Powitanie - moje katharsis

W tym dziale 'Michael Jackson Polish Team Forum' możesz się przedstawić pozostałym MJówkom (czyli fanom z MJPT). Dział przeznaczony przede wszystkim dla nowoprzybyłych osób. Swoją przygodę z forum zacznij od tego działu, napisz o sobie, swoim fanowaniu... co uznasz za odpowiednie.
Awatar użytkownika
Phoenix
Posty: 523
Rejestracja: czw, 27 sie 2009, 20:30
Lokalizacja: Bydgoszcz

Powitanie - moje katharsis

Post autor: Phoenix »

Zanim mnie ocenicie, pamiętajcie o jednym - "I'm only human".
To trochę zabawne, że tak piszę, bo mi ocenianie bez znajomości wszystkich faktów przyszło z łatwością. Wstyd mi za to, więc nawet jeśli padną słowa krytyki, przyjmę je, zasługuję na to.

Tak, jestem jedną z tych osób, co łykały brukowe bzdury i zachłysnęły się tym wszystkim dopiero po śmierci Michaela Jacksona.
Kiedy Jackson żył, mało mnie interesował. Przyjęłam do wiadomości, że "się wybielił, bo mu kasa uderzyła do głowy", że "ma upodobanie w małych chłopcach"... Najgorsze zdanie miałam chyba po obejrzeniu programu "Living with Michael Jackson", który był parę lat temu wyemitowany w Polsacie (o ile się nie mylę, ale to szczegół). Pomyślałam wtedy, że to dziwak, tyle wydaje kasy na jakieś urny, zamiast pomagać innym. Śmieszyły mnie żarty z jego osoby - Ahmed, Straszny film, nawet polskie kabrety.

Pamiętam, jak 26 czerwca zasiadłam przed telewizorem i skakałam po kanałach. Przypadkowo trafiłam na kanał E!, gdzie akurat był program "True Hollywood Story" o Michaelu. (Powiem tylko, że nie oglądałam, ani nie słuchałam wcześniej żadnych programów informacyjnych.) Zaczęłam oglądać ten program, trzeba przyznać, Michael miał życie trudne. Tam PO RAZ PIERWSZY usłyszałam, że Michael chorował na bielactwo. Gdy włączono przerwę reklamową, pojawił się jakiś redaktor mówiący po angielsku o Jacksonie, a na dole napis "Michael Jackson is dead". Pomyślałam wtedy, że chyba sobie jaja robią, ale wszelkie inne źródła potwierdzały tę wiadomość. "No umarł, młody był jeszcze, ale co zrobić".

MJ był tego dnia "obecny" chyba prawie na każdym kanale, na wielu stronach internetowych. Zaczęłam szukać informacji. Na pierwszy ogień poszło "vitiligo", bo moja babcia ma bielactwo i nie chciało mi się wierzyć, że to może całe ciało prawie obejmować. Myliłam się, może. Widziałam inne osoby chore na to. Ciemnoskórzy ludzie, którym zostało tylko kilka plamek pigmentu. "A więc to prawda, nie wybielił się" - pomyślałam. Kanały muzyczne co chwilę puszczały teledyski Michaela. Zaczęłam sama na nie polować, żeby je widzieć. Zachwyciły mnie. Czy możecie sobie wyobrazić, że wtedy dopiero po raz pierwszy zobaczyłam "Thriller'a"? Potem kolejne teledyski, ta muzyka, układy taneczne, oprawa - czysta magia. Nie wiedziałam, że to były minifilmy z fabułą. O, jakże mało wiedziałam o Michaelu. Potem, dzięki niektórym komentarzom na onecie, obejrzałam na YouTube "Michael Jackson Home Private Movies". Po angielsku, ale mniej więcej rozumiałam, co jest tam mówione. Neverland zrobił na mnie wrażenie niesamowite. Sama chciałabym się tam też tak bawić. :) Zobaczyłam na tym filmie Michaela cieszącego się zabawą z dziećmi. Czysta radość i zabawa - nic złego. I odeszły jakiekolwiek myśli o "kontaktach seksualnych z dziećmi". On je kochał jak brat czy ojciec i za to został potępiony przez ludzi. Dowiedziałam się, jak wiele dawał pieniędzy na ogranizacje charytatywne - dlaczego dopiero na memorialu podali, że za to był wpisany do księgi rekordów Guinessa? Zaczęłam słuchać jego piosenek. Niektóre znałam, ale nie wiedziałam, że to on śpiewa. Czytałam teksty jego piosenek. One niosą w sobie przesłania, nie to, co obecna muzyka, jakaś sieczka. Jego utwory mają tak różny charakter, od klasycznej muzyki, poprzez liryczne to rockowych kawałków. Obejrzałam "Ghosts" - nadal jestem pod wrażeniem tego filmu. Widziałam "Living with MJ - Take Two". Oczom nie mogłam uwierzyć, jak można zmanipulować materiał z wywiadów.

