forum.pl
jeszcze coś dodam ....
Polacy mają znacznie gorsze zdanie o sobie samych i o swoim kraju niż luidzie i kraje z Europy czy z reszty świata ... strasznie szybko potrafimy niszczyc wszytsko co mammy nie potrafimy docniac a ludzi mieszamy z błotem.
Kaczyński jest jaki jest moze nie mowi w 10 językach nie da sie ukryc ze jest wielkim patriotom członkiem Solidarności ...Solidarnosc przez młodych jest mieszana z błotem teraz nei doceniaja Wałesy wkładu i całej solidarnosci gdyby nie te wspaniałe zjawisko nadal moze bysmy jedli chlebz musztarda na sniadanie i obiad a pomarancze ogldali bysmyw TV i to tylko na swieta ....
Małysz jak nie jest na szczycie odrazu juz nei jest swietny aa tu zepsul tam zepsuł Boniek jest potępiany za cos jakies dzialania w PZPN we włoszech jest noszony na rekach kazdy go rozpoznaje chwali tam ludzie doceniaja to co sie stało co ktos osognał...
czy nasz Majkel w ostnich latach zreszta sami wiecei co jest z Majkimw ostnich latach mimo to nafdalw niego wierzycie kochacie go za muzyke za taniec bo nawet jak juz by nic nie zrobił to zrobił tak wiele ze na zawsze bedzie wielki .....
wr....
pozdrawiam serdecznie
Polacy mają znacznie gorsze zdanie o sobie samych i o swoim kraju niż luidzie i kraje z Europy czy z reszty świata ... strasznie szybko potrafimy niszczyc wszytsko co mammy nie potrafimy docniac a ludzi mieszamy z błotem.
Kaczyński jest jaki jest moze nie mowi w 10 językach nie da sie ukryc ze jest wielkim patriotom członkiem Solidarności ...Solidarnosc przez młodych jest mieszana z błotem teraz nei doceniaja Wałesy wkładu i całej solidarnosci gdyby nie te wspaniałe zjawisko nadal moze bysmy jedli chlebz musztarda na sniadanie i obiad a pomarancze ogldali bysmyw TV i to tylko na swieta ....
Małysz jak nie jest na szczycie odrazu juz nei jest swietny aa tu zepsul tam zepsuł Boniek jest potępiany za cos jakies dzialania w PZPN we włoszech jest noszony na rekach kazdy go rozpoznaje chwali tam ludzie doceniaja to co sie stało co ktos osognał...
czy nasz Majkel w ostnich latach zreszta sami wiecei co jest z Majkimw ostnich latach mimo to nafdalw niego wierzycie kochacie go za muzyke za taniec bo nawet jak juz by nic nie zrobił to zrobił tak wiele ze na zawsze bedzie wielki .....
wr....
pozdrawiam serdecznie
...:::But They Told Me A Man Should Be Faithful And Walk When Not Able And Fight Till The End:::..
A ja się cieszę, że nasze różne wątki się zmieniają co do tematu głównego.Mazi pisze:nie sądze aby temat o polityce był dobrym rozwiązaniem tutaj nie ma sennsu truc naszych młodych umysłow tym całym zjawiskiem .
po drugie troche poczułem sie urażony Twoja wypowiedzią ...hmm
zawsze otwarcie mówie ze nie jestem katolikiem i nigdy nim nie byłem co nie zmijesza jednak mojej miłości do naszego kraju obojetnie jaki by nie był i tak zawsze będe go chwalił i wyciagał z niego same dobre strony reklamowął wszędzie Polske i Polaków bo to mój kraj nie zaleznie kto nim żądzi i jak to mój kraj ja jestem POLAKIEM w 100% to tak jak miał bym nie kochac swojej matki rodzonej czy ojca ...
smutno mi sie zrobiło wr...;>.
PS. najlepiej jest narzekać tylko
Miałem wrażenie, że Błażej nie narzekał. Narzekanie kojarzy mi się z powtarzaniem tych samych, przebrzmiałych komunałów, a kolega sensownie uargumentował swoje zdanie, z którym zresztą się zgadzam.
Mazi.... dziekujeMazi pisze:...hmm
zawsze otwarcie mówie ze nie jestem katolikiem i nigdy nim nie byłem co nie zmijesza jednak mojej miłości do naszego kraju obojetnie jaki by nie był i tak zawsze będe go chwalił i wyciagał z niego same dobre strony reklamowął wszędzie Polske i Polaków bo to mój kraj nie zaleznie kto nim żądzi i jak to mój kraj ja jestem POLAKIEM w 100% to tak jak miał bym nie kochac swojej matki rodzonej czy ojca ...
smutno mi sie zrobiło wr...;>.
PS. najlepiej jest narzekać tylko [/color]

Chodzi o to, ze nie mamy prawa narzekac, jesli nie robimy nic.... by zmienic rzeczywistosc. Na kazdego mozna znalezc cos, z kazdego mozna kpic. Tylko ze kpina nie jest konstruktywna, dla mnie konstrunktywne jest dzialanie. Nie lubie,gdy mlodzi ludzie opluwajac tak naprawde powtarzaja poglady innych, a tak naprawde za kilka lat gdy beda mogli podejmowac decyzje i wprowadzac zmiany schowaja glowe w piasek. Nie chodzi tutaj o dyskusje polityczne i o przytaczanie problemow. Dla mnie najwazniejszy jest szacunek. To jest obecna wladza.... nie plujmy. Ja na Kwasniewskego i SLD nie plulam, choc nie podobalo mi sie to ,co oni wyprawiali. Najwiecej zasciankowosci i ciasnoty jest w tych, ktorzy w ten sposob traktuja nasz kraj z przekasem nazywajac go kaczygrodem. Niech oni z Polski wyjezdzaja, takich ludzi kraj nie potrzebuje w drodze do rozwoju.
Dla mnie Blazej bedzie na pewno chlopakiem czynu i moje slowa raczej nie ludzi takich jak on dotycza. Nie chodzi mi tez o jego opinie, ma do niej prawo. Kilka razy juz chcialam to napisac i w koncu sie zdobylam. Chodzi o szacunek. Ten rzad ma poparcie wielu Polakow. Uszanujmy to, bo nie zawsze wszystko musi byc po naszemu. Na tym polega demokracja, ze kazdy moze dojsc do glosu. Nawet taki Lepper.
