywnej terapii, w lepszym wypadku - zakażeniem zółtaczką. Osobom nie wtajemniczonym po prostu nie polecam. Są bezpieczniejsze zabawy.
Co innego w przypadku istot, o których nie do końca mozna powiedzieć, ze są ludźmi. Albo - tylko ludźmi...
I tu płynnie przechodzę do twojego stwierdzenia, ze Siadeh ma na mnie zły wpływ. Chłopcze.... Czy widziałeś kiedyś dobrze z bliska moje zęby? :]
***
Karciane oczko... z rezerwą podchodzę do tego typu wyznań, bo zazwyczaj ich stosunek do prawdy jest taki, jak stosunek przypadków celibatu do ilości katolickich księży. Ale nie zamierzam sprawdzać naocznie :)

Ponizej kilka zdjęć. Ksiecia ciemności nie sfotografowałyśmy. Nie rzuca cienia, nie uwiecznia się na zdjęciach...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Jeśli nie będziesz miłował, nie będziesz żył;
jeśli naprawdę i konsekwentnie ukochasz,
zabiją cię.
~Herbert McCabe
Awatar użytkownika
siadeh_
V.I.P.
Posty: 1167
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 18:47
Lokalizacja: Łódź

Post autor: siadeh_ »

Obrazek
Czesc Erna... bardzo chetnie z Tobą porozmawiam na osobności na temat ptaszka mego kochanka... No...to tego... szykuj nadgarstki :cool:

Obrazek
Taka mnie zastała Pani_Konduktor, o ktorej wspominałam w poscie nieco wyzej... Ale, ze co? że brzydka jestem??

Obrazek
"Drodzy rodzice! Serdecznie zapraszamy wszytskie Wasze małoletnie pociechy na coroczny zlot fanów Michaela Jacksona, wielkiego artysty i czowieka, wielbiciela dzieci. MJowisko jest sposobem na bliższe poznanie fanów, ich osobowości, pozwala nam poczuć dobro naszego idola i podyskutowac na temat jego twórczości, którą można nazwac tytułem jego wielkiego hitu :"Heal the world". Chcemy wrócić mu szacunek i miejsce w panteonie sław poprzez docieranie do ludzi i bycie jego wizytówka wśród spoęłczeństwa.

Z powazniem
siadeh_(ta po prawej)_Matka_MJówka"

:smiech: :smiech: :smiech: :smiech:
"Look at my avatar and tell me once again:
are you sure that I'm wrong?"

* * *
MICHAEL JACKSON 1958-2009
Awatar użytkownika
aneta
V.I.P.
Posty: 163
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 12:11
Lokalizacja: Warszawa - Kraków

Post autor: aneta »

Maro, dlaczego w twoim banerze nie ma ani jednej kobiety?? Chociaż Skłodowskiej - Curie się należy !!!
Jeśli nie będziesz miłował, nie będziesz żył;
jeśli naprawdę i konsekwentnie ukochasz,
zabiją cię.
~Herbert McCabe
Awatar użytkownika
siadeh_
V.I.P.
Posty: 1167
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 18:47
Lokalizacja: Łódź

Post autor: siadeh_ »

aneta pisze:Maro, dlaczego w twoim banerze nie ma ani jednej kobiety?? Chociaż Skłodowskiej - Curie się należy !!!
No co Ty? Czytać nie umisz? :cool: toż jak wół napisane "Polakiem" a nie "Polką" :glupi:
"Look at my avatar and tell me once again:
are you sure that I'm wrong?"

* * *
MICHAEL JACKSON 1958-2009
Awatar użytkownika
M.Dż.*
V.I.P.
Posty: 2792
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 11:50
Lokalizacja: gdzieś z Polski

Post autor: M.Dż.* »

KASIA pisze:Czekanie wypełniła rozmowa o hodowli wszelakiej maści zwierząt, w pewnej chwila Drukowana Kasia zdziwiła się, że akwarysta doradział Tej Drugiej w sprawie hodowania psów.
:smiech:
Rasa- Bojownik :wariat:
Wiedziałam, że za szybko mówię :hahaha:
KASIA pisze:Po konsumpcji poszli przygotowywać (czyt. przyglądać się jak M.Dż* przygotowuje) Bursztyna (była jeszcze Jagna, ale jej już nie maltretowano) do prezentacji. Polegało to na odkurzeniu psa odkurzaczem do psów, nasmarowanie go niezidentyfikowaną przez KASIĘ maścią i oklejenie pudrem. Czyli mówiąc językiem MJowitka na zrobieniu ciasta z psa.
:smiech:
No, dobrze wiedzieć, jak to z boku wygląda dla niewtajemniczonych w kynologię ;-)
Zastanawia mnie tylko, czy możliwe jest zrobienie z Potwora Ciasteczkowego, jakim niewątpliwie jest Bursztyn, ciasta :wariat:
KASIA pisze:W międzyczasie Majkel objawiał nam tajemnice wystaw psów, tajemnice psów obecnych, jak i innych psów. Będzie trzeba dużo czasu, zanim słuchającym uda się całą tę wiedzę przetrawić :wariat:
A pomyśleć, że to był jedynie wstęp :party:

