Ludzie nie dobijajcie mnie. Mam nadzieję, że nie reprezentujesz tu jakiegoś kółka różańcowego moherowych beretówanka113 pisze:A nie wydaje wam sie dziwne że koncert odbędzie się w Boże Ciało? W takie święto to chyba nie wypada

Najpierw przed koncertem słyszałam i czytałam na wszelkich możliwych portalach internetowych i w wielu innych miejscach wypowiedzi "prawdziwych Polaków", którzy nawoływali do zbojkotowania koncertu Gunsów w Polsce, bo Axl obraził nas kiedyś mówiąc, że nie będzie dla Polaków śpiewał (co za wierutne bzdury), a to godzi w naszą dumę narodową

Ja pierdziele, normalnie średniowiecze w tym kraju.
Izzy jak uciekał kiedyś z Axlem z ich rodzinnego miasta Lafayette powiedział, że wynoszą się stamtąd, bo ludzie tam żyjący mają "ciasne umysły", religijność na pokaz itp. sprawy. Ja nie chcę wiedzieć, co by Izzy z Axlem powiedzieli, gdyby pomieszkali trochę we współczesnej Polsce wśród tych "prawdziwych Polaków"

*****************************************
Koncert, koncert, koncert... co mogę napisać?
Całe 15 lat czekałam na to żeby zobaczyć Axla, żeby zobaczyć Izzy'ego... ZOBACZYĆ IZZY'ego!! Wreszcie stało się. Dla mnie to spełnienie jednego z moich wielkich marzeń. I jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu.
Axl... po koncercie w Polsce nie mogę powiedzieć o nim złego słowa, był grzeczniutki i wręcz wzorowy, aż nadgorliwy, bo wyszedł na scenę godzinę przed czasem

Nie mam pojęcia co się mówi na temat tego koncertu w mediach, więc nie będę się do wypowiedzi innych odnosić. Przeczytałam jedynie przedwczoraj krótką recenzję z koncertu w jakiejś gazecie, która to w sumie była jak najbardziej ok. i rzetelnie napisana, oprócz tego zdania, że publiczność zaśpiewała z Axlem tylko końcową Paradise City. Bzdury. Zaśpiewaliśmy (w tym ja :) ekhm moje gardło ) z Axlem cały koncert od początku do końca, piosenka za piosenką, (chyba tylko oprócz trzech nowych piosenek, do których tekstów większość ludzi za bardzo nie znała. Axl nam zresztą pogroził palcem i powiedział, że jesteśmy niedobrzy, bo wie, że ściągnęliśmy przecieki demówek z internetu - jaki on był fajny w tym momencie jak nas 'karcił'

Tańce przepychańce pod sceną, to akurat mój stały koncertowy rytuał, więc jestem przyzwyczajona, gorzej było Dominice, ale wszystko dzielnie zniosła więc jest ok.
Setlista prezentowała się następująco:
1. Welcome To The Jungle
2. It's So Easy
3. Mr Brownstone
4. Live and Let Die
5. Better
6. Knockin' On Heaven's Door
7. Robin Solo [Finlandia]
8. Sweet Child O' Mine
9. Jamming + Dizzy Piano Solo
10. The Blues
11. You Could Be Mine
12. Bumblefoot solo + Don't Cry
13. Chinese Democracy
14. November Rain
15. Band Introductions + Fortus Solo
16. Robin + Richard - Beautiful duet
17. Out Ta Get Me
18. My Michelle [w/Sebastian Bach]
19. Think About You [w/Izzy]
20. Patience [w/Izzy]
21. Nightrain [w/Izzy]
22. Madagascar
23. I.R.S.
24. Paradise City + Robin Intro [w/ Izzy]
Don't Cry muszę powiedzieć, że zaśpiewaliśmy jak u cioci na imieninach. Fałsz pierwszorzędny

Hmmm ja chcę jeszcze na koncert Gunsów... Ach no i mój Robin!! Robin w worku na śmieci w Welcome To The Jungle (tzn. nie że był w worku dosłownie, ale miał na sobie założony worek, takie ubranko sobie z niego zrobił, przy drugiej piosence już go z siebie zdarł). Robinek w swoich czerwonych rajtuzach, czerwonych butkach i innych jego charakterystycznych rzeczach, swoim scenicznym tańcu i ruchach (które może wyglądają trochę pociesznie, ale mnie się podobają, bo to już taki jego styl).
Jak tylko wrócę za jakieś dwa miesiące do świata żywych, coś wykombinuję, żeby gdzieś, gdziekolwiek pojechać na ich koncert + na Velvet Revolver oczywiście, bo Slasha, Matta i Duffcia to już zdecydowanie za długo nie widziałam. Dominika jedziesz ze mną? Wiesz, bo najważniejsza to dobra zaprawa

Poza tym myślę, że oni (GN'R) chyba do Polski jeszcze np. w przyszłym roku zawitają. Jak tylko będzie kolejna europejska trasa. Gunsom się u nas bardzo spodobało (w tym Axlowi, który kilkakrotnie powtórzył, że jesteśmy fantastyczni, lol).
"Warsaw, you're fuckin' amazing" - Axl.
No cóż, to żegnam tutejsze towarzystwo, bawcie się dobrze i niech Gunsi będą z Wami
pa.