Moje zdanie co do MJ'a zmieniło się diametralnie. Dużo też się dowiedziałam z Waszej strony i forum. Dziękuję za to :) Doszłam do wniosku, że NIGDY już nie będę wierzyła w to, co piszą wszelkie kolorowe pisemka, plotkarskie portale. Ufać można chyba tylko autoryzowanym wywiadom. Czuję żal do siebie, że tyle lat straciłam przez wiarę w plotki. Czy mogę coś dać na swoje usprawiedliwienie? Chyba jedynie to, że nie miałam jak i gdzie zweryfikować informacji. Bo "skandal lepiej się sprzedaje". Era internetu zmieniała to wszystko.
To wszystko, czego dowiedziałam się o MJ'u, sprawiło, że bardzo mi go żal. Michael był wrażliwy na ludzkie cierpienie i za to został napiętnowany. Żal mi tego, jak go brukowce zniszczyły. Ludzie wiele zrobią dla pieniędzy, to jest straszne...

Powiem Wam jedno. Zachorowałam. Na muzykę Michaela. Nie chcę niczego innego słuchać. We wtorek dostałam zamówione płyty Michaela i dvd "Moonwalker". Cieszyłam się nieomal jak dziecko dostające gwiazdkowy prezent. :) Muzyka Michaela gra u mnie teraz codziennie, kiedy siedzę przy komputerze, utwory z płyt trafiły na odtwarzacz mp3, więc i w drodze gdziekolwiek mogę je słuchać. Muzyka MJ'a siedzi w mojej głowie i nie chcę tego zmieniać. Ona jest genialna!

To chyba wszystko. Jeśli dotrwałeś do tego momentu, dziękuję za przeczytanie :) Możecie mówić, że się "nagle obudziłam" i to będzie racja. Chyba lepiej późno (tylko szkoda, że dopiero po jego śmierci), niż wcale?
Viola.
Posty: 199
Rejestracja: śr, 22 lip 2009, 22:49

Post autor: Viola. »

Witaj w naszym gronie. Przeczytałam wszystko i cieszę się, że zmieniłaś zdanie o MJ. Człowiek jak wiesz uczy się na błędach i dobrze, że już wiesz, że nie warto czytać tych pudelków, kozaczków czy jak im tam ;) Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
asiek
Posty: 307
Rejestracja: sob, 27 cze 2009, 22:00
Lokalizacja: Katowice

Post autor: asiek »

kolejny przykład magii mistrza :)

jesli ktoś już przebił się przez szmatławce i dotarł do sedna, nagle widzi zupełnie innego Michaela

witamy i ... mnóstwa wrazeń i wzruszeń życzę. Odkrywaj :)
Awatar użytkownika
Basia1992
Posty: 947
Rejestracja: czw, 23 sie 2007, 20:04
Lokalizacja: Milwaukee

Post autor: Basia1992 »

Witamy z radością :happy:
Obrazek

"Mieszanka pasji, wizji, ekscentryzmu doprowadza do szału i obłędu..."
Awatar użytkownika
Susie.
Posty: 525
Rejestracja: pn, 17 sie 2009, 11:09
Lokalizacja: Iława

Post autor: Susie. »

Życzę miłego poznawania Michaela na nowo.
Witam ;-)
Obrazek
hanka
Posty: 58
Rejestracja: wt, 04 sie 2009, 21:06

skąd my to znamy???

Post autor: hanka »

No tak. Oby więcej osób sie przebudzało. Bo przebudzaja sie codziennie inni. To wspaniałe, że kretyńskie hieny ponoszą teraz klęskę. Na oficjalnej stronie MJ codziennie napływa ileś setek kondolencji. Non stop. Media mogły tworzyć, wymyslać i narzucać fałszywy obraz Michaela nie mającego już siły się bronić, ale miliony ludzi na całym świecie pomylić się nie mogły!!! Michael był cudem na tej ziemi, prezentem od Boga, sercem, które kochało "more", wrażliwoscią, która rozlewała się na świat zła i głupoty... Echch... i tylko taki drobiazg - najpiekniejszy usmiech swiata to uśmiech Michaela, uśmiech przepełniony dobrocią, niesmiałością i skromnością...
Witaj. Keep Michaeling!!!
"Pamiętaj, nieśmiertelność należy do ciebie...Musisz ją tylko stworzyć." - Michael Jackson
Awatar użytkownika
Phoenix
Posty: 523
Rejestracja: czw, 27 sie 2009, 20:30
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Phoenix »

Dziękuję Wam :) Powiem tylko jeszcze, że swoją własną rodzinkę też zaczęłam naprostowywać ;) Pokazałam im zdjęcia, nagrania... też już wiedzą więcej niż tyle, co serwowały "życzliwe" media. :)
Obrazek
Awatar użytkownika
Jarmein
Posty: 33
Rejestracja: wt, 11 sie 2009, 19:40

Post autor: Jarmein »

Witaj na stronce Majkela jesteś tu mile widziana
Awatar użytkownika
mimi-yoshi
Posty: 273
Rejestracja: czw, 25 cze 2009, 17:53
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mimi-yoshi »

Witam serdecznie! A i bardzo dobrze, trzymać tak dalej! Powodzenia życzę w MJowaniu :D!

