forum.pl

Miejsce na tematy zupełnie nie związane z Michaelem Jacksonem. Tutaj możesz luźno podyskutować o czym tylko masz ochotę. Jedynie rozmowy te muszą być oczywiście kulturalne :) Zapraszam MJówki do pogawędek.
Eve_861
Posty: 227
Rejestracja: śr, 05 sie 2009, 23:15
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Eve_861 »

MacJack50 pisze:iż jest słabym politykiem wyszło w czasie jego niemalże całej 5 letniej kadencji :)) .
ja osobiście tak nie uważam :) Nie ma wielkich dokonań na koncie o których każdy wie ,ale tak na to patrząc to i Wałęsa i Kwaśniewski byli słabymi politykami.

Polecam przyjemny artykuł:

http://www.polskatimes.pl/komentarze/24 ... material_1
Impossible is nothing when it comes down to Michael. I know what I'm saying..
Awatar użytkownika
MacJack50
Posty: 336
Rejestracja: wt, 20 paź 2009, 17:22
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: MacJack50 »

Każdy ma własne zdanie i poglądy .
PS Patrząc na to co się dzieje na Wawelu w tv , łezka w oku się kręci.....
Obrazek
"Together we can heal the world and make it a better place."
"GO FOR YOUR DREAMS!"
Awatar użytkownika
buziaczek
Posty: 616
Rejestracja: czw, 15 paź 2009, 17:54
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post autor: buziaczek »

Beti_90 pisze:Jeśli ktoś kompletnie się nie zna na tym co robi, to nawet to że prywatnie jest w porządku nie zmieni tego faktu. A wcale nie zauważyłam aby ktoś napadał na Kaczyńskiego jako na człowieka, raczej wszyscy wypowiadają sie na temat jego polityki, bo oczywistym jest, że osobowiście go nie znamy i nie nam jest oceniać jego życie prywatne.
Jeśli ktoś przyczepia się np. do jego niskiego wzrostu i sobie z tego kpi, czy też do sposobu w jaki chodził, to nie jest to dla mnie ocena polityki. A niestety, takie opinie też były, więc dla mnie jest to "napadanie" na niego jako na człowieka.
I nie można powiedzieć, żeby zupełnie nie znał się na polityce. Nie twierdzę, że był jakimś wybitnym mężem stanu, ale nie mówmy znowu że zupełnie nie wiedział co robi.
Beti_90 pisze: Chodziło mi o to, że nie znał się na polityce wcale(w sensie, że wielu ludziom nie podobało się to co robił)...
To, że komuś nie podobał się sposób jego polityki, nie jest równoznaczne z tym, że Kaczyński się na niej nie znał. To dwie różne sprawy.
Beti_90 pisze:Tylko nie pisz zaraz, że przez taką "duperele" dyskredytuję Kaczyńskiego, bo to jest tylko jeden z przykładów wtykania nosa w nie swoje sprawy, a poza tym nie popierałam go także w wielu innych kwestiach.
Wierz mi, ja też nie popierałam go w wielu kwestiach. Nie głosowałam na niego i nie podobało mi się wiele z jego czynów. Ale to jeszcze nie powód by zupełnie go skreślać jako polityka czy człowieka.
MacJack50 pisze: A co poznałaś Pana prezydenta osobiście ? Nadal nie wiesz jaki naprawdę był prywatnie
A Ty go poznałeś, żeby podawać ten argument?
MacJack50 pisze: Każda mądra osoba , oddziela te 2 sfery od siebie.A teraz wychodzi na to , że naoglądałaś się tv , gdzie na okrągło pokazują prywatne zdjęcia i przyjaciele opowiadają jaki był dla nich.
Wiesz, co...Pisząc, że "każda mądra osoba rozdziela te 2 sfery", sugerujesz że ja tego nie robię a tym samym, taka osobą nie jestem. Nie ma to jak Polak Polakowi :smutek: . Widzę też, że świetnie wiesz co robię prywatnie we własnym mieszkaniu. Tak się składa, że nie trzeba było oglądać teraz TV, w tym tygodniu; by np. zauważyć jakim małżeństwem byli Kaczyńscy, jakim był Kaczyński człowiekiem. Nie tylko w tym tygodniu były programy o ich życiu prywatnym. Więc nie tylko przez ostatnie 8 dni, można było sobie wyrobić zdanie na ten temat. Tyle, że teraz się o tym głośno mówi. Ty np. nie wyrabiałeś sobie zdania o MJ, głównie na podstawie tego co mówili o nim przyjaciele czy rodzina? Też nie znałeś go osobiście. Więc tak naprawdę, idąc Twoim tokiem myślenia, nikt kto nie znał MJ czy Kaczyńskiego osobiście nie powinien się wypowiadać o żadnym z nich. Czyli połowę postów z forum, powinno sie tym samym usunąć.
A skąd więc u Ciebie te łzy kręcącie się w oczach, o których piszesz? Przecież skoro prezydent był takim słabym politykiem, to po co oceniać go jako człowieka? A tak naprawdę, gdybyś nie oceniał go także jako człowieka, nie pojawiłyby się łzy, że zmarł człowiek. Skoro był takim złym politykiem i powinno się go oceniać jedynie przez pryzmat zawodowy, dlaczego masz łzy w oczach oglądając to co dzieje się na Wawelu? Tego nie da się rozdzielić. Polityk też człowiek. Sam sobie przeczysz.
MacJack50 pisze: Ok wyobraź sobie taką sytuację : kandydat na prezydenta jest słabym politykiem , ale prywatnie jest po prostu kimś wyjątkowym i co byś na taką osobę zagłosowała ? To jest śmieszne po prostu żenada.
Żenadą jest sposób, w jaki komentujesz mój post i jak się do mnie zwracasz. Nie mówiąc już o tym, jak piszesz o osobie która dopiero co zmarła. Proponuję, byś zastanowił nad samym sobą, zanim zaczniesz oceniać innych. Jeszcze dobrze Kaczyński nie został pochowany, a już widać jakie niektórzy jady wylewają.
Pytasz Sybirrę:
"Jak sądzisz , czy ta solidarność będzie trwała długo ? Czy My Polacy wyciągniemy jakieś wnioski z tej tragedii "?
Już teraz mogę odpowiedzieć, po Twoim poście, że nie. O jakiej solidarności piszesz? O jakich wnioskach na przyszłość? Czy wyciągnąłeś z tej tragedii taki wniosek, by szanować siebie nawzajem i być razem w chwilach tragedii i razem się jednoczyć? :-/. Jeszcze dobrze nie skończyła się żałoba narodowa, a już naskakujesz na innych.
Piszesz, że każdy ma własne zdanie i poglądy. W takim razie, jakim prawem odbierasz mi możliwość wypowiedzenia się i piszesz o moich przemyśleniach, że "naoglądałam się TV", że "to żenada". Wiesz lepiej ode mnie co czuję? Zastanów się nad tym co piszesz i nie używaj słów solidarność, bo najwidoczniej nie wiesz jeszcze co to słowo oznacza.
Twój post świetnie pokazuje to, że najprawdopodobniej niestety, ale smutek po tragedii, minie szybko i znów wrócą czasy, w których jeden Polak skakał na drugiego.
Ostatnio zmieniony ndz, 18 kwie 2010, 17:27 przez buziaczek, łącznie zmieniany 1 raz.
1958 - forever...
Awatar użytkownika
MacJack50
Posty: 336
Rejestracja: wt, 20 paź 2009, 17:22
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: MacJack50 »

