SLASH* Guns N' Roses *Velvet Revolver

Miejsce na tematy zupełnie nie związane z Michaelem Jacksonem. Tutaj możesz luźno podyskutować o czym tylko masz ochotę. Jedynie rozmowy te muszą być oczywiście kulturalne :) Zapraszam MJówki do pogawędek.
el_loko
Posty: 63
Rejestracja: wt, 03 sty 2006, 20:14
Lokalizacja: Poznań

Post autor: el_loko »

Dwa zdjęcia Pit(t)man!!!
Cud to tak jak sfotografować Yeti!!!

Chris wymiata!!!!!!!!!
Awatar użytkownika
SUNrise
Posty: 1311
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:29

Post autor: SUNrise »

el_loko pisze:Dwa zdjęcia Pit(t)man!!!
Cud to tak jak sfotografować Yeti!!!
Ja się właśnie dziwię co się stało, że on dał się sfotografować, zawsze tego unikał.

W sumie układam się już do snu, więc już dziś ostatnie zdjęcie Robina
(wciąż chicagowska sesja)
Obrazek
hmm ja sobie to na następnej europejskiej trasie odbiję (a na razie pozwalam Robinowi tulić się z innymi fankami Obrazek)
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Dominika
Posty: 132
Rejestracja: śr, 14 gru 2005, 15:44
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Dominika »

ewa pisze: http://img140.imageshack.us/img140/7595 ... 07lws2.jpg
(...) - miejsce na komentarz Dominiki
S. mogę sobie pożyczyć z Twojego postu trochę tych serduszek?
No to odpowiadam,... trochę szaleństwa w życiu nie zaszkodzi (ObrazekObrazek )
( :party: )

Tommy podejrzewam, że celowo robi na zdjęciach takie przedziwne miny.
Teraz się trzymajcie. Pokazałam przed momentem znajomemu z pracy zdjęcia z
ostatniego postu na poprzedniej stronie, obejrzał wszystkich po kolei i się
mnie zapytał "co to za ludzie". Nie znał żadnego z tych muzyków! Gdy mu
powiedziałam, że to aktualny zespół Guns N' Roses to spojrzał dziwnie na
mnie i.... myślał, że żartuję. Ale w końcu mu uświadomiłam, że nie żartuję
i do teraz jest w szoku :party: . Zawsze myślał, że Guns N' Roses to Axl i
Slash (on raczej nie pasjonuje się na co dzień muzyką w ogóle, dlatego nie
jest na bieżąco). Zastanawiam się ino jak wielu jest jeszcze ludzi na
świecie którzy myślą, że GN'R to Axl i Slash.
SUNrise pisze:Dominika mam coś dla Ciebie, to też z backstage - Tommy (odcięłam tę osobę co była obok niego. Powiem tylko, że był to fan Gunsów. FAN nie fanka
http://img206.imageshack.us/img206/103/gddw9.jpg
O dzięki! Nie widziałam wcześniej =)
SUNrise pisze:hmm ja sobie to na następnej europejskiej trasie odbiję (a na razie pozwalam Robinowi tulić się z innymi fankami
A jeszcze tydzień temu miałyśmy jechać do Australii =].
A propos Robina nie wiedziałam, że jest on taką przytulanką =]
Wygląda na tych zdjęciach tak rozkosznie, że sama bym go
przytuliła (S. udaj, że tego nie czytałaś :party: ...ja tak po
przyjacielsku z tym przytulaniem, nie to, żebym - broń Boże - chciała Ci go odbijać).
2) Robin ciągle chodzi w tej kurtce! Przyjechał w niej na koncert do Polski i później po koncercie też miał ją na sobie. I widzę, że nadal ją nosi
rzeczywiście w Polsce był ubrany w tę samą kurtkę =].
Btw już wiem kim był prawdopodobnie ten gość który robił nam zdjęcia w Warszawie - George Chin, znalazłam na jego stronie numery telefonów do niego i maila. Może uda mi się zdobyć wreszcie te zdjęcia z Axlem
Nie chcę być nazbyt pesymistyczna, ale mnie to się wydaje, że wcześniej zobaczymy ponownie Axla na własne oczy niż te zdjęcia.
ville pisze:
Dominika pisze:ville może wpadniesz do nas kiedy będziemy następnym razem organizować jakieś chrzciny lub coś innego
Bardzo mi miło, dzięki za zaproszenie :) Jeśli jakieś propozycje padną (następny chrzest?...),
Chrzty będą jak się Ewie pieski rozmnożą =D. Ale może zrobimy jakieś spotkanko dużo wcześniej,
chociażby ot tak sobie (niekoniecznie z jakiejś okazji ;)

