
Zmierzch i Robert Pattinson
-
- Posty: 7
- Rejestracja: pn, 19 paź 2009, 15:24
- Lokalizacja: Warszawa
Zmierzch i Robert Pattinson
Hayyy jeśli ktoś kocha zmierz i Robcia tak bardzo jak ja, lub chociaż lubi zmierzch, to zapraszam do rozmowy
no i oczywiście do wklejania Edwardowo - Robertowych fot xD

You'll never make me stay
So take your weight off of me
I know your every move
So won't you just let me be
I've been here times before
But I was to blind to see
That you seduce every man
This time you won't seduce me
So take your weight off of me
I know your every move
So won't you just let me be
I've been here times before
But I was to blind to see
That you seduce every man
This time you won't seduce me
- nie-innaczej
- Posty: 140
- Rejestracja: pt, 03 lip 2009, 11:01
- Lokalizacja: Neverland/Jarosław
Tak, saga 'Zmierch' bardzo mi się podoba. Przeczytałam wszystkie 4 części, ale film to nie to samo.
Nie byłam w kinie i nie zamierzam iść na kolejne części.
Zdecydowanie wolę w tym czasie przeczytać książkę kolejny raz.
Nie byłam w kinie i nie zamierzam iść na kolejne części.
Zdecydowanie wolę w tym czasie przeczytać książkę kolejny raz.
We can fly, you know. We just don’t know how to think the right thoughts and levitate ourselves off the ground.
Michael Jackson.

Michael Jackson.

Więc :D
Sam Zmierzch przeczytałam niedługo przed (polską) premierą filmu. Jak PRAWIE każda nastolatka, odrazu pokochałam Edwarda xd Przyznam szczerze, że ten cały Pattinson w ogóle mi sie nie podobał. Uważałam, że to Edward jest naj itd... [tak wiem, wstyd mówić:P]
Cała sagę 'wchłonełam' jak najszybciej tylko się dało. Oczywiście na 'Przed Świtem' musiałam trochę poczekać.. Jednak to już było długo po oglądnięciu filmu [oglądałam go chyba z 5 tys razy:PP] i wtedy właśnie doszłam do wniosku, że Robert Pattinson wcale nie jest taki zły..
A tak nawiasem mówiąc, co do tej miłości do Edwarda, kupiłam sobie nawet bransoletke z serduszkiem i wyobrażałam sobie że to sam edward mi ją dał
Więc podsumowując, sagę Zmierzch, może już nie uwielbiam jak keidyś, ale lubie. To takie wielkie romansidło [a właśnie takie najbardziej kocham].
Za niecały miesiąc premiera 'Księżyca w Nowiu'- oczywiście zamierzam się wybrać :)
Sam Zmierzch przeczytałam niedługo przed (polską) premierą filmu. Jak PRAWIE każda nastolatka, odrazu pokochałam Edwarda xd Przyznam szczerze, że ten cały Pattinson w ogóle mi sie nie podobał. Uważałam, że to Edward jest naj itd... [tak wiem, wstyd mówić:P]
Cała sagę 'wchłonełam' jak najszybciej tylko się dało. Oczywiście na 'Przed Świtem' musiałam trochę poczekać.. Jednak to już było długo po oglądnięciu filmu [oglądałam go chyba z 5 tys razy:PP] i wtedy właśnie doszłam do wniosku, że Robert Pattinson wcale nie jest taki zły..
A tak nawiasem mówiąc, co do tej miłości do Edwarda, kupiłam sobie nawet bransoletke z serduszkiem i wyobrażałam sobie że to sam edward mi ją dał

Więc podsumowując, sagę Zmierzch, może już nie uwielbiam jak keidyś, ale lubie. To takie wielkie romansidło [a właśnie takie najbardziej kocham].
Za niecały miesiąc premiera 'Księżyca w Nowiu'- oczywiście zamierzam się wybrać :)
- MJ4everify
- Posty: 153
- Rejestracja: śr, 12 sie 2009, 20:05
- Lokalizacja: PL, ale serce zostało w Pradze:)
Zgadzam się;) No to żeby nie było nudno wprowadzę elementy kontrowersyjnenie-innaczej pisze:Ja uwielbiam książki Stephanie Mayer..
ale Robert jako aktor nie bardzo mnie powalił jak i Kristen..
Ale Taylor :>

