Koncerty

Miejsce na tematy zupełnie nie związane z Michaelem Jacksonem. Tutaj możesz luźno podyskutować o czym tylko masz ochotę. Jedynie rozmowy te muszą być oczywiście kulturalne :) Zapraszam MJówki do pogawędek.
Awatar użytkownika
homesick
Posty: 1239
Rejestracja: wt, 15 sty 2008, 14:35
Lokalizacja: spode łba

Post autor: homesick »

http://www.tvn24.pl/24467,1550681,wiadomosc.html

fragmenty koncertu dobrej jakosci :)


cos mi tu kaem sciemniasz Dear Darkness ja na tej setliscie nei widze :P
Obrazek

edit;
Pank pisze:Mogę Tobie zawdzięczać na pewno jeszcze jedną ulubioną artystkę. ;) Chyba nie tylko dzisiejszy dzień będzie sponsorować PJ.
przynajmniej jakis plus :)
'the road's gonna end on me.'
Awatar użytkownika
kaem
Posty: 4415
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Lokalizacja: z miasta świętego Mikołaja

Post autor: kaem »

Nie będę się upierał. Emocje zamazują szczególy.
Skąd wygrzebałaś setlistę?
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
Awatar użytkownika
homesick
Posty: 1239
Rejestracja: wt, 15 sty 2008, 14:35
Lokalizacja: spode łba

Post autor: homesick »

kaem pisze:Skąd wygrzebałaś setlistę?
od jednego dziewczecia z mojego macierzystego placebowego forum, ktore prawie w polowie stawilo sie na koncercie ;) <polowa forum a nie polowa dziewczecia rzecz jasna :P >
'the road's gonna end on me.'
Awatar użytkownika
eworrra
Posty: 279
Rejestracja: śr, 30 maja 2007, 18:02
Lokalizacja: Toruń

Post autor: eworrra »

Bob Dylan 7 czerwca w warszawskiej Stodole. Wszystkie bilety wyprzedane :/
Hey Joe, where you goin' with that gun in your hand?
Hey Joe, I said where you goin' with that gun in your hand?
I'm goin' down to shoot my old lady
You know I caught her messin' 'round with another man.
Huh! And that ain't too cool.
Awatar użytkownika
Pank
Posty: 2160
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:07

Post autor: Pank »

eworrra pisze:Wszystkie bilety wyprzedane :/
Dla chcącego nic trudnego. Na pewno pojawią się osoby, które - nawet poniżej ceny - będą mogły sprzedać bilet, gdyż coś im wypadnie. Szukaj na forach, last.fm, Allegro czy przy samym wejściu do klubu. ;)
Awatar użytkownika
Karolina
Posty: 477
Rejestracja: czw, 25 sty 2007, 18:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Karolina »

Z Dylanem jest ciężko. Ludzie kupują (swoją drogą też dość drogie - 260 zł) bilety i sprzedają je za 700 zł. Nie każdy ma na to kasę.
Ostatnio wypuszczono jeszcze 100 biletów, ale szybko się sprzedały.
Nawet nie zdążyłam namówić rodziców. Muszę się zadowolić innymi koncertami.
Ktoś wybiera się na Santanę/Claptona?
Mandey
Posty: 3414
Rejestracja: pt, 16 lis 2007, 20:14

Post autor: Mandey »

Ok! to parę fotek z koncertu Dżemu w Lesznie 8 października 2007 ;-)
jak obiecałem tutaj.
Na ich koncertach bywałem łącznie już ponad 30 razy. Wszędzie gdzie byli do 150 km od mojego miasta. Najlepsze te małe w knajpach z browcem w ręku i fajką w buzi :-P Na tym koncercie było spokojnie, dużo ballad i ciary na grzbiecie. Polecam.

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Szukasz mnie? Znajdziesz mnie tutaj albo tutaj ;)
Awatar użytkownika
onlyKATE
Posty: 517
Rejestracja: pt, 25 kwie 2008, 20:48
Lokalizacja: Poznań

Post autor: onlyKATE »

Wydaje się, że niezły klimat panuje na koncertach Dżemu.
Niestety nie miałam jeszcze okazji się pojawić, teraz również mi ją odebrano, ale kiedyś to zmienię.
Muszę.
Jednak nie zawsze towarzyszy temu taki wielki zapał.
Dżem bez Ryśka to (jak dla mnie) już nie ten sam 'słoiczek' :wariat: Oglądając różne materiały, bardzo mi go tam brakuje.
W końcu trudno nie zauważyć straty lidera.
Mandey pisze:Na ich koncertach bywałem łącznie już ponad 30 razy.
Można powiedzieć, że stały bywalec ;).
Odniosłam wrażenie, że nieźle muszą wciągać...