Hmmm
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
SUNrise
Posty: 1311
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:29

Post autor: SUNrise »

Dominika pisze:obejrzał wszystkich po kolei i się
mnie zapytał "co to za ludzie". Nie znał żadnego z tych muzyków!
Przyślij go do mnie na korepetycje
Zastanawiam się ino jak wielu jest jeszcze ludzi na
świecie którzy myślą, że GN'R to Axl i Slash.
Moja matka, lol. Poważnie. Ona pamięta Gunsów z moich dawnych plakatów jak dziecięciem byłam. Na tych plakatach zawsze był Axl, Slash, Duff, Izzy....(stary skład). Jak dowiedziałam się 1 marca, że GNR przyjadą na koncert do Polski, powiedziałam jej, że Gunsi przyjeżdżają i że jadę, a ona ..."pozdrów Slasha". Też nie miała pojęcia, że jest nowy skład zespołu (i do dzisiaj chyba nie wie jak ci nowi Gunsi wyglądają). A, że ja zawsze najbardziej w tym zespole kochałam Slasha, to ona do dzisiaj pierwsze skojarzenie jakie ma na hasło Guns N' Roses to - "SLASH".
A jeszcze tydzień temu miałyśmy jechać do Australii =].
Ciągle nie ma żadnych dat co do koncertów w Australii... poza tym nawet jak będą to nie wiem czy chcę tam jechać. Na sam koncert się nie opłaci, a nie znam w Australii nikogo, kto byłby w stanie zagwarantować mi to, że spotkam się po koncercie z Robinem i że Ty spotkasz się z Tommym. Europa to zupełnie inna sprawa, nie dość, że na miejscu, to jeszcze....hmm Obrazek. Więc módl się, żeby Gunsi przyjechali w lecie na tournee tutaj Obrazek.
A propos Robina nie wiedziałam, że jest on taką przytulanką =]
Teraz jest. Ale kiedyś nie był. Np. na trasie 2001-2002 jak spotykał się z fanami, to nie tylko to, że ich nie przytulał, ale nawet się nie uśmiechał, nie chciał się fotografować. Może miał jakiś ciężki okres w swoim życiu, naprawdę był częściej smutny niż wesoły. Dzisiejszy Robin to zupełnie nowy i inny Robin.
(S. udaj, że tego nie czytałaś :party: ...ja tak po
przyjacielsku z tym przytulaniem, nie to, żebym - broń Boże - chciała Ci go odbijać).
ok., lol
Btw już wiem kim był prawdopodobnie ten gość który robił nam zdjęcia w Warszawie - George Chin, znalazłam na jego stronie numery telefonów do niego i maila. Może uda mi się zdobyć wreszcie te zdjęcia z Axlem
Nie chcę być nazbyt pesymistyczna, ale mnie to się wydaje, że wcześniej zobaczymy ponownie Axla na własne oczy niż te zdjęcia.
Czyżbyś nie wierzyła w mój talent zdobywania rzeczy na pozór "nie do zdobycia"?
Gdzieżeś to wynalazła Obrazek. Gdybym zobaczyła Axla w takiej fryzurze na konccercie, to chyba przez cały koncert nie byłabym w stanie przestać się śmiać.

Ja mam coś fajniejszego - odciski palców Axla
Obrazek

To zdjęcie Slasha jest świetne, zawsze mi się ogromnie podobało (zrobione chyba w Chile o ile dobrze pamiętam)
Obrazek
ObrazekObrazek
scom
Posty: 12
Rejestracja: pt, 24 lis 2006, 21:19

Post autor: scom »

Odkryłam niesamowite zdolności Slasha. Taki skromniacha, nigdy się nie przyznał, że potrafi autoportrety malować. :-)

Obrazek

PS. No, ville, polecam się. :happy:
soniag.eblog.pl
Awatar użytkownika
Dominika
Posty: 132
Rejestracja: śr, 14 gru 2005, 15:44
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Dominika »

