Propozycje do Interpretuj tekst!

Dyskusje na temat działalności muzycznej i filmowej Michaela Jacksona, bez wnikania w życie osobiste. Od najważniejszych albumów po muzyczne nagrody i ciekawostki fonograficzne.
Awatar użytkownika
kaem
Posty: 4415
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Lokalizacja: z miasta świętego Mikołaja

Propozycje do Interpretuj tekst!

Post autor: kaem »

Jako że wątek trochę oklapnął (głównie dlatego, że te same osoby się udzielają) trzeba coś zmienić, by nie zacząć się za bardzo powtarzać. Stąd też proszę całe forum o propozycje do następnych analiz (zakładam że danie propozycji wiąże się z chęcią przyłączenia się do dyskusji). Najliczniejsze bądź najciekawsze propozycje zostaną wybrane do następnych edycji. Z propozycjami czekam do kolejnych czwartków.
Proszę jednak pamiętać, że watek ma często charakter konceptu i piosenki obok dobrze żeby jakoś się ze sobą wiązały.. Choć niekoniecznie.
No i że warto zadbać o różnorodność i nie zapominać o piosenkach nie wydanych a znanych od lat, utworach The Jacksons czy ciekawszych tekstowo utworach małego Michaela czy Jackson 5.
I jeszcze jedno- na razie dajmy spokój piosenkom z Michael, póki płyta jeszcze nie ujrzała światła dziennego. Obiecuję, że przepiłujemy ją, może nawet w całości, w swoim czasie.

To czekam na propozycje. Piszcie w tym temacie. I zachęcam osoby, które temat czytają, a nie piszą albo piszą bardzo rzadko, by też się przyłączyły. Inaczej temat umrze, a chyba byłoby szkoda.
Oczywiście mam nadzieję, że stara ekipa też się ostanie.
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
Mandey
Posty: 3414
Rejestracja: pt, 16 lis 2007, 20:14

Post autor: Mandey »

Może z okazji zmęczenia materiału warto dać odpocząć "michaelowym" utworom na jakiś czas i zrobić Interpretuj Tekst + w którym można by omawiać wielkie przeboje innych artystów? Jest wiele utworów, których teksty są zawiłe i tajemnicze a nie każdy z twórców dał jasno do zrozumienia co miał na myśli pozostawiając interpretację słuchaczom. To mogłaby być fajna odskocznia na jakiś czas. Oczywiście temat w innym dziale co by się nie mieszało.
Szukasz mnie? Znajdziesz mnie tutaj albo tutaj ;)
Awatar użytkownika
kaem
Posty: 4415
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Lokalizacja: z miasta świętego Mikołaja

Post autor: kaem »

Śmiała propozycja. Może być fajnie- pod warunkiem, że ten kto daje propozycję, zrobi też wstęp i tłumaczenie.
Co o tym sądzicie?
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
Mandey
Posty: 3414
Rejestracja: pt, 16 lis 2007, 20:14

Post autor: Mandey »

Gdyby było więcej chętnych to można się ustawić w kolejce i każdy może coś zaproponować a przy tym podrzucić historię utworu i tekst do interpretacji wraz z tłumaczeniem. Mam jeden utwór, którego przesłania nie mogę rozszyfrować odkąd tylko go znam. Czytałem różne interpretacje i domysły a tych nigdy za wiele więc jakby co jestem chętny. Mogłoby być ciekawie poczytać opinie osób tu się udzielających. Utwór jest znany szerokiej publiczności więc myślę, że chętnych do omówienia go nie zabraknie.
Szukasz mnie? Znajdziesz mnie tutaj albo tutaj ;)
Awatar użytkownika
MJwroc
Posty: 512
Rejestracja: sob, 03 paź 2009, 9:03
Lokalizacja: Wrocław i Poznań

Post autor: MJwroc »

A może zaczęlibyśmy interpretować teledyski? Ze szczegółami, które przecież umykają nam nawet po dwudziestym oglądnięciu... Oczywiście nieodłącznie z tekstem piosenki.

