Witam

W tym dziale 'Michael Jackson Polish Team Forum' możesz się przedstawić pozostałym MJówkom (czyli fanom z MJPT). Dział przeznaczony przede wszystkim dla nowoprzybyłych osób. Swoją przygodę z forum zacznij od tego działu, napisz o sobie, swoim fanowaniu... co uznasz za odpowiednie.
Shulamitka
Posty: 396
Rejestracja: czw, 13 mar 2008, 9:26
Lokalizacja: Rzym

Witam

Post autor: Shulamitka »

Cześć Wszystkim.
Mam 22 lata i od jakichś 21 lat jestem fanką Michaela Jacksona ;) Pamiętam, jak mój ojciec przywoził mi "świeżutkie" (choć właściwie miały już parę lat) płyty Jacksona zza granicy, pamiętam pierwszą chwilę, kiedy trzymałam "Thrillera" w rękach... Dźwięki "Human nature" i "Lady in my life" to dla mnie najpiękniejsze dźwięki dzieciństwa, podobnie jak "The girl is mine", przy której się wzruszałam szykąc się do przedszkola (no bo przecież Paul McCartney i Mike walczyli o mnie!).
Potem przyszły czasy Bad i świetnego inchalatora, który dostałam, aby leczyć zapalenie płuc - robił dokładnie taki dymek, jak w teledysku. Nigdy nie zapomnę przerażonej miny babci, kiedy weszła do pokoju, w którym powietrze można było krajać nożem, nic nie było widać, a po środku tej chmury ja wykonywałam moonwalk...
Dangerous to już czasy bardziej świadome - zdecydowałam się wyjść za Michaela... Niestety nasz związek zepsuł się na wiele lat, gdy uświadomiłam sobie, że nic po Dangerous mnie już nie zachwyca, a w ogóle to wolę się zakochać w koledze, albo jakimś innym wariacie z serialu :surrender:
Jednak miłość do muzyki MJ'a pozostała, i dziś wraca ze zdwojoną mocą ;) Czuję że jest częścią mnie, tak jak jedzenie i picie - po prostu wyrosłam na niej i zapuściłam w niej korzenie.
Dlatego przez pełen respect dla Michaela i tego, co jego muzyka zrobiła w moim i innych życiu, przyłączam się do tego forum japrosic :dance: :mj:

Hmm się rozpisałam, a miało być krótko ;)
Pozdrawiam
...Jeśli chcesz,znajdziesz sposób.Jeśli nie, znajdziesz powód...
Awatar użytkownika
homesick
Posty: 1239
Rejestracja: wt, 15 sty 2008, 14:35
Lokalizacja: spode łba

Post autor: homesick »

Shulamitka pisze: Jednak miłość do muzyki MJ'a pozostała, i dziś wraca ze zdwojoną mocą ;) Czuję że jest częścią mnie, tak jak jedzenie i picie - po prostu wyrosłam na niej i zapuściłam w niej korzenie.
Dlatego przez pełen respect dla Michaela i tego, co jego muzyka zrobiła w moim i innych życiu, przyłączam się do tego forum
ja tu jestem z tego samego powodu ;)

joł!
Shulamitka pisze: Dangerous to już czasy bardziej świadome - zdecydowałam się wyjść za Michaela... Niestety nasz związek zepsuł się na wiele lat
no to bylysmy rowiesniczkami i rywalkami. ale ja bardziej wierna bylam i zdecydowlam sie na rozstanie pare lat pozniej :P
'the road's gonna end on me.'
Awatar użytkownika
zu
Posty: 915
Rejestracja: śr, 30 sie 2006, 19:01

Post autor: zu »

Witaj Shulamitko!

Wielu z nas porzucało Michaela (na krócej lub dłużej), by wrócić pokajanym i bijącym się w piersi :) Ja też, tylko History to dla mnie najcudowniejszy okres, ja się wyłączyłam gdzieś w 1999. Jak wyszło Invincible, to mi kolega o tym w kwietniu 2002 powiedział. :crazy:

I, przepraszam bardzo, ale to JA miałam być żoną Michaela! :smiech:

Bardzo serdecznie witam :)
KrwawaMerry
Posty: 220
Rejestracja: ndz, 09 mar 2008, 12:09
Lokalizacja: Rydułtowy

Post autor: KrwawaMerry »

Witam ;-)

Wyście miały być żonami teraz kolej na mnie ;D . On jest mój nenene . :smiech:
...Na zawsze pozostaniesz w moim sercu Michael...;( [*][*]
Mandey
Posty: 3414
Rejestracja: pt, 16 lis 2007, 20:14

Post autor: Mandey »

Witam.... i zapewniam że czasy po Dangerous są równie ekscytujące jak i te przed ;-)
Szukasz mnie? Znajdziesz mnie tutaj albo tutaj ;)
Awatar użytkownika
Basia1992
Posty: 947
Rejestracja: czw, 23 sie 2007, 20:04
Lokalizacja: Milwaukee

Post autor: Basia1992 »

Witam Cię bardzo serdecznie :mj:

KrwawaMerry pisze:On jest mój .
Nie, nie nenene He is mine :happy:

:smiech:
Obrazek

"Mieszanka pasji, wizji, ekscentryzmu doprowadza do szału i obłędu..."
Awatar użytkownika
Diana_95
Posty: 346
Rejestracja: sob, 05 sty 2008, 20:09
Lokalizacja: daleko.