buziaczek pisze:Skąd więc u Ciebie te łzy w oczach? Przecież skoro był takim słabym politykiem, po co oceniać go jako człowieka? Tak naprawdę, gdybyś nie oceniał go także jako człowieka, nie pojawiłyby się łzy, że zmarł człowiek. Tego nie da się rozdzielić. Sam sobie przeczysz
Skąd łzy ? A stąd , że był on Polakiem i reprezentował nas na świecie. Szkoda go jako człowieka , a łzy są stąd iż nie tylko on zginął lecz jeszcze 95 osób , które sprawowały najwyższe stanowiska w naszym kraju.Właśnie stąd.A co najważniejsze jestem Patriotą.
No dobrze byli wzorowym małżenstwem , no ale czy to, jaki był prywatnie ma zmazać , przyćmić to jakim był politykiem ? Who cares jakim był człowiekiem po pracy ? Oceniajmy go polityka , a nie prywatną osobę.
buziaczek pisze:Jeszcze dobrze nie został pochowany, a już widać jakie niektórzy jady wylewają
Ponieważ śmieszne są te opinie ludzi , którzy twierdzą , iż był On znakomitym Mężem Stanu , wzorowym politykiem itp.Bo takowym nie był.
W wyborach na jesień nie miał by szans wygrać , a sondaże same za siebie mówią.Ale cóż ludzie lubią wynosić na piedestał zmarłych , taka jest zasada: żywych się miesza z błotem , a zmarłych wychwala.
O tym pojednaniu piszę , gdzie ludzie powtarzają , iż nie ma teraz granic i barier politycznych ani znaczenia za jakim ugrupowaniem ktoś jest , że teraz musimy się trzymać razem o to mi chodzi , ile to jeszcze potrwa ?
Dobrze specjalnie dla Ciebie nie będę używał .Zastąpie to słowem pojednanie .
Czyli uważasz ,że teraz o tej tragedii mam mówić o samych superlatywach dotyczących prezydenta ?
buziaczek pisze:A Ty go poznałeś, żeby podawać ten argument?
Nie własnie ja nie oceniam jego prywatności , lecz tego jak wykonywał swoją pracę.A ludzie teraz zaczęli oceniać Pana Kaczyńskiego patrząc na to jakim człowiekiem był prywatnie i jakim media go teraz pokazują. Ale to za pewne potrwa jeszcze kilkanaście dni i po pewnym czasie znajdą sie osoby , które obiektywnie ocenią pracę pana Prezydenta jako głowy Państwa , a nie jako 'leszka ' w domowym zaciszu , bo to jest mało istotne i nas nie powinno obchodzić.
PS Ostatnio (na początku kwietnia) natknąłem się na artykuł , gdzie pokazane były wyniki sondażu "Czy za rządów Lecha Kaczyńskiego Polska więcej straciła niż zyskała " . Wyniki zapamietałem 68 % za tym iż straciła , 32 że zyskałą.
Na domiar złego we wszystkich sondażach Lech Kaczyński miał zaledwie ok 25 % poparcia , przy ponad 35 Pana Komorowskiego.
Obrazek
"Together we can heal the world and make it a better place."
"GO FOR YOUR DREAMS!"
Awatar użytkownika
buziaczek
Posty: 616
Rejestracja: czw, 15 paź 2009, 17:54
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post autor: buziaczek »

