Strona 7 z 8

: czw, 25 lut 2010, 22:59
autor: Liberian Girl
czytałem na ten temat wywiad z lekarzem sportowym, który twierdzi, że ten lek nie pozwala lepiej oddychać, lecz przywraca normalny rytm oddechu.
ile w tym prawdy, nie wiem.
Z tego co wywnioskowała chodzi tu raczej w zwiększoną wydolność oddechową. Biąrać ten lek wg lekarza sportowego nie zwiększa się ona, co za tym idzie, nie ma wływu na osiągane wyniki. Fakt że nie pozwala lepiej oddychać jest wg mnie naciągany. Jak to jest sterydowy lek to nie oddziaływuje tylko na układ oddechowy ale i na cały organizm... już za dużo się czepiam. Pozwolili jej to pozwolili.
Jak dla mnie to została zachwiana trochę zasada fair play.

: czw, 25 lut 2010, 23:56
autor: Sybirra
majkelzawszespoko pisze:astma to jest bardzo częsta choroba w sportach typu biegi narciarskie lub też kolarstwo, cała masa zawodników na nią choruje.
Juz wiem o co chodzi:) Otóż są dwie rodzaje astmy: alergiczna (dychawica oskrzelowa; kojarzona z napadami duszności i kaszlem) oraz powysiłkowa (ta która właśnie dotyczy sportowców). Ten ostatni rodzaj astmy najczęściej dopada sportowców trenujących w mroźnym i suchym klimacie. To tłumaczy występowanie astmy u tych zawodników z pierwszej szóstki (pochodzenia nordyckiego).
majkelzawszespoko pisze:czytałem na ten temat wywiad z lekarzem sportowym, który twierdzi, że ten lek nie pozwala lepiej oddychać, lecz przywraca normalny rytm oddechu.
ile w tym prawdy, nie wiem.
No tak generalnie taki lek nie może wspomagać wytrzymałości zawodnika ze sportowego punktu wodzenia. Powiedzmy, że daje takie same możliwości jak osobie zdrowej. Ja sugerowałam się tym, że kiedyś brałam leki na astmę, właśnie wziewne. I z własnego doświadczenia wiem, że przywracają one lepszą wydolność, pozwalają nabierać głębokich oddechów, bez objawów kolki i dają większą wytrzymałość. Przynajmniej w moim przypadku. Ale jak się później okazało u mnie to jednak astma nie była, więc może mój organizm reagował jak u zdrowego człowieka. Ale w każdym razie Bjoergen biegła pięknie i równomiernie jak w zegarku, bez efektu zmęczenia.
Liberian Girl pisze:Z tego co wywnioskowała chodzi tu raczej w zwiększoną wydolność oddechową. Biąrać ten lek wg lekarza sportowego nie zwiększa się ona, co za tym idzie, nie ma wływu na osiągane wyniki. Fakt że nie pozwala lepiej oddychać jest wg mnie naciągany. Jak to jest sterydowy lek to nie oddziaływuje tylko na układ oddechowy ale i na cały organizm...
Jest kilka rodzajów tych leków. Najpopularniejsze to leki beta-mimetyczne (o działaniu rozszerzającym oskrzela) oraz sterydowe (kortykosterydy - o działaniu przeciwzapalnym). Jeżeli chodzi o sportowców to te pierwsze można brać chyba cały czas, natomiast drugie są raczej dozwolone tylko w przerwach między zawodami. Obydwa są niedozwolone, w większej dawce działające dopingowo.
majkelzawszespoko pisze:ale mnie interesuje, dlaczego nie zażywają leków, które są dopuszczone? nie ma takich?
Myślę, że jakby takowe istniały to byłyby stosowane.
A z resztą macie tutaj więcej w tym temacie :)

Ale ponawiam pytanie co Marit robiła do 2009 roku ze swoją atmą, skoro dopiero w tym roku dostała pozwolenie na stosowanie leków? Myślę, że skoro to jest astma powysiłkowa, to może objawy pojawiły się niedawno, ale może ktos się lepiej orientuje?
majkelzawszespoko pisze:nie wiem dokładnie, coś jest z wydłużeniem tych linek mocujących, przez co kąt nachylenia nart zmienia się w locie, powodując lepsze skoki.
No to by wiele tłumaczyło. Więszy kąt nachylenia - narty bardziej skierowane ku górze i tym samym lepiej oddawane skoki. I faktycznie to musi byc tylko dla tych bardziej doświadczonych, z większą percepcją lotu, ponieważ muszą oni w takim razie odpowiednio utrzymać narty, aby się za bardzo nie przechyliły i efekt nie wyszedł odwrotnie.

: pt, 26 lut 2010, 12:48
autor: Liberian Girl
Dość trafne spostrzeżenie Majdlić w rozmowie z Robertem Błońskim i Jakubem Ciastońskim dla Gazety Wyborczej:

".....Mój jest prosty: wybierzmy jedną klinikę, której identycznym testom poddano by wszystkich biegaczy. Nie jestem lekarzem, nie umiem powiedzieć, kto jest zdrowy, a kto chory. Może identyczne testy dla wszystkich, w jednym miejscu, załatwiłyby sprawę. Masz astmę? OK, jesteś chory, przyjmuj lekarstwa sterydowe i startuj. Ja biegałam tutaj z pięcioma złamanymi żebrami i zdobyłam medal (śmiech)....Z drugiej strony naprawdę lepiej nie myśleć i nie dręczyć się tym, że ktoś coś osiągnął, bo brał doping. Cztery lata temu, przed igrzyskami w Turynie, u kilka zawodniczek wykryto niedozwolone środki. Powiedziałam swojemu trenerowi: "wszystkie są na dopingu, nie wygram z nimi". Odpowiedział mi coś, czym mnie wkurzył: "przestań myśleć, co one we krwi, co robią, zajmij się sobą i swoim treningiem. Trenuj na całego, biegaj do upadłego i próbuj je pokonać. Ale nie mów, że skoro nie możesz ich pokonać, to coś biorą. Jak tak masz myśleć, to skończ z bieganiem".

