MJ w Japonii (konkurs, zdjęcia, filmy)

Wyłącznie pewne i obiektywne informacje. Wielkie wydarzenia i ciekawostki, czyli kim jest naprawdę Michael Jackson. Uwaga - spamowanie w tym dziale jest niedozwolone.

Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia

User avatar
dzina
Posts: 983
Joined: Fri, 11 Mar 2005, 12:13
Location: z polskiej Wenecji

Post by dzina »

Malwina24 wrote: PS A ja mam prośbe szukam filmików do .ściągnięcia !!!! POMOCY dzina do dziela ...
Here you are. ;-)

Świetne nagranie z AP do ściągnięcia. Materiał z dzisiejszego dnia, min. przemowa Michaela.

http://s004.wyslijto.pl/?file_id=25604434468975939744
http://s001.wyslijto.pl/?file_id=00269614470153343471
User avatar
Arnie60
Posts: 30
Joined: Wed, 07 Mar 2007, 15:29
Location: Z Polski

Post by Arnie60 »

A może ktoś wie do kiedy Michael będzie przebywał w Japonii?
User avatar
BillieJean
Posts: 743
Joined: Sat, 02 Dec 2006, 2:16
Location: Michael's Bed ocasionally

Post by BillieJean »

Dzina - > you're my angel!! :love:
TO jest absolutnie, masakrycznie boskie! Michael's back y'all!
:faints: :actswild:
dopiero teraz to usłyszałam... "can I take these off?"
BillieJean is dead now. he killed me. was too cute :love:
Image
User avatar
Lilith
Posts: 65
Joined: Mon, 08 Jan 2007, 11:30

Post by Lilith »

Filmik od Dziny naprawdę milusi po każdym względem.

Michael obcałowujący fanke skojarzył mi się poraz pierwszy z takim dobrym tatuśkiem, miodzio ;-)

Brawa dla fana przebranego za Michaela :-)
User avatar
BillieJean
Posts: 743
Joined: Sat, 02 Dec 2006, 2:16
Location: Michael's Bed ocasionally

Post by BillieJean »

Brawa dla fana przebranego za Michaela
To był E'Cas!!! (który btw trochę się zmienił...)
Image
User avatar
Lilith
Posts: 65
Joined: Mon, 08 Jan 2007, 11:30

Post by Lilith »

To był E'Cas!!!
Możecie mnie zabić, ale nie wiem kto to/co to E'Cas :-/ Proszę o wytłumaczenie.
User avatar
Spearmint
Posts: 351
Joined: Fri, 16 Feb 2007, 20:45
Location: Pfff...

Post by Spearmint »

Lilith wrote:Możecie mnie zabić, ale nie wiem kto to/co to E'Cas
ECasanova-sobowtór Michaela ,na forum nawet taki temat,o proszę:http://www.forum.mjpolishteam.pl/viewtopic.php?t=91 ;-)
"I ona , to sztuka
przywróci nam zdolność
i lotu , i mocy , i mocy..."
KASIA
Posts: 438
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 20:08
Location: Kraków

Post by KASIA »

Ale ja zacofana ostatnio jestem...teraz dopiero dorwałam się do zdjęć :wariat:

Jak zobaczyłam garniturek na filmikach to myślałam, że to są groszki. Aż mi ulżyło jak dali zbliżenie z zrobiły się z tego lewki tudzież byczki :mj:

Naprawdę wygląda nieźle, no poza tą ochydną perułką (dla tych który twierdzą, że to jego naturalne włosy: na Michaela miejscu poszłabym do fryzjera ;-)
“Please, sir you would not understand,
What’s going on
Is magical, can’t you see
That some of us do more than dream”

„If Jesus Christ is going to save us from ourselves
How come peace, love and Michael are dead?”
User avatar
Pank
Posts: 2160
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 19:07

Post by Pank »

A ja, tradycyjnie w tym dziale (bo z czytania drugiego już zrezygnowałem, czytać tego w większości na trzeźwo raczej się nie da), pomarudzę.

