from Basilla with love:)
from Basilla with love:)
Heja wszystkim:)
Zaistniałam właśnie jako Basilla:)
Ogółem nie wiem, co mogłabym tutaj naskrobać...
Może parę osób pamięta mnie z MJowiska choć z reguły wydaję się niepozorna.
taka tam dziewczyna w białej koszulce, czarnych spodniach i z lokami, wywijająca głównie bez zastanowienia biodrami, około czwartej rano przysypiająca przy stoliku:P
xxx
W przyszłym roku nie będę przysypiała (promise) :]
xxx
A teraz coś dla tych, którzy nie byli na zlocie...
W ramach codziennej, jakże męczącej rutyny, wstaję rano, myję włosy i wsiadam do autobusu:P Częściej w zasadzie spóźniam się na ten autobus. Więc dojeżdżam jakoś do tej powalonej szkoły, gdzie dwie osoby oprócz mnie przejawiałą jakieś skłonności do postawienia w pokoju ołtarzyka Michaelowi;) Nie zrobiłam tego, ale fajnie brzmi:) Po tej powalonej szkole jadę na rysunek do Kato gdzie wyżywam się za cały głupi dziń i dwa następne, wracam do domu 40 minut autobusem 632 (detale są ważne, a co) i zwykle w drodze do domu spotykam faceta z biologii. Kiedy wkońcu znajdę się w moim przytulnym pokoju, którego chaos wprawia w irytację, włączam stary magnetofon, pierwszy który kupił tata i pozwalam się wyszaleć przegrywanym płytom cd z Michaelem. Ogółem, wszystko jest na tyle tandetne a zarazem klimatyczne, żeby za bardzo nie przesłodzić.
xxx
Jesli ktoś domaga się szczegółów, to:
167cm wzrostu
48,6kg
nie lubię kalafiora i wątróbki.
xxx
A mówiłam, że nie wiem, o czym mam pisać... ;)
xxx
do zobaczenia w przyszłym roku--- 28.08 xD[/img]
Zaistniałam właśnie jako Basilla:)
Ogółem nie wiem, co mogłabym tutaj naskrobać...
Może parę osób pamięta mnie z MJowiska choć z reguły wydaję się niepozorna.
taka tam dziewczyna w białej koszulce, czarnych spodniach i z lokami, wywijająca głównie bez zastanowienia biodrami, około czwartej rano przysypiająca przy stoliku:P
xxx
W przyszłym roku nie będę przysypiała (promise) :]
xxx
A teraz coś dla tych, którzy nie byli na zlocie...
W ramach codziennej, jakże męczącej rutyny, wstaję rano, myję włosy i wsiadam do autobusu:P Częściej w zasadzie spóźniam się na ten autobus. Więc dojeżdżam jakoś do tej powalonej szkoły, gdzie dwie osoby oprócz mnie przejawiałą jakieś skłonności do postawienia w pokoju ołtarzyka Michaelowi;) Nie zrobiłam tego, ale fajnie brzmi:) Po tej powalonej szkole jadę na rysunek do Kato gdzie wyżywam się za cały głupi dziń i dwa następne, wracam do domu 40 minut autobusem 632 (detale są ważne, a co) i zwykle w drodze do domu spotykam faceta z biologii. Kiedy wkońcu znajdę się w moim przytulnym pokoju, którego chaos wprawia w irytację, włączam stary magnetofon, pierwszy który kupił tata i pozwalam się wyszaleć przegrywanym płytom cd z Michaelem. Ogółem, wszystko jest na tyle tandetne a zarazem klimatyczne, żeby za bardzo nie przesłodzić.
xxx
Jesli ktoś domaga się szczegółów, to:
167cm wzrostu
48,6kg
nie lubię kalafiora i wątróbki.
xxx
A mówiłam, że nie wiem, o czym mam pisać... ;)
xxx
do zobaczenia w przyszłym roku--- 28.08 xD[/img]
Basilla.
Pierwsza MJówka, która wrzuciła kulę do kręgli na sąsiedni tor:D
http://youtube.com/watch?v=JUa6thTqIiY Soran, soran! Check it out:)
Pierwsza MJówka, która wrzuciła kulę do kręgli na sąsiedni tor:D
http://youtube.com/watch?v=JUa6thTqIiY Soran, soran! Check it out:)
- Speed Demon
- Posty: 938
- Rejestracja: pn, 09 kwie 2007, 23:17
- Lokalizacja: Otwock
Re: from Basilla with love:)
Ja też. Witam Cię.nie lubię kalafiora i wątróbki.
- keep_the_faith
- Posty: 187
- Rejestracja: śr, 01 sie 2007, 15:02
Ja tez wątróbki nie lubie, ale kalafior jest ok
Domyślam sie, że masz na imie Basia.. Czy tak??;>
Witam rówieśniczke

Domyślam sie, że masz na imie Basia.. Czy tak??;>
Witam rówieśniczke

!!!!!!! http://www.fan.pl/muzyka/9S8RJ19G !!!!!!
A mnie interesuje jaki jest średni czas liczony od przekroczenia progu pokoju, do włączenia starego magnetofonu włącznie. No i czy wielkosc irytacji wywolanej chaosem ma wpływ na prędkość włączenia odbiornika.(Hmm..tylko że jakie wtedy przyspieszenieBasilla pisze:jadę na rysunek do Kato gdzie wyżywam się za cały głupi dziń i dwa następne, wracam do domu 40 minut autobusem 632 (detale są ważne, a co) i zwykle w drodze do domu spotykam faceta z biologii. Kiedy wkońcu znajdę się w moim przytulnym pokoju, którego chaos wprawia w irytację, włączam stary magnetofon, pierwszy który kupił tata i pozwalam się wyszaleć przegrywanym płytom cd z Michaelem

Witam

:)
co za entuzjazm xD
kalafior i wątróbka nie są okej. to pewne;)
jakąś fotę wrzucę w najbliższym czasie, kiedy tylko nie zabraknie mi szczerych chęci;) pozdrawiam:)
kalafior i wątróbka nie są okej. to pewne;)
jakąś fotę wrzucę w najbliższym czasie, kiedy tylko nie zabraknie mi szczerych chęci;) pozdrawiam:)
no cóż tego nie sprawdzałam, ale moge cie zapewnic, że siła tarcia jest wtedy tak potężna, że prawie palą mi się kapcie:)Smooth_b pisze:A mnie interesuje jaki jest średni czas liczony od przekroczenia progu pokoju, do włączenia starego magnetofonu włącznie. No i czy wielkosc irytacji wywolanej chaosem ma wpływ na prędkość włączenia odbiornika.(Hmm..tylko że jakie wtedy przyspieszenie ) // dla jasności, miniżart by smooth_b
Basilla.
Pierwsza MJówka, która wrzuciła kulę do kręgli na sąsiedni tor:D
http://youtube.com/watch?v=JUa6thTqIiY Soran, soran! Check it out:)
Pierwsza MJówka, która wrzuciła kulę do kręgli na sąsiedni tor:D
http://youtube.com/watch?v=JUa6thTqIiY Soran, soran! Check it out:)