Zainteresować innych MJ - co robicie w tym kierunku?
Ja mamę, co prawda znała np. "Heal The World" czy "We Are The World", ale nic więcej. Teraz, gdy jak zwykle słucham muzyki na maxa, wpada z moim młodszym bratem i zaczynają śpiewać. Nie wychodzi im to zbytnio, ale co tam. Brat próbuje tańczyć jak Michael, czyli chodzi tyłem po domu (moonwalker) trzymając się za krocze. Czasami mówi, że wyglądam jak Michael Jackson. A sądzi tak, dlatego, że mam fryzurę jak Mike , gdy miał jeszcze kręcone włosy.
- Anna_Michael
- Posty: 40
- Rejestracja: ndz, 23 sie 2009, 12:59
- Lokalizacja: Wrocław
Ja zaraziłam praktycznie całą rodzinę. Najbardziej młodszą siostrę i mamę. Twierdzą, że są już fankami Michaela. Moja mama wcześniej znała kilka piosenek, ale teraz zna już więcej. Rozmawiam ogólnie ze znajomymi i rodziną o nim. Nie jest trudno zarazić kimś tak cudownym jak Michael 

Like A Sunset
Dying With The Rising Of The Moon
Gone Too Soon...
You rock my world, MJ.
I will never forget you [*]

Dying With The Rising Of The Moon
Gone Too Soon...
You rock my world, MJ.
I will never forget you [*]

U mnie niestety michaelizacja środowiska jest niezwykle utrudniona. Dlaczego? Ano dlatego że (ogromna) większość ludzi na moim osiedlu głęboko wierzy w informacje TVN-u. Czyli Bashir. Ale ja z moim kolegą Radkiem i koleżanką Kasią (która jest chyba fanem większym ode mnie) próbujemy przekonać społeczeństwo do MJ-a i że nie jest to wariat z zdeformowaną twarzą i pedofil. Ale niestety skutki naszego michaelizowania są raczej nikłe gdyż niewiele ludzi się zainteresowało MJ-em 