Moja opinia i tyle. Blazej, Ty mnie nie przepraszaj za swoja

Ostatnio zmieniony pt, 01 wrz 2006, 21:15 przez thewiz, łącznie zmieniany 1 raz.
Chętnie bym porozmawiał o Michaelu tylko że póki co nie ma o czym...
Nigdzie nie napisałem że Polska to bagno, kraj którego się wstydzę czy że najlepszym rozwiązaniem jest ucieczka na zachód.
Mazi Ty, Ja, każdy z nas może sobie stanąć pod wieża Eiffla i krzyczeć że Polska jest krainą mlekiem i miodem płynąca. Najwyżej nam za robienie hałasu gołębie na głowę nasrają albo przechodnie rzucą Oiro żebyśmy mieli się za co leczyć.
Rząd jednak powinien racjonalnie sytuację oceniać i skupić się na rozwoju a nie na machaniu szabelką przed 10 x razy silniejszymi. Niestety Polska mentalność jest taka że lepiej kłócić się do upadłego o rurę na dnie Bałtyku zamiast zrobić krok w stronę cywilizacji, wyprzedzić innych i wybudować elektrownie atomową. Polacy muszą sobie uświadomić że demokracja to kult pieniądza, sukcesu i postępu – z takim krajem inni się liczą, nasz Kościuszko czy fakt że się wykrwawiliśmy na wszystkich możliwych frontach nisko im wisi. To jest nasza historia, nie można o tym zapomnieć ale to nam dobrobytu nie przyniesie. Zapytaj się pielęgniarek czy wolą zarabiać ludzkie pieniądze czy wolą harować za 700 zł zamieniając ten swój biały kitel na tunikę w biało-czerwonych barwach.
A to że jesteśmy dużym krajem, który obecnie nic nie znaczy w europie to fakt który nie ma nic wspólnego z patriotyzmem i poczuciem więzi ze swoją ojczyzną.
Na potwierdzenie moich słów tu masz artykuł który pokazuje priorytety polityki rządu PiSu:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... l?skad=rss
Wałęsa jest wielkim człowiekiem, za obronę jego dobrego imienia jestem gotowy nadstawić policzek.
Widzisz Solidarnośc jest już historią, Polska jest wolna i musi zacząć się rozwijać, bogacić, konkurować z zachodnim rynkiem, wtedy można zadzierać nosa. Jeżeli będziesz uświadamiał Niemca że jesteśmy wielcy bo kiedyś tam powstała u nas Solidarność to popatrzy na ciebie z politowaniem.
Przecież trzeba przejrzeć na oczy i przestać się ośmieszać i to jeszcze z hasłem na ustach „Patriotyzm” i mitem boskości Polski. Jestem zwolennikiem otwartego świata i pracy w Niemczech, Angli, USA. Gdyby Polacy wyjeżdżali za granice, zakładali firmy, obejmowali stanowiska kierownicze to ok, ale obecnie Polacy uciekają za chlebem żeby podejmować się najgorszych prac. Jak chcesz przekonać Anglika że Polska jest wielka, rząd wspaniały i postępowy kiedy jesteś zmuszony zmywać gary na obczyźnie.
Nigdzie nie napisałem że Polska to bagno, kraj którego się wstydzę czy że najlepszym rozwiązaniem jest ucieczka na zachód.
Mazi Ty, Ja, każdy z nas może sobie stanąć pod wieża Eiffla i krzyczeć że Polska jest krainą mlekiem i miodem płynąca. Najwyżej nam za robienie hałasu gołębie na głowę nasrają albo przechodnie rzucą Oiro żebyśmy mieli się za co leczyć.
Rząd jednak powinien racjonalnie sytuację oceniać i skupić się na rozwoju a nie na machaniu szabelką przed 10 x razy silniejszymi. Niestety Polska mentalność jest taka że lepiej kłócić się do upadłego o rurę na dnie Bałtyku zamiast zrobić krok w stronę cywilizacji, wyprzedzić innych i wybudować elektrownie atomową. Polacy muszą sobie uświadomić że demokracja to kult pieniądza, sukcesu i postępu – z takim krajem inni się liczą, nasz Kościuszko czy fakt że się wykrwawiliśmy na wszystkich możliwych frontach nisko im wisi. To jest nasza historia, nie można o tym zapomnieć ale to nam dobrobytu nie przyniesie. Zapytaj się pielęgniarek czy wolą zarabiać ludzkie pieniądze czy wolą harować za 700 zł zamieniając ten swój biały kitel na tunikę w biało-czerwonych barwach.
A to że jesteśmy dużym krajem, który obecnie nic nie znaczy w europie to fakt który nie ma nic wspólnego z patriotyzmem i poczuciem więzi ze swoją ojczyzną.
Na potwierdzenie moich słów tu masz artykuł który pokazuje priorytety polityki rządu PiSu:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... l?skad=rss
Solidarność była wspaniałym ruchem (który notabene rząd PiSu próbuje zeszmacić, próbuje szukać w nim agentów i próbuje doszukać się zmowy z władzami PRL) Gloryfikowana jest Walentynowicz i Gwiazda którzy bez ogródek Wałęse nazywają Agentem i Zdrajcą, więc nie tylko młodzi mieszają ten ruch z błotem.Mazi pisze:jeszcze coś dodam ....
Kaczyński jest jaki jest moze nie mowi w 10 językach nie da sie ukryc ze jest wielkim patriotom członkiem Solidarności ...Solidarnosc przez młodych jest mieszana z błotem teraz nei doceniaja Wałesy wkładu i całej solidarnosci gdyby nie te wspaniałe zjawisko nadal moze bysmy jedli chlebz musztarda na sniadanie i obiad a pomarancze ogldali bysmyw TV i to tylko na swieta ....
pozdrawiam serdecznie
Wałęsa jest wielkim człowiekiem, za obronę jego dobrego imienia jestem gotowy nadstawić policzek.
Widzisz Solidarnośc jest już historią, Polska jest wolna i musi zacząć się rozwijać, bogacić, konkurować z zachodnim rynkiem, wtedy można zadzierać nosa. Jeżeli będziesz uświadamiał Niemca że jesteśmy wielcy bo kiedyś tam powstała u nas Solidarność to popatrzy na ciebie z politowaniem.
