Strona 36 z 47

: śr, 30 cze 2010, 21:15
autor: Mandey
Ale kicha dziś! Cierpię na brak emocji.
Mógłby być już piątek jutro.

Odnośnie wczorajszych meczów. Co ja sobie myślałem, stawiając na Japonię? Zaprezentowali tak nudny futbol, że oglądać się tego nie dało...
Zresztą Paragwaj też.

Wieczorem wielki hit ale tylko z nazwy. Żelinio mi bardzo szkoda bo kilka razy sędzia go po prostu zlekceważył ale sam sobie Cristiano winny. Początki jego wielkiej kariery to pasmo oszukanych karnych i innych ceregieli.

Marzy mi się finał Brazylia - Argentyna... tyle, że coś czuję, że miejsce tych drugich zajmą Niemcy. Najwyżej będzie rewanż za 2002.

: śr, 30 cze 2010, 21:36
autor: amj
Skoro Portugalia odpadła to wstawię ten link, żeby nudy nie było. Polecam ;-)

: czw, 01 lip 2010, 19:43
autor: Canario
Oderwijmy się na chwile od nudnych meczów i skupmy sie na trybunach.
Futbol troche z innej perspektywy.
Piękniejszej.



Obrazek


Paragwaj.To jest największy atut tej drużyny.


Obrazek

Obrazek

Canarinhos, Canarinhos,Canarinhos!!

: pt, 02 lip 2010, 18:19
autor: amj
Najpiękniejsze jest to ostatnie zdjęcie Może w tym roku Lucio zrobi to samo, a Dunga 5 minut po nim.

EDIT:
Mandey pisze:Teraz Canario usiądź obok mnie i Kopcia na ławce rezerwowych i czekaj cztery lata.
Znajdzie się miejsce dla mnie też? :-/

Chyba zasłużenie wygrała Holandia. Brazylia w tym meczu pokazywała najwięcej gry Brazylijskiej spośród wszystkich rozegranych w tych mistrzostwach meczów. Holandia gra z głową.
Felipe Melo nie wytrzymał. Może chciał w piłkę kopnąć ale z nerwów kopnął (wdeptał) w Robbena.
Za 4 lata w Brazylii. Tylko, żeby więcej było piłkarzy grających w lidze brazylijskiej, a nie w Europie. Głównie mowa o Ganso i Neymarze (jest z mojego rocznika), któremu wpisałem się do petycji, żeby jechał. Ehh.. ciekawe kto zastąpi Dungę.

: pt, 02 lip 2010, 18:27
autor: Mandey
amj pisze:Znajdzie się miejsce dla mnie też? :-/
Siadaj chłopie :) Przynieś jeszcze zimne piwko bo tak ładnie żarówa grzeje to sobie wypijemy dla ochłody.

Brazylijczycy to bardzo dobra drużyna tego się ukryć nie da. Mają umiejętności jak mało kto i za to ich kocha cały świat, ja również. Brazylijczycy jednak to także brutalne świntuchy co udowodnili już nie jeden raz na przestrzeni lat. Jak się gotuje i nie idzie to zaraz kopią, depczą itd. W takim momencie nie jest mi ich szkoda i cieszę się, że Holendrzy przebrnęli dalej. Przed mundialem zapowiadano, że to najlepszy skład Oranje od wielu dekad. Coś w tym jest. Z początku nie szarpali... wygrywali mecze chodząc po boisku. Kiedy przyszło zmierzyć się z legendą pokazali swoje możliwości. Będzie medal coś czuję.

: pt, 02 lip 2010, 18:34
autor: Jeanne
Dokładnie, Mandey.
Brazylia już nie pierwszy raz w chwilach 'grozy' pokazywała drugą twarz i próbowała robić wszystko, by zaszkodzić przeciwnikowi. Faule, jakieś wymuszenia, kłótnie... Zresztą widać było, jak byli oszołomieni po samobójczym (według mnie nie do końca) golu.
Szkoda, szkoda, szkoda. Kaka się nie wykazał prawie w ogóle. Może gdyby Elano grał, kto wie.
Mimo wszystko nie wolno powiedzieć, że Holandia tym razem grała nudną piłkę. Na taką Holandię czekałam!

: pt, 02 lip 2010, 18:38
autor: amj
Mandey pisze:Będzie medal coś czuję.
To musi być mistrzostwo ew. srebro. Tylko oni i Argentyna mają komplet zwycięstw i taki niech będzie finał choć przed mistrzostwami nie chciałbym żadnej z tych drużyn w finale. Holandię kiedyś bardzo lubiałem (n 2. msc. po Brazylii) ale za czasów Davidsa, Kluiverta (wczorajszy solenizant).
Mandey pisze:Brazylijczycy jednak to także brutalne świntuchy
Tak. Z tym się zgodzę ale jeśli chodzi o niektórych graczy. Fabiano, Melo teraz udowodnił już na całego. Trzeba wprowadzić salary cap do piłki nożnej. Nie będą już aż tak bardzo kuszeni grą w Europie i niech grają w większej liczbie u siebie.
Nie ważne.. żyjmy jeszcze mistrzostwami póki jeszcze są.