NEWS (więcej żartem niż serio)
Nowa płyta Guns N' Roses jeszcze w tym roku.
Menedżment zespołu poinformował, że płyta "Chinese Democracy" ostatecznie
powinna pojawić się na rynku przed końcem 2006 roku. Chociaż dokładna data
premiery nie została podana, szanse na to, że nowy krążek zespołu ujrzy
światło dzienne jeszcze w tym roku, są bardzo duże.
Źródło
onet
SUNrise pisze:
Dominika pisze:A jeszcze tydzień temu miałyśmy jechać do Australii =].
Ciągle nie ma żadnych dat co do koncertów w Australii... poza tym nawet jak będą to nie wiem czy chcę tam jechać. Na sam koncert się nie opłaci, a nie znam w Australii nikogo, kto byłby w stanie zagwarantować mi to, że spotkam się po koncercie z Robinem i że Ty spotkasz się z Tommym.
Ja jestem skłonna jechać gdziekolwiek. Ktoś jeszcze? :wariat: .
Choć faktycznie masz rację, wydawać kupę kasy na sam
samolot, tylko po to, żeby sobie jedynie obejrzeć koncert, nie opłaci się.
Ale jestem 24 godz. na dobę otwarta na wszelkie propozycje gdyby zaszły
jakieś nieoczekiwane zmiany ;)
SUNrise pisze: Czyżbyś nie wierzyła w mój talent zdobywania rzeczy na pozór "nie do zdobycia"?
S. wiesz, że wierzę =]. Choć naprawdę mam wrażenie,
że wcześniej zobaczymy Axla niż tamte zdjęcia. Taki sen miałam :hahaha:
Ja mam coś fajniejszego - odciski palców Axla
http://img223.imageshack.us/img223/2658 ... esotz7.jpg
to jest chyba ciąg dalszy :hahaha:
Obrazek
To zdjęcie Slasha jest świetne, zawsze mi się ogromnie podobało (zrobione chyba w Chile o ile dobrze pamiętam)
http://img82.imageshack.us/img82/4997/n ... 025ah1.jpg
To samo tylko w kolorze i bez tej uroczej dziewczynki =) no i z założonymi okularami
Obrazek

- - -
Udanej niedzieli życzę wszystkim.
Obrazek
Awatar użytkownika
ewa
Posty: 79
Rejestracja: pt, 07 lip 2006, 11:23
Lokalizacja: garden of eden

Post autor: ewa »

SUNrise pisze: >paisley na koniczynkach.
A wiecie co ja dopiero teraz zauważyłam? Może wszyscy już to widzieli tylko ja mam taki spóźniony zapłon. Na sukience Paisley jest Budda i jacyś hinduscy bogowie. Pewnie wujek Robin jej tą sukienkę z Indii przywiózł :]
Dominika pisze:
ville pisze:
Dominika pisze:ville może wpadniesz do nas kiedy będziemy następnym razem organizować jakieś chrzciny lub coś innego
Bardzo mi miło, dzięki za zaproszenie :) Jeśli jakieś propozycje padną (następny chrzest?...),
Chrzty będą jak się Ewie pieski rozmnożą =D.
To chyba nieprędko :D.