: pt, 26 lut 2010, 13:31
autor: ManInTheMirror23
majkelzawszespoko pisze:cała pierwsza szóstka tego biegu oprócz Justyny bierze ten lek.
Jeżeli faktycznie tak było to już to daje do sporo do myślenia.
Mimo opini takich jak ta:
majkelzawszespoko pisze:czytałem na ten temat wywiad z lekarzem sportowym, który twierdzi, że ten lek nie pozwala lepiej oddychać, lecz przywraca normalny rytm oddechu.
... wydaje mi się, że większą szansą na trafienie w centrum prawdy będzie zaufanie własnemu "chłopskiemu rozumowi".

Mam nadzieje, że ten rezultat z czołowymi miejscami biegu zajmowanymi przez zawodniczki zażywające ten lek da FIS do myślenia i jeszcze przed rozpoczęciem pucharu świata przeprowadzi szczegółowe badania nad wydolnością organizmów poddanych temu lekowi.

: sob, 27 lut 2010, 22:15
autor: buziaczek
Mamy złoto :happy:
To była piękna walka.
Gratulacje dla Justyny!

: sob, 27 lut 2010, 22:16
autor: Sybirra
No to mamy 5 upragnionych medali!!!!
Brawo Justyna!!!
Coś niesamowitego!!!
Mamy złoty ;D

: sob, 27 lut 2010, 22:17
autor: Eva
Justyna jest hardcorem!!!
Prawie dostałam zawału!
I apopleksji! :nerwy:

: sob, 27 lut 2010, 22:22
autor: buziaczek
Sybirra pisze:No to mamy 5 upragnionych medali!!!!
:happy:
Tak właśnie zaznaczyłam w ankiecie.
Brawo Justyna i brawo Adam :-)
Król i królowa nart.

: sob, 27 lut 2010, 22:27
autor: Sybirra
Hehe, Buziaczek masz rację mamy rodzinę królewską zimowych igrzysk!! * I to z naszej kochanej małopolski ;-) No bo skąd?? :D
Ja też pięć medali zaznaczyłam;p Trzeba wierzyć i mieć nadzieję;))
A o mały włos mielibyśmy i sześć medali, szkoda tych panczenistek ;(

: sob, 27 lut 2010, 22:28
autor: derozje
Nie mogłam usiedzieć przy końcówce... No po prostu świetny, zacięty wyścig o złoto. Brawo Justyna !

: sob, 27 lut 2010, 22:28
autor: Moscan
Jest złoto!
Eva pisze:Prawie dostałam zawału!
Ja też. Adrenalina jak nic.

Gratulacje dla Justyny. Fenomenalnie.
Super walka, na samym końcu biegu emocje sięgały zenitu. Justyna jest mocna i pokazała to.
Wiedziałem, że wygra ;-)

Justyna już od samego początku zasługiwała na złoty medal. Było srebro, był brąz i jest upragnione złoto. Cały komplet.
Nie mogę opanować emocji...

: sob, 27 lut 2010, 22:33
autor: blackvarnish
Troszkę jeszcze ręce mi się trzęsą, ale spróbuję coś napisać. Wiecie, nie śledzę tej olimpiady jakoś uważnie, owszem, przy starcie naszych faworytów nie brakowało mnie przed tv, ale to raczej dlatego, że wszyscy patrzyli. Dzisiaj mnie zabrakło, rodzice zawołali mnie na 5 ostatnich kilometrów.
Moja mama chodziła cała w nerwach po całym pokoju i dopingowała ile mogła, tata, choć zawsze spokojny też nie krył emocji, brat już tak przesiąknięty kibicowaniem w tym jego różnych piłkarskich klubach wykrzykiwał te swoje "Leć", "Jest!!" etc. Ja tylko ściskałam kciuki tam mocno, że całe żyły na wierzchu no ale ok.
Ostatnie metry to w ogóle była dla mnie porażka, z nerwów aż mnie skręcało :P
Ale JEST! ZŁOTO!!
Brawo Justyna, naprawdę należało jej się :)

: sob, 27 lut 2010, 22:33
autor: Eva
Niezły był komentator
"Justyna..JUSTYNA!? JUSTYYYNAAA! JUSTYYYYYYYNAAAAAA! TAAAAAAAK MAMY ZŁOTO!!!"

chciałabym komentować ale bym chyba zeszła z tego świata.
Ostatnie metry..cieszyłam sie ze srebra a mamy złoto :lal:

: sob, 27 lut 2010, 22:36
autor: Sybirra
Eva pisze:Niezły był komentator
"Justyna..JUSTYNA!? JUSTYYYNAAA! JUSTYYYYYYYNAAAAAA! TAAAAAAAK MAMY ZŁOTO!!!"
Dokładnie :D A to na końcu ogromniaste "JEEEEEEEEEEEST" można było ogłuchnąć ;P
Ps. Podsumowując mamy 13 medali zdobytych na Igrzyskach zimowych, w tym złoty od 38 (?) lat. Ciszę się niezmiernie i jestem niezmiernie dumna, że mogłam to przeżyć i emocjonować się najlepszymi startami w historii olimpijskiego sportu! japrosic

: sob, 27 lut 2010, 22:56
autor: nikolka
Brawo JUSTYNKA!!! :dance:
Niesamowite emocje,już dawno nie czułam takiej adrenaliny ;-)

Dzisiaj o 23:12 startują jeszcze nasze panczenistki ,walczą o brąz.Trzymam kciuki ;-)