Witam :)
Po tylu komentarzach o trance aż się niepewnie czuję pisząc, że wiem co to jest i że nawet lubię ten gatunek muzyki. No może nie zawsze i zależy ale...lubię. W każdym razie natknęłam się na parę przykładów, które mi się spodobały.
Nie znam się na podgatunkach, samego trance też definiować nie umiem.
To dla mnie takie coś "do potańczenia na noc przy czym i zrelaksować się można (czasami)".
Ależ zaszalałam z tą definicją...
W zasadzie to ja w ogóle mam problemy z rozróżnianiem gatunków muzyki.
Wiem, że bywa, że lubię trance bo troche słuchałam i wiedziałam, że to na bank to.
Ale ze słuchu to kompletnie nic.
Chętnie się doedukuję.
Możesz zarzucić z Youtuba na przykład po przykładzie każdego z tych podgatunków i wytłumaczyć w miarę krótko a jasno co tam jest najważniejsze?
I powiedz mi proszę co za styl jest tu podłozony pod Michaela. Tzn W OGÓLE co za styl muzyczny...
http://www.youtube.com/watch?v=HimGvi6PPCw
Co do edukowania mnie to może pomogę.
Przeczytałam o trance, że:
"Gatunek ten nie zalicza się do muzyki easy-listening [łatwej do słuchania],
ze względu na złożoną konstrukcję i dużą ilość odgrywanych w jednym czasie ścieżek. Wśród podgatunków wyróżnia się między innymi progressive, goa trance, psychedelic trance, hard trance, uplifting oraz czasem euro trance będący określeniem najbardziej komercyjnej i nie zawsze ambitnej wersji."
Trance bywa chyba prostsze i bardziej złożone. Jakby to było możliwe, to poproszę o przykład tego drugiego.
Kurcze, jakoś się do tej pory bardziej w to nie zagłębiałam, a teraz żem wsiąkła...
Czytam sobie o
goa trance właśnie...
No to się żegnam, idę się doedukowywać, mam nadzieję, że mi w tym pomożesz.
W sumie może zaczniesz nowy temat o trance w Pogaduszkach nie o MJ? Gdybyś miał coś więcej do napisania...
Bye bye.