Najsłabsze Ogniwo

Dyskusje na temat działalności muzycznej i filmowej Michaela Jacksona, bez wnikania w życie osobiste. Od najważniejszych albumów po muzyczne nagrody i ciekawostki fonograficzne.
ABmoonwalker
Posty: 253
Rejestracja: pn, 07 sty 2008, 20:53
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: ABmoonwalker »

Bad (Bad Tour Wembley 1988)
Awatar użytkownika
Pank
Posty: 2160
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:07

Post autor: Pank »

Ja tam wolę dobić wembleyowe Bad.
Awatar użytkownika
polishblacksoul
Posty: 576
Rejestracja: czw, 11 gru 2008, 19:05

Post autor: polishblacksoul »

Fanka MJ pisze:Working Day and Night. Oglądając koncert zawsze omijam ten kawałek, męczy mnie. Na koncercie i na płycie.
Aww! O ile jeszcze jestem w stanie zrozumieć, że wykonanie koncertowe kogoś nie przekonuje, o tyle krytyki samego kawałka juz nie. To jest najbardziej porażajacy energia utwor Michaela! Nic sie nie moze z nim rownac. Nawet "WBSS" wysiada przy szalenczym, rozbrykanym, pulsujacym "WD&N". Jeden z najlepszych kawalkow MJ-a w karierze!
Awatar użytkownika
homesick
Posty: 1239
Rejestracja: wt, 15 sty 2008, 14:35
Lokalizacja: spode łba

Post autor: homesick »

Scream/They Dont' Care About Us/In The Closet
'the road's gonna end on me.'
Awatar użytkownika
tancerz
Posty: 1632
Rejestracja: sob, 23 lip 2005, 21:13
Lokalizacja: Jarosław

Post autor: tancerz »

polishblacksoul pisze:
Fanka MJ pisze:Working Day and Night. Oglądając koncert zawsze omijam ten kawałek, męczy mnie. Na koncercie i na płycie.
Aww! O ile jeszcze jestem w stanie zrozumieć, że wykonanie koncertowe kogoś nie przekonuje, o tyle krytyki samego kawałka juz nie.
Nie potrafisz zrozumieć (przyjąć ) krytyki ? Do tego jeszcze obcej w stosunku do obcej osoby hmmmm. :knuje:Na tym polega forum aby oceniać naszego idola bezstronniczo. Inaczej można by otworzyć jeden dział o nazwie "Michael- Bóg muzyki" i temat " Michael jest super", po czym wystarczy aby każdy napisał po poście " prawda" i zamknąć forum ;]. Mnie np męczy i denerwuje speechlees, zbyt cukierkowaty, i just good friends oraz I just can't stop loving You - refren jest jak zacięta płyta ;/ brrrr. Michael nie jest uniwersalny to tylko człowiek ma lepsze i gorsze piosenki, które na każdego inaczej działają bądź w ogóle.... tyle chciałem napisać dziękuje ;] ufff. hehe.

P.S. wypowiedziałaś swoją opinie i jest ok ;) każdy ma swoje zdanie ;) jest w tym nieco prawdy ale według mnie WDAN w tym wykonaniu scenicznym akurat jest najsłabsze w stosunku do innych.
http://michalkrawiec.iportfolio.pl/
NASZ PIERWSZY TANIEC NA WESELU :)
http://www.youtube.com/watch?v=cEQN4965I4A
It's all for love L.O.V.E
Awatar użytkownika
polishblacksoul
Posty: 576
Rejestracja: czw, 11 gru 2008, 19:05

Post autor: polishblacksoul »

Ej, ale o co chodzi? Nie moge juz wyrazic swojej opinii? Ktos inny moze, ja nie?
Nie kumam.

EDIT:
Spoko, nie zobaczyłam "P.S."Ale nadal nie rozumiem ataku ;))
Awatar użytkownika
tancerz
Posty: 1632
Rejestracja: sob, 23 lip 2005, 21:13
Lokalizacja: Jarosław

Post autor: tancerz »

polishblacksoul pisze:Ej, ale o co chodzi? Nie moge juz wyrazic swojej opinii? Ktos inny moze, ja nie?
Nie kumam.

EDIT:
Spoko, nie zobaczyłam "P.S."Ale nadal nie rozumiem ataku ;))
To nie atak ;) chciałem trochę podyskutować ;) ( rozkręcić dyskusje :knuje: :smiech:) aby nie było nudno w NO :0 lol :D pozdrawiam ;)
http://michalkrawiec.iportfolio.pl/
NASZ PIERWSZY TANIEC NA WESELU :)
http://www.youtube.com/watch?v=cEQN4965I4A
It's all for love L.O.V.E
thewiz
Posty: 1256
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 23:46
Lokalizacja: Z gwiazd....

Post autor: thewiz »

Ponawiam swoj glos na BJ Motown 25 i tak, mam nadzieje ze moj fortel z damskimi ciuszkami (naprawde niepokojacy ten fetysz, nieprawdaz?) sie uda.