Interpretowanie piosenek innych artystów? Myślę że to właśnie mogłoby uśmiercić wątek, bo przecież nie każdy z nas jest fanem zespołu x, nie każdy potrafi odnieść tekst do reszty twórczości tego zespołu x.
Awatar użytkownika
Amelia
Posty: 355
Rejestracja: czw, 06 sie 2009, 21:30
Lokalizacja: Jaworzno

Post autor: Amelia »

Co o tym sądzicie?
Nietrafione. Dobrych tekstów jest całe mnóstwo. Zapewne wielu będzie sięgało po alternatywe, której inni mogą nie znać.
Interpretacja tekstu to, też spojrzenie na utwór w kontekście życie artysty. Tak jak wspomniała MJwroc, trudno wypowiedać się na temat czegoś o czym nie ma się zielonego pojęcia.
Bardzo lubię temat Interpretuj Tekst, czasem coś tam skrobnęłam, ale ostatnio omijam szerokim łukiem.
Powiem szczerze, często zbyt odchodzicie od tematu, a czytanie czyiś zwierzeń na stronę bywa męczące.
Proponuje zwiększyć czas bytu danego tekstu w wątku do dwóch tygodni, wprowadzić zasadę bardziej swobodnej wypowiedzi, dowolności- chodzi o dyskusję, ale wokół tekstu.
Może będziemy pod koniec drugiego tygodnia głosować na najleszą interpretację, najbardziej trafną?

Pomysł MJwroc, również jest dobry, choć w pewien sposób praktykowaliśmy to już wcześniej.
http://przeslodzonaherbata.blog.onet.pl
Dopiero zaczynam, ale...

Nie lubi słów: błogosławiony owoc żywota twego
Amelia Poulain
Awatar użytkownika
anja
Posty: 459
Rejestracja: sob, 19 gru 2009, 20:41
Lokalizacja: Kielce

Post autor: anja »

Jako, że ja piszę te teksty na stronę, to może teraz postaram się trochę krócej.
Pomysł Amelii z wydłużeniem terminu do dwóch tygodni moim zdaniem jest dobry choć nie sądzę, aby to znacznie zwiększyło liczbę udzielających się (patrz ostatni przykład).
Może faktycznie niektórzy przestraszyli się (a może to interpretatorzy przestraszyli ich), że trzeba tutaj mówić długo i szeroko. A właśnie, że nie trzeba, wystarczy w związku z…

Co do konkursu na najtrafniejszą interpretację: moim zdaniem pudło, bo to interpretacja autorska z refleksjami, a nie tłumaczenie, co wieszcz miał na myśli i pod model odpowiedzi. Przeciwko temu buntują się maturzyści i pisarze. Pamiętacie przykład noblistki Wisławy Szymborskiej, która pisząc w celach eksperymentalnych nową maturę oblałaby egzamin? ;-)
Ludzie mają różne potrzeby i są tacy co to nie lubią dużo gadać (to nie ja ;-) ). Inni lubią dużo mówić, ale spełniają się w krótkich formach. Tym z reguły wystarcza SB lub czat. A jeszcze inni teksty mają w d****. Są również na forum tacy co to wolą poplotkować o innych sprawach np. czy Michael żyje albo co zrobiły jego dzieci.

Pomysł Mandeya bardzo mi się podoba. Teksty można interpretować nie tylko w odniesieniu do przeżyć i doświadczeń autora, ale i do własnych. I to chyba jest cenniejsze, bo nie trzeba się koniecznie babrać w życiu twórcy, a można zastanowić się nad sobą. Na tym polega uniwersalizm w literaturze .
Chciałam krócej, naprawdę bardzo się starałam, ale nie dało rady :-/ Sorry.