MacJack50 pisze:Szkoda go jako człowieka , a łzy są stąd iż nie tylko on zginął lecz 96 osób , które sprawowały najwyższe stanowiska w naszym panstwie.
No to jednak oceniasz jego i inne ofiary, również przez pryzmat człowieka, nie samych polityków. Więc tym samym, nie rozdzielasz zupełnie dwóch tych rzeczy. I to właśnie starałam sie ukazać. Nie da się zupelnie tego oddzielić.
MacJack50 pisze:No dobrze byli wzorowym małżenstwem , no ale czy to jaki był prywatnie ma zmazać , przyćmić to jakim był politykiem ?
Ale kto powiedział, że ma to "przyćmić" jakim był politykiem?
Upraszczasz wielce to co piszę. Czy ja gdzieś napisałam, że należy go teraz wynosić na ołtarze bo był dobrym człowiekiem? Nie.
MacJack50 pisze: żałosne są te opinie ludzi , którzy twierdzą , iż był On znakomitym Mężem Stanu , wzorowym politykiem itp.Bo takowym nie był.
Do mojego postu o "żenadzie", wypowiedziałeś się w innym kontekście, ale nieistotne już. Skoro odnosiłeś się do mojego postu i nigdzie nie napisałam, że był wzorowym mężem stanu czy wzorowym politykiem (bo nie był), to nie wiem po co piszesz, że są tacy co tak twierdzą. Jeśli komentujesz czyjś post, to komentuj słowa tego człowieka, a nie innych... bo to się mija z celem.
MacJack50 pisze: Dobrze specjalnie dla Ciebie nie będę używał .Zastąpie to słowem pojednanie .
Nie zależy mi na tym, by Twoja ironiczna wypowiedź miała przekładać się na rzeczywistość.
MacJack50 pisze: Czyli uważasz ,że teraz o tej tragedii mam mówić o samych superlatywach dotyczących prezydenta ?
Znowu uogólniasz.
MacJack50 pisze: ja nie oceniam jego prywatności , lecz tego jak wykonywał swoją pracę.A ludzie teraz zaczęli oceniać Pana Kaczyńskiego patrząc na to jakim człowiekiem był prywatnie i jakim media go teraz pokazują.
Wiadomo, że polityka ocenia się głównie za jego funkcję i to czy dobrze ją sprawuje czy nie. To nie podlega wątpliwości. Ale znowu nie odzierajmy polityków z człowieczeństwa. Bo oprócz tego, że rządzą krajem są i zawsze będą ludźmi. Zginęło 96 osób, 96 żyć i to jest najistotniejsze.
1958 - forever...
Awatar użytkownika
Sybirra
Posty: 484
Rejestracja: pt, 14 sie 2009, 22:44
Lokalizacja: Rabka

Post autor: Sybirra »