KASIA pisze:Otóż kiedy Schmittko telefonował do Zgub były one w łóżku, podobno Majkel krzyczał w tle, że jeszcze się nie rozebrał dając w ten sposób do zrozumienia, że szybko to on się nie pojawi, a MJowitek już wcale, jako iż, gdyż zbliżał się jego termin u psychologa (do którego zresztą Majkel też miał kilka pytań, przy czym nie wiadomo jakiej natury :szepcze: )
No i tu mamy taką sytuację, jak z Michael'em i dziećmi- niby oczywiste, a jednak nie :party:
Od siebie dodam, że kiedy zadzwonił Schmicio, wpadłam w popłoch, bo "troszkę" się z MJowitkiem zagadałyśmy ( :diabel: ).
Podałam jej więc telfon i powiedziałam, żeby ona ze Schmiciem rozmawiała.
Kiedy usłyszałam słodkie: "No, my jeszcze w łóżku jesteśmy", umarłam :smiech:
No, fakt- byłyśmy :diabel:
Maro pisze:Kurdegadaliśmy chyba wczoraj z 10min. a nie mogę przypomnieć Sobie o czym...?? hmmm,pamięta ktoś? a i jaka to była piosenka na P?
"Privacy" na przykład :banan:
Ja też niewiele z tej rozmowy pamiętam, oprócz tego, że przekonywałam Cię, iż mimo tego, co słyszysz w słuchawce, jestem kobietą :wariat:
MJfanTASTIC pisze:Ale do konkretów! Główną gwiazdą i całym spirytusem sytuacji była oczywiście M.Dż.*, od której niestetki nie udało mi się osobiście wziąć autografu ale mam nadzieję, że moi asystenci wywiązali się z obowiązków:P:
Wywiązali się wywiązali- nie wiem tylko którzy, bo nie pamiętam :wariat:
Mój stan umysłu wszedł w fazę zaćmienia- pamiętam tylko, że zastanawialiśmy się jak napisać MJfanTASIC :smiech:
BTW- dzieki serdeczne za mapkę- dojechaliśmy do Sosnowca dokładnie tak, jak napisałaś.... ino zanim dostałam mapkę :party:
MJfanTASTIC pisze: nie udało mi się też wziąć Kasi na bardziej szczegółowe przepytki tsss:P ale może kiedyś... :diabel2:


To ja się właśnie zaczęłam bać :nerwy:
MJfanTASTIC pisze:Pozostaje się chociaż cieszyć, że poznałam M.Dż.* w realu :-) Coprawda była trochę wzburzona(?:), że fani MJ'a to sami jacyś psychologowie, socjologowie i takie tam ale co zrobić, nie można mieć wszystkiego nenene


A nie uważasz, że to ciekawe zjawisko? :diabel:
MJfanTASTIC pisze: Tak poza tym MJowitek nastawiła mnie pozytywnie do losu okularnika, którym jestem od dziś :cool: i przed którym broniłam się bardzo długo! Okulary wybrałam oczywiście z motywem MJ'owym ;-) takie wiecie black or white (ni to black ni to white:)! W końcu muszę mieć odpowiednią motywację, żeby je w ogóle nosić:P


No coś Ty?
Dobrze dobrane okulary są takie.... hmmm... hot ;-)
Erna Shorter pisze:A moja zupa przejdzie do historii...
Składniki:
-plastikowa rurka
-2 torebki herbaty
-kawałek opakowania po frytkach
-opakowanie po "Michałku"
-opakowanie po "Krówce"
-kawałek serwetki

Wszystko włóż do kubka po herbacie,wymieszaj drewnianym patyczkiem i zupa gotowa.
Smacznego!


