Strona 2 z 4
Re: Muzyka, Music, Muzik, Musica...
: śr, 15 lip 2009, 15:22
autor: loczkowate
editt pisze:
Czasami jak chcę coś powiedziec więcej o jakimś artyście, czy ogólnie o muzyce, to w pewnym momencie mam poczucie, że inni nie chcą tego słuchac, ale słuchają z grzeczności. I nie mówię już nic, bo czuję się głupio.
A ja Ci zazdroszczę pod tym względem, bo mnie ludzie w ogóle nie chcą słuchać.
Dla mnie muzyka jest wszystkim, całym moim życiem. W jakiś sposób kształtuje moją osobowość. Wsłuchując się w nią zapominam o problemach, troskach, które mi towarzyszą. Jejuu, nie wyobrażam sobie życia bez niej.
: śr, 15 lip 2009, 20:49
autor: Oluksandra
Ja mam tak samo. ;)
Muzyka to najwspanialsza [z braku lepszego określenia] "rzecz", jaką mogli stworzyc ludzie. :]
: śr, 15 lip 2009, 21:16
autor: Ciastek
Hm...Muzyka?
Muzyka jest dla mnie....no właśnie, czym? Nie potrafię tego określić.
To "coś" co daje mi siłę, energię i chęć do życia, poprawia nastrój i czasem smuci. Pamiętam jak byłam malutka to po raz pierwszy zobaczyłam w tv "Earth Song"... Rozryczałam się za tym panem w teledysku... Potem zaczęłam słuchać, słuchać i słuchać. Gust mi się zmieniał. Pod koniec podstawówki gust ostatecznie ukształtował się na rock, metal i Michaela ;D.
Słucham Linkin Park.
Powracając do muzyki.
No więc, w dzień gdy ją słucham, zachwycam się ją, jej pięknem, brzmieniem, czytam tłumaczenia. W nocy (wieczorem xD) dogłębnie odbieram tłumaczenia, czasem płaczę. Rozmyślam, marzę i nastrajam się do snu. [Oczywiście w nadziei że Michael mi się przyśni

]
: śr, 15 lip 2009, 22:31
autor: Marie
Muzyka to dla mnie hmm.. dodatek do zycia ?
Taki gratis :)
Dzieki niej usmiecham sie, placze, smuce sie, tancze, szaleje, krzycze.
Dzieki niej moje emocje moga ujzec 'swiatlo dzienne'.
Muzyka to dla mnie wspanialy KOP, ktory daje mi sile i poprawia smutny, szary dzien.
: śr, 15 lip 2009, 22:43
autor: Kadia
Muzykę porównuję do wielkiego, starego drzewa. Lata mijają, świat się zmienia, a drzewo ciągle stoi. Z wiekiem robi się coraz większe, potężniejsze i tylko od ludzi zależy czy zostanie ono Pomnikiem Przyrody i przyszłe pokolenia dalej będą je podziwiać czy zostanie ścięte na komplet nowych mebli. Staruszek przyjdzie pod drzewo, usiądzie w cieniu i z rozrzewnieniem zacznie wspominać jak przychodził tutaj jako mały chłopiec wiele lat temu. Tak samo jest z muzyką - to od nas zależy czy pozwolimy jej przetrwać, czy też rzucimy w kąt i poszukamy czegoś nowego. To muzyka jest naszymi wspomnieniami, to przy niej wspominamy każdą część naszego życia. Niewątpliwie świat bez muzyki nie byłby światem, a tylko miejscem w którym przyszło nam egzystować.
: czw, 16 lip 2009, 10:21
autor: hubertous
Muzyka? Hmm... Pewnie gdyby nie muzyka nigdy bym się nie urodził tym, kim jestem teraz

Nie wiedziałbym co z sobą zrobić, ponieważ prawie tylko w tym jestem dobry (w "tym" mam na myśli praktycznie wszystko, co związane z muzyką włącznie z tańcem, produkcją, śpiewem, występami itd.) Tak więc muzyka jest może nawet nie tyle częścią, co sensem mojego życia. Kocham ją bardziej niż cokolwiek czy kogokolwiek mógłbym kiedykolwiek kochać. To tyle z mojej strony