Viola. pisze:Witaj w naszym gronie. Przeczytałam wszystko i cieszę się, że zmieniłaś zdanie o MJ. Człowiek jak wiesz uczy się na błędach i dobrze, że już wiesz, że nie warto czytać tych pudelków, kozaczków czy jak im tam ;) Pozdrawiam.
Muszę powiedzieć coś dziwnego- wcześniej nie czytałam tych idiotycznych portali, ale od pewnego czasu, paru miesięcy od czasu do czasu zerkam. :knuje: Wchodziłam i robiłam bojkot, bo mnie "artykuły" o MJ irytowały :wariat: i tylko dla niego zerkałam- ale teraz mam już dość, to i tak nic nie da, jest o wiele gorzej niż było wcześniej- niż samo wyśmiewanie się z ubioru MJa ;/.
To przez MJa zaczęłam :wariat: :D.
Wyrzec słowo, by stwierdzić, że głos
Jest krzykiem i nikogo to nie obchodzi

R.W.
Awatar użytkownika
Bi-chan
Posty: 696
Rejestracja: wt, 13 gru 2005, 8:32
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Bi-chan »

witam gorąco na pokładzie ;-)
http://www.forum.mjpolishteam.pl/viewto ... 121#220121
za wszystko co mi dałeś i dajesz <3
Awatar użytkownika
Phoenix
Posty: 523
Rejestracja: czw, 27 sie 2009, 20:30
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Phoenix »

mimi-yoshi pisze:Muszę powiedzieć coś dziwnego- wcześniej nie czytałam tych idiotycznych portali, ale od pewnego czasu, paru miesięcy od czasu do czasu zerkam. :knuje: Wchodziłam i robiłam bojkot, bo mnie "artykuły" o MJ irytowały :wariat: i tylko dla niego zerkałam- ale teraz mam już dość, to i tak nic nie da, jest o wiele gorzej niż było wcześniej- niż samo wyśmiewanie się z ubioru MJa ;/.
To przez MJa zaczęłam :wariat: :D.
Wiesz, jak widziałam coraz to kolejne "informacje" odnośnie tego, kto "naprawdę" jest ojcem dzieci Michaela, "rewelacje" o "jego" homoseksualiźmie, narkomanii i komentarze pod nimi, to można tylko zwymiotować na to wszystko. W głowie mi się nie mieści, jak można tak jechać po człowieku nawet po jego śmierci. Czy ci ludzie wcale nie mają szacunku do śmierci takiej osoby jak MJ? A ci, co nagle "zdradzają" sekrety życia Michaela, pewnie za nie małe pieniądze, powinni się wstydzić tego, co robią. Michael miał rację:
Money...
Lie for it
Spy for it
Kill for it
Die for it

Marlon na memorialu miał nadzieję, że MJ'a zostawią w spokoju. Przeliczył się, niestety...
Awatar użytkownika
Jeanny100
Posty: 2389
Rejestracja: wt, 15 mar 2005, 23:09
Lokalizacja: z kątowni..

Post autor: Jeanny100 »

Witamy na forum. ;-)
Obrazek
__________________
"W zasadzie najważniejsze jest życie.A jak już jest życie,to najważniejsza jest wolność.A potem oddaje się życie za wolność."
Awatar użytkownika
Dangerous_Dominika
Posty: 530
Rejestracja: pn, 10 mar 2008, 19:42
Lokalizacja: Łodź ;D

Post autor: Dangerous_Dominika »

Witamy na forum ;]

musze przyznac ze sie troszke wzruszyłam ;]
"Jestem
Powątpiewaniem w sens
Formą ponad treść
Bywam protestem, planem B
I wlepką w metrze" - HEY
dk997
Posty: 63
Rejestracja: wt, 25 sie 2009, 15:38
Lokalizacja: z Hanysowa :) Ł.G.

Post autor: dk997 »

Witam i pozdrawiam. Coś mi Twoja historia przypomina... nenene
zyczę miłego przeglądania forum :mj:
_____________________________________

You are not alone... Już nie...
Przepraszam że tak późno...
Diana...
Posty: 12
Rejestracja: pt, 28 sie 2009, 18:03
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Diana... »

Po przeczytaniu Twojego posta stwierdzam, że rzeczywiście jesteśmy siosrami w przebudzeniu :)
Chyba mamy podobne odczucia, tyle że Ty je piękniej opisałaś ;-)
ODPOWIEDZ