Z przyjemnoscią przedstawiam
The Best Of NO czyli czym nas gilgaliście
w tym wątku
malakonserwa o Time Waits For No One wrote:Spróbujcie mi wyrzucić w pierwszej rundzie, dziady!
Maverick o Wondering Who wrote: plumkające syntezatory
Maverick o Wondering Who wrote:męczący wokal
Maverick o Wondering Who wrote:straszna nuuuuuuda
Maverick kończąc o Wondering Who wrote:i wiele innych.
ZAQ84 o Wondering Who wrote: "hehehee" to dla mnie za mało
zu o Your Ways wrote:Zawodzi to to jak nieboskie stworzenie.
Aisha o Your Ways wrote:nie dla mnie takie numery
Xander do zu, aishy i wielu innych wrote:Opanujcie się, przecież to super piosenka...
Speed Demon do Xandera wrote:Też kiedyś próbowałem z tym walczyć.
give in to me o Walk Right Now wrote:na którąś piosenkę w końcu trzeba było zagłosować
Willy glosując na Wondering Who wrote:od czegoś trzeba zacząć.
majkelzawszespoko o Wondering Who wrote:kaj je Majkel?!
TheVoiceWithin o Lovely One wrote:Denerwuje mnie
Smooth_b o pączku wrote:w pączku wcale nie najlepsza jest ta środkowa marmolada
Little_Lilly głosując po raz trzeci na Lovely one wrote:mam już dosyć!!
malakonserwa o... wrote:kocham konkretne, soczyste
Speed Demon w połowie NO wrote:muszę wszystko przemyśleć jeszcze raz
thewiz o Can You Feel It wrote:dominuja flaki z olejem.
Maverick na wszytsko powyższe oraz poniższe wrote:
Maverick do mnie wrote:Zu właśnie mnie molestuje żeby zagłosować też za nią. Smufiku, jak możesz, to policz głos na Everybody x2 :*
Mav tez do mnie wrote:molestuje mnie też w tej kwestii też Tiger Lilly. Jeśli można to poproszę x 3 :*:*
Mandey do mnie wrote:Smut, u mnie brat, żona, syn, rodzice i sąsiedzi głosują też na Time Waits For No One... policzysz?
i Speed Demon do mnie wrote:COOOOOOOOOOO?:)
Aisha ogólnie wrote:ogólnie mam schiz na wolne kawałki Michaela
Jagi0012 o Time Waits No One wrote:jeśli teraz to nie odpadnie to się chyba powiesze xD
Xander o Time Waits No One wrote:Najlepsze jest to że od pierwszej piosenki na to głosowałem i dupa...
kaem wrote:Głosuję za siebie
Maverick wrote:głosuję za Tiger Lilly.
Tiger Lilly wrote:głosuję za zu.
zu wrote:głosuję za dzinę.
dzina wrote:głosuję za Maverick.
Mandey wrote:No i teraz wiemy kto z kim śpi!
I pisaliście też tak:
Speed Demon wrote:Płyta "Triumph" to dla mnie razem z "Destiny" szczytowe dokonanie The Jacksons. Żeby odnaleźć w niej najsłabsze ogniwo, muszę rozłożyć każdy utwór na kawałeczki.
1.Can you feel it - ten utwór praktycznie nie ma wad, chociaż sytuacja jest moim zdaniem podobna do "Shake your body", gdzie w utworze nie podobała mi się tylko jego długość przy jednoczesnej monotonni.
2.Lovely one - klasyczny MJ lat 70. Świetny funk. Świetne dęciaki i bas.
3.Your ways - struktura tego utworu zmienia się co sekundę, ale właściwie podoba mi się tutaj też Rhodes Piano - gdzie indziej w dyskografii MJa słychać ten instrument? To na pewno duży plus (ach te czasy, kiedy słuchaliśmy solówek na płytach Michaela...)
4.Everybody - kocham ten utwór, każdy jego takt, każdą sekundę. Świetny wokal MJa, wpadające w ucho powtórzenia, mocny, slapowany bas i to cudowne "Eeeev'ryyybooodyyyy". Zakochałem się w tym numerze po pierwszym przesłuchaniu. Dla mnie na pewno pretendent do podium i do tytułu
5.This Place Hotel - ten cud poznałem dzięki trasie Bad, gdzie grany był w świetnej, przyspieszonej wersji (oczywiście live, z solówką na basie). Obok "Everybody" - majstersztyk płyty. MJ śpiewa, jak nigdy. Pokazuje, że naprawdę powinien być uznany za jednego z najlepszych wokalistów w historii. Świetny tekst i niesamowita solówka (czy to gra jeden z braci?).