: sob, 18 lip 2009, 21:44
autor: Madame Tussaud
Muzyka to mój narkotyk:-) Jest częścią mojego świata, do którego należy też film i poezja.
Gdy byłam dzieckiem, mama nie śpiewała mi kołysanek, tylko utwory Perfectu,puszczała mi Marylę Rodowicz, tata nucił Queen, nagrywano (będące jeszcze wtedy na poziomie) Opola i Sopoty:-)
Z czasem gust mi się wyksztacił. W moim życiu nie ma miejsca na muzyczną papkę, którą się teraz tworzy. Ale i tak żałuję, że nie urodziłam się wcześniej - najwięksi artyści odchodzą albo już odeszli, lub też są w stanie twórczego spoczynku:-(
: ndz, 19 lip 2009, 21:53
autor: Dirty Nancy
Muzyka potrafi sprawić, że chce mi się żyć jak i zdołować na całego, jest zdolna przywrócić mi wiarę i zmotywować do działania. Dzień bez muzyki, dniem straconym
Madame Tussaud pisze:
Z czasem gust mi się wyksztacił. W moim życiu nie ma miejsca na muzyczną papkę, którą się teraz tworzy. Ale i tak żałuję, że nie urodziłam się wcześniej - najwięksi artyści odchodzą albo już odeszli, lub też są w stanie twórczego spoczynku:-(
Ze mną było podobnie. Dawniej mogłam słuchać właśnie taką papkę muzyczną, styl Katy Perry itp. Lecz po jakimś czasie zaczęłam zwracać uwagę na wartościowszą muzykę. Zaczęło się od Queen'ów. Bardzo długo ich słuchałam. Potem przyszedł czas na GunsnRoses. Następnie krótki epizod z zespołem Metallica i The Doors. W między czasie był Michael Jackson, a zwłaszcza przy zespole Queen, a dlaczego, to wiecie
Do każdego z tych zespołów mam sentyment , tylko żałuję, że w moim otoczeniu nie ma wielu osób o podobnym guście muzycznym.
: wt, 21 lip 2009, 21:55
autor: editt
Dirty Nancy pisze: tylko żałuję, że w moim otoczeniu nie ma wielu osób o podobnym guście muzycznym.
dlatego dobrze, że można o tym pogadac tutaj
Wielu nowych (dla mnie), ale starych wykonawców poznałam będąc na stażu w jednej instytucji. Pracowałam z jednym panem, który był muzykoholikiem, on pokazał mi, odkrył przede mną wielu artystów o których nigdy nie słyszałam. Poznałam tyle cudownych piosenek. Od tamtego czasu staram się odkrywac kolejnych zapomnianych artystów, nie zaniedbując jednocześnie moich ukochanych. Fajnie jest miec szerokie horyzonty w tej dziedzinie, bo obecnie nie wiele jest osób, które na prawdę interesują się muzyką i chca wciąz odkrywac. Większośc ludzi przyjmuje ta papkę, którą serwują stacje radiowe i to im wystarcza.
Bogu dziękuję, że w porę na prawdę zainteresowałam się Michael'em

: śr, 22 lip 2009, 13:08
autor: Madame Tussaud
Ja Michaelem trochę za póżno
To zdjęcie sugeruje chyba, że lubisz The Kelly Family:-) O ile fanów Michaela jako takich jeszcze znam, tak fanów TKF w ogóle. A taki fajny zespół. Swoją drogą ja też mam refleks - odkryłam ich 2 lata temu:-D
: śr, 22 lip 2009, 15:36
autor: editt
Madame Tussaud pisze:
To zdjęcie sugeruje chyba, że lubisz The Kelly Family:-) O ile fanów Michaela jako takich jeszcze znam, tak fanów TKF w ogóle. A taki fajny zespół. Swoją drogą ja też mam refleks - odkryłam ich 2 lata temu:-D
Kocham ten zespół. zaczęłam ich słuchac gdzies w 1995/96 roku. Oni są prawdziwi, ich muzyka jest prawdziwa, tak samo jak muzyka Michael'a. Wielu ludzi ma o nich negatywne zdanie, patrzą na nich przez pryzmat tego jak kiedyś się ubierali, jak wyglądali itd.(nie wiem czemu komuś to przeszkadzało), a nie chcą słuchac tego o czym śpiewali. Teraz każsy z nich ma swoje życie, swoje projekty solowe, ale i tak czasami dają wspólne koncerty. To bardzo wartościowy zespół. Posłuchaj chociażby "The children of Kosovo" czy "When the last tree..."(clip do tej piosenki przypomina mi "Earth song":)
: czw, 23 lip 2009, 16:30
autor: Madame Tussaud
Kochana, znam te piosenki:-) Uwielbiam ich i też nie rozumiem negatywnych opinii na ich temat. Mieli tak niesamowitą charyzmę! Ich głosy też niepowtarzalne. I ten klimat teledysków - miodzio

