Nagrody Grammy

Miejsce na tematy zupełnie nie związane z Michaelem Jacksonem. Tutaj możesz luźno podyskutować o czym tylko masz ochotę. Jedynie rozmowy te muszą być oczywiście kulturalne :) Zapraszam MJówki do pogawędek.
thewiz
Posty: 1256
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 23:46
Lokalizacja: Z gwiazd....

Nagrody Grammy

Post autor: thewiz »

Wczoraj obejrzalam sobie caly show. Musze przyznac, ze lepszy niz sie spodziewalam. Polska telewizja czesto wycina duzo z transmisji, bo uwaza pewne wystepy za nieciekawe ;-(
Przechodzac do meritum czyli do wystepow i wygranych, to praktycznie wszystko zmiotla grupa country The Dixie Chicks. Coz, pewnie niewiele osob w Polsce bedzie ja kojarzylo, ja sama nie przepadam za country, ale ta grupa ma fajna muzyke. Mary J Blige takze dostala kilka statuetek. Poza tym bez zadnych zmasownych wygranych.
Caly koncert trzymal swietnie fason. Mio ogromnie spodobal sie polaczony wystep Smokey Robinsona, Liona Richie i na koniec .... Chrisa Browna, ktorego fani pewnie pamietaja z Thrillera na WMA w Londynie. Coz, chlopak ma niesamowity talent. Tanczy..... normalnie sie powtorze .....niesamowicie. Moim zdaniem to zupelnie nowy standard, choc w jego tancu mozna dostrzec troche inspiracji Michaelem. Duzo w tym akrobacji i widac ze chlopakowi dech w piersi z tych podskokow zapiera, ale uwazam to i tak za swietny wystep.
Fajna byla reunia The Policie, milo islyszec Roxanne w ich wykonaniu. Oprocz The Police na wielki final mozna bylo uslyszec Red Hot Chilli Peppers, ktorzy zgarnelli Grammy za najlepszy album rock.
Justin Timberlake wystapil z az 3 piosenkami. Najpierw bylo to What Goes Around/ Comes Around, a potem w specjalnym wystepie zaspiewal w duecie z wybrana w glosowaniu na te okazje dziewczyna - ktorej w ten sposob dano szanse zaistnienia w branzy. wykonali razem Ain't no sunshine i My Love.
Sposrod innych gwiazd podobaly mi sie jeszcze wystepy div : Mary J Blige, ktora w pelni zasluzyla po latach na uznanie, Beyonce z piosenka o tytule chyba Listen ze sciezki do Dreamgirls i Christina Aguilera.
Oczywiscie byl tez hold zlozony James'owi Brownowi i muzyce country.Piekny koncert, duzo swietnej muzyki....

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ostatnio wszedzie go pelno.....

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Oooo.. prawie bym zapomniala o fantastycznym wystepie Shakiry i Wyclefa Jeana : Hips don't lie :

Obrazek

Widze, ze filmow na razie niestety nie ma....
Awatar użytkownika
Commoner
Posty: 297
Rejestracja: pn, 25 gru 2006, 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Commoner »

hmm.. kiedy było rozdanie grammy ?:]
Awatar użytkownika
kaem
Posty: 4415
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Lokalizacja: z miasta świętego Mikołaja

Post autor: kaem »

W nocy na Pro7. Pięknie spóźnili się transmisją, opuszczając początek i występThe Police (i tu, zgodnie z tradycją ceremonii, podziękuję Bogu za...youtube). Można było za to naoglądać się na początku Prince'a, bijącego brawo tym, którzy z nim wygrali. Pięciokrotnie.
Nagrody dla rocka, muzyki alternatywnej, dance- Madonna czy te, w których wygrał Timberlake, w ogóle nie wyemitowali. Rozdali je w czasie antenowych reklam, byśmy zadowolili się jedynie informacją na ekranie, kto w międzyczasie wzbogacił się o gramofon. I nie mówię o skrócie ceremonii, tylko o emisji live.
Za to mogliśmy obejrzeć wielce pasjonującą kategorię country w różnych odmianach (i nie mówię o alt-country, bo to inna bajka). O dziwo, darowano nam nagrodę za najlepszą polkę.

Bez sensu transmisja, jak co roku. Nieadewatne nagrody,ale na to nie liczę już od czasu, jak dorosłem. Nie było show. Gala nijaka, bo jak się czeka na tuzy, a tuzy są na napisach, to co to za zabawa?
thewiz
Posty: 1256
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 23:46
Lokalizacja: Z gwiazd....