Taaaaa... Zupa była przednia :party:
Trzeba było widzieć kaem'a, jak w niej dłubał, kiedy po Waszym odejściu, okazało się, że keam chce siusiu, a do łazienki wpuszczają tylko za okazaniem paragonu :wariat:
No, tośmy dłubali w zupie, żeby go znaleźć :smiech:
Erna Shorter pisze:M.Dż.* - bardzo się cieszę,że Cię poznałam :*
Myslę, że było mi nie mniej miło :-)
aneta pisze:Maro, dlaczego w twoim banerze nie ma ani jednej kobiety?? Chociaż Skłodowskiej - Curie się należy !!!
Nie martw się, Maro, Aneta ma ostatnio obsesję na punkcie Skłodowskiej-Curie ;-)
Kopernik też może być- w sumie była kobietą :party:

Reasumując ten weekend.....
Wystawa psów, spotkanie z MJóweczkami i wizyta u moich rodziców, w ciągu trzech dni, to zdecydowanie za dużo, jak na moje możliwości :smiech:
Dziś rano zastanawiałam się, czy wogóle iść do pracy, bo głos straciłam już zupełnie :wariat:

Ale nie żałuję ani jednej chwili z Wami spędzonej :happy:
Mam nadzieje, że nie zanudziałam swoimi opowieściami o psach, bo u mnie, jak się zacznie, to trudno ten temat skończyć.
Dodam jeszcze, że mam Michałka od MJowitka dla Panka- leży u mnie w domu i się do mnie uśmiecha- przekażę go w odpowiednie ręce przy najblizszej okazji :-)
Dziewczyny i Chłopaki, choć większości z Was przed tym spotkaniem nie znałam, to jednak utwierdziłam się tylko w przekonaniu, ze MJówki to grupa wyjątkowa- powiedziałabym że wręcz unikat :party:
Dziękuję Wam za miłą pogawędkę, wspólne wygłupy, masaże wibratorem ( :diabel: ), czarne msze, podcięte żyły, mapki dojazdowe do Sosnowca, Michałki z ptaszkami i te bez ( :wariat: ), za krówki, co nie są kotami, za "X" w formie łuku Erosa, za cierpliwość, za wszystko.
LOVE YOU! :calus:
"Everywhere I go
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
Awatar użytkownika
Fanka MJ
Posty: 372
Rejestracja: sob, 23 lip 2005, 20:58
Lokalizacja: L.O.V.E.land

Post autor: Fanka MJ »

Nie lubie pisać długich postów, więc będzie krótko i zwięzle...
Dziekuje wszystkim za spotkanie... akurat wtedy była mi potrzebna spora dawka śmiechu, i nie rozczarowałam sie ;-) No....ekhm....jakby to powiedziec....MJówki zakręcone są :-) Ale pozytywnie...bardzo :-)
Wszyscy jestescie przesympatyczni.

M.Dż.* dziekuje ze jednak sie pojawiłaś...Bardzo chciałam Cie poznac, czułam sie jakbym czekała na naszego Idola :-) I dziekuje za autograf :happy: Chyba go sobie oprawie :D Nie mówiłam prawie nic, bo ja na codzien w większej grupie ludzie niesmiala jestem. Ale bawilam sie świetnie :-)

Pozdrawiam Kasię, Jowite, Kaema i Eweline :-) Ciesze sie ze Was poznałam...
Nie zapominam oczywiscie o młodej ( jeszcze... :knuje: ) parze :D Zyjcie długo, szczęsliwie i Michael'owo ;)

Pozdrawiam!
Obrazek

Expect the Unexpected....
Do not look for the Obvious....
Look between the lines....

I'm believer ...:)
KASIA
Posty: 438
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:08
Lokalizacja: Kraków

Post autor: KASIA »

M.Dż.* pisze: Rasa- Bojownik :wariat:
Wiedziałam, że za szybko mówię :hahaha:
Ja ja to myślałam, że tak się bawił (wabił/zwał/miał(-a) na imię)
M.Dż.* pisze:
KASIA pisze:Po konsumpcji poszli przygotowywać (czyt. przyglądać się jak M.Dż* przygotowuje) Bursztyna (była jeszcze Jagna, ale jej już nie maltretowano) do prezentacji. Polegało to na odkurzeniu psa odkurzaczem do psów, nasmarowanie go niezidentyfikowaną przez KASIĘ maścią i oklejenie pudrem. Czyli mówiąc językiem MJowitka na zrobieniu ciasta z psa.
:smiech:
Ty się śmiej :-P mnie złożenie puzli z oznakowaniem "3-5 lat" zajmuje więcej czasu. Wypraszam sobie żeby mnie tak okrutnie traktować :-P
“Please, sir you would not understand,
What’s going on
Is magical, can’t you see
That some of us do more than dream”

„If Jesus Christ is going to save us from ourselves
How come peace, love and Michael are dead?”
Awatar użytkownika
cicha
Posty: 1611
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 8:21
Lokalizacja: silent world

Post autor: cicha »

aneta pisze: Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Nie no...te foty wymiatają normalnie. Nie wiem jak Wy, ale ja jestem pod wrażeniem...Świetna zewnętrzna metamorfoza. Takie szaraki, przeciętniaki i nudziarze jak ja, to mogą tylko powzdychać z zazdrością za Waszą oryginalną, humorystyczną i niebanalną fantazją, którą umiecie wcielać w życie...