Post autor: Diana_95 »

Witam Cie Shulamitko! :party:
Basia1992 pisze:He is mine
egheem... Basiu jestes pewna? nenene
Come on baby, take a chance with us.
Come on baby take a chance with us.
And meet me on the back of the Blue Bus,
Doin' a blue rock.
Awatar użytkownika
Basia1992
Posty: 947
Rejestracja: czw, 23 sie 2007, 20:04
Lokalizacja: Milwaukee

Post autor: Basia1992 »

Diana_95 pisze:egheem... Basiu jestes pewna?
Oczywiście, że jestem pewna nenene


d(^_^)b HE IS MINE, HE IS MINE d(^_^)b

glupija
Obrazek

"Mieszanka pasji, wizji, ekscentryzmu doprowadza do szału i obłędu..."
Awatar użytkownika
Jacksomanka
Posty: 447
Rejestracja: śr, 26 gru 2007, 23:37
Lokalizacja: warszawskie okolice.

Post autor: Jacksomanka »

Hejloł :macha:
Bardzo fajnie się opisałaś i w ogóle.
Baw sie dobrze ;-)
Living in a rhythm where the minutes working overtime.
Awatar użytkownika
Maro
Posty: 2758
Rejestracja: ndz, 23 paź 2005, 11:31
Lokalizacja: ze Szkocji

Post autor: Maro »

Shulamitka pisze:Hmm się rozpisałam, a miało być krótko ;)
Nam to nie przeszkadza ;-)

Shulamitka pisze:i dziś wraca ze zdwojoną mocą ;)
A to to jakieś modne ostatnio ;-)

Witaj:)
"Don't know what I've done,everything you've got,things you've done to me are coming back to you" I'm the Blue Gangster
Awatar użytkownika
BlackDimension
Posty: 301
Rejestracja: czw, 13 mar 2008, 16:11
Lokalizacja: Lublin

Post autor: BlackDimension »

Shulamitka pisze:Jednak miłość do muzyki MJ'a pozostała, i dziś wraca ze zdwojoną mocą ;) Czuję że jest częścią mnie, tak jak jedzenie i picie - po prostu wyrosłam na niej i zapuściłam w niej korzenie.
Dlatego przez pełen respect dla Michaela i tego, co jego muzyka zrobiła w moim i innych życiu, przyłączam się do tego forum

widzę,że dzisiaj dołączyłyśmy do tego forum właściwie z tego samego powodu i naszej historie związane z Michaelem są bardzo podobne :) witam Cię serdecznie :) mam nadzieję,że obie się tu zaklimatyzujemy :)
Obrazek
Shulamitka
Posty: 396
Rejestracja: czw, 13 mar 2008, 9:26
Lokalizacja: Rzym

Post autor: Shulamitka »

Dziękuję za miłe przyjęcie :) Pozdrawiam wszystkie przeszłe, przyszłe i teraźniejsze żony Michaela nenene Zawsze twierdziłam, że w grupie raźniej... glupija

Widzę, że aby dorównać pozostałym żonom czeka mnie bardziej gruntowne zapoznanie z okresem poDangerous'owym. :knuje: I już nie mogę się doczekać :knuje: Zastanawiam się tylko, czy najpierw brać się za History czy Invicible?!?

Miłego wieczorku życzę Wszystkim, w rytmach Wiadomo-Kogo :-) :dance: :mj: :banan:
...Jeśli chcesz,znajdziesz sposób.Jeśli nie, znajdziesz powód...
Awatar użytkownika
Maro
Posty: 2758
Rejestracja: ndz, 23 paź 2005, 11:31
Lokalizacja: ze Szkocji

Post autor: Maro »

Shulamitka pisze:History czy Invicible?!?
Najlepiej po kolei,HIStory,Blood On The Dance Floor i Invincieble.

Potem możesz załapać jakieś premiowe kawałki z singli czy z boxetów,unrelassed,dema itp. itd.
"Don't know what I've done,everything you've got,things you've done to me are coming back to you" I'm the Blue Gangster
Shulamitka
Posty: 396
Rejestracja: czw, 13 mar 2008, 9:26
Lokalizacja: Rzym

Post autor: Shulamitka »

BlackDimension pisze:
widzę,że dzisiaj dołączyłyśmy do tego forum właściwie z tego samego powodu i naszej historie związane z Michaelem są bardzo podobne :) witam Cię serdecznie :) mam nadzieję,że obie się tu zaklimatyzujemy :)
Ja również ;-) ;-) Cieszę się, że Was odnalazłam bo przyznacie, że czasem fun Michaela czuje się jak rozbitek na samotnej wyspie... Może dlatego, że jest własnie fanem Michaela?...
...Jeśli chcesz,znajdziesz sposób.Jeśli nie, znajdziesz powód...
Awatar użytkownika
BlackDimension
Posty: 301
Rejestracja: czw, 13 mar 2008, 16:11
Lokalizacja: Lublin

Post autor: BlackDimension »

Shulamitka pisze:Ja również Cieszę się, że Was odnalazłam bo przyznacie, że czasem fun Michaela czuje się jak rozbitek na samotnej wyspie... Może dlatego, że jest własnie fanem Michaela?...

tak trochę właśnie się czułam :( niestety w moim środowisku za bardzo nie slucha sie Michaela ...dlatego ciesze się,ze trafiłam na forum :)..chociaz zauwazam tendencje,że moi znajomi, coraz czesciej interesują sie PRAWDĄ o Michaelu :) pytają jak było naprawdę,o co chodzi z tym "wybielaniem",sprawą sądową itd.. a ja miare swoich wiadomosci i mozliwosci staram sie im to wytlumaczyc... a ostatnio okazalo się,że koleżanka z uczelni też jest wielką fanką MJ od zawsze no i tak się majkelujemy troche razem ;)
Obrazek
ODPOWIEDZ