Post autor: thewiz »

HHmmm... ja ogladalam transmisje na CBS i mam zupelnie inne wrazenia. Bylo wszystko co trzeba ;-)
thewiz
Posty: 1256
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 23:46
Lokalizacja: Z gwiazd....

Post autor: thewiz »

Kilka filmikow- Polecam.

Chris Brown:
http://www.youtube.com/watch?v=ui7jCnMliGw

Shakira/ Wyclef
http://www.youtube.com/watch?v=7xqTB3q4DG0

Police:
http://www.youtube.com/watch?v=fIIOwONgmJY

Justin: - jedna z moich ulubionych piosenek, niewazne co powie sam jej autor ja i tak wiem swoje ze ejst napisana dla Britney :smiech:
http://www.youtube.com/watch?v=WsX6j7oYPaw

Mary J Blige:
http://www.youtube.com/watch?v=BsNH2q2qDmM

Beyonce w pieknej Listen ( Gdy ogladalam Dreamgirls , to ta piosenka rzucila mnie na kolana...) - Zasluzona nominacja do Oskara
http://www.youtube.com/watch?v=d4VKY2IrrRw

Maly Off top- Dreamgirls to bardzo fajny musical. Ma kilka dluzyzn, ale ogolnie sa tam piekne piosenki. Troche bylo mi szkoda, ze nie posluzono sie orginalnymi nagraniami, ani imionami. Nie wiem sklad ten zabieg, ale z drugiej strony to bardzo ciekawe rozwiazanie. Trzeba dobrze znac historie Motown by orientowac sie ktore postacie w filmie kim byly w rzeczywistosci plus kilka faktow jest odwroconych do gory nogami.(Np to Diana Ross miala nieznana swiatu corke z Gordy'm, to tej pory nie jestem pewna ktora postac odzwierciedla Eddie Brown - najblizej mi do Marvina Gaye'a...) wiec w sumie daje to swobona wariacje na temat Motown i The Supremes. Film jest jednak wart obejrzenia, poza tym jest tam (dosc zabawne i slodkie) nawiazanie do Jackson 5. Moim zdaniem dwie piosenki wyjatkowo sie wyrozniaja : Listen wlasnie i One night only. (Zastanawiam sie tylko do ktorej piosenki bije One night only i ciagle mysle, ze chodzi o I will survive....Ktos ma inne pomysly? )
Zaskakuje mnie takze Eddie Murphy. Czy to on spiewa naprawde w tym filmie?

Obrazek

Obrazek

Koniec Off Topa
Awatar użytkownika
BillieJean
Posty: 743
Rejestracja: sob, 02 gru 2006, 2:16
Lokalizacja: Michael's Bed ocasionally

Post autor: BillieJean »

Christina Aguilera:
http://www.youtube.com/watch?v=-idAkDAZUoM
Zrobiła na mnie duże wrażenie...
Obrazek
thewiz
Posty: 1256
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 23:46
Lokalizacja: Z gwiazd....

Post autor: thewiz »

BillieJean pisze:Christina Aguilera:
http://www.youtube.com/watch?v=-idAkDAZUoM
Zrobiła na mnie duże wrażenie...
Na mnie wlasnie jakos nie. Co ona wogole spiewala? Mam wrazenie, ze wszystkie (co prawda rewelacyjnie wykonane) ozdobniki po prostu zabily melodie piosenki.
Ale prosze nie zle nie zrozumiec, bo kocham Kryske glupija
Awatar użytkownika
cicha
Posty: 1611
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 8:21
Lokalizacja: silent world

Post autor: cicha »

thewiz pisze:Zaskakuje mnie takze Eddie Murphy. Czy to on spiewa naprawde w tym filmie?
Nie wiem...

Ale skoro o EM mowa...nawet nie zdawałam sobie z tego sprawy, że ten król komedii lat 80-tych wogóle śpiewał, dopóki nie pojawił się z MJ'em w teledysku Wazupwitu... :glupi:

A tym czasem...zahaczyłam o coś takiego...
Eddie Murphy/Rick James - Party All The Time...mocno 80's ;)

A niech tu sobie będzie. Może faktycznie śpiewa :knuje:
B. Olewicz (...) co tak cenne jest, że ta nienazwana myśl rysą jest na szkle? (...)
E. Bodo To nie ty...
Awatar użytkownika
adax
Posty: 86
Rejestracja: pn, 19 lut 2007, 18:29
Lokalizacja: warszawa

Post autor: adax »

tak śpiewa kilka piosenek np. "I want you baby", "Patience"-- oczywiście z filmu Dreamgirls te songi ;-) mówiąc szczerze ładnie śpiewa, szkoda ze nie dostał Oscara... i wkórza mnie jeszcze jedno dlaczego ten wspaniały musical graja już tylko w jednym kinie? prtzeciez premiera była niedawno! bo nikt nie chce na to chodzić? Polacy się nie znają :rocky:
--Maybe I'm addicted,
I'm out of control,
but you're the drug
that keeps me from dying....


