Witajcie
: wt, 18 sie 2009, 21:14
Czytam to forum od śmierci Michaela,ale potrzebuję o coś zapytać więc dołączyłam do Was formalnie. Bardzo dziękuję,że jesteście,dzięki Wam mase rzeczy dowiedzialam się o MJ i Jego rodzinie.
Mam 35-lat,mężata,dzieciata, Michaela słucham od 20 lat,ale bez wielkich emocji. Wiedziałam,że to mega-gwiazda,geniusz,ale nie emocjonowałam się jakoś bardzo Jego istnieniem.Kiedy podali na onecie,że M umiera myślałam,że mi serce pęknie.Włączyłam CNN-tam z kolei podali,że umarł,na tvn-24 że jednak jeszcze żyje i tak w kółko sprzeczne informacje-myślałam że oszaleję.Poszlam spać,bo nie dalam rady tego wytrzymać-rano pobiegłam do komputera i....juz było wiadomo. Nie wiem dlaczego,ale mam teraz obsesję na Jego punkcie,cały dzień leci Jego muzyka,a ja buszuję po necie aby się dowiedzieć czegoś nowego. I jeszcze jakś chora nadzieja we mnie drzemie,że może jednak żyje,że jeszcze powróci. Nie poznaję siebie-nie wiem czemu tak reaguję-być może dopiero po śmierci zrozumiałam co to był za człowiek,jakim byl geniuszem (chociaż to wiedziałam od zawsze) i że drugiego takiego juz nie będzie.:( Bardzo bardzo za Nim tęsknię:(
Mam 35-lat,mężata,dzieciata, Michaela słucham od 20 lat,ale bez wielkich emocji. Wiedziałam,że to mega-gwiazda,geniusz,ale nie emocjonowałam się jakoś bardzo Jego istnieniem.Kiedy podali na onecie,że M umiera myślałam,że mi serce pęknie.Włączyłam CNN-tam z kolei podali,że umarł,na tvn-24 że jednak jeszcze żyje i tak w kółko sprzeczne informacje-myślałam że oszaleję.Poszlam spać,bo nie dalam rady tego wytrzymać-rano pobiegłam do komputera i....juz było wiadomo. Nie wiem dlaczego,ale mam teraz obsesję na Jego punkcie,cały dzień leci Jego muzyka,a ja buszuję po necie aby się dowiedzieć czegoś nowego. I jeszcze jakś chora nadzieja we mnie drzemie,że może jednak żyje,że jeszcze powróci. Nie poznaję siebie-nie wiem czemu tak reaguję-być może dopiero po śmierci zrozumiałam co to był za człowiek,jakim byl geniuszem (chociaż to wiedziałam od zawsze) i że drugiego takiego juz nie będzie.:( Bardzo bardzo za Nim tęsknię:(