majkelzawszespoko pisze:astma to jest bardzo częsta choroba w sportach typu biegi narciarskie lub też kolarstwo, cała masa zawodników na nią choruje.
Juz wiem o co chodzi:) Otóż są dwie rodzaje astmy: alergiczna (dychawica oskrzelowa; kojarzona z napadami duszności i kaszlem) oraz powysiłkowa (ta która właśnie dotyczy sportowców). Ten ostatni rodzaj astmy najczęściej dopada sportowców trenujących w mroźnym i suchym klimacie. To tłumaczy występowanie astmy u tych zawodników z pierwszej szóstki (pochodzenia nordyckiego).
majkelzawszespoko pisze:czytałem na ten temat wywiad z lekarzem sportowym, który twierdzi, że ten lek nie pozwala lepiej oddychać, lecz przywraca normalny rytm oddechu.
ile w tym prawdy, nie wiem.
No tak generalnie taki lek nie może wspomagać wytrzymałości zawodnika ze sportowego punktu wodzenia. Powiedzmy, że daje takie same możliwości jak osobie zdrowej. Ja sugerowałam się tym, że kiedyś brałam leki na astmę, właśnie wziewne. I z własnego doświadczenia wiem, że przywracają one lepszą wydolność, pozwalają nabierać głębokich oddechów, bez objawów kolki i dają większą wytrzymałość. Przynajmniej w moim przypadku. Ale jak się później okazało u mnie to jednak astma nie była, więc może mój organizm reagował jak u zdrowego człowieka. Ale w każdym razie Bjoergen biegła pięknie i równomiernie jak w zegarku, bez efektu zmęczenia.
Liberian Girl pisze:Z tego co wywnioskowała chodzi tu raczej w zwiększoną wydolność oddechową. Biąrać ten lek wg lekarza sportowego nie zwiększa się ona, co za tym idzie, nie ma wływu na osiągane wyniki. Fakt że nie pozwala lepiej oddychać jest wg mnie naciągany. Jak to jest sterydowy lek to nie oddziaływuje tylko na układ oddechowy ale i na cały organizm...
Jest kilka rodzajów tych leków. Najpopularniejsze to leki beta-mimetyczne (o działaniu rozszerzającym oskrzela) oraz sterydowe (kortykosterydy - o działaniu przeciwzapalnym). Jeżeli chodzi o sportowców to te pierwsze można brać chyba cały czas, natomiast drugie są raczej dozwolone tylko w przerwach między zawodami. Obydwa są niedozwolone, w większej dawce działające dopingowo.
majkelzawszespoko pisze:ale mnie interesuje, dlaczego nie zażywają leków, które są dopuszczone? nie ma takich?
Myślę, że jakby takowe istniały to byłyby stosowane.
A z resztą macie
tutaj więcej w tym temacie :)
Ale ponawiam pytanie co Marit robiła do 2009 roku ze swoją atmą, skoro dopiero w tym roku dostała pozwolenie na stosowanie leków? Myślę, że skoro to jest astma powysiłkowa, to może objawy pojawiły się niedawno, ale może ktos się lepiej orientuje?
majkelzawszespoko pisze:nie wiem dokładnie, coś jest z wydłużeniem tych linek mocujących, przez co kąt nachylenia nart zmienia się w locie, powodując lepsze skoki.
No to by wiele tłumaczyło. Więszy kąt nachylenia - narty bardziej skierowane ku górze i tym samym lepiej oddawane skoki. I faktycznie to musi byc tylko dla tych bardziej doświadczonych, z większą percepcją lotu, ponieważ muszą oni w takim razie odpowiednio utrzymać narty, aby się za bardzo nie przechyliły i efekt nie wyszedł odwrotnie.