*someday my prince will come*
Awatar użytkownika
cicha
Posty: 1611
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 8:21
Lokalizacja: silent world

Grammy 2008

Post autor: cicha »

Dla mnie...Tina Turner i Aretha Franklin - obie te niewiasty wymiotły tę 50tą Galę Złotych Gramofonów...i byłam zszokowana wyglądem Cyndii Lauper. Nie chcę być nietaktowna, ale czy CL jest równolatką Madonny? Podobało mi się też wykonanie Let It Be. Reszta była nudna...a przepraszam...jeszcze te akrobacje takiej jednej niewiasty.../przepraszam za ignorancję...nie znam nazwiska/...też były niczego sobie...
O nieobecnym [czyt. MJ'u] - zdania nie mam.

edit ->
majkelzawszespoko pisze:Ale powiem Wam, że gdy położyłem się spać, śnił mi się Michael na tej gali ; D wyglądał świetnie, ludzie mdleli, a On tańczył sobie żwawo do Billi Jean : ) ja siedziałem w loży VIPowskiej i cieszyłem się jak dziecko.
budząc się nie wiedziałem, czy to sen nieskończony, czy jawa nie zaczęta.
do tego stopnia nie byłem pewien, że w mgnieniu oka sprawdziłem temat na forum, coby upewnić się, że to na prawdę mi się przyśniło.
O rety! Dobry ten sen :D
Ostatnio zmieniony pn, 11 lut 2008, 16:36 przez cicha, łącznie zmieniany 3 razy.
B. Olewicz (...) co tak cenne jest, że ta nienazwana myśl rysą jest na szkle? (...)
E. Bodo To nie ty...
Awatar użytkownika
majkelzawszespoko
Posty: 1745
Rejestracja: śr, 06 gru 2006, 11:31
Lokalizacja: Katowice

Post autor: majkelzawszespoko »

hm Grammy, niby tak ważna impreza w świecie muzyki, a jednak z roku na rok coraz nudniejsza, coraz bardziej zawodzi(podobnie jak gala oskarów).
wiąże się to oczywiście z brakiem innowacji w muzyce, powtarzaniu tych samych schematów, oraz braku indywidualności wokalnych.

sama gala była nudna jak flaki z olejem, przeplatana miliardem reklam.

co do momentów ciekawszych, to ja zaliczam do nich szczególnie występ Tiny Turner z Beyonce, na prawdę dobre szoł.
Fergie zaśpiewała przejmująco, aż zaszkliły mi się oczy.
Kanye West niby zrobił szoł, ale piosenka o mamie, w połączeniu z tym kretyńskim wycięciem słowa MAMA z tyłu głowy, zamieniła to szoł w jakiś kabaret.
reklamy reklamy reklamy.

dotrwałem niestety tylko do godziny 4:10, później stwierdziłem, że nie warto się męczyć na siłe, bo i tak Michael się nie pojawi.
Ale powiem Wam, że gdy położyłem się spać, śnił mi się Michael na tej gali ; D wyglądał świetnie, ludzie mdleli, a On tańczył sobie żwawo do Billi Jean : ) ja siedziałem w loży VIPowskiej i cieszyłem się jak dziecko.
budząc się nie wiedziałem, czy to sen nieskończony, czy jawa nie zaczęta.
do tego stopnia nie byłem pewien, że w mgnieniu oka sprawdziłem temat na forum, coby upewnić się, że to na prawdę mi się przyśniło.


bardzo rozbawiał i irytował mnie pan tłumacz, który ewidentnie nie podołał założeniom swojej pracy, z resztą jak co roku.
to nie jest wydarzenie, które należy tłumaczyć, gdyż psuje cały klimat.
także tłumaczom na galach takich jak Grammy, czy Oskary, mówimy zdecydowane NIE.


ubolewam nad nieobecnością Michaela Jacksona.
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
MJPOWER
Posty: 337
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 10:32
Lokalizacja: GDYNIA