MacJack50 pisze:A co poznałaś Pana prezydenta osobiście ? Nadal nie wiesz jaki naprawdę był prywatnie i ludzie nie mieszajmy życia prywatnego ze służbowym.Każda mądra osoba , oddziela te 2 sfery od siebie.A teraz wychodzi na to , że naoglądałaś się tv , gdzie na okrągło pokazują prywatne zdjęcia i przyjaciele opowiadają jaki był dla nich.
Nie będę szuakć przykładów w kosmosu. Michael Jackson. Kochasz Go. Cenisz za muzykę, za to jakim był człowiekiem. Czujesz, że jest Ci osobą bliską, że wyznajecie takie same wartości i widzisz w nim swoja bratnia duszę. I teraz przychodzi rozczarowanie. Czy ja Go tak naprawdę znam? Czy rozmawiałem z nim w cztery oczy, aby wysuwac takie wnioski? Nie, muzykę ściągnęłem z internetu, zakupiłem płyty. Słyszałem w radiu, że pomoga ubogim, oglądałem w telewizji wspaniały dokument obrazujący Jego cudowny charakter, czytałem w prasie, że nad zycie kocha swoje dzieci i inne również, że szanuje fanów. Ale czy to nie jest iluzja. O ilę moge stwierdzić, że muzykę ma świetną o tyle reszta jest gdzieś za mgłą domniemanych faktów. Ale Michael to Michael, a prezydent z prawicy to słaby polityk.
Po drugie dlaczego uważasz, że ludzie miszają teraz te dwa aspekty Jego życia. Ja nie mieszam, buziaczek tez nie (więc nie wiem kto? Może zrobisz ankiete kto zagłosuje na prezydenta, bo był wspaniałym człowiekiem?). Ale myślę, że robimy cos innego. Dostrzegamy coś od czego Ty chcesz uciec. Nie mieszamy tych dwóch rzeczy jedynie potrafimy sie do nich ospowiednio ustosunkować. Piosenkarza cenię za to jak śpiewa, za głos, ale będe cenić jeszcze bardziej, jeżeli okaże sie on osoba wrażliwą i empatycznie nastawioną do innych. Gdyz wiem wtedy, że śpiewając o miłości cz cierpieniu wczuwa się w tekst, przez co on wydaje się piekniejszy płynący prosto z serca, a nie wyśpiewuje jedynie to co ktoś napisał, no bo płaca za głos, a nie refleksje. I tak samo mam względem polityki. Jestem rada widzieć odpowiedniego człowieka na odpowiednim miejscu. Wiedząc, iż ten ma dobry plan polityczny, wie za co sie zabrać, budzi respekt i szacunek u innych. Ale i w tym wzgledzie będę mile zaskoczona, jeżli ta osoba pokarze swoją twarz człowieka. Nie maskę, a prawdziwą twarz. Pokażę ją oczami swoich bliskich, przyjaciół czy innych polityków. Wg mnie odnaleźć w polityku charyzmę i kulturę jest rzecza niezmiernie trudną, ale bezcenną. Bo oblicze polityka czy prezydenta to nie tylko to co mówi i podpisuje, ale również to co myśli i ma w sercu. Dla mnie Pan Kaczyński był wielkodusznym i prostolinijnym człowiekiem. Politykiem był gorszym. I bynajmniej nie przez to, że się na polityce nie znał (!), tylko dlatego, że chciał przejść przez lata kadencji z ludzka twarzą, ale osoby mądre nie dopuszczające tego aspektu do ogólnego wizerunku, kierujące sie jedynie stosunkami z Rosją czy przekręcaniu nazwisk, mu na to nie pozwalały. Dla tego dla mnie był prezydentem dziwnym - chcącym, ale nie mogącym. I to nie On stanowił tę barierę. Poza tym Pan Kaczyński by idealistą i taki sam stosunek miał do władzy i swoich obowiązków.
MacJack50 pisze:Jak sądzisz , czy ta solidarność będzie trwała długo ? Czy My Polacy wyciągniemy jakieś wnioski z tej tragedii ? Bardzo chciałbym w to wierzyć , ale będzie to naprawdę trudne.Fakt potrafimy się jednoczyć , wtedy gdy dochodzi do tragedii , ale czy na dłuższą mete to przetrwa.
No to prosze odpowiedz sobie sam na to pytanie.
MacJack50 pisze:Każdy ma własne zdanie i poglądy
Oczywiście. Szczególnie teraz popularne takie zapożyczone od mediów, dosolone stereotypami, doprawione uprzedzeniem i podane na tacy z konkretnym nazwiskiem osoby posługującej się nim jako swoją opinią.
Dobrze, że przynajmniej taka część społeczeństwa jest jednomyślna :))
Powiadasz łezka w oku... W końcu pogrzeb prezydenta, pierwszej damy. I jak myślisz kogo 90 tys. osób żegna w tym momencie kogo? Prezydenta - polityka czy prezydenta - człowieka? Chciałoby się rzec obydwu! Ale ja nie usłyszałam podczas uroczystości ani jednej wzmianki o jego polityce. Nawet działacz solidarnościowy wspominał Pana Kaczyńskiego jako człowieka. Prezentował Jego ludzkie cechy i zalety. Pan Komorowski również. W moich oczach również pojawiły się łzy i właśnie z tego powodu. Ty chowasz polityka i to na dodatek słabego, prezydenta, który nie umiał nic zdziałać dla Polski. Starasz sie zagłuszyć jego człowieczeństwo tak często ostatnio poruszane w mediach. Powiedz mi i dla kogo te łzy?
Każda mądra osoba , oddziela te 2 sfery od siebie.
Ehh, musze być głupia. Moje poglady do bani. Na szczęście mam Łukasza: "Błogosławię Cię Ojcze, że objawiłeś te rzeczy prostaczkom, a zataiłeś je przed mądrymi i roztropnymi".
Ostatnio zmieniony ndz, 18 kwie 2010, 17:58 przez Sybirra, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Awatar użytkownika
MacJack50
Posty: 336
Rejestracja: wt, 20 paź 2009, 17:22
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: MacJack50 »