Nie przepadam za Edwardem. Stephanie nie raz podkreśla, jakim to "ideałem" był. Wg mnie jednak, Edward jest zbyt sztuczny i archaiczny. Często porównuję go do posągu herosa greckiego. Piękiny, idealny, ale nieprawdziwy. Jego heroizm, poświęcenie (męki wręcz) mnie dobijają.
Co do Pattinsona... Jeszcze bardziej mnie drażni niż Edward wykreowany w książce. Nie dość, że nie jest (jak dla mnie oczywiście) przystojny to jeszcze nijak pasuje do archaicznego Edwarda.
Co do Belli. W książce, dziewczyna jest spoko. Niezbyt podoba mi się krowanie jej na łamagę, ale jako postać jest niezła. Kirsten do roli mi nie pasuje. Jest ładną dziewczyną (a Bella miała być przeciętna) a do tego emanuje z niej pewność siebie.
Jackob... Hm, to według mnie genialna postać. Daleka od ideału, borykająca się z zazdrością, naturą wilka, miłością do Belli, a do tego rzucana emocjami. Taylor (oj muszę przyznać, że jest naprawdę, naprawdę przystojny

Skoro już się rozpisałam, to powiem coś o "reszcie". Uwielbiałam postać Jamesa (oraz Cama grającego rolę w filmie "Zmierzch"). Była dzika, zupełnie inna, od opanowanych Cullenów. Ku mojej rozpaczy, choć to przewidywałam, zabito go.
Quilleci także mi sie podobają, nawet uparta i zazdrosna Leah.
Najlepsza jest dla mnie druga część książki (przyznaję, że to z powodu nieobecności Edwarda i namnożenia scen z udziałem Jake'a) oraz czwarta (w której mój faworyt Jake odnajduje szczęście i pojawia się przeze mnie uwielbiana Reenesme).

- Streetwalker
- Posty: 432
- Rejestracja: śr, 20 lut 2008, 15:38
Re: Zmierzch i Robert pattinson <3
taak normalnie loffciam robcia...
wkurza mnie ten szał na pattinsona.jego facjata patrząca na mnie z każdej gazety w kiosku czy strony internetowej obrzydziła mi zmierzch(który uważam za fajną,lekką książkę-jak i kolejne 3 części),dlatego proszę nie róbcie tematu słitaśnych foci robcia,bo się porzygam.
od tego to są inne miejsca...chociażby jakieś jego fanklubyDirty Domi pisze:no i oczywiście do wklejania Edwardowo - Robertowych fot xD
wkurza mnie ten szał na pattinsona.jego facjata patrząca na mnie z każdej gazety w kiosku czy strony internetowej obrzydziła mi zmierzch(który uważam za fajną,lekką książkę-jak i kolejne 3 części),dlatego proszę nie róbcie tematu słitaśnych foci robcia,bo się porzygam.
bo ma kaloryfer?nie-innaczej pisze:Ale Taylor :>
-
- Posty: 7
- Rejestracja: pn, 19 paź 2009, 15:24
- Lokalizacja: Warszawa
jeśli chodzi o wybieranie się na new moon, to ja idę z moją mamą (która nawiasem mówiąc ma więkrzego świra niż ja jeśli o zmierzch i RPatzz'a chodzi
)20.11. na "noc wampirów" . od 23:30 do 7:00... jeszcze nigdy tak dłuuugo w kinie nie byłam xD ale warto się poświęcić...;d