Bo szczerze? Czuję niesmak. Już miałem nadzieję, że Michael żadnych wpadek z doborem stroju i włosów mieć w Japonii nie będzie. I już nawet odchodząc od tematu wyglądu, stroju, makijażu, peruki czy innego pudru, bo w przypadku muzyków nie jest to dla mnie priorytetem - coraz ciężej zaakceptować mi obecnego Króla Popu; człowieka machającego rękami do podłożonego z taśmy You are not alone, muzycznie nic praktycznie nie tworzącego (pomijając Gangsta i parę nowych utworów wydanych po Invincible), po raz setny mówiącego do fanów I love you i wpadającego do Japonii na imprezy, za które jego, och, jakże ukochani fani płacą i po parę tysięcy dolarów...

Czekam wciąż na wydanie płyty - szkoda, że takimi wizytami po różnych zakątkach świata, Michael na pewno nie przyspieszy jej premiery.
Last edited by Pank on Sat, 10 Mar 2007, 11:29, edited 1 time in total.
mRm
Posts: 81
Joined: Wed, 15 Nov 2006, 22:32

Post by mRm »

A tak z ciekawosci...

Ile Michael na tym calym party zarobil?
Invincible
Posts: 364
Joined: Fri, 11 Mar 2005, 0:03
Location: Płd. Wielkopolska

Post by Invincible »

Pank! To nie marudź ok? Bo trochę nudny jesteś. I proszę mi nie pisać, że tylko wyrażasz swoją opinię. Bo to nie jest ,,opinia" tylko utyskiwanie starego marudy.
Image
User avatar
BillieJean
Posts: 743
Joined: Sat, 02 Dec 2006, 2:16
Location: Michael's Bed ocasionally

Post by BillieJean »

Pank wrote:coraz ciężej zaakceptować mi obecnego Króla Popu; człowieka machającego rękami do podłożonego z taśmy You are not alone, muzycznie nic praktycznie nie tworzącego (pomijając Gangsta i parę nowych utworów wydanych po wydaniu Invincible), po raz setny mówiącego do fanów I love you i wpadającego do Japonii na imprezy, za które jego, och, jakże ukochani fani płacą i po parę tysięcy dolarów...
Myśle że Michael zasłużył sobie przez te wszystkie lata na to żeby teraz tak sie zachowywać - pamietaj też że on dopiero wraca na scene muzyczną, po ostatnim procesie uważam że powinien odpoczywać ile tylko sobie wymarzy - a jeśli zechce wejść na scene z fanami i nie śpiewać - proszę bardzo - dla mnie to czysta przyjemność - patrzenie jak po raz pierwszy raz od wielu wielu lat jest szczęśliwy.

:knuje:

Zdjęcia!

Image

Image

Image

Image

Image

Image

MJ has arrived at camp Zama

U.S. pop star Michael Jackson waves to fans at a U.S. military facility in Tokyo, as he walks to board a helicopter bound for Camp Zama, a U.S. military base west of Tokyo, to join a fan appreciation event March 10, 2007. REUTERS/Kim Kyung-Hoon

Image

Image

Image

Image

BJ is dead.again.he killed me.was too cute :love:

Więcej zdjęć np. tutaj:
http://www.wireimage.com/SearchResults. ... d=C&vwmd=e
Image
User avatar
siadeh_
V.I.P.
Posts: 1167
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 18:47
Location: Łódź

Post by siadeh_ »