Dokładnie to jest najistotniejsze i to już wcześniej napisałem , że strata jest niewyobrażalna . Po raz kolejny straciliśmy wielkich ludzi i to tylko powinno się liczyć. Teraz , gdy obok sarkofagu będzie tablica upamiętniająca inne ofiary jest naprawdę dobrym pomysłem.
Piszę , że są tacy którzy twierdzą , ale nie myślałem tu konkretnie o Tobie.
Obrazek
"Together we can heal the world and make it a better place."
"GO FOR YOUR DREAMS!"
Awatar użytkownika
Sybirra
Posty: 484
Rejestracja: pt, 14 sie 2009, 22:44
Lokalizacja: Rabka

Post autor: Sybirra »

MacJack50 pisze:Ponieważ śmieszne są te opinie ludzi , którzy twierdzą , iż był On znakomitym Mężem Stanu , wzorowym politykiem itp.Bo takowym nie był
Hahahaha, odezwał sie obrońca własnego zdania.
MacJack50 pisze:Każdy ma własne zdanie i poglądy .
Ale nie, bo to muszę powiedziec stanowczo. Nie był takowym i już. Czemu? Bo nie i tyle?
A podasz konkrety w Jego Polityce, które tak godzą w Jego zdolności? Proszę. Bo nie wiem teraz do czego sie odnosisz.
MacJack50 pisze:Who cares jakim był człowiekiem po pracy ?
Me. Bo jak ktoś zdradza swoją żonę (tak, tak politycy to też ludzie. Wbrew pozorą) to mogę zakładać, że zdradzi i swoją ojczyznę. Polityk to nie maszyna do podejmowania suchych decyzji i wygłaszania patetycznych przemówień.
Obrazek
Eve_861
Posty: 227
Rejestracja: śr, 05 sie 2009, 23:15
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Eve_861 »

Who cares jakim był człowiekiem po pracy ?

każdego powinno, dlatego bo jak wyżej było pisane Prezydent powinien mieć żonę , rodzinę. Dlatego Kwaśniewscy co chwila mieli "rodzinne wywiady" pokazywali jak bawią się z psami, jak kochają córkę, dlatego Jolka stawała na głowie ,żeby nauczyć się jeść ptysia/bezę. Dlatego Obama pokazuję się z córeczkami i żoną. Dlatego w kampaniach wyborczych <na plakatach, w reklamach> Tusk był z całą rodziną, tak samo jak Kaczyński.Akurat jeśli chodzi o Prezydenta to to jakim człowiekiem , mężem, ojcem jest prywatnie jest ważne.
Powtarzasz ,że był złym/beznadziejnym politykiem, może jakieś fakty?
Impossible is nothing when it comes down to Michael. I know what I'm saying..
Awatar użytkownika
MacJack50
Posty: 336
Rejestracja: wt, 20 paź 2009, 17:22
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: MacJack50 »

Sybirra pisze:Ale nie, bo to muszę powiedziec stanowczo. Nie był takowym i już. Czemu? Bo nie i tyle?
Powiem tak za dużo by tu można było się rozpisywać . Poczytaj wcześniejsze posty i w nich po krótce pisałem co mi się nie podobało.
Sybirra pisze:Bo jak ktoś zdradza swoją żonę (tak, tak politycy to też ludzie. Wbrew pozorą) to mogę zakładać, że zdradzi i swoją ojczyznę.
Pamiętaj są to profesjonalisci i za pewne oddzielają te 2 sfery od siebie:życie prywatne nie może mieć wpływu na decyzje podejmowane w życiu zawodowym i w 2 stronę też to idzie.....A więc wg. mnie nie jest prawdą to co napisałaś.
PS Piszesz ,że jeszcze bardziej cenisz kogoś , kto jest empatyczny w życiu prywatnym , pomaga innym jest wzorem do naśladowania tak jak MJ. To jest prawda i z tym się zgodzę.Ale spójrz na taką sytuację : Podam przykład z branży muzycznej- Kazik.Świetny artysta , teksty znakomite , trafiające zarówno do starszych jak i młodzieży.Samo życie.Życie prywatne : pijak , alkoholik , ćpun. i czy przez to , że jest pijakiem , alkoholikiem , ma on w Twojej ocenie jakąś skazę na jego wizerunku ? Myślisz sobie : No świetny artysta , no ale w życiu prywatnym ma bałagan , nie jest wzorem to naśladowania , to umniejsza jego wielkosci ? Moje zdanie jest takie : Gdybym miał do wyboru L.Kaczynski (słaby polityk / wzorowy mąż , kochający , empatyczny ito) a Pana y (który świetnie zarządza państwem widać jakieś zmiany na lepsze , jest lepiej widać na 1 rzut ok, a nie ma żony , badz też rozwiódł się z nią czy też prywatnie zdarzają mu się różne ekscesy ) to wybrałbym bez namysłu pana y na prezydenta.Ponieważ pragnę żyć lepiej , a nie tkwić w tym samym.
Ostatnio zmieniony ndz, 18 kwie 2010, 18:42 przez MacJack50, łącznie zmieniany 3 razy.
Obrazek
"Together we can heal the world and make it a better place."
"GO FOR YOUR DREAMS!"
Awatar użytkownika
Sybirra
Posty: 484
Rejestracja: pt, 14 sie 2009, 22:44
Lokalizacja: Rabka