Przecież trzeba przejrzeć na oczy i przestać się ośmieszać i to jeszcze z hasłem na ustach „Patriotyzm” i mitem boskości Polski. Jestem zwolennikiem otwartego świata i pracy w Niemczech, Angli, USA. Gdyby Polacy wyjeżdżali za granice, zakładali firmy, obejmowali stanowiska kierownicze to ok, ale obecnie Polacy uciekają za chlebem żeby podejmować się najgorszych prac. Jak chcesz przekonać Anglika że Polska jest wielka, rząd wspaniały i postępowy kiedy jesteś zmuszony zmywać gary na obczyźnie.
Błażeju nie chodzi mi o to że politycy są tacy a nie inni bo jacy są to nawet ja zauważam , choc przyznaje ze nie itersuje sie polityką ( ale siła zeczy zawsze cos tam wpadnie) napewno nie jest tak ze wszyscy sa źli wszystkich do piachu .
Po pierwsze szacunku .... tak jak the wiz napisała ... jak chce przekonac anglika że Polska jest piekna ? .. napewno nie będe mówil w Angli że Pan np Kaczyński jest fu tylko bede prubowął wyciagnac opd tego pana pozywty bo on mnei repreznetuje ja reprezentuje Polske w angli kazdy z nas Poalków jest ambasadorem za kazda granica i aj sobie nie wyobrazam a napewneo brzydze sie czegos takiego ze ktos rozmawia juz tymz anglikiem mowiac mu ...' słuchaj u was to jest zajebiscie macie duzo pracy sporo zabarbiacie ogolnei zyje sie tu zdecydowanie lepiej a u nas jets to zle to zle i tamto a tamci to tacy i tacy sa' nie nie przykro by mi było czuł bym sie sprzedany jak dziwka .
Pielegniarki ...? zgadza sie 700 zł dla rodziny to nie majatek jak najbardziej je i im podbnych rozumiem jednak w wiekszosci gardze tymi młodymi ludzmi ktorzy nie maja noża na gardle ... i wyjezdzaja do Angli tak jak piszesz zmywac gary czy pakowac opkakowanai po 12 h .
Jesli o mnie chodzi mozesz byc pewien ze wole siedziec za 5 zł a nie 5 E na 1 h w POlsce u siebei pracowac u Polaków mimo tego ze nie bede mial moze tak jak by to było w mieszkajacw Angli na 3 CD w miesiacu tylko na 1/2 .
Nie wiem czy mnei rozumiesz ... patriotyzm .. mysle ze nadal istnieje u coraz mniej ludzi ale wierze ze istnieje i ich bardzo szanuje czym sie objawia teraz ... napewno Nie narzekaniem na swoj własny kraj , podniesieniem paierka z ulicy ... usmeichaniem sie dla obcokrajowcow Polsce i poza granicami ... wszem i wobec reklamownaie swego kraju ...szacunkiem dla ludzi dzieki ktorym mamy to co mamy a napewneo zdajesz sobei sprawe ze mogło by byc znacznie gorzej to jets moje zdanie .
Podumowujac nie czepiam sie politykow bo narzekac kazdy kraj bedzie mogl an swoich i napenweo tak jest ( no a ze my troche wiecej taka nasza natura)lepiej robic choc jakas malutka sprawke dla siebei jako dla Polaka dla siebie jako dla Polski niz narzekac jak to jest zle ....cudownie napewneo nie jest nie zapominaj ze wciaz jestesmy bardzo młodym demokratycznie krajem i nie mamy sie co rownac z Potegami Niemiec USA czy tak popularnej teraz WB ....
Sami wszyscy pamietamy Twoje zaangazowanie w nasza pierwsza manifestacje ...wspaniała sprawa ...bronisz kogos tak odleglego i niczym fikcyjnego dla ludziu przechodzacych po chodniku... dzienikarz w TVN powiedzial wtedy w reportazu cos w stylu'to zadziwiajace ze intersujemy sie tak iteresujemy sie tak odległymi sprawami majac ich tyle w naszym kraju' nom własnie ...
pozdrowionka
Po pierwsze szacunku .... tak jak the wiz napisała ... jak chce przekonac anglika że Polska jest piekna ? .. napewno nie będe mówil w Angli że Pan np Kaczyński jest fu tylko bede prubowął wyciagnac opd tego pana pozywty bo on mnei repreznetuje ja reprezentuje Polske w angli kazdy z nas Poalków jest ambasadorem za kazda granica i aj sobie nie wyobrazam a napewneo brzydze sie czegos takiego ze ktos rozmawia juz tymz anglikiem mowiac mu ...' słuchaj u was to jest zajebiscie macie duzo pracy sporo zabarbiacie ogolnei zyje sie tu zdecydowanie lepiej a u nas jets to zle to zle i tamto a tamci to tacy i tacy sa' nie nie przykro by mi było czuł bym sie sprzedany jak dziwka .
Pielegniarki ...? zgadza sie 700 zł dla rodziny to nie majatek jak najbardziej je i im podbnych rozumiem jednak w wiekszosci gardze tymi młodymi ludzmi ktorzy nie maja noża na gardle ... i wyjezdzaja do Angli tak jak piszesz zmywac gary czy pakowac opkakowanai po 12 h .
Jesli o mnie chodzi mozesz byc pewien ze wole siedziec za 5 zł a nie 5 E na 1 h w POlsce u siebei pracowac u Polaków mimo tego ze nie bede mial moze tak jak by to było w mieszkajacw Angli na 3 CD w miesiacu tylko na 1/2 .
Nie wiem czy mnei rozumiesz ... patriotyzm .. mysle ze nadal istnieje u coraz mniej ludzi ale wierze ze istnieje i ich bardzo szanuje czym sie objawia teraz ... napewno Nie narzekaniem na swoj własny kraj , podniesieniem paierka z ulicy ... usmeichaniem sie dla obcokrajowcow Polsce i poza granicami ... wszem i wobec reklamownaie swego kraju ...szacunkiem dla ludzi dzieki ktorym mamy to co mamy a napewneo zdajesz sobei sprawe ze mogło by byc znacznie gorzej to jets moje zdanie .
Podumowujac nie czepiam sie politykow bo narzekac kazdy kraj bedzie mogl an swoich i napenweo tak jest ( no a ze my troche wiecej taka nasza natura)lepiej robic choc jakas malutka sprawke dla siebei jako dla Polaka dla siebie jako dla Polski niz narzekac jak to jest zle ....cudownie napewneo nie jest nie zapominaj ze wciaz jestesmy bardzo młodym demokratycznie krajem i nie mamy sie co rownac z Potegami Niemiec USA czy tak popularnej teraz WB ....