PS Mandey dziękuję, że podzieliłeś się z nami zdjęciami.
Życzę kolejnych pełnych 'ciar' i emocji koncertów. :-)
Obrazek
Mandey
Posty: 3414
Rejestracja: pt, 16 lis 2007, 20:14

Post autor: Mandey »

onlyKATE pisze:Dżem bez Ryśka to (jak dla mnie) już nie ten sam 'słoiczek
No to prawda, Riedla widziałem tylko raz :-/
Byli u mnie w Rawiczu w Domu Kultury, byłem z ojcem.
Miałem jakieś 8 lat.
Szczerze? Niewiele pamiętam. Nawet nic bym rzekł.
Ale od czasu kiedy dołączył bardzo "Ryśkowy" Maciek Balcar
jestem gdy tylko jest ku temu okazja.
Chłopak ma czuja na vocalu, śpiewa podobnie a jednak inaczej.
Co najważniejsze na nowych płytach pisze teksty, takie "Do Kołyski"
jest niesamowite, heh numer jeden na liście "trójki" a dla mnie to dużo znaczy.
Koncert Dżemu to niesamowite przeżycie, ale dla tych co znają i słuchają, wyznają tę religię :wariat: każdy jest inny na swój sposób.
...A tutaj śp. Rysiek w swych najlepszych latach.
Szukasz mnie? Znajdziesz mnie tutaj albo tutaj ;)
Awatar użytkownika
Sugar
Posty: 444
Rejestracja: ndz, 08 lip 2007, 10:36
Lokalizacja: orange moon

Post autor: Sugar »

Alicia Keys Wystąpi W Warszawie
Piotr Tarasewicz, 2008.05.27
Hirek Wrona poinformował, że 15 października, na warszawskim Torwarze wystąpi Alicia Keys

"No i proszę jak sny i marzenia czasem się spełniają! 1 kwietnia wraz z moimi kolegami zażartowaliśmy, że Alicia Keys i Prince będą gwiazdami "Soul Warsaw Festiwal". Spadło na mnie mnóstwo obelg za tak okrutny żart. Okazało się jednak, że reakcja polskich fanów czarnej muzyki była znakomita sondą nastrojów. I promotorzy koncertowi przystąpili do działania. Starania zakończyły się sukcesem! Agencja Koncertowa Akwarium Mariusza Adamiaka podjęła ryzyko zorganizowania występu tej znakomitej wokalistki i pianistki rodem z Nowego Jorku. I tak oto okrutny żart przerodził się w rzeczywistość. Ja się cieszę!" - pisze na swoim blogu (www.wirtualnemedia.pl) Hirek Worna.
Jethro
Posty: 74
Rejestracja: śr, 14 lis 2007, 22:42
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Jethro »

Nie dość, że Rysiek w szczytowej formie to jeszcze jeden z moich top 5 kawałków ;O ehh niestety już na żywo na scenie go nie zobaczę ;/
Awatar użytkownika
homesick
Posty: 1239
Rejestracja: wt, 15 sty 2008, 14:35
Lokalizacja: spode łba

Post autor: homesick »

a ja sobie wrocilam z darmowej 'festynowej' ;) Sinead O'Connor

i no.. co tu powiedziec, bylam na koncercie i jakby mnie nie bylo...
nie wiem czy taki set <jak sama powiedziala, spokojny, zeby nam sie dobrze zasypialo dzisiejszej nocy> i akustyk to dobry pomysl byl, na tego typu wydarzenie dla masowej i przypadkowej widowni.

Sinead wygladala jak "Matka Boska Bolejaca" w przebraniu chlopki, co wlasnie z pola wrocila ;) nie pisze tego zlosliwie, mam do niej wielka sympatie...ale wydawalo sie jakby bardzo nie chciala byc tam gdzie byc musiala i mialam wrazenie, ze zaraz zaleje sie lzami :P
..moze taki jej urok osobisty ;)

no nic mdlo bylo i nijako...przypadkowa publika i artystka tez jakby z przypadku znalazla sie na scenie, ale to tylko takie moje osobiste refleksje :)
'the road's gonna end on me.'
Awatar użytkownika
Morfi00
Posty: 173
Rejestracja: śr, 21 lis 2007, 16:27
Lokalizacja: Piła/Szczecin

Post autor: Morfi00 »

hmmm a ktos z Was sie wybiera moze na blues Express:>?

