No więc Pierwszy mini-mini zlot częstochowski mamy za sobą
Tak tu cicho, to może ja coś napisze, żeby nie było wątpliwości, że w ogole się on odbył;)
A odbył się w piątkowe popołudnie i chociaż brały w nim udział tylko 3 osoby ( pozniej dwie;P ) to i tak było wspaniale!!
Pierwsza godzinke spedzilismy wszyscy razem tj. Buszmen, Anitka i ja. Początkowo był mały problem ze znalezieniem jakiegoś lokum, ale w koncu cos się znalazlo i było tam nawet całkiem miło i przytulnie.. a przede wszystkim ciepło:D Tak wiec przesiedzilismy tam rowno godzinę, która z resztą bardzo szybko minela… razem z Anitka stwierdzilysmy, ze MUSIMY wziąć udział w jakimś wiekszym zlocie i mam nadzieje, ze nam się to uda;)
Po godzinie spędzonej w tym właśnie miejscu ( tak w ogole może mi ktos przypomniec jak ta kawiarnia się nazywała, bo za nic nie pamietam

) Anitka musiała niestety uciekać i zostaliśmy z Buszmenem sami;p
Wtedy udalismy się uzupelniac moje braki w filmografii Michaela (i nie tylko filmografii w sumie) które sa… dosc znaczne:P Tym oto sposobem miałam okazję obejrzeć Ghosts (!!) Captaina Eo, fragmenty 30th Aniversary i do tego jeszcze kilka niewydanych utoworow, o których nie mialam pojecia. Ghosts oglądałam nawet z polskim dubbingiem:P - w postaci Buszmena siedziacego obok

(Buszmen świetnie się sprawdza w roli lektora, naprawde:)P)
Byłam oczarowana, chyba nie musze tego pisac

W miedzyczasie Buszmen probowal jeszcze doprowadzic mnie do łez pewnym cudownym wystepem Michaela, ale nie dałam się. Chociaz było blisko..;)
W koncu trzeba było się rozstac i wracac do domu, a to nie było wcale łatwe…
Zegnalismy się tylko 2 godziny. W miedzyczasie zdazylismy się zaprzyjaznic z żółtą budka telefoniczna, uswiadomilismy się na pare waznych tematow:P Buszmen ogolnie chyba lubi uswiadamiac ludzi, zauwazylam

( i to nie tylko na tematy zwiazane z tworczoscia Michaela;p) powymienialismy się kapturami, rekawiczkami i czym tam jeszcze;) Ogolnie im dłużej nasze spotkanie trwało, tym bardziej nienormalne rzeczy przychodziły nam do głowy. az się boje myslec, co by się działo jakbysmy jeszcze troche tam postali:P
Jak na pierwszy raz uważam nasz zlot za bardzo udany:D Na pewno będą nastepne ( to już raczej postanowione).
Buszmen, Anitka- bardzo się ciesze, ze moglam was poznac osobiscie

,
Anitka- nastepnym razem musisz mieć koniecznie wiecej czasu ( i może przyprowadzisz kolege?;P?
Pozdro