Post autor: Sybirra »

MacJack50 politycy to sa też ludzie i podejmują bardzo często swoje decyzje pod wpływem chwili, opierając się bardzo często na własnym dobru. Wiemy, że biorą łapówki. Po drugie skoro interesujesz się tą sferą, to na pewno zauważyłeś, że nieodłącznym elementem życia politycznego jest ludzka natura: wyśmiewanie, rozpamietywanie, kłótnie itd Kaczyński zarzucał Tuskowi, że jest Niemcem (a co to ma do Jego polityki? A jednak pojawiło się na tej arenie i poniekąd stanowiło to kontrargument), politycy często wytaczają działa w postaci czyichś gaf i pomyłek, wchodzenia na pokład samolotu z reklamówką czy prawią aluzje co do wzrostu. Podjudzanie wyborców jest typowo ludzkie.
Piszesz, że to profesjonaliści. Pomyśl czy to określenie pasuje do naszej polityki krajowej.
MacJack50 pisze:Poczytaj wcześniejsze posty i w nich po krótce pisałem co mi się nie podobało.
"Denerwowało nas to , jak zarządzał naszym krajem , co się dzieje w nim , a raczej co się nie dzieje.Brak perspektyw dla młodych , zmiany na gorsze w służbie zdrowia , podwyższanie emerytur dla byłych polityków , a zabranie zwykłym obywatelom-emerytom, ciągłe kłopoty w relacjach Polska - Rosja itd.". Biorąc pod uwagę, że za większość odpowiedzialna jest w głównej mierze władza ustwodawcza i administracja wewnętrzna, to zostają: "ciągłe kłopoty w relacjach Polska - Rosja". Możesz rozwinąć w czym zawinił Pan kaczyńskich w tych relacjach?
MacJack50 pisze:Powiem tak za dużo by tu można było się rozpisywać
Ja chce jedynie przemyślane konkrety. Ja mam swoje zażalenia, ale czekam najpierw na Twoją inwencję.
MacJack50 pisze:Podam przykład z branży muzycznej- Kazik.Świetny artysta , teksty znakomite , trafiające zarówno do starszych jak i młodzieży.Samo życie.Życie prywatne : pijak , alkoholik , ćpun. i czy przez to , że jest pijakiem , alkoholikiem , ma on w Twojej ocenie jakąś skazę na jego wizerunku ? Myślisz sobie : No świetny artysta , no ale w życiu prywatnym ma bałagan , nie jest wzorem to naśladowania , to umniejsza jego wielkosci ?
Chyba napisałam. Ktoś ma dobrą muzykę i ładny głos + dobre serce to daję takiej osobie dwa plusy. Ktoś ma to pierwsze, a drugie nie bardzo to daję plusa i minusa. Nic nie umniejsza z talentu.
MacJack50 pisze:Moje zdanie jest takie : Gdybym miał do wyboru L.Kaczynski (słaby polityk / wzorowy mąż , kochający , empatyczny ito) a Pana y (który świetnie zarządza państwem widać jakieś zmiany na lepsze , jest lepiej widać na 1 rzut ok, a nie ma żony , badz też rozwiódł się z nią czy też prywatnie zdarzają mu się różne ekscesy ) to wybrałbym bez namysłu pana y na prezydenta.Ponieważ pragnę żyć lepiej , a nie tkwić w tym samym.
Czepiasz się, że ktoś miesza te dwie sfery sam mieszając cholernie. Wybieram na prezydenta dobrego polityka (jezeli jest tez on dobrym człoweikiem ro ma dwa plusy, jeżli nie no to jeden). Tak samo jak tworzymy rankingi muzyczne oceniając muzykę, a nie życie prywatne, to chyba oczywiste.
Po drugie wybierając kogoś opierasz sie na tym jak ten ktoś perswaduje Ciebie, abyś oddał na niego głos. Wykorzystuje chwyty retoryczne, czysto ludzkie reakcje. No i cprzede wszystkim jak kogoś wybieram to nie wiem chyba jeszcze jakim bedzie politykiem podczas swojej kadencji, czyż nie tak? Więc nie moge sie tym sugerować.