Ten wystep to naprawde w kontekscie innych performancow MJa nic wielkiego. Owszem kamien milowy, pierwszy moonwalk, bla bla bla. Po prawdzie jednak to dopiero poczatek MJa geniusza, fantastycznych wystapien scenicznych, rewelacyjnych ukladow tanecznych dopracowanych do samego konca.

W BJ na Motown 25 mamy "improwizacje", kroki sciagniete z ulicy, playback i podniete tlumow.

Coz, MJa stac na wiecej i wielokrotnie potem to udowodnil.

Wizzy - morderczyni ikon. glupija
Awatar użytkownika
Eta
Posty: 284
Rejestracja: sob, 02 maja 2009, 19:11
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Eta »

Eta pisze:I znów odpadło coś, co oceniam wyżej :smutek: ,mój głos ponownie na
Eta pisze:Billie Jean-Live Motown 25 wiem,że to legendarny występ, wiem, że nigdy więcej Michael nie wykonał go z taką ekspresją. Podoba mi się też jego młodzieńcza energia i pasja. Mimo wszystko jest wiele lepszych wykonań tego utworu (szczerze to bardziej podobało mi się BJ w Madison Square Garden z 2001). Zabrakło mi tu precyzji.
P.S. Bad z Bad Tour przynajmniej jest śpiewane na żywo.
Jestem konsekwentna.

Ponownie.

P.S. Zgadzam się z tym, co napisała powyżej thewiz.
[*][*][*] na zawsze w moim sercu
Awatar użytkownika
kaem
Posty: 4415
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Lokalizacja: z miasta świętego Mikołaja

Post autor: kaem »

Na Motown 25, przy Billie Jean Michael był sercem na scenie. Wystarczy przyglądnąć się zbliżeniom jego twarzy. Po tym występie nieprzypadkowo zareagowali najważniejsi tancerze- Gene Kelly, Fred Astaire. Michael wtedy był artystą. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że poza paroma wyjątkami, nie zdarzyło się już mu później tyle emocji włożyć w swój występ, jeżeli w ogóle.
Dlatego uważam, że to czołówka, jak nie #1. A że technicznie później było lepiej... Chyba nie tylko o to chodzi. Jak nie ma ekspresji, uczuć, siły, to jest to tylko taniec. Michael wtedy walczył o zaistnienie na topie. Chciał pokazać, na co go stać- stąd cały Thriller jest taki wyjątkowy i popularny. Michael był wiarygodny- a to esencja wszelkiej twórczości. Ludzie wierzą emocjom, nie sprawnościom rzemieślniczym. Później już tylko walczył sam ze sobą. Wtedy oglądała go cała Ameryka po raz 1.
Chyba już takiego momentu w jego historii nie będzie.
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
Awatar użytkownika
Liberian Girl
Posty: 315
Rejestracja: pn, 31 mar 2008, 21:28

Post autor: Liberian Girl »

Troche się już zgubiła, bo dawno nie zaglądałam do tego tematu. Ale
postaram się odnaleźć.

czytając wcześniejsze posty, zwróciłam głównie uwagę na post kaema.
Zgadzam się z 100 procentach z jego wypowiedzią.
Awatar użytkownika
natasha92
Posty: 61
Rejestracja: wt, 30 cze 2009, 21:22
Lokalizacja: Polska ;)

Post autor: natasha92 »

A kiedy będą wyniki?
'Don't walk away' Michael!! [*] ;(
Obrazek
Awatar użytkownika
kaem
Posty: 4415
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Lokalizacja: z miasta świętego Mikołaja

Post autor: kaem »

Tancerz, chyba już jest dobry czas, by wznowić NO. Lepszego nie będzie.

__________
pop is dead
Maverick
Posty: 1953
Rejestracja: śr, 20 cze 2007, 11:27

Post autor: Maverick »

Zagramaniczni koledzy bawią się na MJJC w NO z Invincible. W czterech pierwszych rundach wyeliminowali kolejno:

16. 2000 Watts
15. Privacy
14. The Lost Children
13. Heartbreaker

Jest też trochę ciekawych komentarzy, ciekawie będzie porównać ostateczne wyniki. Postaram się nie stracić z oczu tego wątku i wkleić tu ostateczne wyniki. Wygląda na to, że w porównaniu do naszych, będą stały na głowie :] Przypominam, że w naszej zabawie "2000 Watts" zajęło trzecie miejsce, a "Heartbreaker" piąte (przyczyna tak wysokiego <pierwsza piętnastka!> miejsca tego drugiego pozostaje dla mnie nieodgadnioną tejemnicą).

http://www.mjjcommunity.com/forum/showt ... hp?t=69514
Awatar użytkownika
kaem
Posty: 4415
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Lokalizacja: z miasta świętego Mikołaja

Post autor: kaem »

Widziałem właśnie, co odpadło za pierwszym razem i od razu straciłem zainteresowanie. To tak, jak się nie ma słowiańskiej duszy...
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
Zablokowany