Ja tego nie umiem streszczać, mam ochotę tłumaczyć wszystko po kolei, ale na to z kolei wiem, że mi czasu nie starczy. Chyba, że macie cierpliwość.
Póki co umówmy się, że to co jest ujęte w cudzysłów to moje tłumaczenie, zdanie po zdaniu, reszta to lekkie streszczenie. A jak dalej sobie będę z tym radzić to zobaczę.
=========================================================
0. Prolog - LaToya
=============================
W każdej rodzinie zdarza się jakiś dziwak, ktoś inny. Ja jestem taką osobą.
----LaToya w 1985
"LaToya naga w Playboyu?
Byłam w szoku kiedy usłyszałam te pogłoski. Moja córka w jakiś sposób mogła być inna od jej ośmiorga rodzeństwa - choćby te jej zmienne nastroje - ale jeśli chodzi o ubiór i maniery była tak dalece konserwatywna, że pewnego razu zerwała znajomość z koleżanką, która zaczęła nosić wydekoltowane bluzki i spódniczki z rozcięciem.
Wygląda odrażająco, jak dziwka- powiedziała wtedy LaToya -
Nie chcę należeć do jej świata.
Jednak im bardziej myślałam o plotkach dotyczących Playboya, tym bardziej obawiałam się, że są prawdziwe. LaToya, którą ujrzałam w 1989 nie była tą samą LaToyą, którą zdawało mi się, że znam.
Nie mogłam nic na to poradzić, wróciły wspomnienia z 1988 roku, kiedy w Trump Plaza, Atlantic City, po raz pierwszy zatańczyła w seksowny, sugestywny sposób. Oglądałam ją z publiczności, byłam zaskoczona i - przyznaję, trochę zaskoczona.
Jack powiedział mi, że muszę zmienić mój wizerunek jeśli chcę wejść do tego biznesu- odpowiedziała LaToya, kiedy zapytałam ją o jej nowe show.
Jack to Jack Gordon, jej złotousty manager. Jej transformacja rozpoczęła się w tym samym czasie, co znajomość z nim, kiedy w 1987 roku wszedł w jej życie, proponując prowadzenie muzycznego video show w wytwórni. W tamtym okresie czasu LaToya była domatorem i córeczką mamusi.
Toya, za dużo jesteś przy mnie- mówiłam -
Powinnaś więcej wychodzić z domu.
Ale mnie nie podoba się to, co tam jest, mamo- odpowiadała.
Poza tym, Ty jesteś moim najlepszym przyjacielem.
Muzyczne video show Gordona nigdy się nie urzeczywistniło, ale pozostał na scenie, obsypując ją kwiatami i podarkami.
Rebbie:
Kiedy byłam w domu, słyszałam jak LaToya mówi o Jacku cały czas. Prawdopodobnie chciał się z nią ożenić, a ona odmówiła, lecz wyraźnie udawało mu się zyskać jej uwagę. "
Gordon błagał Josepha, żeby pozwolił mu być managerem LaToyi, zapewniał, że ma wiele pomysłów dotyczących jej kariery. W końcu Joseph zapytał LaToyę czy tego chce. Potwierdziła. Wkrótce zaczęły się jej podróże po świecie: Japonia, Austria, Los Angeles. Katherine odczuwała z tego powodu częściowo radość, bo w końcu jej córka wyszła do świata, poznaje nowych ludzi, lecz jej nowy sposób życia ją niepokoił. Jack Gordon jawił się jej jako oportunista- tak rozumiałam jego strategię w planowaniu zajęć LaToyi w różnych zakątkach świata. W ten sposób oddalał od rodziny naiwną, ufną córkę, dosłownie i w przenośni, tak by mógł wywierać dominujący wpływ na jej życie.
Zmienił się również stosunek Jacka do Katherine i Josepha. Przestał informować o sprawach jej męża, który był drugim managerem, pomimo jego próśb. Kiedy się o to pokłócili, Gordon wystosował skandaliczną skargę do Franka Dileo, ówczesnego managera Michaela, iż Joseph usiłował go udusić.
"
Jack, byłam wtedy z wami w pokoju, i dobrze wiesz, że Joe nigdy Cię nie dotknął!- krzyknęłam.
Położył rękę na moim ramieniu! Położył rękę na moim ramieniu!- odpowiedział z przejęciem.
Gordonowi w końcu udało się oderwać LaToyę od rodziny, kiedy w marcu 1988 wyprowadziła się wraz z nim do Nowego Jorku i przerwała zawodowe więzi z Josephem, uważając Gordona za lepszego biznesmena.
Wprawdzie LaToya rozmawiała ze mną prawie każdego dnia przez telefon, mimo to nasze więzi osłabły. Zdawało się, że LaToya pobiera u Gordona lekcje Wielkiego Kłamstwa.
