Konie i jeździectwo

Miejsce na tematy zupełnie nie związane z Michaelem Jacksonem. Tutaj możesz luźno podyskutować o czym tylko masz ochotę. Jedynie rozmowy te muszą być oczywiście kulturalne :) Zapraszam MJówki do pogawędek.
Awatar użytkownika
verter
Posty: 177
Rejestracja: sob, 23 wrz 2006, 11:59
Lokalizacja: Łódź

Konie i jeździectwo

Post autor: verter »

Mam ochotę spróbować jazdy konnej (w przeszłości miałem okazję zrobić parę kółek ale jak byłem dzieckiem nenene ) Orientujecie się może, czy mogę iść do stadniny i np. wykupić godzinę jazdy jeśli nie mam żadnego doświadczenia? Będę musiał przejść jakieś szkolenie?
Zawsze podobało mi się jeździectwo, dziadek był kawalerzystą podczas kampanii wrześniowej. (Mam nawet szablę na ścianie)
"To be alone is to be different, to be different is to be alone"
Suzanne Gordon

Moja generacja
Awatar użytkownika
viva201
Posty: 1438
Rejestracja: ndz, 05 sie 2007, 19:35
Lokalizacja: Zebrzydowice/śląsk

Post autor: viva201 »

będziesz musiał przejść taki "mini test" chodzi o postawe na koniu jak sie trzymasz co potrafisz co robisz zle a co dobrze...i kilka ważnych informacji ale jeżeli jezdziłes już SAM konno to tego sie nie zapomina więc powodzenia:)
Obrazek
Awatar użytkownika
la_licorne
Posty: 296
Rejestracja: sob, 12 mar 2005, 14:04
Lokalizacja: nie powiem :)

Post autor: la_licorne »

viva201 pisze:będziesz musiał przejść taki "mini test" chodzi o postawe na koniu jak sie trzymasz co potrafisz co robisz zle a co dobrze...i kilka ważnych informacji ale jeżeli jezdziłes już SAM konno to tego sie nie zapomina więc powodzenia:)
No dokładnie :) Jeśli już jeździłeś, np. w zastępie i masz opanowane przynajmniej dwa chody ;-) to bardzo możliwe, że dokoptują Cię to innych osób na ujeżdżalni. Jeśli jesteś całkiem początkujący to z reguły zaczynasz od lekcji na lonży, żeby ćwiczyć dosiad. Często też łączy się te dwie rzeczy, podczas jednej jazdy masz i lonże i jazdę w zastępie albo ewentualnie solo ;-) .

A ogólnie to wydaje mi się, że najlepiej zaufać swojemu instruktorowi, a jeśli nie jest się pewnym swoich umiejętności, to zacząć od lonży, jeśli będzie Ci dobrze szło to instruktor Cię odepnie po prostu. :)
Ostatnio zmieniony wt, 21 sie 2007, 0:41 przez la_licorne, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
verter
Posty: 177
Rejestracja: sob, 23 wrz 2006, 11:59
Lokalizacja: Łódź

Post autor: verter »

Hmm... dwa chody... taa... nenene Ja wiem tylko jak sie wsiada i jak utrzymać się na koniu :-) W sumie to zerowe doświadczenie. Chcę po prostu jeszcze raz zobaczyć jak to jest i może podjąć decyzję o nauce.
"To be alone is to be different, to be different is to be alone"
Suzanne Gordon

Moja generacja
Awatar użytkownika
la_licorne
Posty: 296
Rejestracja: sob, 12 mar 2005, 14:04
Lokalizacja: nie powiem :)

Post autor: la_licorne »

verter pisze:Hmm... dwa chody... taa... nenene Ja wiem tylko jak sie wsiada i jak utrzymać się na koniu :-) W sumie to zerowe doświadczenie. Chcę po prostu jeszcze raz zobaczyć jak to jest i może podjąć decyzję o nauce.
Bez względu na poziom umiejętności ;-) możesz zapisać się na lekcje, instruktor oceni co będzie dla Ciebie najbardziej odpowiednie. Z reguły jeśli sprawia Ci to przyjemność, postępy robi się bardzo szybko. :) Rozkręcisz się!
Maverick
Posty: 1953
Rejestracja: śr, 20 cze 2007, 11:27

Post autor: Maverick »

la_licorne pisze:zaczynasz od lekcji na ląży
Na LONŻY.