Sami wszyscy pamietamy Twoje zaangazowanie w nasza pierwsza manifestacje ...wspaniała sprawa ...bronisz kogos tak odleglego i niczym fikcyjnego dla ludziu przechodzacych po chodniku... dzienikarz w TVN powiedzial wtedy w reportazu cos w stylu'to zadziwiajace ze intersujemy sie tak iteresujemy sie tak odległymi sprawami majac ich tyle w naszym kraju' nom własnie ...
pozdrowionka
...:::But They Told Me A Man Should Be Faithful And Walk When Not Able And Fight Till The End:::..
dodam jeszcze,że w dniu wchodzenia POL do UE gdy w raz ze swoimi znajomymi bylismy na imprezie z tej okazji po stronie GER po godzinie 0 stralismy sie rozmaiwac z naszymi zachodnimi sąsiadami ( po POL_ ENG_GER) zapamietałem zdanie pewnego młodego Niemca który powiedział nam m.in to że to dobrze ze POLSKA jest teraz we wspolncie i jest przelkonany ze nie teraz nie za 1 2-czy 5 lat w Polsce bedzie widac zmiany ale za 10-15 lat bedzie zdecydowanie lepiej .
Ja patrzac na swojego kochanego brata 10 letniego ktory bawi sie ze swoim rowiesnikiem z GER ktory gra na pianinie w POL czy w GER ktory z nimi i sam wymysla nuty i sam ukalda wlasne piosneki ....
patrzac na tyh wszytskich dzieciakow ktorzy sa na rowni juz terz nawet z ich rowienskami z USA GER czy ENG patrzac na nas na taka Kinge czy samego ciebie Blazej poswiacajac sie tak i tak wiele nisoac dobrego patrzac na naszych wspniałych informatyykow najlepszych na swiecie i ,łode umysly młodych ludzi w naszym wieku chłonacych coraz wiecej językow ....
to...
jestem przekoanny że POLSKA bedzie napewno Europejska a pewnie i swiatowa Potegą !!! jestem o tym swiecie przekonany ale to nie stanie sie z tymi politykami u władzy którzy sa u niej przez 30 albo i dłuzej lat wiec na nich mozemy sobie narzekcac. 40-60 letni polityk POLAK człowiek mial inna zeczywistosc niz jego rowiesnik w wieku 20 lat we FRA np./ Polak nie miał szans aby mu dorównac teraz mamy tego skutki. Jednak wszytskim którzy czynli dobro dla swego kraju ktorzy nadal to czynia choc moze nei udolnie bo inaczej poprostu nie potrafia - nalezy sie szacunek !
Polska nalezy do nas za 20-30 lat my bedziemy nią żadzili i jestem przekonamy ze o ile nie wyrownamy to napewneo bardzo podgonimy swiat i bedzie o nas głosno bardzo !!!!
Jestem o tym święcie przekonany a ja juz etraz jestem dumnyz bcyia Polakiem i napewno nie zamierzam nigdy narzekac na co to sie dzieje czy działo tylko jakas mało zecza chocby pozytywnym nastawieniem sprawic ze gedzie lepiej
Głębowkow to wszytsko wieze jestem tego pewny !
Ja patrzac na swojego kochanego brata 10 letniego ktory bawi sie ze swoim rowiesnikiem z GER ktory gra na pianinie w POL czy w GER ktory z nimi i sam wymysla nuty i sam ukalda wlasne piosneki ....
patrzac na tyh wszytskich dzieciakow ktorzy sa na rowni juz terz nawet z ich rowienskami z USA GER czy ENG patrzac na nas na taka Kinge czy samego ciebie Blazej poswiacajac sie tak i tak wiele nisoac dobrego patrzac na naszych wspniałych informatyykow najlepszych na swiecie i ,łode umysly młodych ludzi w naszym wieku chłonacych coraz wiecej językow ....
to...
jestem przekoanny że POLSKA bedzie napewno Europejska a pewnie i swiatowa Potegą !!! jestem o tym swiecie przekonany ale to nie stanie sie z tymi politykami u władzy którzy sa u niej przez 30 albo i dłuzej lat wiec na nich mozemy sobie narzekcac. 40-60 letni polityk POLAK człowiek mial inna zeczywistosc niz jego rowiesnik w wieku 20 lat we FRA np./ Polak nie miał szans aby mu dorównac teraz mamy tego skutki. Jednak wszytskim którzy czynli dobro dla swego kraju ktorzy nadal to czynia choc moze nei udolnie bo inaczej poprostu nie potrafia - nalezy sie szacunek !
Polska nalezy do nas za 20-30 lat my bedziemy nią żadzili i jestem przekonamy ze o ile nie wyrownamy to napewneo bardzo podgonimy swiat i bedzie o nas głosno bardzo !!!!
Jestem o tym święcie przekonany a ja juz etraz jestem dumnyz bcyia Polakiem i napewno nie zamierzam nigdy narzekac na co to sie dzieje czy działo tylko jakas mało zecza chocby pozytywnym nastawieniem sprawic ze gedzie lepiej
Głębowkow to wszytsko wieze jestem tego pewny !
...:::But They Told Me A Man Should Be Faithful And Walk When Not Able And Fight Till The End:::..
Na założenie własnej firmy - mogą sobie pozwolić tylko ludzie, którzy mają silne zdolności przywódcze, organizacyjne, plany na rozwinięcie firmy, gotówkę, umieją podjąć szybkie i odpowiedzialne decyzje oraz mają sztab zaufanych ludzi do funkcjonowania firmy. Mają w żyłach tak zw. biznes i doskonałe wyczucie rynku-potencjalnych nabywców - klientów. W porządku jeśli wszystko idzie zgodnie z literą prawa...Nie będę już wspominać o przekrętach i cyniźmie za kulisami działalności jakiejkolwiek prywatnej firmy, aby tylko uniknąć nadmiernemu obdzierstwu przez fiskusa przy świetnych dochodach...THRILLER pisze:Gdyby Polacy wyjeżdżali za granice, zakładali firmy, obejmowali stanowiska kierownicze to ok
Prawda jest taka, że nie każdy ma takie predyspozycje, aby móc założyć własną firmę i ją utrzymać (btw ja się do nich zaliczam

Ci wysoko wyspecjalizowani mają świetne warunki, znajomości i propozycje pracy w świetnych, dochodowych firmach...tak jak już kiedyś napisał Rafał (co mi sie spodobało) trzeba być cholernie świetnym /zajeb***ym/ fachowcem-specjalistą, żeby wyrwać się z tej wegetacji...Nie ulega wątpliwości, że sami o to zabiegają...THRILLER pisze:ale obecnie Polacy uciekają za chlebem żeby podejmować się najgorszych prac. Jak chcesz przekonać Anglika że Polska jest wielka, rząd wspaniały i postępowy kiedy jesteś zmuszony zmywać gary na obczyźnie.