Acha i jeszcze bardzo podoba mi się to co robi MJowitek. Nawet jeśli w temacie o podróżach Michaela mało osób się udziela, to i tak ci, którzy chcą to tam zaglądają i nawet niektórzy coś skrobną.
Ostatnio zmieniony ndz, 28 lis 2010, 10:21 przez anja, łącznie zmieniany 1 raz.
People say I’m crazy
Doing what I’m doing
Watching the wheels
- John Lennon
Awatar użytkownika
MJowitek
Posty: 2433
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 18:51
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: MJowitek »

Interpretacja innych utworów może być ok, ale niezależnie od tego tematu, świetny temat do Pogaduszek nie o MJ.

A co do tego "naszego" to chociaż sama lubię odchodzić od tematu, to mam wrażenie, że się zapętliłam i powracam w kółko do tego samego. I nie czytam już z takim zapałem jak kiedyś.

Szlabanu na dygresje bym nie robiła, to jest świetne, ale nie jak dominuje. Ale brakuje mi trochę samej, czystej, interpretacji tekstu. Analizowania pól semantycznych, zasobu słownictwa, jednoznaczności lub wieloznaczności wyrażeń, rymów ale i samej rytmiki wewnętrznej całości tekstu jak i poszczególnych wersów.

Może spójrzmy na teksty nie tylko w odniesieniu do życiorysu MJa i doświadczeń własnych, ale dla odmiany poszukajmy w głowach tła literackiego? Czym wg Was MJ mógł się inspirować pisząc swoje teksty? Albo, z czym Wam się kojarzą? W jaki ton uderza, do jakiego stylu to podpasować?

Wstępy kaema mogą zostać takie jakie są, nie będę od niego oczekiwać powtórki do matury z polskiego. Ale o ile w rytmice wiersza i znaczeniu słów czuje się dobrze (w sensie, że to lubię), to z gatunkami już leżę, może ktoś mi na nowo przetrzepie zwoje w mózgu.
PS. Wczoraj w pracy przy księgowaniu dokumentów zwanych dedukcjami, kolega wystrzelił, że chyba tym dedukcjom elegię napisze. Po czym przelecieliśmy po kolei inne formy literackie i stanęło na tym, że żadną elegię, a tren. Kurka, informatyk mi przypominał o co w elegii chodzi! Siara :party:

Kolejna rzeczą, nawiązując do tych elegii, mogłoby być coś w rodzaju "a ja, to bym napisał to tak". Już nie mówię, żeby po angielsku dawać swoje propozycje, chodzi mi o sam fakt, że tekstem można się bawić dalej. Nie mam tu na myśli poprawek tłumaczenia, ale raczej o nowe metafory, składnie i tak dalej. Ta, to dopiero będzie offtop, bo jak tu zmieniać metaforę, jak nie wiadomo co autor miał na myśli, ale skoro i tak nie wiemy, to why not?

W Najsłabszym Ogniwie się (wedle mojego odbioru) krytykuje, tu się bardziej chwali, a MJ nie był Tekściarzem Stulecia, zatem powinno być sporo miejsca na uwagi własne. Ja nie znoszę ani zblazowanej krytyki, ani pustych pochwał, za to lubię sobie sama kombinować i sprawdzać, czy wyjdzie czy wybuchnie...

Teraz mam w zwyczaju przeczytać i tekst oryginalny i tłumaczenie, staram się bazować na oryginale ale lenistwo czasem zwycięża, zresztą prościej jest się odnieść do tekstu napisanego w "języku duszy". Jasne, że nie każdy zna angielski, ale posiłkując się tłumaczeniem i słownikiem, uważam, że każdy na tym zyska. Przyda mi się taki kuksaniec, żeby się ponownie zabrać za naukę języka obcego.

Czas jednego tygodnia to dla mnie za mało. Ostatnio nadgoniłam, ale był długi okres, kiedy byłam z dwa teksty do tyłu z czytaniem, o pisaniu nie wspominam. Tekst co druga sobotę byłby idealny.