Invincible wrote:Pank! To nie marudź ok? Bo trochę nudny jesteś. I proszę mi nie pisać, że tylko wyrażasz swoją opinię. Bo to nie jest ,,opinia" tylko utyskiwanie starego marudy.
Invincible...proponuje poćwiczyć nieco swoją tolerancję na zdanie inne niż własne, bo to, co pisze Pank to JEST opinia - opinia fana, który podziwia Michaela za jego dotychczasowe dokonania, ale ma tez prawo czegos od idola oczekiwac. Pank raczej - w porzeciwieństwie do niektórych :cool: - nie nalezy do ludzi, którzy wpatrzeni w Michaela , jak w obrazek, trzepoczą rzęsami wyobrazając sobie, jak to cudownie byłoby go dotknąć... :-/

...a, zeby nie był to calkowity OT: ja myslę, ze dla nikogo nie jest tajemnicą, ze MJ - czegokolwiek by nie mówił - uwielbia siebie jako gwiazdę i ten gwaizdorski splendor. Kto by zresztą nie lubił widziec, jak zapłakane fanki reagują omdleniem nawet na poruszenie palcem - choćby najmniejszym ;-) Mi to nie przeszkadza, bo zdaję sobie sprawę, ze Michael w taki, a nie inny sposób ładuje akumulatory. Wśród fanów czuje sie jak ryba w wodzie, jest zabawny, wyluzowany. Jesli tego mu trzeba - jestem za. A , ze fani płacili tyle: jest popyt - jest podaż glupija
Patrzę na to z innego nieco punktu widzenia, bo ja - chociaz czekam na nowa płytę - to nie wyczekuję jej, a to z tego względu, ze muzyczne klimaty - co zrozumiałe - bedą dalece odbiegać od tych, które obecnie preferuję. Ciesze się widokiem usmiechnietego Michaela i ciesze się, ze Japończycy chcieli za to zapłacic :smiech:
;-)

...pzdr
siadeh_the_vampire
Last edited by siadeh_ on Sat, 10 Mar 2007, 11:32, edited 1 time in total.
"Look at my avatar and tell me once again:
are you sure that I'm wrong?"

* * *
MICHAEL JACKSON 1958-2009
User avatar
Arnie60
Posts: 30
Joined: Wed, 07 Mar 2007, 15:29
Location: Z Polski

Post by Arnie60 »

Fajnie by bylo jakby Michael powrócił do fryzury z czasów trasy History ;-)
User avatar
For-Example
Posts: 120
Joined: Sun, 20 Aug 2006, 2:42
Location: Rzeszów

Post by For-Example »

Pank ma ABSOLUTNĄ RACJE !!
Ludzie nie mozna pod kazdym wzgledem usprawiedliwac Michaela.. Bo prawda jest ze tego typu wyjazdy do Japoni sa Jacksonowi zbedne.. i wyglada to wszystko przepraszam z gory za wyrazenie - jakby Mike byl zwierzeciem w zoo gdzie ludzie przychodza "poogladac i porobic sobie zdjecia" na dodatek nadziani ludzie.. Ja nie mowie ze niechcialbym miec pamiatkowej fotki z MJ czy spotkac sie z nim.. ale robienie halasu w stosunku do tak malo znaczacej imprezy ktora to pokazuje ze tylko bogaci moga spotkac i poznac Michaela troche zle swiadcza.. Ja lubie Mike'a naszego ale nie mozna byc tak zaslepionym i bornic go pod kazdym wzgledem.. Pank ma racje - MJ powinien zajac sie nagrywaniem albumu i czesciej wystepowac,spiewac,tanczyc bo za to go kochamy - robic wokol siebie szum w dobrym tego slowa znaczeniu.. a nie "sprzedawac" sie za 3.500$


Tyle!

P.S. To jest tylko moja opinia,moje zdanie - mowie tak na wszelki wypadek zeby zaraz nie zaatkowali mnie zaslepieni fani ktorzy zawsze usprawiedliwa Mike'a nawet gdy faktycznie postepuje nie slusznie.Trzeba pamietac ze kochamy Mike'a za to co tworzy a nie za to co robi w swoim zyciu prywatnym bo to tak naprawde nie powinno nas to interesowac.. chociaz kusi nie powiem :)
Image
Post Reply