Ale, ale... ville pewnie że zapraszamy, zresztą wszystkich zapraszamy. Możemy się spotkać (np. u mnie znowu), ale dopiero w 2007 w styczniu najwcześniej, bo niedługo wyjeżdżam z PL i wrócę po Nowym Roku. Chyba, że Gunsi wydadzą w grudniu ChD i zwołamy nadzwyczajne posiedzenie.
scom pisze:Odkryłam niesamowite zdolności Slasha. Taki skromniacha, nigdy się nie przyznał, że potrafi autoportrety malować. :-)
Obrazek
Alez Slash to znany autoportrecista. Oto jego dwa najsłynniejsze autoportrety;
ObrazekObrazek
Dominika pisze:NEWS (więcej żartem niż serio)
Nowa płyta Guns N' Roses jeszcze w tym roku.
Źródło
onet
No skoro na onecie tak napisali, to nie mam powodu nie wierzyć, że ta płyta wyjdzie w tym roku :D.
SUNrise pisze:
Dominika pisze:A jeszcze tydzień temu miałyśmy jechać do Australii =].
Ciągle nie ma żadnych dat co do koncertów w Australii...
Nie ma się co martwić na zapas. Żeby coś ustalić, to najpierw GNR muszą ustalić trasę koncertową poza USA, a jak na razie nie ustalili. Ale jak już coś ustalą i wy ustalicie to dajcie mi znać nenene . Mam nadzieję, że przyjadą gdzieś bliżej i nie trzeba będzie jechać za oceany.
Słyszałam, że Velvet Revolver mają grać na wiosnę jakieś koncerty, ale nie wiem gdzie. Gdyby się zdarzyło (tak teoretyzując), że graliby w jednym czasie w Europie GNR i VR to na koncert kogo wolelibyście pójść?
Ja mam coś fajniejszego - odciski palców Axla
http://img223.imageshack.us/img223/2658 ... esotz7.jpg
to jest chyba ciąg dalszy :hahaha:
Obrazek
Wiecie co :-) Akurat praktycznie dokładnie w tym czasie co ja się urodziłam (tzn. w tym samym miesiącu i roku) Axl pozował do takich zdjęć :d. To, że zostanę jego fanką i że go spotkam kiedyś w swoim życiu, było chyba moim przeznaczeniem. Poza tym zabawnie wyglądał w wieku 20 lat, taki Rumcajs rozbujnik :D.
Obrazek
Awatar użytkownika
ewa
Posty: 79
Rejestracja: pt, 07 lip 2006, 11:23
Lokalizacja: garden of eden

Post autor: ewa »

Chcecie więcej Slasha
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
ewa
Posty: 79
Rejestracja: pt, 07 lip 2006, 11:23
Lokalizacja: garden of eden

Post autor: ewa »

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
SUNrise
Posty: 1311
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:29

GN'R - Newsy

Post autor: SUNrise »

GN'R - Newsy
Axl już wyzdrowiał, za to Ameryka zasypana śniegiem. GN'R z tej przyczyny spóźnili się na swój koncert (1 grudnia). Mieli lecieć z Chicago do miasta Ames w stanie Iowa 1 godzinę samolotem, ale ponieważ śnieżyca uniemożliwiła start samolotu musieli jechać busem co zajęło im 12 godzin (wyjechali około południa). Normalnie zajechaliby za 5-6 godzin, ale po drodze kilkakrotnie utykali na zasypanej śniegiem autostradzie (m.in. był jakiś wypadek i droga przez jakiś czas była zablokowana). Ale w końcu dotarli do Ames przed północą. Fani wytrwale kilka godzin na nich czekali. Koncert zaczął się 35 minut po północy a skończył około 2:45 rano. Więc jak widać nie tylko fanów, ale i zespół spotykają nieprzewidywalne niespodzianki.

>youtube - Used To love Her Ames Iowa 2006

A poniżej coś od zespołu GN'R na temat m.in. tej podróży.

Guns N' Roses had a great night in Ames, Iowa last night. It was fantastic for everyone to get back on stage with Axl, on the road to recovery from the ear infection and the strep throat that caused their Milwaukee show to be cancelled. It was also really positive to have Helmet join the band alongside Suicide Girls, Modern Day Zero and Sebastian Bach after the disappointment that was The Eagles Of Death Metal.

Axl and the band would also like to thank everyone for staying extra late in Ames. They left Chicago in the morning but what was supposed to be a 1 hour plane flight turned into a 12 hour bus ride due to the severe weather that hit Chicago and most of the country. The bus was diverted several times by the police due to major accidents and for a time there was real concern that the band would not make it. In the end it was all good and once again they would like to thank everyone for their patience and willingness to stay up late as well as apologise to anyone that had to leave! They look forward to seeing you over the next few weeks and wishing you Merry Christmas!

p.s. -- Regarding the Eagles Of Death Metal and their recent bogus claims, Guns N' Roses bass guitarist Tommy Stinson had this to say, "As a matter of fact, Eagles of Death Metal were a suggestion of mine a while ago. Turns out they were the wrong band for our crowd. They were booed and did not play for as long as they were scheduled to.

"As for all of the inaccuracies that have been said since, I would like to say that's all they are -- inaccuracies. In the past I have thrown my bass. I have never thrown it at Axl or anyone else in the band nor has anyone thrown my bass back at me ... yet. Axl has been a dear friend to me for nine years. We have no problem communicating and wish that people would stay the fuck out of shit they don’t know anything about. There was no GN’R mutiny or any such thing after the Cleveland gig and as far as I'm concerned this tour has been the most fun yet. The band is playing great and getting along better than we ever have. With that said, either get on board or fuck off."