I to chyba na tyle teraz.
Co do doboru samych tekstów nie mam zastrzeżeń.
anja pisze:Acha i jeszcze bardzo podoba mi się to co robi MJowitek. Nawet jeśli w temacie o podróżach Michaela mało osób się udziela, to i tak ci, którzy chcą to tam zaglądają i nawet niektórzy coś skrobną.

O. O mnie piszą, o mnie :jachce: Ale bo to teraz piszesz o tym temacie z podróżami? No ruchu tam prawie w ogóle nie ma i właśnie też nie wiem dlaczego. Zwłaszcza, że jest pełne pozwolenie na spam (tzn na posty, które nie są jak wyjęte z przewodnika, tylko na humor, skojarzenia i inne pogadanki dla poprawy humoru. O dziwo nikt nie chce u mnie spamować :party:) No ale spoko, sama sobie piszę :)
Awatar użytkownika
kaem
Posty: 4415
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Lokalizacja: z miasta świętego Mikołaja

Post autor: kaem »

Czekam jeszcze na inne propozycje- zarówno formy tematu jak i piosenek.
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
Awatar użytkownika
Speed Demon
Posty: 938
Rejestracja: pn, 09 kwie 2007, 23:17
Lokalizacja: Otwock

Post autor: Speed Demon »

Ja przestałem się wypowiadać w tym temacie z kilku powodów. Po pierwsze - wrzucanie tekstów, które albo mi się nie podobają i nie uważam, by były warte jakiejś ciekawej interpretacji, po drugie - baaaaaaaaaardzo długie posty, tego się po prostu czytać nie chce, zasada minimum słów, maksimum treści bardzo mi odpowiadała. Po trzecie - gigantyczne wręcz odbieganie od tematu. Po czwarte - czasem mało kto sili się na ciekawą interpretację i wiele osób jedzie po najmniejszej linii oporu. Po piąte - są użytkownicy, którzy ładują swoje posty do każdego tematu na forum, w tym temacie też się tacy znajdą, ale ciiisza na ten temat.

Pomysł Mandeya jest świetny:) tylko że powinien go prowadzić jeden człowiek mimo wszystko, którego gust muzyczny nie popsuje zabawy - ja byłbym doskonałym kandydatem (to oczywiście pół-żartem, pół-serio). Ewentualnie chętnie podjąłbym się tłumaczeń.
Awatar użytkownika
Margareta
Posty: 1017
Rejestracja: sob, 22 sie 2009, 15:54
Lokalizacja: południe kraju nad Wisłą

Post autor: Margareta »

Na problem wielkiego odbiegania od tematu i zbyt dalekich wycieczek do życia osobistego Michaela już dawno zwróciłam uwagę co zostało odebrane jako nawoływanie do cenzurowania wątku. A ja po prostu uważam, że jakieś zasady wypowiedzi na tym wątku także powinny obowiązywać.
Pomysł Mandeya także popieram, z tym, że jeżeli już bierzemy się za twórczość innych artystów, to może jednak ściśle powiązanych z Michaelem, np. kogoś z jego rodzeństwa. Ciekawie byłoby wziąć na tapetę coś z np. "Velvet Rope" Janet.
zapraszam i polecam: http://msfeliciam.blogspot.com/
Obrazek
Awatar użytkownika
Speed Demon
Posty: 938
Rejestracja: pn, 09 kwie 2007, 23:17
Lokalizacja: Otwock

Post autor: Speed Demon »

Zespoły można wybierać na podstawie zakładanych tematów na forum o innych kapelach.
Awatar użytkownika
MJowitek
Posty: 2433
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 18:51
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: MJowitek »