: czw, 23 lip 2009, 17:01
autor: Sol
editt pisze:Madame Tussaud pisze:
To zdjęcie sugeruje chyba, że lubisz The Kelly Family:-) O ile fanów Michaela jako takich jeszcze znam, tak fanów TKF w ogóle. A taki fajny zespół. Swoją drogą ja też mam refleks - odkryłam ich 2 lata temu:-D
Kocham ten zespół. zaczęłam ich słuchac gdzies w 1995/96 roku. Oni są prawdziwi, ich muzyka jest prawdziwa, tak samo jak muzyka Michael'a. Wielu ludzi ma o nich negatywne zdanie, patrzą na nich przez pryzmat tego jak kiedyś się ubierali, jak wyglądali itd.(nie wiem czemu komuś to przeszkadzało), a nie chcą słuchac tego o czym śpiewali. Teraz każsy z nich ma swoje życie, swoje projekty solowe, ale i tak czasami dają wspólne koncerty. To bardzo wartościowy zespół. Posłuchaj chociażby "The children of Kosovo" czy "When the last tree..."(clip do tej piosenki przypomina mi "Earth song":)
Też mam duży sentyment do tego zespolu

Pierwszy raz słyszałam ich ok.20 lat temu :) jak mieszkalam w Wuppertalu .Mają kilka bardzo wartościowych piosenek :)
: pn, 27 lip 2009, 16:31
autor: Madziula9
ja bez muzyki nie moge żyć słucham całymi dniami i jak ide spać rodzice mówią że ogłuchne bo ciągle tylko słuchawki na uszach ,mam to po tacie.
tylko szkoda ze teraz raczej nie ma dobrych artystów.dlatego wole te ''stare'' utwory
: pt, 21 sie 2009, 10:13
autor: editt
W ostatnim czasie odkryłam kilu wspaniałych artystów/zespołów, m.in. Soffię Jannok, Marina and The Diamonds, Anggun, Jan Werner, All Angels, Mario Frangoulis, Trisha Yearwood, John Secada, Laura Branigan,Patti LaBelle, Lucia Micarelli. Dawno już słyszałam o Evie Cassidy i Joni Mitchell, ale nie bardzo wiedziałam jaką muzyke robiły. Teraz już wiem, że świetną. Obejrzałam paręm-cy temu na TVP Kltura musical właśnie do muzyki Joni Mitchell-coś niesamowitego. Nie pamiętam kto był reżyserem, ale był po prostu niesamowity. Dawno nie widziałam tak genialnej choreografii.
Poza tym zakochałam sie w muzyce Laury Pausini-jej ostatnia płytka jest piękna. Bardzo lubię muzyke Michael'a Sembello, Mr Mister, Hall and Oates, King Crimson, Placido Domingo, Kate Bush, Sonata Africa,Duffy, Kreeshy Turner,Beverly Craven, Belindy Carlisle, Cindy Lauper,Tiny Turner, James'a Morrisona, Nelly Furtado, podoba mi się także płytka Sylwi Grzeszczak i Libera-bardzo przyjemna do słuchania i ciekawa, jeśli chodzi o polską muzykę. No i właśnie jestem w trakcie zdobywania

muzyki Tupaca i Lennona.
Cały czas mój zachwyt nad muzyką Josh'a Groban'a wzrasta-kocham tego faceta i jego boski głos