Wychowywałam moje dzieci tak, by mówiły prawdę, byłam więc rozczarowana, kiedy niegodnie zaprzeczała temu, że zdecydowała napisać konkurencyjną książkę,
Cała prawda opowiadającą o rodzinie Jacksonów, po tym jak usłyszałam, że Gordon ciągał ją od wydawcy do wydawcy w Nowym Jorku.
Mamo, ja nie piszę książki. Nie wiem skąd się biorą te plotki- powiedziała raz jeszcze parę tygodni później, kiedy już wiedziałam, że podpisała na nią kontrakt na kwotę wyższą, niż ta, którą uzyskał Michael za swoją autobiografię
Moonwalk.
LaToya nigdy mi się nie przyznała do tego, że pisze książkę. Przeczytałam o tym w gazetach na początku 1989 roku.
Książka Michaela jest fajna, ale bardzo łagodna- cytowano ją.
W mojej książce będzie wiele spraw, których w tamtej nie było".
W taki sam sposób LaToya zaprzeczyła jakoby miała sesje dla Playboya. Raz jeszcze Katherine dowiedziała się tego z gazet. To wszystko bardzo zraniło całą rodzinę.
Rebbie:
Miałam ochotę znaleźć się na innej planecie, miałam ochotę płakać kiedy wychodziłam, w obawie, że ktoś może mnie rozpoznać i zacząć pytać o LaToyę.
W jednym z wywiadów promujących jej nagie zdjęcia, LaToya na obronę swoich czynów powiedziała:
Moje Zycie musi się toczyć dla LaToyi, nie dla rodziny. Lecz naprawdę złą sytuację wywołała oświadczeniem, że Michael- jako jedyny z rodziny- poparł jej decyzje do pozowania nago.
Michael temu zaprzeczył. Dał LT swój nowy numer telefonu, ponieważ był czuły na fakt, że "jest tam gdzieś sama", lecz kiedy niezgodnie z prawdą podała jego słowa, przestał odbierać od niej telefony.
Nie mogę z nią rozmawiać, kiedy tak kłamie- powiedział.
Po Playboyu była jeszcze w Donahue. Mówiła, że jej rodzice ustanowili zasady wedle których nie można opuścić domu bez wcześniejszego ślubu. Tak tłumaczyła to zamieszanie. Nie wspomniała jednak o fakcie, że ta zasada nigdy nie weszła w życie, nie przestrzegali jej Michael, Marlon ani Janet, którzy wyprowadzili się z domu jako single.
Katherine otrzymywała sygnały, że z Gordonem jest coś nie tak. Rodzina starała się uratować LaToyę z jego rąk już kiedy wyprowadziła się do Nowego Jorku, wcześniej nawet- nim w prasie ukazały się informacje o tym, że prowadzi burdel i spędził trochę czasu w więzieniu. Musiał jej zrobić niezłe pranie mózgu, gdyż nie wierzyła w żadną niepochlebną informację o nim i nikt z rodzeństwa nie był w stanie ją nakłonić do powrotu do domu.
Poczucie wściekłości mieszało się Katherine z poczuciem winy, może za bardzo chroniła dzieci, może za mało nauczyła je o rekinach czyhających na zysk.
La Toya i Jack Gordon
Wspomina scenę z przebieralni, z 1988 roku w Atlantic City, kiedy LaToya, rozgorączkowana i spocona, była ponaglana przez Gordona do wyjścia, żeby robić jej zdjęcia. Ten widok był przykry także dla Janet, która się rozpłakała i zaczęła na niego krzyczeć, jak ośmiela się tak traktować jej siostrę. Kiedy wyszedł, zwróciła się do LaToyi:
- Jak możesz pozwalać na to, by Cię tak traktował?
- Kiedy jest się zmęczonym, nie zwraca się uwagi na to co się dzieje - odpowiedziała.
Rebbie:
Sytuacja LaToyi w 1989 roku była jak tajemnica. Jaki jest następny epizod? Zastanawiam się.
"Ludzie zadają teraz prawdopodobnie te same pytania o rodzinę Jacksonów. Nawet jeśli media ukazywały na okładkach bunt LaToyi, nadal rozkoszowały się plotkami o prywatnym życiu Michaela, raportowały o zazdrości rodzeństwa i opowiadały bajki o tym jak ja i Joe jesteśmy oddaleni od większości naszych dzieci.
Cóż za godna pożałowania rodzina stali się Jacksonowie- wyobrażam sobie, jak mówią ludzie.
Nie mogli podołać tej drodze do sukcesu. Gdybym posiłkowała się jedynie prasą, jako źródłem informacji o mojej rodzinie, doszłabym do takiego samego wniosku.
Mogę jednak ujrzeć naszą historię z perspektywy, której nie ma
Entertainment Tonight, krótkiego wywiadu czy naszpikowanego błędami artykułu w jednym z tabloidów.
Oto opowieść o rodzinie Jacksonów, którą sama przeżyłam".
pełny tekst rozdziału 0 <<