* Słyszeliście jaki piękny gest uczynił Barack Obama i Jego małżonka. Wysłali dzisiaj bukiet biało-czerwonych róż do kościoła polskiego w Waszyngtonie razem z listem z kondolencjami.
A po uroczystościach ktoś z dyskutujących przytoczył czyjeś słowa na temat polityki Pana Kaczyńskiego: "Zastał Polskę zniewoloną, a zostawił wolną i niezalezną." Możemy zinterpretowac to jak chcemy :)

Editt:
missi pisze:(...)W każdym bądź razie z czasem zaczęłam dostrzegać pewne podobieństwa łączące polskiego i amerykańskiego prezydenta. W osobie Reagana jak i Kaczyńskiego cenię przede wszystkim ich stanowczość, zaciekły antykomunizm i godny podziwu patriotyzm. Daleka jestem oczywiście od stawiania ich w jednym szeregu, aczkolwiek warto zwrócić uwagę, iż zarówno Reagan jak i Kaczyński byli w mediach przedstawiani w sposób naprawdę wielce niekorzystny.
Proszę coś dla Ciebie -> http://www.wprost.pl/ar/192741/Juszczen ... ki-Reagan/ ;)
Ostatnio zmieniony ndz, 18 kwie 2010, 21:46 przez Sybirra, łącznie zmieniany 2 razy.
Obrazek
Awatar użytkownika
Marie
Posty: 515
Rejestracja: sob, 27 cze 2009, 11:02
Lokalizacja: Planet Earth

Post autor: Marie »

MacJack50- wydaje mi się, że bardzo emocjonalnie do tego podchodzisz. Wypowiadasz się, że mądra osoba to, mądra osoba tamto, że jak ktoś uważa coś tam to jest żenujący. Uważasz, że pan Lech Kaczyński był ZŁYM POLITYKIEM czy po prostu NIE LUBIŁEŚ go? Bo nie widzę w twoich wypowiedziach potwierdzenia tego iż był słabym politykiem (mimo iż z polityką miał do czynienia prawie 40 lat) a tylko teksty, że był słaby bo tak i tyle.
Wypisz parę przykładów ze świata polityki które źle rozwiązał, bądź przyjął złe stanowisko. Napisz dlaczego był słabym politykiem i kompletnie nie znał się na tym czym zajmował się prawie 40 lat.
Konkrety, konkrety.
Awatar użytkownika
Mental
Posty: 165
Rejestracja: czw, 05 lip 2007, 21:19

Post autor: Mental »

kaem pisze:
Eve_861 pisze:Prezydent musi/powinien mieć żonę, dzieci.
Dlaczego?
Posiadanie przez prezydenta (ogólnie polityka) rodziny ociepla jego wizerunek i sprawia, że taka osoba jest nam bliższa jako człowiek. Rodzina = lepszy PR, a kwestie wizerunkowe odgrywają ogromną rolę w wyborach.
Dla części społeczeństwa nie posiadającej wykrystalizowanych poglądów takie wydawałoby się drobiazgi, jak np. fakt posiadania żony/męża i dzieci czy historia rodziny (ema Tusk) są istotnymi przesłankami wpływającymi na wybór danego kandydata.
Żona prezydenta oprócz wpływania na jego wizerunek może także sama zrobić coś pożytecznego na miarę swoich możliwości. Przykłady działalności Marii Kaczyńskiej można znaleźć choćby na wikipedii jeśli kogoś to interesuje. Na pewno prezydent, który posiada żonę może więcej zrobić dla dobra kraju.

MacJack50 pisze:
Eve_861 pisze:Gdyby był słabym politykiem to by nie wygrał wyborów.
Tak , tylko że to , iż jest słabym politykiem wyszło w czasie jego niemalże całej 5 letniej kadencji :)) .
Pośmialiśmy się to może teraz jakaś merytoryka ":))"?

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jeśli według Ciebie głównym zadaniem prezydenta jest dobrze wyglądać i przytakiwać we wszystkim rządowi to masz rację. Dla wyborcy PO (ale takiego, który popiera Platformę świadomie, a nie zwykłego konformisty i/lub oszołoma) Lech Kaczyński nie był dobrym prezydentem skoro wetował różne ustawy przegłosowywane w sejmie przez koalicje rządzącą.
Beti_90 pisze:Jeśli ktoś kompletnie się nie zna na tym co robi, to nawet to że prywatnie jest w porządku nie zmieni tego faktu. A wcale nie zauważyłam aby ktoś napadał na Kaczyńskiego jako na człowieka, raczej wszyscy wypowiadają sie na temat jego polityki, bo oczywistym jest, że osobowiście go nie znamy i nie nam jest oceniać jego życie prywatne.
Ty tak na poważnie? :-o
A mało to było akslopów, borubarów, irasiadów i perejrów, które zamiast pozostać żartem były okraszane różnymi niepotrzebnymi docinkami i wyolbrzymiane do granic możliwości? Też miałem beke z powyższych określeń, ale ile można? Media to nakręcały, bo rzeszy społeczeństwa wydarzenia polityczne kompletnie nie interesują, ale każdy lubi się pośmiać.