: pt, 02 lip 2010, 22:29
autor: Julia94
Oj muszę przyznać, że nie sam wynik spotkania jest dla mnie zaskakujący, bo wiedziałam, że szanse mniej więcej są równe (no może z leciutkim wskazaniem na Brazylię), ale sama postawa Canarinhos. Zagrali bardzo słabo i zasłużenie odpadli. Ponadto chamska postawa bardziej mnie w tym utwierdziła. Tym samym Holendrzy udowodnili, że są w stanie wygrywać ze wszystkimi. Jestem jak najbardziej za, by zdobyli złoto. Mają solidną kadrę, ze świetnie wyszkolonymi technicznie piłkarzami, więc kiedy jak nie teraz?

A przed Urugwajem i Ghaną dogrywka... ;-)

: pt, 02 lip 2010, 23:27
autor: lazygoldfish
brak mi słów aby opisać dramat dzisiejszego meczu Urugwaju z Ghaną. W normalnych okolicznościach nie miałbym zapewne nic przeciwko wygranej tych pierwszych, ale Ghana na tych mistrzostwach z każdym kolejnym meczem podbijała moje serce. Dzisiaj nie miałam wątpliwości - chciałam, aby awansowali, ale po tym co się wydarzyło w ostatniej minucie dogrywki jasnym było, że oni z tych rzutów karnych nie wyjdą cało.

Fantastyczny mecz. Zaden inny, no może poza końcówką Słowacja-Włochy, nie dostarczył mi na tych mistrzostwach tylu emocji. Szkoda, że po raz kolejny mój faworyt przegrał. Masakra nooo!

: sob, 03 lip 2010, 0:17
autor: Julia94
Co za mecz! Co za dawka emocji! Ta końcówka była po prostu niesamowita. Dramat Ghany i szalone zwycięstwo Urugwaju. Afrykanie zaprezentowali się zaskakująco dobrze. Kto by powiedział przed mistrzostwami, że zajdą tak daleko? Ćwierćfinał to z pewnością sukces, a przecież byli tak blisko 1/2... Piłka bywa okrutna i nie oni pierwsi się o tym przekonali.

Właśnie o takie mecze jak dzisiejsze nam chodzi! Emocje, emocje i jeszcze raz emocje! Brakowało tego w większości poprzednich spotkań. Szkoda, że dopiero teraz tak na prawdę mundial się rozkręca, ale lepiej późno niż wcale ;-)

: sob, 03 lip 2010, 8:27
autor: Mandey
Mamy kolejnego piłkarza, który dołącza do wielkich jak Maradona, Deyna, Cruyff czy Gascoigne którzy w pewnych momentach swojego życia stawali przed szansą wykorzystania karnego i przechylenia szali zwycięstwa na korzyść swojej drużyny ale... nóżka zadrżała. :)

Asamoah Gian. Wykorzystał dwa karne na tych mistrzostwach w meczach grupowych a tu przyszło mu się zmierzyć z ciśnieniem pod koniec dogrywki z opcją awansu do półfinału. Szkoda. Byłem pewny po tym pudle, że w karnych odpadną jak do nich dojdzie. Doszło i przeczucia się sprawdziły.

Chciałem bardzo by reprezentant Afryki trafił do półfinału. Jednak można stwierdzić, że grały ze sobą dwa czarne konie imprezy bo nikt nie zakładał, że tak wysoko zajdą. Urugwaj zmęczony trafia na Holandię i myślę, że Oranje nie zmarnują szansy by zagrać w finale... Przecież po tylu latach wypada :) Ba! Wypada zdobyć mistrza świata bo już nie jeden raz im się należało. Mieli w swojej historii takich piłkarzy, że czapka sama z głowy leci... Neeskens, Cruyff, Haan, Koeman, Gullit, Rijkaard, Van Basten, Kluivert, Overmars ale zawsze nieszczęśliwie odpadali. Niejednokrotnie z Brazylią właśnie.

Dziś o 16 masakra! Mam przeczucie, że to będzie najpiękniejszy mecz tych mistrzostw w mnóstwem dramaturgii i kartek. I cholera coś czuję, że sąsiedzi przejdą. Zobaczymy. :)

ps. Canario przestań już płakać i napisz coś. ;-)

: sob, 03 lip 2010, 11:05
autor: Anet18
Ja jestem cholernie ciekawa kto dziś awansuje. Czy będą to Niemcy czy Argentyna.
W sumie to wszystko mi jedno, wolę chyba Argentynę, ale jak sąsiedzi przejdą to też cieszyć się będę.