GunsNRoses.com
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
SUNrise
Posty: 1311
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:29

Post autor: SUNrise »

ewa pisze:
SUNrise pisze: >paisley na koniczynkach.
A wiecie co ja dopiero teraz zauważyłam? Może wszyscy już to widzieli tylko ja mam taki spóźniony zapłon. Na sukience Paisley jest Budda i jacyś hinduscy bogowie. Pewnie wujek Robin jej tą sukienkę z Indii przywiózł :]
E tam, nie tylko wujek Robin fascynuje się Indiami. Ja podejrzewam, że to jednak tata jej tę sukienkę sprawił Obrazek. Widziałaś kiedyś lewą rękę Fortusa?
Obrazek
Ma na niej wytatuowany piękny witraż, który przedstawia hinduskich bogów (ten na ramieniu, którego na tym zdjęciu głowy nie widać, to bóg Wisznu).

Rich i Robin pod względem swoich zainteresowań są jak bliźniacy. Nie wiem który którego zaraził miłością do wszystkiego co hinduskie i buddyjskie, ale oni obaj się tym na równi fascynują. Podejrzewam nawet, że to właśnie Fortus wciągnął w to Fincka.

ewa pisze:
Dominika pisze:NEWS (więcej żartem niż serio)
Nowa płyta Guns N' Roses jeszcze w tym roku.
Źródło
onet
No skoro na onecie tak napisali, to nie mam powodu nie wierzyć, że ta płyta wyjdzie w tym roku :D.
Nie no, ta płyta MUSI wyjść 19 grudnia (w Europie 18). Inaczej Axl będzie miał u wieeeeeelu fanów przechlapane.
ewa pisze:Słyszałam, że Velvet Revolver mają grać na wiosnę jakieś koncerty, ale nie wiem gdzie. Gdyby się zdarzyło (tak teoretyzując), że graliby w jednym czasie w Europie GNR i VR to na koncert kogo wolelibyście pójść?
Gdyby grali w tym samym czasie, w tym samym mieście.... W moim przypadku to tak, jakby kazać matce wybrać jedno spośród dwojga jej dzieci Obrazek. Robin kontra Slash? Znalazłabym jakieś wyjście. Koncerty zazwyczaj trwają po 2 godziny. Więc poszłabym na godzinę na koncert nGN'R i na godzinę na VR.

blahblahblah
Oglądaliście wczoraj "Supergroup" na vh1E. Teraz lecą ciekawe odcinki. Baz mnie zadziwia z każdą odsłoną coraz bardziej. Dla tych co nie znają programu, to z grubsza wyjaśnię. Program typu reality show, który pokazuje kulisy "tworzenia się" zespołu rockowego o nazwie Damnocracy (nazwę wymyślił Baz w jednym z odcinków). Jest 5 facetów - członków tego zespołu (Sebastian Bach, Ted Nugent, Evan Seinfeld, Jason Bonham i Scott Ian), mieszkają oni wszyscy razem w jednym domu w Las Vegas, w którym mają też swoje studio i 12 dni na stworzenie muzyki, tak żeby móc wystąpić przed publicznością i dać koncert.
Wczorajszy odcinek to był dramat. Mieli mieć próby przed koncertem w Las Vegas. Zespół oczywiście cały w gotowości oprócz Baza, bo ten.... opił się czerwonym winem, i zamiast śpiewać zaczął się wygłupiać, jakieś szopki odstawiać. Evan (basista) w końcu tego nie zniósł i doszło prawie do rękoczynów. Potarzali się trochę po podłodze i Evan Baza uderzył (chyba w tej szamotaninie Baz Evana też). I tak się ich "próby" skończyły. Nazajutrz rano Baz przyszedł Evana przepraszać. Evan zrobił mu wykład, że nie może tyle pić i zachowywać się tak jak się zachowuje, no to Baz się rozpłakał, i tak przez kilka minut oglądaliśmy spływające po policzkach łzy Sebastiana, obiecującego postanowienie poprawy. OMFG.
Wystąpili w końcu dwa dni później na ulicy w Las Vegas - poniżej zdjęcia z tego koncertu (5 marca 2006)
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Obrazek