Przepraszam, ale musiałam to napisać.
B. Olewicz (...) co tak cenne jest, że ta nienazwana myśl rysą jest na szkle? (...)
E. Bodo To nie ty...
Awatar użytkownika
Willy
Posty: 1473
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 21:08
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Willy »

siadeh_ pisze:Obrazek
Obrazek

To jak to jest z wampirami i ich rzekomym braku odbicia w lustrze. Jakaś lipa ;)
Awatar użytkownika
siadeh_
V.I.P.
Posty: 1167
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 18:47
Lokalizacja: Łódź

Post autor: siadeh_ »

cicha pisze:Świetna zewnętrzna metamorfoza.
Yyyyyyy...no,ale to w sumie żadna metamorfoza... Uprasza się o nieregulowanie odbiorników! My naprawdę TAK wyglądamy! :smiech:
Willy pisze:To jak to jest z wampirami i ich rzekomym braku odbicia w lustrze. Jakaś lipa ;)
Jasne, ze lipa! Tak samo , jak to, ze czosnek na nas działa! Żadnych takich. Daywalkers i sie słońca nie boją, i na czosnek nie reagują, a i w lustrze sie odbijaja dla niepoznaki ;-)

...pzdr
siadeh_the_vampire
"Look at my avatar and tell me once again:
are you sure that I'm wrong?"

* * *
MICHAEL JACKSON 1958-2009
Awatar użytkownika
M.Dż.*
V.I.P.
Posty: 2792
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 11:50
Lokalizacja: gdzieś z Polski

Post autor: M.Dż.* »

cicha, to nie żadna "zewnetrzna metamorfoza"!!! :mlotek:
To nie dość, że element wnętrza, to na dodatek prawdziwe oblicze słodkiej Mateczki-MJóweczki i częsci jej świty :diabel:
Na szczęście nie wszyscy jesteśmy tacy straszni :diabel2:
"Everywhere I go
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
Awatar użytkownika
siadeh_
V.I.P.
Posty: 1167
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 18:47
Lokalizacja: Łódź

Post autor: siadeh_ »

M.Dż.* pisze:to na dodatek prawdziwe oblicze słodkiej Mateczki-MJóweczki
|Wyczuwam ironie, paskudo! :cool:
"Look at my avatar and tell me once again:
are you sure that I'm wrong?"

* * *
MICHAEL JACKSON 1958-2009
Awatar użytkownika
M.Dż.*
V.I.P.
Posty: 2792
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 11:50
Lokalizacja: gdzieś z Polski

Post autor: M.Dż.* »

siadeh_ pisze:
M.Dż.* pisze:to na dodatek prawdziwe oblicze słodkiej Mateczki-MJóweczki
|Wyczuwam ironie, paskudo! :cool:
Wyczuwam sugestię, Barbarzyńco! :siesta:
"Everywhere I go
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
Awatar użytkownika
M.Dż.*
V.I.P.
Posty: 2792
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 11:50
Lokalizacja: gdzieś z Polski

Post autor: M.Dż.* »

Fanka MJ pisze:M.Dż.* dziekuje ze jednak sie pojawiłaś...Bardzo chciałam Cie poznac, czułam sie jakbym czekała na naszego Idola :-)
Daj spokój.... tak nie wypada.... tak nie można..... :nerwy:
Fanka MJ pisze:Nie mówiłam prawie nic, bo ja na codzien w większej grupie ludzie niesmiala jestem. Ale bawilam sie świetnie :-)


No, mnie zawsze takie ciche osoby stresują trochę :tancze:
Bo nigdy nie wiadomo, co sobie myślą: "ale wariatka :glupi: " czy "ale fajna baba :banan: " :wariat:
Taki "problem: miałam, kiedy poznałam kaem'a- bałam się go nawet trochę (dobre! :smiech: )
KASIA pisze:
M.Dż.* pisze: Rasa- Bojownik :wariat:
Wiedziałam, że za szybko mówię :hahaha:
Ja ja to myślałam, że tak się bawił (wabił/zwał/miał(-a) na imię)
:smiech:
TO jest Bojownik

Obrazek
Taka odmiana rybek ;-)
M.Dż.* pisze:Ty się śmiej :-P mnie złożenie puzli z oznakowaniem "3-5 lat" zajmuje więcej czasu. Wypraszam sobie żeby mnie tak okrutnie traktować :-P
Kwestia treningu :-)

:mlotek:
"Everywhere I go
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
ODPOWIEDZ