Ja tam akurat lubiłam czytać długie posty, te odbiegające od samej istoty tekstu, jednak mam wrażenie, że zaczynamy powracać do tych samych spraw (osamotnienie, indywidualność, władza nad swoim życiem itp). I dlatego fajnie coś zmienić, żeby było większe pole manewru. Zacząć pisać też w sposób, jakiego wcześniej nie było. Ale dygresje na poziomie, pisanie o własnych doświadczeniach, wspomnieniach, to daje klimat. Ja sie tu czuje jak w takiej knajpce z przyciemnionym światłem, pełnej zapachu imbiru i pomarańczy, z czekoladowymi ciasteczkami na ladzie, w której można sie otworzyć przed drugim człowiekiem. Nieduży ruch też mi odpowiada, wcale nie będę się lepiej czuła, jak wzrosną statystyki. Wręcz przeciwnie. Ale coś dodatkowego w karcie...chętnie poczytam.
Awatar użytkownika
give_in_to_me
Posty: 500
Rejestracja: ndz, 17 sty 2010, 12:37
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: give_in_to_me »

Ja sie podpisuję rękami i nogami pod ostatnim postem MJowitka. Tak, piszę czasem długie posty w temacie i nie zamierzam zrezygnować, choćby dlatego, że nierzadko dostaję PW w stylu "zgadzam się", "masz rację, trzeba spojrzeć też na inne kwestie", "musze to dzięki Tobie przemyśleć jeszcze raz". Ciesze się, że sama cos przemyślałam i udało mi się nieraz skłonić do myślenia innych. To jest właśnie urok tego tematu- że odjeżdzamy czasem w różne strony, że przelewamy na monitor wnioski i przemyślenia z nieprzepsanych nocy. Nie zmieniałabym tego.

Co do dobru tekstów, kilka razy opuściłam interpretację, czasem z braku czasu, czasem dlatego, że lubię interpretować teksty napisane przez Michaela a nie te, które on tylko śpiewał a ich nie napisał. Zgadzam się, że kręcimy sie trochę za dużo wokół tych samych tematów, ale może z drugiej strony zrobimy kiedyś taką analizę na temat motywów przewodnich w twórczości Michaela Jacksona? No bo coś takiego tak naprawdę może wyjść. Jeśli w piosenkach pewne tematy się powtarzają, to coś w tym musi leżeć, jakaś filozofia musi za tym stać.

Żeby zapodać tu jakiś pomysł na interpretację- mało Invincible zrobiliśmy. Tylko Threatened i Whatever Happens. Na siłę można jeszcze wcisnąć Xscape, to odrzut w końcu. Mało też HIStory było. A na tych płytach to już w sumie mamy dojrzalszego Michaela, trochę mniej "zabawowego", "lekkiego" w tematach? zima idzie, możemy się pokatować a na wiosnę wrócimy do jakiś wesołych, niezobowiązujących przytupajek o głupotach albo fajnych laskach :)
Awatar użytkownika
Amelia
Posty: 355
Rejestracja: czw, 06 sie 2009, 21:30
Lokalizacja: Jaworzno

Post autor: Amelia »

Speed Demon, zgodzić się muszę.
Czasem wydaje mi się, że temat jest rywalizacją kto napisze więcej?. Dlatego jeżeli na forum dziennie mogę przeznaczyć max 20 minut to zaglądam tutaj bardzo rzadko. Swoją drogą czy wspominałam już, że codziennie mam ochotę rozedrzeć wszystkie podręczniki i zamieszkać w Kolumbii? Napewno tak.
Lubię czytać wasze wspomnienia w które wplątujecie osobiste przeżycia, lecz czasem jest tego za dużo. Ciekawe posty wielu użytkowników giną pośród dwóch przepastnych na całą stronę a sens interpretacji rozmywa się wśród tysięcy znaków.
Jednak czy można coś z tym zrobić? Nikt przecież nie będzie zmieniał swego stylu pisania/bycia by podporządkować się nowej formie.

Sądze, że można trochę zmodyfikować pomysł Mandeya- porównanie tekstu Michaela z utworami innych wykonawców.
Dwa w jednym (czasem się sprawdza) ;)
http://przeslodzonaherbata.blog.onet.pl
Dopiero zaczynam, ale...

Nie lubi słów: błogosławiony owoc żywota twego
Amelia Poulain
ODPOWIEDZ