Post autor: MJPOWER »

majkelzawszespoko pisze: bardzo rozbawiał i irytował mnie pan tłumacz, który ewidentnie nie podołał założeniom swojej pracy, z resztą jak co roku.
to nie jest wydarzenie, które należy tłumaczyć, gdyż psuje cały klimat.
także tłumaczom na galach takich jak Grammy, czy Oskary, mówimy zdecydowane NIE.
Zgadzam się. Ale na jak była wola szukania ukladów to nikt ich nie szukał na Woronicza. Jak widać kompetencje nie są najistotniejsze nawet w takim miejscu, gdzie tak ewidentnie to widać.
Jasne, że pan Rogowiecki jest doświadczonym dziennikarzem ale to jeszcze nie czyni z niego tłumacza, któremu trzeba dać zarobić pare złotych
Awatar użytkownika
MJPOWER
Posty: 337
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 10:32
Lokalizacja: GDYNIA

Grammy 2007

Post autor: MJPOWER »

w związku z usunięciem poprzedniego mojego tematu zakladam ponownie i powtarzam raz jeszcze:
Myślę, że nie żyjemy w PRLu więc cenzura jest nie na miejscu a też nie sposób nikomu siłą czy po przez zamykanie tematu narzucić bezkrytycznego myślenia. Ilość postów świadczy, że Fani odczuwają potrzebę wymiany poglądów na temat Grammy i od tego jest Forum aby mieli taka możliwość. Będę zakładał nowy temat tak długo aż nikt się nie będzie chciał dopisywać albo zostanę wyrzucony z Forum. W imię wolności słowa i pewnych zasad jestem gotów ponieść taka ofiarę.
Opinie moderatorów są tylko jednymi z wielu i wcale nie obowiazujące wszystkich. Jak dla mnie : nie mniej i nie bardziej ciekawe niż opinie pozostałych.
Myślę, że rozgoryczenie galą wśród Fanów na Forum w części może wynikać z autorytarnego decydowania przez moderatorów co jest plotką a co nie. Przypomnę, że wcześniej pojawienie się Michaela na Grammy było opatrzone komentarzem: plotka. Ale skoro ten komentarz został usunięty, wielu mogło pomyśleć, że skoro wszechwiedzący moderatorzy uznali, że to nie jest plotka to Michael napewno przyjedzie. I czekali całą noc przed telewizorami. Nie ma się więc co dziwić rozczarowaniu. Znikam z Forum na dziś. Możecie zdjąć temat znowu ale jutro znowu założę, więc prosciej zdjąć mnie.

Polecam moderatorom nową autobiografię T.LOVE pt "potrzebuję wczoraj". Na końcu bardzo duzo o działaniu forum zespołu, forumowiczach i o tym ilu fajnych ludzi odeszło w wyniku zbytniego rządzenia się na forum przez moderatorów
Awatar użytkownika
BadJack
Posty: 98
Rejestracja: sob, 19 mar 2005, 12:54
Lokalizacja: Lublin

Post autor: BadJack »

Całkowicie się zgadzam. Dyskusja ma prawo toczyć się dalej, tym bardziej, że można jeszcze rozmawiać o samej uroczystości grammy a nie tylko o nieobecności Michaela.To jest dopiero ten sam dzień co grammy i nie jest to jakiś przebrzmiały, nieaktualny temat. Ja np chętnie jeszcze wymienię się wrażeniami jak zobaczę całą galę w eleganckim HDTV ripie i wierzcie mi, to są zupełnie inne odczucia niż ściszony w nocy telewizor z wkurzającym lektorem, który wszystko zagłusza. Poza tym przykro mi jest, że napisałem posta pierwszy raz o dłuższego czasu a on od razu wylądował w koszu. To chyba nie jest jakieś totalitarne forum?
Awatar użytkownika
homesick
Posty: 1239
Rejestracja: wt, 15 sty 2008, 14:35
Lokalizacja: spode łba

Post autor: homesick »

a ja tylko prosze o wytlumaczenie, czemu nie mozna rozmawiac o gali

prosze spokojnie o racjonalne wyjasnienie, a nie odpowiedz,ze to dyskusja rodem z piaskownicy, bo widze tu o wiele wiecej tematow o bardzo niskim poziomie merytorycznym...a ten akurat do takich nie nalezal

i wlasnie mialam zamiar odniesc sie do posta BadJacka i nie moge, no coz troche to dziecinne przepychanie i udowadnianie kto jest wazniejszy.
ODPOWIEDZ