W Łodzi jest z 10 sporych klubów jeździeckich. Polecam oczywiście Łódzki Klub Jeździecki na Łagiewnickiej. Kiedyś uczyli tam naprawdę dobrze jeździć. Nie jestem pewna czy się nie ograniczyli teraz tylko do sportu, ale warto sprawdzić.
Awatar użytkownika
la_licorne
Posty: 296
Rejestracja: sob, 12 mar 2005, 14:04
Lokalizacja: nie powiem :)

Post autor: la_licorne »

Maverick pisze:Na LONŻY.
Eh... No poprawione... :surrender:
Ulina
Posty: 48
Rejestracja: sob, 03 paź 2009, 15:36
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Ulina »

Polecam jazdę na koniach ... bo gdy się już umie podstawy to jest to świetne przeżycie za każdym razem a zwłaszcza wyjazdy w tereny z przyjaciółmi hehe ;-)
Została piękna muzyka, która tyle wniosła w nasze życie i pamięć. Michael żyje w naszych szafach !!!
Awatar użytkownika
viva201
Posty: 1438
Rejestracja: ndz, 05 sie 2007, 19:35
Lokalizacja: Zebrzydowice/śląsk

Post autor: viva201 »

Ulina z przyjaciółmi...chwila nieuwagi jazda w lesie i z gałęzi w łeb....tego raczej nie polecam, nie przyjemne uczucie.... :smiech:
Obrazek
Ulina
Posty: 48
Rejestracja: sob, 03 paź 2009, 15:36
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Ulina »

No ale przynajmniej jest co powspominać hehe
Nie raz dostałam w łeb gałęzią albo jakimś chaszczem przez nieuwagę ... ;-)
Została piękna muzyka, która tyle wniosła w nasze życie i pamięć. Michael żyje w naszych szafach !!!
Awatar użytkownika
Streetwalker
Posty: 432
Rejestracja: śr, 20 lut 2008, 15:38

Post autor: Streetwalker »

Ulina pisze:Nie raz dostałam w łeb gałęzią albo jakimś chaszczem przez nieuwagę ... ;-)
Ja też,raz w szaleńczym galopie przez las trafiłam na głupio rosnące drzewo i strasznego ćwoka,który jechał przede mną-naciągnął gałąź i z jeszcze większą mocą dostałam w twarz,rozcięcie było od oka do połowy szyji...tak więc polecam jazdę konną,proszę się nie zrażać ;D
Awatar użytkownika
Jacksomanka
Posty: 447
Rejestracja: śr, 26 gru 2007, 23:37
Lokalizacja: warszawskie okolice.

Post autor: Jacksomanka »

Jazda konna ma swój urok. ;-)
Pamiętam, że mama mnie pchała od takiego małego na konie.
Mimo małych niechęci i lenistwa, chodziłam. Nie żałuje dzisiaj, wręcz bardzo lubię. Owszem nie mam zbyt dużych okazji, ale jak tylko mogę to szaleję na czterech kopytach.
W wakacje, mazurskie lasy i jeziora + konie, to coś niezwykłego. Uwielbiam jeździć w teren, mimo że nie mam jakiegoś wielkiego doświadczenia ;-)
A i tak tylko dodam, że konie to wspaniałe zwierzęta i bardzo je szanuje.
verter pisze:Mam ochotę spróbować jazdy konnej
i bardzo dobrze, życzę powodzenia i miło spędzonego czasu.
Living in a rhythm where the minutes working overtime.
Awatar użytkownika
mrs_ewa
Posty: 85
Rejestracja: czw, 16 lip 2009, 22:51

Post autor: mrs_ewa »

Jazdy konnea moge powiedziec tylko tyle ze uwielbiam, niesamowite przezycie, człowiek i zwierzę tworzą jednosc :) A co do wyjazdow w teren, jakoś nie przepadam ilekroć sie wybiore wydarzy sie coś nieprzyjemnego i zwykle konczy sie moim uszczerbkiem na zdrowiu
Obrazek
Awatar użytkownika
ewadesa
Posty: 12
Rejestracja: pn, 21 wrz 2009, 11:07
Lokalizacja: Elbląg,

Post autor: ewadesa »

Ello Verter z Twojego opisu wygląda,że nie masz doświadczenia, więc będziesz zaczynał od jazdy na lonży.Czas nauki zależy od wielu czynników, tj.naturalnych umiejętności ,zaangażowania i stopnia desperacji.Mam wielu uczniów i podczas 1 lonży już wiem czy ten człowiek będzie jeździł czy nie ,czy ma wrodzony talent i przez 28 lat nigdy się nie pomyliłam w ocenie hahahaha.Zacząć naukę można w każdym wieku,moja najstarsza uczennica miała 54 lata i już po roku zbierała nagrody w grupie seniorów.Ale sport ten jest dla ludzi o silnym charakterze i zasobnym portfelu xD . POZDRAWIAM i polecam ;-) ;-) ;-)
Michael Jackson jest Bogiem , muzyka nałogiem , pop zabawą a moonwalk podstawą ! :D
Awatar użytkownika
P.Y.T.95
Posty: 136
Rejestracja: ndz, 06 gru 2009, 21:32
Lokalizacja: Poznań

Post autor: P.Y.T.95 »

Ja również polecam. Ja z moim koniem uwielbiamy długie wyjazdy w teren. Chociaż ja najbardziej lubię się na ściernisku pościągać wtedy czuć ten wiatr, tą prędkość. Cudowne przeżycie. ;]
ODPOWIEDZ