tutaj stronka:) w razie w:>


http://www.bluesexpress.pl/
Obrazek
Awatar użytkownika
kaem
Posty: 4415
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Lokalizacja: z miasta świętego Mikołaja

Post autor: kaem »

Słyszałem też od kolegi, że przypadkowa publiczność na koncecie Sinead się nie spisała, co było do przewidzenia. Dlatego darmowe koncerty są do bani. Kumpel powiedział mi, ze nawet ochrona była paskudna i rozmawiała głośno w czasie występu wokalistki. A Sinead jest świetną artystką. Płyta Universal Mother jest powalająca. To, co zrobiła na płytach innych artystów- jej flirty z dub i reggae czy standardy irlandzkie zawsze robią na mnie duże wrażenie. A to, jak zaśpiewała You Made Me The Thief Of Your Heart z filmu In The Name Of The Father woła o miejsce w pierwszej 20-tce nagrań z lat 90-tych.

Seal na początku lipca jest w stolicy. Ktoś się zamierza na zakup biletu?
Lika pisze:
kaem pisze:Zrezygnowałem z urodzin z Madonną w Berlinie 28 sierpnia
No Krzysiek, w tamtym roku Prince, teraz Madonna... to była jedyna słuszna decyzja, jaką mogłeś podjąć
Maro pisze:
kaem pisze:Aż się boję pomyśleć, kto za rok się może pałętać po okolicach.
Ja myślę że za rok zrezygnujesz z VI MJowiska dla 51 urodzin Michael'a w Warszawie,oczywiście z nim w roli głównej:)
A jednak. Wiele można pogodzić. 2. września widzę się z Madonną, tuż pod sceną. Za rok liczę na Michaela. Jacksona, żeby było jasne.
Marzenia sie spełniają. Jak na drugim roku studiów nie mogłem pójść na koncert Stinga z powodu braku pieniędzy i było mi przykro mijać radosny tłum koło Spodka, obiecałem sobie, że w przyszłości już sobie nie odpuszczę. Wiele potrafię sobie odmówić, ale nie marzeń. TYCH marzeń. No i raz ma się trzydzieści lat.
Nie traktujcie proszę tego jako przechwałek. Bardzo się cieszę i po prostu chciałem się z Wami tym podzielić. Muzyka to moje życie.
A może się tam zobaczymy razem?
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
Awatar użytkownika
Lika
Posty: 1434
Rejestracja: czw, 17 mar 2005, 9:28
Lokalizacja: a któż to może wiedzieć... ;) ?

Post autor: Lika »

kaem pisze: A jednak. Wiele można pogodzić. 2. września widzę się z Madonną, tuż pod sceną.
No to pięknie! Gratulacje. Prawie prywatna audiencja u Królowej ;)
Madonna jest niesamowita.
Kobieta - kameleon.
Jakiegokolwiek wyzwania by się nie podjęła zawsze jest rozpoznawalna i autentyczna.
Nie zatraca siebie.
Nie wiem jak ona to robi.
Charyzma, osobowość, niezłe show na scenie i fantastyczna oprawa koncertów.
Tak się zastanawiam, czy coś pominęłam, bo głos raczej nieszczególny, talentu skąpo... a jednak się trzyma, i to jak!
Ona powinna zostać managerem Michaela. Dobrze by na tym wyszedł ;]
Pewnie wcale się nie zdziwisz jak powiem, że jestem zwolenniczką raczej "starej" Madonny / tak, tak tej osiemdziesięcioletniej :wariat: /
Ray Of Light był ostatnim albumem Maddie, który przykuł moją uwagę na dłużej.
Chociaż nie powiem... mam ochotę spróbować "twardych cukierków" po Twoich zapewnieniach, że znajdę nań zapożyczenia z minionej dekady.
Chyba po nie sięgnę :)
Na koniec muszę jeszcze dodać, że szacunek - jakim zawsze darzyłam Madonnę wzrósł wielokrotnie po obejrzeniu "I'm Going to Tell You A Secret"
Dokument ten, jak i cała kariera wokalistki - po prostu powalają!

P.S. Śledzie na słodko można jeść. Nie z dżemem co prawda, ale z rodzynkami. Są naprawdę dobre. Fajnie się "przełamują" smaki. Słodki i słony :)
"Słodki ptaku, moja duszo, twoje milczenie jest tak cenne.
Ile czasu minie zanim świat usłyszy twą pieśń w mojej?
Oh, to jest dzień, na który czekam!"


- Michael Jackson
ODPOWIEDZ