Ogólnie to polecam ten artykuł.


p.s. hej Daria.
Dzisiaj się dowiedziałem, że w II turze wyborów Lech Kaczyński zdobył w Chrzanowie przeszło 96% głosów Obrazek
Awatar użytkownika
Beti_90
Posty: 386
Rejestracja: śr, 26 sie 2009, 15:04
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Beti_90 »

Mental pisze:
Beti_90 pisze:Jeśli ktoś kompletnie się nie zna na tym co robi, to nawet to że prywatnie jest w porządku nie zmieni tego faktu. A wcale nie zauważyłam aby ktoś napadał na Kaczyńskiego jako na człowieka, raczej wszyscy wypowiadają sie na temat jego polityki, bo oczywistym jest, że osobowiście go nie znamy i nie nam jest oceniać jego życie prywatne.
Ty tak na poważnie? :-o
A mało to było akslopów, borubarów, irasiadów i perejrów, które zamiast pozostać żartem były okraszane różnymi niepotrzebnymi docinkami i wyolbrzymiane do granic możliwości?
Wyśmiewanie jego wzrostu, jego wysławiania sie itp, nie jest krytyką jego życia osobistego. To zupełnie inna sprawa. Nie zauważyłam aby media wypowiadały sie negatywnie na temat Kaczyńskiego jako osoby prywatnej, aby krytykowały jego zachowanie poza życiem zawodowym. A nawet zdażały się pozytywne wypowiedzi o jego relacji z żoną, o tym że jest miłym człowiekiem, podkreślam, że także wiemy to tylko z mediów.

A tak poza tym to dziwi mnie to, że co poniektóre posty świadczą o tym, iż wiele osób, które bronią Kaczyńskiego, uważa że jego przeciwnicy( a dokładnie osoby które go krytykują na tym forum), wypowiadają się negatywnie o jego życiu prywatnym, albo że chcą jego osobowość zagłuszcyć pisząc o skandalach, a nie dostrzegłam takowych wypowiedzi. Posty mówią o tym, że życie prywatne nie powinno nas interesować jeśli mówimy o polityce i nie nam jest je oceniać, gdyż nie znaliśmy prezydenta. Tyczy się to także pozytywnych opini, bo ci co piszą, bądź mówią że był wspaniałym człowiekiem, że był miły i dobry dla innych, też nie wiedzą tego w 100%, a więc kwestie jego życia osobistego powinniśmy pozostawić i sie o niej nie wypowiadać, bo jak sami piszecie, media to zatajały i "dudniły" tylko o skandalach, więc z waszych wypowiedzi można wnioskować że nigdzie nie jest udokumentowane to jak się zachowywał prywatnie.
Sybirra pisze:Ty chowasz polityka i to na dodatek słabego, prezydenta, który nie umiał nic zdziałać dla Polski. Starasz sie zagłuszyć jego człowieczeństwo tak często ostatnio poruszane w mediach. Powiedz mi i dla kogo te łzy?
I tego typu wypowiedzi sa bezsensu, bo wcale nie nawiązują to wcześniej poruszonego tematu.
Przecież cała ta dyskusja dotyczyła tego, że życie prywatne L. Kaczyńskiego nie świadczy o tym jakim był on politykiem i nie potrzebnie zboczyliście na inne tematy.
No i zadawanie pytania komuś "dla kogo te łzy?" jest dziwne, bo nikt nie stara sie zagłuszać człowieczeństwa Kaczyńskiego, bo nikt tu nie krytykuje prezydenta jako osoby prywatnej. A łzy są dlatego iż żal jest każdego człowieka, nie wazne jakim był politykiem, a poza tym przecież tak jak ktos juz pisał, nie tylko on stracił życie w tej katastrofie, a więc żal i smutek może się tyczyć generałów, biskupów, wielu polityków, straty tylu ważnych ludzi w ciągu paru sekund. Jeśli o mnie chodzi to właśnie ich strate odczuwałam najbardziej, w szczególności tych pierwszych.
moon_song
Posty: 248
Rejestracja: śr, 02 wrz 2009, 8:08
Lokalizacja: z gór

Post autor: moon_song »

a_gador pisze:moon_song miarkuj się, proszę, w wydawaniu sądów na temat pracy innego człowieka,
Slucham? :-o
"Would you hold my hand,
If I saw You in heaven..."
ODPOWIEDZ