Po koncercie Baz, mimo że przyrzekł kolegom, że nie będzie pił, to na backstage znowu się opił... cd nastąpi za tydzień. Evan już chyba tego dłużej nie zniesie i się wyprowadzi z tego domu (tak coś widziałam w urywkach do następnego odcinka).
Baz to jest naprawdę takie duże dziecko. Tak go obserwuję w tym programie i on naprawdę nie zachowuje się jak dorosły, odpowiedzialny człowiek, tak jak pozostałe osoby w tym "zespole". To przedziwne patrzeć na to, jak dorośli faceci, muszą przemawiać do drugiego dorosłego faceta jak do dziecka, i robić mu wykłady odnośnie jego złego postępowania.
Przy okazji... na koncercie Gunsów chyba 5 listopada Baz odniósł się do tego programu Supergroup mówiąc, że w odcinku w którym obiecywał on Ted'owi, że nie będzie już pił - zwyczajnie kłamał. Powiedział ze sceny też coś takiego: "Fuck Ted Nugent. He can go skin fucking baby seals in Canada, but I can't enjoy an American Budweiser? Fucking Ted Nugent!".

A propos jeszcze samego programu... Doskonale pokazuje kulisy tego, jak w dzisiejszych czasach, tworzy się zespoły muzyczne tzw. supergrupy, w celu jedynie zarobienia kasy. Zespoły tworzone z przypadkowych ludzi, pomiędzy którymi nie ma właściwie żadnej duchowej więzi, których członkowie często siebie nawzajem wręcz nie znoszą (tak było właśnie z tą całą grupą Damnocracy Bacha). I to co widzę jest naprawdę smutne i jeszcze bardziej smutne jest to, że takich zespołów w dzisiejszych czasach jest już i wciąż powstaje coraz więcej. Na przykład projekt Rock Star Supernova czy jak to się w końcu nazywa. Gilby Clarke chyba bawi się w ten "zespół"..., przykro mi to mówić, ale połowa mojego szacunku do niego runęła. Nie wiem do czego było mu potrzebne mieszanie się w coś takiego. Nawet chyba wydali jakąś płytę, zresztą nie interesuje mnie... i tak jej nie kupię. Nie chcę mieć z tak sztucznie powstałym "zespołem" i z "tak" sztucznie tworzoną muzyką nic wspólnego. To pokazuje, że to co zawsze kryło się pod pojęciem zespół rockowy, muzyka rockowa, szczera muzyka, szczere teksty piosenek (tak jak to np. było z Gunsami na początku ich kariery - byli prawdziwi i szczerzy do bólu)... to wszystko zanika. Teraz w XXI wieku tworzy się zespoły, bo po prostu jest do zarobienia kasa. Muzyka i autentyczność, stają się - nawet w rocku - coraz mniej ważne.
ObrazekObrazek
jola
Posty: 77
Rejestracja: ndz, 08 sty 2006, 20:17

Post autor: jola »

Nom, Gilby Clarke bawi się grając w tym zespole, tak jak Gunsi doskonale się bawili robiąc to, co robili w latach 80. Nie zawsze dziś o kasę chodzi, a kiedyś też się zarabiało na muzyce, nie tylko teraz. To już nic innego się robi w zespole tylko gra dla kasy? Nie sądzie...Axlowi więcej kasy nie jest potrzebne, a jednak wrócił do grania, bo jest artystą, bo kocha to, co robi i pewnie tylko to potrafi :-) choć nie twierdze, że nie zależy mu na pieniądzach, może nie teraz, ale kiedyś wiadomo jak to z nim było. Gunsi była maszynką do zarabiania, ich muzyka była popularna, czyli był to pop, jakkolwiek dziwnie to brzmi w tym przypadku. Fajnie jest słuchać ludzi, którzy potafią grać, potrafią stworzyć coś genialnego, takich ludzi się zbiera i nagrywa płytę, bądź co bądź to jest ich praca, a nie tylko musi być grupa przyjaciół, bo oni są szczerzy i autentyczni, też fajnie, ale to nie jedyna droga do zrobienia dobrej muzyki.
Awatar użytkownika
Dominika
Posty: 132
Rejestracja: śr, 14 gru 2005, 15:44
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Dominika »

Przeglądałam youtube i wyszukałam parę rzeczy =)

