W tym dziale 'Michael Jackson Polish Team Forum' możesz się przedstawić pozostałym MJówkom (czyli fanom z MJPT). Dział przeznaczony przede wszystkim dla nowoprzybyłych osób. Swoją przygodę z forum zacznij od tego działu, napisz o sobie, swoim fanowaniu... co uznasz za odpowiednie.
Oooo... mamy na forum MJa
O tym, że Michael kocha (mniej lub bardziej) Polske wiedziałem, ale żeby znał nasz ojczysty język...
A tak na marginesie - na forum 1000 (prawie) użytkowników i do tej pory nikt nie wybrał tego nicka...
PS. WITAJ i miłego postowania!!!
nie dostanę ostrzeżenia że użyłem taki nick
a na podpisem myślałem 3 godz.
tak o sobie:
uczeszczam na taniec towarzyski a jak jestem w domu to ćwiczę moonwalka i airwalka.
polubiłem michaela jacksona przez program you can dane ,a szczególnie przez Dianę Staniszewską.
interesuję się informatyką i tańcem MJ.
Na zawsze z Michaelem....
"Kiedy ciało jest smutne, serce powoli umiera."
Albert Camus
Będziesz mieć przerąbane z tym nickiem, wszyscy będą się mylić. Witam!
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
Wow, Diana odwaliła kawał dobrej roboty, że dzięki niej MJ zyskał nowego fana :) Niby o tym wiedziałam, że niektórzy ludzie zaczęli lubić MJ od kiedy ona zaczęła występować, ale... Cóż, dla mnie MJ jest taką oczywistością (nie pamiętam swoich "początków" fanowania, zawsze byłam fanką :P), że traktuję z dziecięcą ciekawością każdego, kto zainteresował się MJ.
No to z dziecięcą child-like ciekawością pytam: jak to było? zobaczyłeś dianę i poleciałeś do sklepu po płytę? :) (nie mogłam się oprzeć).
zu pisze:jak to było? zobaczyłeś dianę i poleciałeś do sklepu po płytę? :)
to było tak oglądałem yo can dance i diana odpadła było mi strasznie żal że odpadła.więc pożyczyłem od kolegi płytę MJ i mnie on tak zafascynowałi ten jego taniec moonwalk i airwalk.(uczę się ich).
tak to było
Na zawsze z Michaelem....
"Kiedy ciało jest smutne, serce powoli umiera."
Albert Camus