Wczoraj zasłużenie wygrała Holandia, nie wierzyłam w tę drużynę kompletnie ( zwracam honor) dlatego jestem pełna podziwu dla nich.
Mecz wczorajszy utwierdził mnie w przekonaniu że Brazylia nie potrafi przegrywać( przynajmniej na boisku).

Jestem pełna obaw o moją ukochaną Hiszpanię, pewnie dadzą radę ale co dalej?
Mam nadzieję chłopacy, że dziś po 22 nie będę musiała dołączyć do Was na ,,ławeczkę rezerwowych". :-/

: sob, 03 lip 2010, 11:07
autor: Canario
Co tu pisać.

Nic ciekawego do opisywania wczoraj nie było.
Brazylia odpadła.Nie wiem co się z nimi stało w drugie połowie. Nagle zapomnieli grać w piłke.
Tak to jest z czarnoksiężnikami,jak wszystko idzie dobrze i układa się po ich myśli wtedy są bogami,ale gdy napotykają jakieś trudności wychodzą z nich małości.
Nie dopuszczają do siebie myśli o przegranej , bo mają sie za półbogów,naród wybrany ,a gdy porażka zagląda im w oczy to nie wytrzymuja napięcia. W pewnym sensie się z nimi identyfikuje.Pewnie na 10 meczów z Holandią,Brazylia by wygrała 9, no ale to nie umniejsza wyniku pomarańcz. W momencie straty drugiej bramki i czerwonej kartki Melo , miałem nadzieje na pokaz wirtuozerii,finezji i całego arsenału brazylijskich sztuczek które mogą doprowadzić do wyrównania. Niestety zabrakło prawdziwych artystów, na boisku było za dużo wyrobników , a za mało piłkarzy którzy robią różnice. Prawdziwa Brazylia nawet grając w dzisiątke doprowadziła by do remisu. Ta Brazylia była świetna w destrukcji i przy pomyślnym zbiegu wydarzeń mogli zdobyć tytuł.Ale prawdziwa Brazylia w niepomyślnych warunkach też by sobie poradziła.
No to nic, zostaje mi tylko teraz dopingować zawodników z kraju z którego pochodze.Hau,hau ;-) .

Co do drugiego meczu. Ghana-Urugwaj to nie oglądałem. Bo byłem troszke rozjuszony.Tzn. oglądałem z dużymi przerwami ,ale najważniesze czyli końcówke dogrywki i karne zobaczyłem. Troche szkoda mi Ghany,świetnie się prezentowali na tym turnieju i moim zdanie mieli wieksze szanse na ogranie pomarańcz od Urugwaju, ale i tak licze że Holandia odpadnie w następnej rundzie. Nie lubie ich.

Co do Argentyna-Niemcy to ten mecz może sie bardzo róznie ułożyć. Może być pasjonujacym widowiskiem , ale może też być nudnym , destrukcyjnym spektaklem. Osobiście nawet lubie niemców, bo przecież żadni z nich niemcy tylko znaturalizowane ludy podbite i ta mieszanka młodości,słowiańskości,i innych nacji ości się sprawdza. Do tego świetna organizacja gry,konsekwencja. Zobaczymy czy najlepszy atak mistrzostw poradzi sobie z tą druzyną. Jedyny ich minus to młodość i brak ostukania i cwaniactwa w niektórych sytuacjach. Co do Argentyny to ofensywa spoko, ale cała reszta to wielki znak zapytania. Oby się nie skończyło tak że argentyńczycy strzelą 2 lub 3 bramki a stracą o jedną więcej.

: sob, 03 lip 2010, 12:00
autor: Mandey
Canario pisze:ale i tak licze że Holandia odpadnie w następnej rundzie. Nie lubie ich.
Tu już nikt nie odpadnie. Zostanie trójka która coś zdobędzie i jedna drużyna, która wyjedzie bardzo rozgoryczona.
Dziś też jedna niespodzianka nas czeka, bo odpadnięcie Argentyny czy ewentualnie Niemców taką niespodzianką będzie. Apetyty w tych krajach są ogromne a potencjał porównywalny. Ci pierwsi mają gwiazdy a ci drudzy kolektyw i solidność.
Oj a nawet nie chcę pisać ile bym dał za wyautowanie dziś Hiszpanii. Szwajcarzy dali radę to i Paragwaj może. ;-)
Jestem żądny niespodzianek! Urugwaj na mistrza! :smiech:

: sob, 03 lip 2010, 13:05
autor: Anet18
Mandey pisze:Oj a nawet nie chcę pisać ile bym dał za wyautowanie dziś Hiszpanii. Szwajcarzy dali radę to i Paragwaj może.
Jestem żądny niespodzianek! Urugwaj na mistrza! Buhahahaha
Mandey czemu ich nie lubisz? :beksa: