Odeszła Elizabeth Taylor

Miejsce na tematy zupełnie nie związane z Michaelem Jacksonem. Tutaj możesz luźno podyskutować o czym tylko masz ochotę. Jedynie rozmowy te muszą być oczywiście kulturalne :) Zapraszam MJówki do pogawędek.
Awatar użytkownika
Lika
Posty: 1434
Rejestracja: czw, 17 mar 2005, 9:28
Lokalizacja: a któż to może wiedzieć... ;) ?

Post autor: Lika »

doriseq pisze: "Fragment z TVN24 za Reuters: " W niebie czekają na mnie z drinkiem" " Wyczerpany chorobami, zatruty środkami przeciwbólowymi oraz alkoholem organizm odmawiał posłuszeństwa. - Nie żałuję ani jednej chwili - mówiła schorowana. Jej rzeczniczka przekazywała mediom: - Liz nie chce już żyć. Przez całe życie stawiała czoła przeciwnościom losu i chorobom, ale teraz już nie chciała. Swoim fanom zakazała się jednak smucić. - Na tamtym świecie czekają już przecież na mnie Michael i Richard z drinkiem. Wyobrażacie sobie jakiego damy czadu we trójkę?" - To słowa Elizabeth niedługo przed śmiercią...."
Brak mi słów, jeśli to prawda... W takiej chwili wspominała przyjaciela :smutek: Musiała go naprawdę kochać... Jest coś niesamowitego w odchodzeniu. Każda śmierć nas zaskakuje, nawet ta najbardziej spodziewana. Wiedzieliśmy przecież, że nie jest dobrze, że choruje - a jednak jesteśmy smutni i zszokowani, jakby to nie miało prawa się stać...

Żegnaj Elizabeth, uściskaj od nas Michaela [*][/b]
"Słodki ptaku, moja duszo, twoje milczenie jest tak cenne.
Ile czasu minie zanim świat usłyszy twą pieśń w mojej?
Oh, to jest dzień, na który czekam!"


- Michael Jackson
triniti
Posty: 468
Rejestracja: pt, 30 paź 2009, 14:09

Post autor: triniti »

Myślę, że wszystko co działo się w życiu Liz po śmierci Michaela, jej poruszające wpisy na twitterze, potem niedługo po pobyt w szpitalu i pogarszający się stan, jak sama zasugerowała, spowodowany stresem po odejściu przyjaciela...Nieobecność na memoriale, by swych uczuć nie wystawiać na widok publiczny. Plotki w tabloidach o kupnie kwatery na FL.., jak się okazuje - nie plotki...Wybór cmentarza, na którym nie ma jej rodziców, ale jest Michael - i prawdopodobnie ( niepotwierdzone) tego samego mauzoleum...To wszystko świadczy o tym, że więź między tymi dwojgiem ludzi nie była papierowa, była czymś niezwykle prawdziwym...co nie jest częste, nie tylko w Hollywood...


[*]
Ostatnio zmieniony pt, 25 mar 2011, 12:02 przez triniti, łącznie zmieniany 2 razy.
Mandey
Posty: 3414
Rejestracja: pt, 16 lis 2007, 20:14

Post autor: Mandey »

Elizabeth już pochowana... Spoczęła obok swojego największego przyjaciela.
http://www.tvn24.pl/-1,1696977,0,1,chci ... omosc.html
Szukasz mnie? Znajdziesz mnie tutaj albo tutaj ;)
Marta5
Posty: 95
Rejestracja: śr, 28 lip 2010, 16:23

Post autor: Marta5 »

[*]
MJmarta
Awatar użytkownika
huczek
Posty: 409
Rejestracja: pt, 23 gru 2005, 11:36
Lokalizacja: z przeszłości

Post autor: huczek »

[*]
Obrazek
Awatar użytkownika
syberia
Posty: 112
Rejestracja: pt, 17 lip 2009, 0:28
Lokalizacja: Warszawa/Republika Marzeń

Post autor: syberia »

Mandey pisze:Elizabeth już pochowana... Spoczęła obok swojego największego przyjaciela.
http://www.tvn24.pl/-1,1696977,0,1,chci ... omosc.html
No proszę , czyli da się zrobić cichy i skromny pogrzeb bez zbędnych fleszy.
Szkoda, że MJ nie było to dane. Mam nadzieję, że są teraz razem....
Ludzie młodzi sądzą, że za pieniądze wszystko można kupić, gdy już dorosną są tego pewni - Oskar Wilde
Awatar użytkownika
@neta
Posty: 1057
Rejestracja: czw, 16 lip 2009, 0:42
Lokalizacja: z innej bajki

Post autor: @neta »

No proszę , czyli da się zrobić cichy i skromny pogrzeb bez zbędnych fleszy.
Szkoda, że MJ nie było to dane. Mam nadzieję, że są teraz razem....

no właśnie jak to jest?Ja szczerze mówiąc z jednej strony mam mieszane uczucia co do pogrzebu MJ a z drugiej strony dziękuje bogu, że było mi dane w jakiś sposób w tym uczestniczyć- choćby wirtualnie.
Przeryczałam te godziny transmisji z chusteczkami przed tv ale było mi to bardzo potrzebne.
Niewiele osób mogło być blisko niego osobiście ale dla milionów którym był bliski sercu w niewyobrażalny sposób takie pożegnanie było formą hołdu, intymności w tej niezwykłej chwili.Ja nie odebrałam to jako show ale jako moje uczestnictwo w pożegnaniu człowieka którego kocham i podziwiam.
Uważam, że cała ceremonia w swojej formule gospel była piękna.
Określanie mianem cyrku szczerych łez rozpaczy wielu ludzi to przykre.

To jak podobnie z pogrzebem JPII.Daleko ale jednak blisko
Człowieku, naucz się tańczyć, bo inaczej aniołowie w niebie nie będą wiedzieć, co z tobą zrobić - Św. Augustyn
Awatar użytkownika
anja
Posty: 459
Rejestracja: sob, 19 gru 2009, 20:41
Lokalizacja: Kielce

Post autor: anja »

Carrie Fisher wspomina Elizabeth Taylor jako niezwykłą kobietę i oddaną matkę. Jej ojciec, Eddie Fisher, ożenił się z Elizabeth Taylor w 1959 roku. Chociaż Taylor i Eddie Fisher rozwiedli się, gdy Carrie miała 8 lat, utrzymywała bliskie stosunki z nią.
Carrie Fisher to aktorka znana między innymi z lubianego przez Michaela filmu Gwiezdne wojny.
„Elizabeth była kobietą, która nie stosowała półśrodków”, napisała w oświadczeniu. „Żyła pełnią życia, na dowód czego kochała na zabój i odgrywała niezapomniane role.”
„Była oddaną matką oraz przez krótki okres macochą dla mnie i mojego brata Todda. Zawsze lojalna wobec otaczających ją przyjaciół znajdowała również czas, by wspierać i dodawać otuchy ludziom zarażonym wirusem HIV.”
„Żałuję, że mój ojciec rozwiódł się z moją matką, ale cieszę się, że zrobił to właśnie dla Elizabeth. Była niezwykłą kobietą, która czerpała z życia pełnymi garściami. Będzie nam jej brakowało, ale nigdy jej nie zapomnimy.”
źródło

Na tym filmiku Carrie opowiada o spotkaniu z Elizabeth, Michaelem i Shirley McLaine.


I jeszcze mój osobisty wątek.
Kiedy byłam małą dziewczynką, brat mojego ojca miał książkę o gwiazdach kina.
Było tam zdjęcie Elizabeth Taylor. Dla mnie była wtedy najpiękniejszą kobietą świata. Zwłaszcza jej oczy przykuwały uwagę . Zdjęcie było czarno białe i widać było na nim wyłącznie jej twarz. Potem książka trafiła do mnie, ale po latach zaginęła. I tylko szkoda było mi tego zdjęcia.
A teraz po latach udało mi się go odnaleźć. To nic, że Elizabeth jest na nim w zielonej sukni, stylowej co prawda, ale ja nigdy takiej jej sobie przez te lata nie wyobrażałam.
W mojej pamięci pozostanie tą piękną kobietą z czarno-białego zdjęcia...


Obrazek
People say I’m crazy
Doing what I’m doing
Watching the wheels
- John Lennon
daria3891
Posty: 314
Rejestracja: pt, 03 gru 2010, 21:31
Lokalizacja: France

Post autor: daria3891 »

cut that out!
Awatar użytkownika
doriseq
Posty: 355
Rejestracja: czw, 30 lip 2009, 15:50
Lokalizacja: Wrocław :)

Post autor: doriseq »

Kotka na rozgrzanym blaszanym dachu

23:05 TCM sobota, 26 marca 2011

:-) już za chwilę! Wspomnijmy Elizabeth ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
aeval
Posty: 258
Rejestracja: pt, 24 lip 2009, 20:28
Lokalizacja: ...z Wielkopolski

Post autor: aeval »

doriseq pisze: "Fragment z TVN24 za Reuters: " W niebie czekają na mnie z drinkiem" " Wyczerpany chorobami, zatruty środkami przeciwbólowymi oraz alkoholem organizm odmawiał posłuszeństwa. - Nie żałuję ani jednej chwili - mówiła schorowana. Jej rzeczniczka przekazywała mediom: - Liz nie chce już żyć. Przez całe życie stawiała czoła przeciwnościom losu i chorobom, ale teraz już nie chciała. Swoim fanom zakazała się jednak smucić. - Na tamtym świecie czekają już przecież na mnie Michael i Richard z drinkiem. Wyobrażacie sobie jakiego damy czadu we trójkę?" - To słowa Elizabeth niedługo przed śmiercią...."
Przepraszam, ale rozpędziliście się... Richard, o którym mówiła Elizabeth to oczywiście Burton, ale Michael - to Michael Todd - jej trzeci mąż, który zginął w katastrofie własnego samolotu. O tych dwóch panach mówiła. O dwóch największych miłościach wśród swoich mężów.
W czasie długich lat przyjaźni z Michaelem Jacksonem, Elizabeth nie pijała z nim drinków. Była trzeźwą alkoholiczką.
Przeszła przez piekło terapii i zwyciężyła.
Obrazek Obrazek
Justine1304
Posty: 1539
Rejestracja: sob, 29 sie 2009, 0:45
Lokalizacja: Trójmiasto ;)

Post autor: Justine1304 »

Widzieliście ten artykuł który wyświetlił onet?

Elizabeth Taylor miała romans z Marilyn Monroe
http://film.wp.pl/idGallery,8177,idPhot ... caid=1c128
Obrazek
Awatar użytkownika
marcinokor
Posty: 897
Rejestracja: śr, 31 mar 2010, 17:07
Lokalizacja: Ustroń

Post autor: marcinokor »

O rany onet się zeszmacił i to do reszty. Teraz to już żadnemu takiemu poratalowi ufać nie wolno, bo powoli zamienia się w coś typu pudelek.pl.
Obrazek
ODPOWIEDZ