siadeh_ pisze:Ps. przy tak nikłym zainteresowaniu trudno oprzeć sie czarnym scenariuszom... szkoda by bylo...
Schmittko pisze:no ludzie! Nawet ja sie już zapisałem - najwcześniej w życiu :)
Jak już się Schmittek zapisał to naprawdę coś! hihihi

Proponuję podążać jego śladem!
maryska17 pisze:będzie zryw na końcu, każdy sobie przypomni.
Oby!
Maro pisze:a tu tylko 17 zapisanych z czego 13 wpłaciło...
LUDZIE co z Wami?! chyba czym szybciej tym taniej!!
Właśnie, jeśli któreś z Was już wie,że jedzie,to po co zwleka ze zgłoszeniem??:wariat:
Lepiej to zrobić od razu, ułatwi to pracę Kingi.
M.Dż.* pisze:A jakby spojrzeć na deklaracje niektórych osób, sprzed kilku miesięcy, to możnaby pomyśleć, że Wembley zapełnimy.
Pamiętam jaka euforia była po zeszłorocznym MJowisku.
Wszyscy mówili,żeby to było najlepsze z dotychczasowych.
Wszyscy chcieli ponownie przyjechać do Łodzi (a teraz co??

), znów się spotkać ze znajomymi,których albo widuje się tylko raz w roku,albo dopiero poznaje na żywo,po wielu miesiącach wirtualnych kontaktów.
To jedyna taka okazja do zawiązania nowych znajomości, do rozmowy z "wirtualnymi" postaciami twarzą w twarz i do szalonej imprezy tylko przy muzyce idola.

Poza tym jeśli wszyscy mamy jakąś wspólną pasję to idealna okazja do podzielenia się nią nawzajem.
Hej to już nigdy może się nie powtórzyć, może za rok nikt nie będzie chciał tego organizować,a nawet jeśli,to może Wam nie pasować...
Nie wiadomo co będzie za rok,życie brnie do przodu i warto choć raz w życiu zaszaleć. Wspomnienia zostają już na zawsze!
50 urodziny Michael'a są tylko raz!
M.Dż.* pisze:Choć i tak wiem, że urodziny Michael'a spędzę doborowym towarzystwie- szkoda mi jedynie Kingi, jej nerwów i ciężkiej pracy, jaką wkłada w organizacji czegoś dla nas.
Może nie wszystko stracone... skoro nie 80, to czemu nie
może być np 20 osób na MJowisku?
Mnie bardzo na imprezie zależy i mam nadzieję, mimo wszystko,że się uda!
Pzdr