Świetny wywiad ze Slashem 1992
- Part 1
- Part 2
- Part 3
- Part 4

- wywiad ze Slashem - Grecja 1993

Wywiad z GNR 1988 - 1989
- part 1
- part 2
- part 3
- part 4
- part 5

- - - - -

Robin/GNR - Newsy
Taka krótka "ciekawostka".
Nie wiem czy wiecie co stało się na koncercie 2 grudnia. Robinowi podczas
gry wypadła z ręki kostka, nie chcąc przerywać swojej solówki zaczął grać
palcami raniąc je o struny do krwi. Zakrwawił sobie rękę tak, że i
gitara była we krwi, w końcu pękła mu też jedna ze strun... wtedy zobaczył
to Bbf podbiegł do Robina ze swoją gitarą i dokończył za niego solówkę.
ewa pisze:Możemy się spotkać (np. u mnie znowu), ale dopiero w 2007 w styczniu najwcześniej, bo niedługo wyjeżdżam z PL i wrócę po Nowym Roku. Chyba, że Gunsi wydadzą w grudniu ChD i zwołamy nadzwyczajne posiedzenie.
A może by tak teraz u mnie jakieś posiedzenie się odbyło, byłam następna w kolejce =P
Obrazek
Awatar użytkownika
SUNrise
Posty: 1311
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:29

Post autor: SUNrise »

Dominika pisze:Przeglądałam youtube i wyszukałam parę rzeczy =)

Świetny wywiad ze Slashem 1992
- Part 1
- Part 2
- Part 3
- Part 4
Kocham, kocham, kocham włosy Slasha z tego wywiadu, takie rozczapirzone Obrazek
Ja mam ten wywiad nagrany z MTV jeszcze na kasecie VHS, oglądałam chyba z milion razy.
Powtarzam to jak nawiedzona, ale to niesamowite jak pięknym człowiekiem on był/ wciąż jest oczywiście.

To jak jesteśmy w temacie takich różnych wywiadów, to teraz ja zapodam składak różnych wywiadów z Gunsami

- part 1/6
- part 2/6
- part 3/6
- part 4/6
- part 5/6
- part 6/6
Robin/GNR - Newsy
Taka krótka "ciekawostka".
Nie wiem czy wiecie co stało się na koncercie 2 grudnia. Robinowi podczas
gry wypadła z ręki kostka, nie chcąc przerywać swojej solówki zaczął grać
palcami raniąc je o struny do krwi. Zakrwawił sobie rękę tak, że i
gitara była we krwi, w końcu pękła mu też jedna ze strun... wtedy zobaczył
to Bbf podbiegł do Robina ze swoją gitarą i dokończył za niego solówkę.
Ahem Robuś moje biedactwo. Słyszałam o tej całej historii.
Ale Robin tak łatwo nie daje się złamać i się dzielnie trzymał.
Dominika pisze:
ewa pisze:Możemy się spotkać (np. u mnie znowu), ale dopiero w 2007 w styczniu najwcześniej, bo niedługo wyjeżdżam z PL i wrócę po Nowym Roku. Chyba, że Gunsi wydadzą w grudniu ChD i zwołamy nadzwyczajne posiedzenie.
A może by tak teraz u mnie jakieś posiedzenie się odbyło, byłam następna w kolejce =P
Ja nie wiem jak ta kolejka idzie. Ale mnie wszystko jedno: gdzie, kiedy, u kogo. Może być nawet w the jungle za pięć minut Obrazek.
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
SUNrise
Posty: 1311
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:29

GN'R - Newsy

Post autor: SUNrise »

GN'R - Newsy

4.12.2006 MTS Centre, Winnipeg, Manitoba, Kanada
Setlista:
1. Welcome to the Jungle
2. It's So Easy
3. Mr. Brownstone
4. Live and Let Die
5. Better
6. Robin Solo w/ Frank & Dizzy
7. Sweet Child O' Mine
8. Knockin' on Heaven's Door
9. You Could Be Mine
10. Piano Jam / Dizzy Solo ("Angie")
11. The Blues
12. Down on the Farm
13. Richard Solo
14. Out ta Get Me
15. Piano Jam / November rain
16. Introduction of Bubbles (Trailer Park Boys) / Liquor and Whores
17. Used to Love Her
18. My Michelle
19. Patience
20. Nightrain
21. Chinese Democracy
22. Madagascar
23. Paradise City


Zdjęcia z wczorajszego koncertu (4 grudnia)
Fotka dnia Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek
ODPOWIEDZ