Ostatnio zmieniony czw, 22 paź 2009, 17:55 przez Dirty Domi, łącznie zmieniany 1 raz.
You'll never make me stay
So take your weight off of me
I know your every move
So won't you just let me be
I've been here times before
But I was to blind to see
That you seduce every man
This time you won't seduce me
So take your weight off of me
I know your every move
So won't you just let me be
I've been here times before
But I was to blind to see
That you seduce every man
This time you won't seduce me
Całkowicie się z tym zgadzam! I ogólnie jakoś sama Kristen swoją osobą rzeczywiście do tej roli kompletnie nie pasuje..MJ4everify pisze:Co do Belli. W książce, dziewczyna jest spoko. Niezbyt podoba mi się krowanie jej na łamagę, ale jako postać jest niezła. Kirsten do roli mi nie pasuje. Jest ładną dziewczyną (a Bella miała być przeciętna) a do tego emanuje z niej pewność siebie
A co do Belli to czytałam, że w początkowej wersjii scenariusza miała być gwiazdą.. to dopiero byłaby tragedia.
http://zmierzch.filmy.aeri.pl/f/15612/c ... light-2008
Właśnie jest to tu na tej stronie. Są inne ciekawostki jakby ktoś miał ochote :D
-
- Posty: 7
- Rejestracja: pn, 19 paź 2009, 15:24
- Lokalizacja: Warszawa
no cuz... nie każdy aktor jest idealny... nie ma ideałów (no... z wyjatkiem Michaela xD ) zagrała dobrze ^^ ale ona mi bardziej pasuje jako Alice... nie wiem czemu... ale tak mi się wydaje xD
You'll never make me stay
So take your weight off of me
I know your every move
So won't you just let me be
I've been here times before
But I was to blind to see
That you seduce every man
This time you won't seduce me
So take your weight off of me
I know your every move
So won't you just let me be
I've been here times before
But I was to blind to see
That you seduce every man
This time you won't seduce me
- nie-innaczej
- Posty: 140
- Rejestracja: pt, 03 lip 2009, 11:01
- Lokalizacja: Neverland/Jarosław
Re: Zmierzch i Robert pattinson <3
bo ma kaloryfer?[/quote]nie-innaczej pisze:Ale Taylor :>
Nie.. ogólnie.. jest świetnie dobrany do roli, jest sympatyczny...
idealnie dobrany do roli Jackoba, pozatym on jest chociaż ładny jak pisali w książce, a filmowy Edward jest ..em.. brzydki xd i kiepsko grał, nie bardzo się wczuwał w rolę, jakoś sobie go innaczej wyobrażałam..
Czytałam tylko pierwszą część, wcześniej obejrzałam film. Może pójdę na drugą do kina, ale to tylko z nudy, nie z ciekawości, czy jakiegoś zamiłowania do tej serii. Według mnie są lepsze książki, ale to też może dlatego, że nie kręci mnie fantastyka (czyt. wampiry, demony, krasnoludki itp.) Chociaż historia bardzo ciekawie napisana, autorka ma wyobraźnię i pomysł.
Postać Belli jest dla mnie trochę dziwna. Dziewczyna w kółko nie wie co ma robić, zmienia zdanie co chwilę.
Edward- hm... jak dla mnie- to w jego postaci nie ma nic idealnego, wkurzało mnie wieczne powtarzanie, że on jest piękny, idealny itp.
Co do Roberta Pattisona ... Szczerze mówiąc to nie wiem, co wszyscy w nim widzą.
Nie mam pojęcia..
Postać Belli jest dla mnie trochę dziwna. Dziewczyna w kółko nie wie co ma robić, zmienia zdanie co chwilę.
Edward- hm... jak dla mnie- to w jego postaci nie ma nic idealnego, wkurzało mnie wieczne powtarzanie, że on jest piękny, idealny itp.
Co do Roberta Pattisona ... Szczerze mówiąc to nie wiem, co wszyscy w nim widzą.


- woman.in.the.mirror
- Posty: 50
- Rejestracja: ndz, 30 sie 2009, 13:14
- Lokalizacja: Praszka/opolskie
Wielką fanką tego filmu i sagi jest moja córka - w związku z tym mamy oczywiście pierwszy film na DVD, a córa nauczyła się już grać na pianinie "Bella's Lullaby" i oczywiście "The Meadow" - moim zdaniem bardzo piękny utwór na fortepian. W ogóle muzyka to mocna strona tego filmu . Sam temat nie jest nowy choć przyznam w tym wypadku mocno rozbudowany szczególnie o wątek miłosny. Ze swojej strony zainteresowanym takimi klimatami polecam "Wywiad z wampirem". Swietna kreacja Brada Pitta - też wampir "wegetarianin" :)
I close my eyes
Just to try and see you smile one more time...
All my dreams are broken
Just to try and see you smile one more time...
All my dreams are broken
Co ja tu mogę powiedzieć :)! Może tylko to, że uwielbiam sagę Zmierzch :)! Film również jest bardzo ciekawy i nie mogę doczekać się New Moon :D! Uważam, że Robert dobrze gra Edwarda, niektórym może się nie podobać Jego wygląd, ale ja uważam, że na świecie nie ma idealnych ludzi a tym bardziej olśniewających wampirów :D! Chociaż szkoda....!!