To, że państwo nie płaci wysokich pensji pielęgniarkom i wielu innym na państwowych stanowiskach pracy...czy nie powinniśmy skierować nasze oczy w stronę budżetu Państwa? Niezależnie od opcji politycznej (będącej u władzy)...ciągle walka toczy się o pieniądze... :/
Ech...

Możliwe, że to, co tutaj wypociłam...to puste, nic nie znaczące słowa...ale takie jest moje zdanie...
Bardzo daleko nam np do takiego bogatego państwa jak Monaco - o korzystnych przepisach podatkowych, gdzie wszyscy tam pracują na siebie i mają dla siebie i swoich rodzin...
Możemy patrzeć realnie i cynicznie...czy Polskę stać na to, aby dojść do takich sukcesów za kilkadziesiąt lat...

Ostatnio zmieniony sob, 02 wrz 2006, 9:54 przez cicha, łącznie zmieniany 2 razy.
B. Olewicz (...) co tak cenne jest, że ta nienazwana myśl rysą jest na szkle? (...)
E. Bodo To nie ty...
E. Bodo To nie ty...
Już mi głupio pisać w tym wątku „nowa płyta” no ale wierze że jak będzie to niestosowne to admin zareaguje :)
Mazi Ojczyzny się nie wybiera tak jak się nie wybiera rodziców. Wartościowy człowiek szanuje ją jaka by ona nie była, nie opluwa jej i nie pozwala jej opluwać.
Władza Państwowa to są urzędnicy którzy mają 4 lub 5 lat na to aby ich nie zmarnować i sprawić aby społeczeństwu żyło się lepiej i aby nasza ojczyzna się rozwijała i miała się czym w świecie wykazać.
Premier i Prezydent nie są Cesarzami, Carami czy Królami których trzeba traktować jak synów boga i składać im pokłony.
Władzy Państwowej ze względu na urząd należy się szacunek bez względu jaka by ona nie była – nie może premiera nazwać tanią panią lekkich obyczajów czy zasadzić kałowca na masce jego limuzyny.
Masz jednak prawo nie zgadzać się z jego polityką, masz prawo ją krytykować kiedy uważasz ze źle reprezentuje twoje interesy.
Przywołany Kaczogród – z pewnością forma uszczypliwa narodziła się z tego względu że w opinii wielu ludzi Rządy Kaczyńskich są złe dla Polski, niepostępowe i ośmieszają nas w świecie. Co więcej nie reprezentują żadnych interesów wielu ludzi, szczególnie tych którzy chcą się rozwijać i kręcić własny biznes.
Nie ma żadnej ustawy która pomogła by otworzyć własną działalność, nawet gdybyś miał świetny pomysł, dobrą strategie działania na starcie rozbija cię wysoki zus, brak kapitału i brak łatwości w zdobyciu taniego kredytu.
Ludzie którym nie zależy na rozgrzebywaniu Historii na odszukiwaniu SBeków i udowadnianiu Niemcom że powinni siedzieć cicho bo wywołali II wojnę światową czują się nie reprezentowani i czują że ich potrzeby są niezaspokajane przez rząd Kaczyńskiego i dlatego protestują. (Nie chodzi że są źle reprezentowane, chodzi o to że wcale nie są reprezentowane)
Na koniec, jeżeli chodzi o przywołane SLD przez Agatę
Ja też nie popieram lewicy, nie popieram polityki socjalnej, uważam że pieniądze należy dać tym których los skrzywdził i którzy nie mają możliwości pracować i należy im dać godziwe pieniądze. Całą resztę pieniędzy należy inwestować w rozwój i warunki tak aby społeczeństwo samo na siebie potrafiło zarobić. Wszyscy wiemy że w każdym zakładzie pracy co drugi to ma grupę, albo na platfusa, albo na krzywy kciuk albo na łysinę i dostaje dodatkowe świadczenia.
Rząd Lewicowy jednak w jakimś sensie reprezentował moje interesy, próbował wprowadzać jakieś reformy i bądź co bądź angażował się w wprowadzenie Polski do Unii, starał się działać we wszystkich sektorach. Rząd Kaczyńskiego wiele sektorów całkowicie pominął i się nimi nie interesuje kładąc ogromny nacisk na tzw. patriotyzm stąd kaczogród.
Ja nie proszę o cud i deszcze dolarów z nieba tylko proszę o sensowną politykę.
Mazi Ojczyzny się nie wybiera tak jak się nie wybiera rodziców. Wartościowy człowiek szanuje ją jaka by ona nie była, nie opluwa jej i nie pozwala jej opluwać.
Władza Państwowa to są urzędnicy którzy mają 4 lub 5 lat na to aby ich nie zmarnować i sprawić aby społeczeństwu żyło się lepiej i aby nasza ojczyzna się rozwijała i miała się czym w świecie wykazać.
Premier i Prezydent nie są Cesarzami, Carami czy Królami których trzeba traktować jak synów boga i składać im pokłony.
Władzy Państwowej ze względu na urząd należy się szacunek bez względu jaka by ona nie była – nie może premiera nazwać tanią panią lekkich obyczajów czy zasadzić kałowca na masce jego limuzyny.
Masz jednak prawo nie zgadzać się z jego polityką, masz prawo ją krytykować kiedy uważasz ze źle reprezentuje twoje interesy.
Przywołany Kaczogród – z pewnością forma uszczypliwa narodziła się z tego względu że w opinii wielu ludzi Rządy Kaczyńskich są złe dla Polski, niepostępowe i ośmieszają nas w świecie. Co więcej nie reprezentują żadnych interesów wielu ludzi, szczególnie tych którzy chcą się rozwijać i kręcić własny biznes.
Nie ma żadnej ustawy która pomogła by otworzyć własną działalność, nawet gdybyś miał świetny pomysł, dobrą strategie działania na starcie rozbija cię wysoki zus, brak kapitału i brak łatwości w zdobyciu taniego kredytu.
