żal...

Czytając ich komentarze o Michaelu mam wrażenie, że urwali się z psychiatryka
Tyle, że ja nie tyle teraz ale zawsze mówiłam, że nie wiadomo kto to jest. Jakby nie z tej ziemi czy coś, ja człowieka nie czuję.
Ale fakt, Âże dziÂś juÂż nie potrafi ÂśpiewaĂŚ jest raczej niezaprzeczalny czego dowiĂłdÂł podczas ostatniego koncertu na wrĂŞczeniu nagrĂłd
Jako piosenkarzowi brak mu subtelnoÂści i piĂŞkna gÂłosu Elvisa, miÂłoÂści do sceny na ktĂłrej Elvis byÂł prawdziwym "muzycznym zwierzĂŞciem".
a to mnie zabiło(jeden z przykładów niby kopiowania Elvisa przez Michaela):
- ruchy sceniczne (zwykle karykaturalnie przerobione przez MJ)
że co?!

jak ja sie zaraz tam zaloguje to taka sieczke zrobie !

Na haju są czy co ?
acha do Maro

ja na Elvisa nie mam zamiaru najeżdżać bo go cenie. Mam na myśli takich ludzi pokroju Krzysztofa na tamtym forum

Ostatnio zmieniony pt, 25 sty 2008, 22:41 przez
whatever_, łącznie zmieniany 1 raz.