Na przykład w szkole...Bi-chan pisze:też bym chciała tak dostać kase za pojawienie się gdzieś ale nie nazywam się MJ

Jak czytam Twoje posty to odnosze wrażenie, ze dla Ciebie wiele rzeczy jest śmiechu wartych, patologicznych i do niczego.majkelzawszespoko pisze:dla mnie by sie to nazywało zeszmacenie i patologia.
Myślę, że po prostu chciał być w pierwszym rzędzie, a jednocześnie nie chciał zasłaniać innym tego, codziało się na scenieMaro pisze:CZyżby MJ miał trudności ze staniem?