"Naga prawda o mojej rodzinie"-LaToya

O Michaelu rozmowy luźne.
Awatar użytkownika
Susie
Posty: 78
Rejestracja: ndz, 20 kwie 2008, 17:45
Lokalizacja: Radomsko

"Naga prawda o mojej rodzinie"-LaToya

Post autor: Susie »

Jestem na forum od jakis 15 minut więc wybaczcie mi jeśeli ten temat już był..ale niedawno zakupiłam sobie książke Latoyi "Naga prawda o mojej rodzinie" i nurtuje mi kilka pytan...Jeżeli ktoś czytał tą książkę niech napisze swoje zdanie..Jednym z kilkudziesięciu pytań jest
1.Jaki cel miał Joseph przyprowadzając fanki do pokoju Jackson5 kiedy oni spali?
2. Czy to możliwe że Michael brał udział w ściąganiu LaToyi na siłę do domu? (Chdzi mi o to jak rodzice chcieli ją "PORWAĆ"...a jak im sie nie udało to próbowali ściągnąc ją za pomocą historyjeko rzekomej zbliżającej się śmierci babci)
3.Czy rodzina wyparła sie LaToyi?
4.Czy Michael wspominał coś w późniejszym wieku o swojej przyrodniej siostrze Annie?
Pozdrawiam
lebelle
Posty: 178
Rejestracja: sob, 02 cze 2007, 11:10

Post autor: lebelle »

1.Jaki cel miał Joseph przyprowadzając fanki do pokoju Jackson5 kiedy oni spali?
Cel miał taki, że jak pokazał dziewczynom chłopaków z Jackson 5, to potem dziewczyny pokazywały Joseph'owi "coś" w jego pokoju :)
Czy Michael wspominał coś w późniejszym wieku o swojej przyrodniej siostrze Annie?
Nic o niej nigdy nie mówił. Zresztą nikt chyba, go nigdy o to nie pytał.
Awatar użytkownika
huczek
Posty: 409
Rejestracja: pt, 23 gru 2005, 11:36
Lokalizacja: z przeszłości

Post autor: huczek »

W okresie 1991-1993 La Toya odsunęła się od rodziny. W tym czasie powstała książka. Wiele spośród fragementów w książce zostało napisane przez byłego męża i managera Jacka Gordona. W tym okresie La Toya wydała oświadczenie, że Michael powinien przestać molestować dzieci [później przyznała, że mówiła to pod groźbą].
W tym czasie La Toya bardzo dziwnie się zachowywała. Podejrzewano ją o nadużywanie narkotyków.
La Toya rozwiodła sie z Jackiem Gordonem jako, że ten ciągle ją bił oraz wykorzystywał do swoich interesów np. zmuszał do kłamstw na temat swojej rodziny.
Odnośnie związku z JG. Nawet sam ślub odbył się po tym jak Jack Gordon wmówił La Toy'i, że jej rodzina chcę ją porwać. La Toya rozwiodła się po tym jak Gordon pobił ją, ponieważ nie chciała się rozebrać w klubie w Clevland.
La Toya przyznała, że kłamała pod wpływem swojego managera. Zdementowała również wiele plotek na temat swojej rodziny m.in. dot. molestowania seksualnego.
Obrazek
Awatar użytkownika
Susie
Posty: 78
Rejestracja: ndz, 20 kwie 2008, 17:45
Lokalizacja: Radomsko

??

Post autor: Susie »

No to teraz mi się nasunęły nowe pytanie :surrender:
To tak naprwde to porwanie to był wymysł Menagera LaToyi?(On sie w niej kochał czy co)
Z książki wynikała że rodzina Jacksonów jest bardzo wierzącą i że to własnie ona(rodzina)odsunela sie od LaToyi po pozowaniu do zdjec do Playboya.Później gdzies przeczytałam że LaToya jest chora psychicznie.
huczek a nie wiesz gdzie LaToya wydala takie oswiadczenbie o Michaelu?
Mnie sie to troche dziwne wydawało ze jej własni rodzice chcieli ją porwać ale z takim przejęciem czytałam tę książkę że jej uwierzyłam..a po za tym żadnego z rodziców Jacksnów ani ojca ani matki nie uważam za normalnych.
Jeśli wiecie coś głębiej na ten temat i wiecie co jest kłamstwem to piszcie prosze bo sie pogubiłam.
P.S. lebelle odpowiedź na moje pierwsze pytanie to bylo w formie żartu?
Obrazek
You promissed me "you never can say goodbye"!!.
Awatar użytkownika
homesick
Posty: 1239
Rejestracja: wt, 15 sty 2008, 14:35
Lokalizacja: spode łba

Post autor: homesick »

Susie pisze:3.Czy rodzina wyparła sie LaToyi?
czytalam w jednym z wywiadow, ze Kathrine mowila, ze to juz nie jest jej corka, ale nie ze jej sie wyparla, tylko ze jej nie poznaje, ze zachowuje sie jak inny czlowiek, jak szalona...

http://www.youtube.com/watch?v=3VnPqCAv47c

tu masz fragment wywiadu z La Toya gdy juz po latach mowi o swoim toksycznym zwiazku z tym kolesiem, o jego grozbach, do czego ja zmuszal i o ucieczce od niego...



a tu stare przedziwaczne wystapienie gdzie obrywa sie i Michaelowi i samemu dziennikarzowi :P

http://www.youtube.com/watch?v=8g8JVpgW ... re=related

dziewczyna jest czy tez byla mocno zaburzona, sporo frustracji i zapewne tez i prawdy z siebie wyrzucila, ale co bylo prawda a co klamstwem to juz ciezko ziarno od plew odroznic. w kazdym razie cala rodzinka jest siebie warta.
Susie pisze:lebelle odpowiedź na moje pierwsze pytanie to bylo w formie żartu?
hehe lebelle nie zartowal. Joseph bawil sie rownie dobrze na trasach jak starsi bracia MJ'a.
'the road's gonna end on me.'
Awatar użytkownika
Susie
Posty: 78
Rejestracja: ndz, 20 kwie 2008, 17:45
Lokalizacja: Radomsko

Post autor: Susie »

homesick pisze:Joseph bawil sie rownie dobrze na trasach jak starsi bracia MJ'a.
to mnie zdziwiło...Ja zawsze wiedziałam że Jeremine miał jakiś problem z fankami..ale trudno mi uwierzyć o reszcie braci Michaela..a już nie wspominając o Josephie...jakoś nie mogę w to uwierzyć z tymi fankami...Co do LaToyi to tak naprawde nikt nie może mieć jej za złe to jaka jest :surrender: ...
Obrazek
You promissed me "you never can say goodbye"!!.
ODPOWIEDZ