Ludzie którym nie zależy na rozgrzebywaniu Historii na odszukiwaniu SBeków i udowadnianiu Niemcom że powinni siedzieć cicho bo wywołali II wojnę światową czują się nie reprezentowani i czują że ich potrzeby są niezaspokajane przez rząd Kaczyńskiego i dlatego protestują. (Nie chodzi że są źle reprezentowane, chodzi o to że wcale nie są reprezentowane)
Na koniec, jeżeli chodzi o przywołane SLD przez Agatę
Ja też nie popieram lewicy, nie popieram polityki socjalnej, uważam że pieniądze należy dać tym których los skrzywdził i którzy nie mają możliwości pracować i należy im dać godziwe pieniądze. Całą resztę pieniędzy należy inwestować w rozwój i warunki tak aby społeczeństwo samo na siebie potrafiło zarobić. Wszyscy wiemy że w każdym zakładzie pracy co drugi to ma grupę, albo na platfusa, albo na krzywy kciuk albo na łysinę i dostaje dodatkowe świadczenia.
Rząd Lewicowy jednak w jakimś sensie reprezentował moje interesy, próbował wprowadzać jakieś reformy i bądź co bądź angażował się w wprowadzenie Polski do Unii, starał się działać we wszystkich sektorach. Rząd Kaczyńskiego wiele sektorów całkowicie pominął i się nimi nie interesuje kładąc ogromny nacisk na tzw. patriotyzm stąd kaczogród.
No miał rację ale nie wierzmy w cuda. Nie będzie tak że za 15 lat o godz. 12.00 nagle wszystko się odmieni, drzewa zakwitną a nasze pensje wzrosną o 100%. Tak może być o ile przez te 15 lat będziemy pracować i powoli ewoluować. Według mnie Polska pod Rządami PiSu osiągnie jakiś tam poziom ale nie za 15 tylko za 20 lat, czyli 5 lat straconych.Mazi pisze:dodam jeszcze,że w dniu wchodzenia POL do UE gdy w raz ze swoimi znajomymi bylismy na imprezie z tej okazji po stronie GER po godzinie 0 stralismy sie rozmaiwac z naszymi zachodnimi sąsiadami ( po POL_ ENG_GER) zapamietałem zdanie pewnego młodego Niemca który powiedział nam m.in to że to dobrze ze POLSKA jest teraz we wspolncie i jest przelkonany ze nie teraz nie za 1 2-czy 5 lat w Polsce bedzie widac zmiany ale za 10-15 lat bedzie zdecydowanie lepiej .
Cicha o to właśnie mi chodziło, o prowadzenie takiej polityki przez rząd żeby taka sytuacja była możliwa. Obecnie PIS pieje z zachwytu nad swoją wielkością, ściga SBeków a Polak jedyne co może robić na zachodzie to zmywać gary. O to chodziło w tym przykładzie, to że prawo jest do dupy a rodzime firmy ledwo zipią na naszym rynku to jest wiadome już od dawna.cicha pisze: Na założenie własnej firmy - mogą sobie pozwolić tylko ludzie, którzy mają silne zdolności przywódcze, organizacyjne, plany na rozwinięcie firmy, gotówkę, umieją podjąć szybkie i odpowiedzialne decyzje oraz mają sztab zaufanych ludzi do funkcjonowania firmy. Mają w żyłach tak zw. biznes i doskonałe wyczucie rynku-potencjalnych nabywców - klientów. W porządku jeśli wszystko idzie zgodnie z literą prawa...Nie będę już wspominać o przekrętach i cyniźmie za kulisami działalności jakiejkolwiek prywatnej firmy, aby tylko uniknąć nadmiernemu obdzierstwu przez fiskusa przy świetnych dochodach...
Prawda jest taka, że nie każdy ma takie predyspozycje, aby móc założyć własną firmę i ją utrzymać (btw ja się do nich zaliczam)
No oczywiście że do budżetu Państwa ale budżetem Państwa zarządza rząd.cicha pisze: To, że państwo nie płaci wysokich pensji pielęgniarkom i wielu innym na państwowych stanowiskach pracy...czy nie powinniśmy skierować nasze oczy w stronę budżetu państwa? Nie zależnie od opcji politycznej...ciągle walka toczy się o pieniądze... :/
Ja nie proszę o cud i deszcze dolarów z nieba tylko proszę o sensowną politykę.
- billie_jean
- Posty: 166
- Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:29
- Lokalizacja: bronx, NY
sorry ale nie zupełnie. nie wiem co prawda jak jest w innych krajach ale w UK- a konkretnie w Anglii- założenie własnego biznesu jest dziecinnie łatwe. nawet jeżeli robi to obcokrajowiec nie znający języka- znam takie przypadki z własnego doświadczenia.cicha pisze: Na założenie własnej firmy - mogą sobie pozwolić (...)
najważniejsze jest to że to co robisz- robisz dobrze.papierek jest formalnością- czasami nawet zbyteczną. mało tego- nawet państwo ci przesyła do domu poradniki dotyczące księgowości, prowadzenia biznesu, co musisz zrobić a czego nie etc. w biurze jak czegoś nie rozumiesz dostajesz tłumacza z urzędu...po prostu prowadzą ciebie za rączkę.
nie wspominając o kupie agencji które BEZPŁATNIE szukają dla ciebie pracy- wystarczy że się do nich zgłosisz. na czele z państwowym odpowiednikiem naszego pośredniaka- job center.
niecicha pisze:Możemy patrzeć realnie i cynicznie...czy Polskę stać na to, aby dojść do takich sukcesów, za kilkadziesiąt lat...
a tak w ogóle to zgadzam się z Błażejem. dopiero jak się gdzieś wyjedzie na dłużej to widać jak ludzie żyją. przeciętni, zwykli obywatele.
i zacytuję tutaj mojego znajomego Anglika który był w polsce w delegacji: "wasz kraj to jest dziwny. czułem się jakbym się cofnął do lat 50'. "
#b_j#
"- I have stones to sell, fat to chew, and many different men to see about many different ducks, so if I am not rushing you...
- Slow down, Franky, my son. When in Rome...
- I am not in Rome, Doug. I am in a rush. "
- Slow down, Franky, my son. When in Rome...