6.Time waits for no one - ballada z pięknym wykorzystaniem instrumentów smyczkowych (troszkę smyczkami, troszkę szarpania) oraz gitary akustycznej. I oczywiście wokal w szczytowej formie.
7.Walk right now - kolejne funkowe brzmienia, oparte na gitarze basowej. I ta solówka;)
8.Give it up - delikatna, niczym "Bless his soul" z poprzedniczki, może powtarza kilka motywów z tej piosenki, ale w smyczkach na "Triumfie" jestem zakochany po uszy
9.Wondering who - troszkę kojarzy mi się z Jazzem Jackrabbitem;) za dużo się tutaj dzieje. I uważam, że 90% The Jacksons to Michael, chociaż bracia nie śpiewają aż tak źle... heeeeheeeheeeeeeee!
kaem wrote:Lovely One.
Nawet w Moonwalku Michael się przyznaje, że to zaledwie sequel Shake Your Body- a ja nawet za tym numerem nie przepadam.
Nie wiem, ale pomimo mojego uwielbienia do funku, nie lubię Jacksonów gdy za funk się biorą. Soul, pop, soul/rock czy disco tak, ale do funku chyba nie mieli drygu. Zawsze to takie jedynie mechaniczne i mało frykaśne. Wystarczy porównać z kimkolwiek innym, kogo funk jest domeną. Choćby George Clinton, Funkadelic, by ciągle nie o Prince'ie...
Mandey wrote:"Triumph" to mój ulubiony album "dorosłych" braciszków. Czuję wielki niesmak że nie nakręcono do singli z tej płyty ciekawych teledysków. "Can You Feel It" pokazywał jakie wtedy były możliwości. Najbardziej żal mi tego że jednak "This Place Hotel" nie poszedł kosztem "The Girl Is Mine" na solowy album Michaela... tak tak ten z 1982 roku. Mam tak że jak puszczę sobie ten album do nie przesuwam ani jednej pozycji, jadę od początku do końca bo nie widzę mocno wybijających się słabych punktów... jednak jeden kawałek denerwuje mnie lekko przez często powtarzane słowa...(
Lovely One)...tak to ten. Nawet nie zbyt trawię go na solowej trasie Michaela, choć tam zagrany jest żywiołowo... dużo bardziej. Jednak mój głos pada na "Lovely One"
thewiz wrote:Triumph to jak dla mnie najlepsza plyta zespolu i uwielbiam ja ogromnie. Ma fajniutki klimat, jest na niej sporo eksperymentow z nowoczesnymi dzwiekami lat 80tych. Syntezatory i wokodery nie sa na tej plycie jakims cudem kiczowate. Chyba jedna z moich ulubionych piosenek jest Wondering Who . Swietny rytm, podoba mi sie ogromnie glos Jackiego i fajna gitarka ktora jest chyba zmiksowana na wokoderach wlasnie (nie znam sie na produkcji wogole, wiec tak sobie strzelam) i wchodzi w rejestry zarezerwowane dla piskow Michaela. Bardzo fajny efekt. Plus Everybody (preludium do tego, co dzialo sie na Off the wall) i This place hotel. Z kolei Time waits for no one jest pieknie zaspiewane. Triumph jest naprawde smaczna!
Canario wrote:No wlasnie "singlowa kompozycja". Zauwazylem juz to przy innych glosowaniach ze u wielu forumowiczow te wydane na singlach utwory, promujace albumy, ze swietna oprawa wizualna sa jakby karane za to ze byly hitami. A co myslicie ze przypadkowo to jest wybierane? Hit jest gorszy niz piosenka znana tylko fanom danego zespolu? Przeciez "Everybody" nie mial by szans w starciu z "Can You Feel It" gdyby go podac szerszej publice do oceny. Sama oprawa brzmieniowa w tym utworze jakby wyprzedzala swoj czas. I mamy wokal Michaela,ekspresje ,wyrazistosc po prostu mistrzostwo.
malakonserwa wrote:W "Give It Up" kocham konkretne, soczyste partie smyczków, sam Michael brzmi cudownie, ale jednak energia "Walk Right Now" jest porażająca i zaraźliwa, tak więc mój głos (choć bez przekonania) oddaję na Give It Up.
Speed Demon wrote:"Walk right now" ma świetną partię basu i gitary w połączeniu z dęciakami - taki michaelowy patent. I smyczki w drugiej części też są cenne. Taki fajny smaczek. Dużo się tu dzieje. Z kolei "Give it up" już nieco bardziej aspiruje do bratniego aranżu. Sam nie wiem. Orzeł. "Walk right now"
Wszystkiego nie da sie napisać o płycie, trzeba jej posłuchac! Robiac podsumowanie z dystansu, bo dawno glosowalismy, jeszcze raz sięgnełam po płyte, i faktycznie, chyba moja ulubiona TJ.