
ola się przedstawia
Olu, tak bardzo zazdroszczę Ci koncertu na Bemowie. Do dziś mam bilety, których nie dane mi było wykorzystać. Nie wiem, czy kiedyś to przeboleję.

Fill my heart with song and let me sing for ever more. You are all I long for all I worship and adore. In other words, please be true. In other words I...
Unforgettable, that's what you are.
ja sie wybieram na pewno :)dziewczyny kurde kiedy ja poznam takich fanów jak wy? mam nadzieję zę wybieracie się na zlot???
a jutro na koncert do ZT i after party :)
♠
Cieszę sie bardzo, wiem że miałam duzo szczęścia i że okoliczności mi sprzyjały. Ale i tak zawsze czułam pewien niedosyt ;)ulaeska pisze:Ciesz się Olu (mam ogromną sympatię do tego imienia) bo Ty masz naprawdę co wspominać.
Za sympatie dziękuję. Jeśłi dobrze wniskuję, to ty masz na imię Ula, a ja z tym imieniem mam bardzo dobre skojarzenia :)
Pozdrawiam
no to miło Olu ze będziesz . ja miałem nie być na koncercie w ZT ,ale dzięki koleżance Solange która mnie wezmie ze sobą będę więc poznam was wszystkie Mjówki heh. ta ksobie przemyślałem żę nalezy godnie pożegnać króla i należy tam poprostu być . miałem inne sprawy na dziś wieczór ,ale cóżjest ważniejsze od koncertu Michaela ??? każdy fan powinien byćna dzisiejszych koncertach w . oczywiście na afterku będę na bank . kurde fajnie będzie siępobawićw gronie fanów Michaela. dobra bo znowu sięrozpiszęi będzie. poprostu cieszę sie że poznam tylu fanów. posłuchajcie ja będę miał czarną opaske na prawym ramieniu z inicjałami MJ więc jak byście mnie zobaczyły to dajcie mi znać . pozdro 

Ostatnio zmieniony czw, 30 lip 2009, 16:22 przez roberto, łącznie zmieniany 1 raz.
MICHAEL -na zawsze pozostaniesz w moim sercu - Przyjacielu
Przczytałam to co napisałaś jednym tchem i jestem pod mega wrażeniem. Byłaś na tylu koncertach, choć wielu fanów, którzy nie mieli szans zobaczyć go na żywo (w tym i ja) marzyło o tym, by zobaczyć go choć na parę sekund. Fakt, trochę Ci tego zazdroszcze, ale nie na tyle by szczerze nie cieszyć się z Twojego szczęścia. Witaj na forum i owocnego postowania. 


Run, Forrest! RUN!
przeczytałem Twoje powitanie :) :)
wydaje mi się , że jesteś tutaj jedną z niewielu osób które miały tak bliski i wielokrotny kontakt z Michaelem na zywo ;)
wspaniała historia, lata 90 to jeszcze była magia , masz coś wspominać, teraz ludzie podróżują jak się da, mają internet , informacje, multimedia
wtedy takie wojaże to musiało być coś ;)
ja niestety tylko pamietam że byłem z rodzicami w warszawie może ze 2 tyg przed koncertem i wszędzie były plakaty promujące trasę HISTORY , miałem moze wtedy 8 lat ,
niestety, urodzilem się za późno ;p
wydaje mi się , że jesteś tutaj jedną z niewielu osób które miały tak bliski i wielokrotny kontakt z Michaelem na zywo ;)
wspaniała historia, lata 90 to jeszcze była magia , masz coś wspominać, teraz ludzie podróżują jak się da, mają internet , informacje, multimedia
wtedy takie wojaże to musiało być coś ;)
ja niestety tylko pamietam że byłem z rodzicami w warszawie może ze 2 tyg przed koncertem i wszędzie były plakaty promujące trasę HISTORY , miałem moze wtedy 8 lat ,
niestety, urodzilem się za późno ;p
I promise you, the best is yet to come


- *ogieniwoda*
- Posty: 1
- Rejestracja: pt, 18 wrz 2009, 13:54
hej witam
jestem tu od niedawna * przeczytałam twoja historie i powiem że jestem pod wrażeniem Twoich przeżyc* niejeden chciałby być na Twoim miejscu. Ja mam 35 lat i szaleje za Michaelem słucham go codziennie * zazdroszcze Ci tego co przeżyłaś * Michael był - nie - on jest wspaniały i zawsze będę o nim pamietac to co zrobił piosenki teledyski to jest wszystko niepowtarzalne cudowne * miło sie czyta o takich osobach jak Ty Olu i za to Cie pozdrawiam serdecznie i ciepło*