Królowa Madonna
- Sephiroth820
- Site Admin
- Posty: 567
- Rejestracja: sob, 18 paź 2008, 21:20
- Lokalizacja: z kątowni
Piosenka jakoś szału nie robi,jednak w klipie Madonna pokazała,że potrafi się śmiać sama z siebie.Również uważam,iż niepotrzebnie na siłę wepchano tam Nicki i M.I.A.(którą osobiście uwielbiam),ponieważ można było je ambitniej wykorzystać w innych utworach(chociaż M.I.A. prawdopodobnie pojawi się również w B-day song co widać w materiale video ze studia).
Nagrywamy cover?
Nawet kupiłem grzecznie na Itunes. I nucę refren. Zaskakuje mnie tak różny odbiór tego singla w Stanach i poza nimi. Podobnie jak z Hard Candy. W USA może być oceniany jako bardzo dobry, w EU że żenada. Jakby recenzenci dziękowali Mdnie że nie jest kontrowersyjna tym razem. Wróciła nasza marnotrawna amerykańska dziewczyna. Dosłownie chyba też, bo jest jej więcej w ojczyźnie, niż na wyspie. Wszystkie te ruchy ręką wyjęte z lat 60., fryzura i stereotyp macho footbolisty i równie głupiutkiej cheerleaderki w video. Dla mnie wciąż, wbrew recenzjom, najlepsze są okrzyki cheerleaderek właśnie. Brakuje kontrowersji, tak bardzo wpisanej w DNA M. Przecież nie ma jej w prawie całujących się dziewczynach, na co nikt nie zwrócił uwagi. Przestraszyłem się przez chwilę, że Madonna się ustatkowała i zależy jej na konformistycznym poklasku gospodyń domowych i ich republikańskich mężów. Czekam na Superbowl. I liczę na wardrobe malfunctions- choć to pewnie rozegra się poza stadionem; że to cisza przed burzą. Tak jak cztery słodkie single: Cherish, Oh Father, Dear Jessie i Keep It Together przed świętym gniewem spowodowanym Justify My Love i Eroticą. Wpierw trzeba oswoić widownię, by potem walnąć między oczy. Nie będzie 1. singiel pluł nam w twarz, ni dzieci nam demoralizował, może nawet nie płyta i występ na Superbowl, a trasa albo kolejny singiel. Tymczasem udało się Madonnie wywołać dyskusję. Hell yeah!
Nawet kupiłem grzecznie na Itunes. I nucę refren. Zaskakuje mnie tak różny odbiór tego singla w Stanach i poza nimi. Podobnie jak z Hard Candy. W USA może być oceniany jako bardzo dobry, w EU że żenada. Jakby recenzenci dziękowali Mdnie że nie jest kontrowersyjna tym razem. Wróciła nasza marnotrawna amerykańska dziewczyna. Dosłownie chyba też, bo jest jej więcej w ojczyźnie, niż na wyspie. Wszystkie te ruchy ręką wyjęte z lat 60., fryzura i stereotyp macho footbolisty i równie głupiutkiej cheerleaderki w video. Dla mnie wciąż, wbrew recenzjom, najlepsze są okrzyki cheerleaderek właśnie. Brakuje kontrowersji, tak bardzo wpisanej w DNA M. Przecież nie ma jej w prawie całujących się dziewczynach, na co nikt nie zwrócił uwagi. Przestraszyłem się przez chwilę, że Madonna się ustatkowała i zależy jej na konformistycznym poklasku gospodyń domowych i ich republikańskich mężów. Czekam na Superbowl. I liczę na wardrobe malfunctions- choć to pewnie rozegra się poza stadionem; że to cisza przed burzą. Tak jak cztery słodkie single: Cherish, Oh Father, Dear Jessie i Keep It Together przed świętym gniewem spowodowanym Justify My Love i Eroticą. Wpierw trzeba oswoić widownię, by potem walnąć między oczy. Nie będzie 1. singiel pluł nam w twarz, ni dzieci nam demoralizował, może nawet nie płyta i występ na Superbowl, a trasa albo kolejny singiel. Tymczasem udało się Madonnie wywołać dyskusję. Hell yeah!
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
Ostatnio zmieniony śr, 12 wrz 2012, 14:09 przez Talitha, łącznie zmieniany 1 raz.
Mnie ten kawałek M.I.I. i klip do niej też nie powalił... Po prawdzie w klipie Madonny zupełnie nie wiadomo co ona robi, mam wrażenie jakby totalnie odrealniona była. Że o Nicky już nie wspomnę....homesick pisze:właśnie... nie wiadomo czego ;) bo ja serio nie wiem co to miało na celu.Czepiacie się nie wiadomo czego.
nuda panie nuda, ja jej jak najlepiej życzę, ale to jest strzał w stopę.
m.i.a. robiąca za 10 tło w tym klipie właśnie wydała singiel i klip, który bije na głowę artystycznie, muzycznie i reżysersko "królową", wstyd po prostu lekki.
edit;
hihi dzięki kaem ;p
Wczoraj był występ na Superbowl. