Podobno przeciek z nowej płyty MJ
- Final Cloud
- Posty: 399
- Rejestracja: sob, 18 lis 2006, 19:13
- Lokalizacja: Reykjavik
Też tak sądzę, ale mam nadzieję, że to NIE JEST żaden przeciek z planowanej płyty. Bo jeśli Michael wyskoczy z takim "łubudubu" to ja wysiadamNie ma się co oszukiwać, ten oto fragment jest na bardzo niskim poziomie, według mnie w takim stylu nia ma miejsca dla wokalu Jackosna.

"Nullum magnum ingenium sine mixtura dementiae fuit"
/nie byłoby wielkiego geniuszu bez domieszki szaleństwa/
/nie byłoby wielkiego geniuszu bez domieszki szaleństwa/
Mnie się przypomina sytuacja dość niedawna, kiedy to Bjork nagrywała piosenki z Timbalandem. Większość fanów kręciła nosem, że komercja, że pewnie hip-hop, że to już nie ta sama artystka. Premiera Volty dawno już za nami... a fani zdają się być bliżsi euforii niż narzekaniom, słysząc utwory stworzone wraz z tym producentem.Ja nie wiem na co wy liczycie po współpracy z Will.i.amem : |
Sądzę, że nawet jeżeli ktoś nie docenia talentu will.I.ama, może się szczerze zdziwić słuchając utworów wyprodukowanych przez niego. Przynajmniej mam taką nadzieję. Poczekajmy, a narzekajmy kiedy już usłyszymy.
Pank, rozumiem o co chodzi ;P Nie twierdzę że zawiodę się na tym albumie i że William nie spełni moich oczekiwań jako producent. Postaram się zadowolić tym co będzie.
Tylko zobacz jak co niektórzy do tego podchodzą. Chcieliby drugie Off the wall albo Bad (niewykonalne)
A Shadow wydaje mi się w `stylu` Michaela.
Tylko zobacz jak co niektórzy do tego podchodzą. Chcieliby drugie Off the wall albo Bad (niewykonalne)
O takie wypowiedzi mi chodzi (wybacz Małgosiu, musiałam się posłużyć przykładem)Chodzi mi o sam fakt że niektórzy chcieliby starego Michaela, kolejne Billie Jean & Smooth Criminal. Wszystkie wypróbowane już kiedyś chwyty, żeby było bezpieczniej bo wtedy płyta spodoba się na 100%. Zastanawiam się na co oni liczą po współpracy z Williamem, bo kontynuacji poprzednich krążków już raczej nie zobaczymy.Ten skrawek piosenki to mi się wydaje taki w ogóle nie Majkelowy. Może się nie znam, ale to nie jego styl...
A Shadow wydaje mi się w `stylu` Michaela.
- BillieJean
- Posty: 743
- Rejestracja: sob, 02 gru 2006, 2:16
- Lokalizacja: Michael's Bed ocasionally
Dokładnie. Wyjęłaś mi to z ust. Ja zazwyczaj mam takie wrażenie, jakby wszyscy czekali na "Thriller 2" Kolejne 100 mln. sprzedanych płyt, a najlepiej 200 mln. Hit jak Billie Jean i trasa koncertowa conajmniej na 2 lata. Przecież to jest nie wykonalne. Michael zrobił już wystarczająco dużo, że nie musi wracać na pierwsze listy przebojów (przynajmniej dla mnie). Tak nie lubiane Invincible jest dla mnie drugim ulubionym albumem po HIStory. Nie uważam, żeby odstawało jakimś poziomem od reszty. Tylko po prostu to inny klimat, niż Off the Wall. Może to mój klimat i tyle. Nie uważam, że każdy powinien to lubić, bo każdy ma swoje zdanie i ja to szanuję. Jak patrze na ten temat to mam wrażenie, że tylko ja się cieszę, że MJ współpracuje z Will.I.Am'em i jakby ten fragment okazał się początkiem jego singla to tylko ja bym się cieszyłaSugar pisze:Chcieliby drugie Off the wall albo Bad (niewykonalne)
OChodzi mi o sam fakt że niektórzy chcieliby starego Michaela, kolejne Billie Jean & Smooth Criminal. Wszystkie wypróbowane już kiedyś chwyty, żeby było bezpieczniej bo wtedy płyta spodoba się na 100

Przepraszam jeżeli wzięłam to tak wszystko ogólnie, ale nie chciałam nikogo urazić ani nic. Wiem, że nie wszyscy mają takie oczekiwania jakie wypisałam powyżej, ale nie mniej jednak coś wisi w powietrzu.
somewhere
Poczekaj,poczekaj. Może źle napisałam, fakt. Ja wcale nie oczekuje od Michaela żeby jego dalsze piosenki były w stylu Billie Jean albo SC, nie. Nie mam nic przeciwko żeby Michael współpracował z Will.I.am'em, bo w gruncie rzeczy nawet lubię jego muzyke. A co do Shadow to się trochę pośpieszyłam. Jak usłyszę tą piosenkę w całości to wtedy dopiero postaram się obiektywnie ją ocenić.Sugar pisze: O takie wypowiedzi mi chodzi (wybacz Małgosiu, musiałam się posłużyć przykładem)Chodzi mi o sam fakt że niektórzy chcieliby starego Michaela, kolejne Billie Jean & Smooth Criminal. Wszystkie wypróbowane już kiedyś chwyty, żeby było bezpieczniej bo wtedy płyta spodoba się na 100%. Zastanawiam się na co oni liczą po współpracy z Williamem, bo kontynuacji poprzednich krążków już raczej nie zobaczymy.
A Shadow wydaje mi się w `stylu` Michaela.
A co do Invincible:
Uważam dosłownie tak samo. Uwielbiam Invincible, choć jest inne niż pozostałe płyty Michaela. Mogę słuchać jej na okrągło i mi się nie nudzi.Chocolate pisze:Tak nie lubiane Invincible jest dla mnie drugim ulubionym albumem po HIStory.
A HIStory do dzieło sztuki

Watch and see how fun I'm gonna be
- Final Cloud
- Posty: 399
- Rejestracja: sob, 18 lis 2006, 19:13
- Lokalizacja: Reykjavik
Ja osobiście wolałbym żeby nowa płyta była w ogóle inna od poprzednich. Nie dlatego że poprzedni mi się nie podobają (a bardzo się podobają ;] ) tylko dlatego iż wiem że Michaela stać na wiele i może zrobić coś jeszcze lepszego!! Co do płyty Invincible która była ostatnią płytą wydaną przez Michaela to.... teraz gdy jestem w Islandii i jak wyjeżdżam gdzieś na zwiedzanie to w 90% zawsze biorę płytę Invincible ze sobą. Dla mnie ona jest wspaniała!! I uważam że kolejna płyta MJ'a będzie również bardzo dobra
.
Co do Will.I.Am'a.... tak jak powiedział Pank ;>
Ale niestety jak pojawi się jakiś "przecinek z nowej płyty MJ'a" to pokusa robi swoje

Co do Will.I.Am'a.... tak jak powiedział Pank ;>
Próbuję unikać "dem z nowej płyty MJ'a" bo po pierwsze: Demo to demo... nie dokończone i nie ma tego czegoś ;] A po drugie: nie wiadomo w 100% czy to na pewno utwór MJ'aPank pisze:Mnie się przypomina sytuacja dość niedawna, kiedy to Bjork nagrywała piosenki z Timbalandem. Większość fanów kręciła nosem, że komercja, że pewnie hip-hop, że to już nie ta sama artystka. Premiera Volty dawno już za nami... a fani zdają się być bliżsi euforii niż narzekaniom, słysząc utwory stworzone wraz z tym producentem.
Ale niestety jak pojawi się jakiś "przecinek z nowej płyty MJ'a" to pokusa robi swoje

Ja bym się cieszyła z Tobą ;D Takie fajne te 42 sekundy... Spodobały mi sięjakby ten fragment okazał się początkiem jego singla to tylko ja bym się cieszyła

Małgosiu, zacytowałam Ciebie bo byłaś pod ręką ;D Widzę co piszą na chacie i na forum, często powtarzają że jeśli cały album będzie taka jak ta niecała minuta Shadow to strasznie się rozczarują i nie kupią płyty. A ja wtedy odpowiadam: Nie wiem na co liczycie po współpracy z Williamem. Takie trochę z igły widły teraz wyszły, mi chodzi po prostu o to że ta płyta będzie zupełnie INNA, a na powrót starego Michaela nie ma co liczyć.Małgosia pisze:Poczekaj,poczekaj. Może źle napisałam, fakt. Ja wcale nie oczekuje od Michaela żeby jego dalsze piosenki były w stylu Billie Jean albo SC, nie. Nie mam nic przeciwko żeby Michael współpracował z Will.I.am'em, bo w gruncie rzeczy nawet lubię jego muzyke. A co do Shadow to się trochę pośpieszyłam. Jak usłyszę tą piosenkę w całości to wtedy dopiero postaram się obiektywnie ją ocenić.
Ja o tym wiem ; )BillieJean pisze:nie musi być to kopia Off The Wall czy BAD żeby to była płyta dobra lub nawet lepsza niż poprzednie.