- I am not in Rome, Doug. I am in a rush. "
- billie_jean
- Posty: 166
- Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:29
- Lokalizacja: bronx, NY
święte słowa!THRILLER pisze:Ja nie proszę o cud i deszcze dolarów z nieba tylko proszę o sensowną politykę.
co prawda w politykę nigdy się nie mieszałam i nie mam takiego zamiaru ale strasznie mnie boli jedna rzecz- to że wszyscy obecnie się z naszego kraju nabijają. w żywe oczy. i to właśnie jest przykre bo ja niczemu nie zawiniłam a muszę pokutować. ja wcale nie chcę kary śmierci, nie chcę wycinać lasów bo rzekomo mamy "za dużo zieleni i nie ma jak się rozwijać", obowiązkowej matematyki na maturze czy zlikwidowania wszelkich praw dla homoseksualistów. przez obcokrajowców jestem za taką postrzegana. trzeba wyjaśniać że "po prostu mamy taki rząd i nic na to nie poradzę". po prostu na przyszłość chciałabym nie musieć nic wyjaśniać. that's all.
#b_j#
"- I have stones to sell, fat to chew, and many different men to see about many different ducks, so if I am not rushing you...
- Slow down, Franky, my son. When in Rome...
- I am not in Rome, Doug. I am in a rush. "
- Slow down, Franky, my son. When in Rome...
- I am not in Rome, Doug. I am in a rush. "
Polska to na pewno kraj ograniczen prawnych. Ludziom trudno przebic sie przez gaszcz przepisow i ograniczen. Gospodarka idzie stopniowo ku lepszemu, ale ludzie jeszcze dlugo nie odczuja zmian i to ich frustruje. Panuje przekonanie, ze pozycje zdobywa sie przekretami... przekonanie po czesci to jest potwierdzone przez zachowania ludzi, ktorzy nie mogac sie doczekac wielkej kasy wola ja zdobywac tylnimi drzwiami niz isc po nia przez dzungle przeciwienstw. Czesto stawianych przez wladze. To wszystko prawda. Trzeba sobie jednak zdawac sprawe z tego, ze te wszystkie utrudnienia, bezsensowne przepisy prawne narosly latami. Nie da sie tego zlikwidowac z dnia na dzien. Co gorsza... ludzie obiecuja, za zabiora sie do roboty... a gdy sa juz u wladzy brak im przyslowiowych jaj do dzialania. Pozostaja wiec u wladzy, ale juz nie tna socjala.... bo obawiaja sie reakcji coraz bardziej sfrustrowanych ludzi. W narodzie , w ludziach brak jest zrozumienia, ze do bogactwa nie dochodzi sie blyskawicznie uzywajac prawnych metod. Kazdy chce miec juz i teraz, w niestety wielu ku temu nie dazy. Nasza przyslowiowa polska mentalnosc jest prawdziwym problemem. Niech mi pielegniarki nie chrania o slabych zarobkach. Chca wiecej - moga zmienic profesje, albo wyjechac za granice. Wszystkie kraje zarowno w UE jak i w USA poszukuje pielegniarek. Niewiele z Polski wyjezdza. Kiedys w TV jedna 30 oletnia babeczka zapytana podczas strajku, dlaczego nie pojedzie do USA gdzie moze zarabiac swietna kase odpowiedziala, ze za pozno jej sie jezyka uczyc. Przykro mi, ale ta Pani ze swoim podejsciem jest skazana na 700 zl pensji miesiecznej. Ona uwaza, ze jej sie nalezy... a nie chce szukac dobrobytu sama. Wielu brak jest przedsiebiorczosci, a zrzucaja wine na panstwo. Nie mowcie mi ,ze nie rozumiem, jak ciezko jest w Polsce prowadzic firme- znam realia doskonale z bardzo bliskiego mi podworka. Widze tez, o ile latwiej jest w USA. Widze tez jednak, ze i w kraju takim jak Stany - totalnie bez utrudnien, w panstwie w ktorym obywatelowi wrecz pomaga sie zrobic cos na wlasny rachunek- jest wielu ludzi, ktorym po prostu sie nie udaja. Czesc z nich tez wini system, ale czesc zaciska zeby i prze do przodu. Taki jest ten swiat i tylko przedsiebiorczoscia mozna go wygrac. Oczywiscie rzad moze popierac przedsiebiorczosc,ale ludzie tez musza sie wyrwac z marazmu. Na razie Polacy w ogromnej czesci potrafia jedynie krytykowac... bardzo daleko wielu ludziom do prob wyrwania sie z dna. Jest zle- winmy tych u gory, bo zawiedli. Owszem, zawiedli. Ale my siebie tez zawodzimy.
Musze wyjść więc jeszcze coś napiszę. Dlaczego klepiemy biedę? Bo Nasi premierzy nie mają jaj do odważnych decyzji a ministrowie finansów zamiast proponować odważne i wielkie projekty przesuwają co roku pieniądze albo żeby dać jałmużnę rolnikom albo pielęgniarką albo górnikom jak ci grożą strajkiem.
Dzisiaj Polak zarabia 1000 zł i klepie biedę bo starcza mu tylko na jedzenie, firmy ledwo zipią bo drugie tyle muszą dawać państwu (tzw. Koszty pracownicze) a ludzie z tego 1000 zł nie napędzają koniunktury, nie napędzają produkcji po prostu nie kupują bo ich nie stać żeby kupić rower, żeby chodzić do kina czy fajnie się ubrać.
Jest na to rozwiązanie? Jest! Mniejsze podatki, mniejsze koszty pracownicze. Jestem pewien że ludzie lepiej by te pieniądze ulokowali w gospodarce niż Państwo które zdąży je zmarnować i przejeść za nim dotrą do budżetu. Zaraz ktoś się spyta a jak zapobiec dziurze budżetowej jeżeli obniżymy podatki. Sorry ale ja nie jestem ekonomistą i to nie ja powinienem znać odpowiedz na to pytanie ale na chłopski rozum po co w XXI w. marnować pieniądze na służbę zasadniczą? Przecież wyżywienie poborowego, żołd, ubranie i sprzęt wojskowy to są ogromne pieniądze. Po co nam poborowi skoro ich skuteczność bojowa w razie wojny jest zerowa, cały pułk może zostać zmieciony jedną rakietą w przeciągu sekundy. Ja uważam że utrzymywanie służby zasadniczej to jest marnowanie pieniędzy publicznych które można by wykorzystać na rozwój gospodarki. Takich przykładów dobry minister finansów na pewno by znalazł więcej. Na ale oczywiście zaraz ktoś powie że likwidacja służby zasadniczej to krok anty „patriotowski”
Dzisiaj Polak zarabia 1000 zł i klepie biedę bo starcza mu tylko na jedzenie, firmy ledwo zipią bo drugie tyle muszą dawać państwu (tzw. Koszty pracownicze) a ludzie z tego 1000 zł nie napędzają koniunktury, nie napędzają produkcji po prostu nie kupują bo ich nie stać żeby kupić rower, żeby chodzić do kina czy fajnie się ubrać.
