Miejsce na tematy zupełnie nie związane z Michaelem Jacksonem. Tutaj możesz luźno podyskutować o czym tylko masz ochotę. Jedynie rozmowy te muszą być oczywiście kulturalne :) Zapraszam MJówki do pogawędek.
Mnie się wydaje że miedzy "dż" i "a" ałyszę literę "i".Czyli Dżiakson-chodzi mi o wymowę fonetyczną- że słychać to "i".A końcówka raczej pozostaje -on.
__________________
"W zasadzie najważniejsze jest życie.A jak już jest życie,to najważniejsza jest wolność.A potem oddaje się życie za wolność."
zależy;) niektorzy wyraźniej na połamane "o" , a niektórzy rzeczywiście na "y" :) ale na pewno "a" po "dż"
Jeanny100 pisze:Mnie się wydaje że miedzy "dż" i "a" ałyszę literę "i".Czyli Dżiakson-chodzi mi o wymowę fonetyczną- że słychać to "i".A końcówka raczej pozostaje -on.
Mała ciekawostka, o której miałem już wspomnieć jakiś czas temu. Przydatna w okresie zachwytów mniejszych i większych. A także dla fanów skrable. Poza tym, co jakiś czas warto odświeżać akurat TEN temat.
On czy on? Należy pisać z małej czy z wielkiej litery?
Poradnia językowa pisze:Użycie wielkiej litery w pisowni zaimków jest podyktowane względami kurtuazyjnymi. Zwyczajowo pisze się też On, Jego itd. o zmarłym, np. w nekrologu oraz o Bogu. W dialogach powieściowych pisanie On zawsze wielką literą byłoby nieznośnym natręctwem (można by pomyśleć, że autor kanonizuje swoich bohaterów). Także uogólniające ty nie wymaga stosowania wielkiej litery. — Mirosław Bańko
Poradnia językowa pisze:Powszechnie przyjęte jest zapisywanie wielką literą wyrazów nazywających adresata wypowiedzi (np. Państwo). Nazwy osób, które są jedynie przedmiotem wypowiedzi, zapisuje się na ogół literą małą. Wyjątkiem są wyrazy odnoszące się do osób dostojnych, zasłużonych, w zaawansowanym wieku. A także wyrazy nazywające rodziców (matkę i ojca) piszącego. We współczesnej polszczyźnie obserwuje się nieraz brak wyczucia piszących w stosowaniu małych i wielkich liter ze względów grzecznościowych. — Małgorzata Marcjanik, prof., Uniwersytet Warszawski
I na koniec niech wypowie się nasz forumowy autorytet w dziedzinie języka polskiego.
Mariurzka pisze:Zapis z dużej litery co prawda nie jest konieczny, ale nie jest też przykładem fanatyzmu czy sakralizacji.
Słownik ortograficzny określa to jako wyraz postawy uczuciowej piszącego.