Jest na to rozwiązanie? Jest! Mniejsze podatki, mniejsze koszty pracownicze. Jestem pewien że ludzie lepiej by te pieniądze ulokowali w gospodarce niż Państwo które zdąży je zmarnować i przejeść za nim dotrą do budżetu. Zaraz ktoś się spyta a jak zapobiec dziurze budżetowej jeżeli obniżymy podatki. Sorry ale ja nie jestem ekonomistą i to nie ja powinienem znać odpowiedz na to pytanie ale na chłopski rozum po co w XXI w. marnować pieniądze na służbę zasadniczą? Przecież wyżywienie poborowego, żołd, ubranie i sprzęt wojskowy to są ogromne pieniądze. Po co nam poborowi skoro ich skuteczność bojowa w razie wojny jest zerowa, cały pułk może zostać zmieciony jedną rakietą w przeciągu sekundy. Ja uważam że utrzymywanie służby zasadniczej to jest marnowanie pieniędzy publicznych które można by wykorzystać na rozwój gospodarki. Takich przykładów dobry minister finansów na pewno by znalazł więcej. Na ale oczywiście zaraz ktoś powie że likwidacja służby zasadniczej to krok anty „patriotowski”
Mazi, masz racje. Będzie lepiej. Sęk w tym, że Polska nie korzysta w pełni z przywilejów płynących z należenia do Uni i obecna władza woli dochodzić do dobrobytu modelem Grecji niż np. Irlandii. Brak kluczowych ustaw dot. gospodarki uniemożliwia z korzystania z funduszy europejskich. Co za marnotrastwo czasu i pieniędzy.
Obijają się, a żeby nie było tego widać, tworzą zasłonę dymną i mydlą opinię publiczną poprzez prowokowanie dyskusji, które tylko poróżniają społeczeństwo- np. na temat tego, że gej to jednak jest be.
Ostatnie odwołanie wizyty Kaczyńskiego na szczycie Trójkąta Weimarskiego potwierdza słowa Błażeja, że partia rządząca ma przeświadczenie o swojej wielkości, za którą jednak nic nie idzie.
http://wiadomosci.onet.pl/1368462,11,item.html
Kolejny, już chyba z dziesiąty przykład w tym wątku na to, jak niepokojąco złą władzę teraz mamy w naszym kraju.
Właśnie o to chodzi Agata, by nie było trzeba wyjeżdżać. Prawda, Mazi? To państwo nas wyedukowało prawie za darmo, a teraz mamy dać dyla. To jest w porządku?thewiz pisze:Niech mi pielegniarki nie chrania o slabych zarobkach. Chca wiecej - moga zmienic profesje, albo wyjechac za granice
Nieprawda. Znam służbę zdrowia, bo sam w niej pracuję. Ciągle się doszkalam, pracuję na trzech etatach i zarabiam tyle, że mam problem z zaciągnięciem kredytu na mieszkanie na znośnych warunkach. I wkurzam się, jak włączam obrady sejmu i widzę, jak dyskutują po raz setny o sprawach ideowych, a nie o gospodarce. Wolałbym, by zamiast zastanawiać się, czy śp. Kuroń był czy nie był agentem, uchwalili wreszcie uczciwą ustawę o zawodzie psychologa. Ale nie, po co. W tym kraju gabinet psychologiczny wciąż może otworzyć np. wróżka.thewiz pisze:Wielu brak jest przedsiebiorczosci, a zrzucaja wine na panstwo.

Obijają się, a żeby nie było tego widać, tworzą zasłonę dymną i mydlą opinię publiczną poprzez prowokowanie dyskusji, które tylko poróżniają społeczeństwo- np. na temat tego, że gej to jednak jest be.
Ostatnie odwołanie wizyty Kaczyńskiego na szczycie Trójkąta Weimarskiego potwierdza słowa Błażeja, że partia rządząca ma przeświadczenie o swojej wielkości, za którą jednak nic nie idzie.
http://wiadomosci.onet.pl/1368462,11,item.html
Kolejny, już chyba z dziesiąty przykład w tym wątku na to, jak niepokojąco złą władzę teraz mamy w naszym kraju.
Moim zdaniem mozliwosc wyjazdu to szansa dla tych, ktorzy nie odnajduja sie w naszej rzeczywistosci. Wlasciwie to chcialam przy swoim poscie dodac, ze wcale nie chodzi o to, by wszyscy mieli od razu wyjechac.... lecz o to, ze maja taka szanse. Jesli z niej nie korzystaja to ich sprawa. Co do sluzby zdrowia raz jeszcze- kaem, przeciez zawsze mozna otworzyc prywatna praktyke. To prawda, uzerac sie ze wszystkim... ale nic nie przychodzi latwo. Mozna tez zostac tam, gdzie sie juz jest. Wiem, naprawde wiem jak ciezko moze byc. Jak mowie znam to z wlasnego podworka. Co nie znaczy, ze nie mozna probowac. Niewielu fortun dorobilo sie w wieku niecalych 30 lat. Zeby moc w kraju takim jak nasz, dopiero dochodzacym do dobrobytu, zapracowac na stabilne zycie na poziomie trzeba dac z siebie naprawde wiele. Oczywiscie, ze odpowiednie ustawy by pomogly skorzystac z funduszy unijnych - nikt temu nie przeczy. Prawda jest jednak takze to, ze wielu wcale o te fundusze nie wystepuje, bo z gory jest przerazonych zawilosciami procedury. Taka jest smutna prawda- lepiej zrzucic na rzad niz samemu zakasac rekawy do roboty. Ogolnie chodzi mi o to, ze mamy taki rzad ( i to nie tylko teraz, ale praktycznie od poczatku trzeciej RP) na jaki cale spoleczenstwo sobie zasluzylo. U nas kazdy chce jak najwiecej dla siebie, a nikt nie potrafi walczyc o cos wspolnego. Kazdy chce sie dorobic i tyle. Kaem, twoja branza to bardzo trudny kawalek poletka. Tak jest i tyle. Nie ma co narzekac- Twoje samozaparcie kiedys Ci sie zwroci z nawiazka. A calej reszcie tych, ktorym tylko narzekanie w glowie nic juz z nieba nie spadnie.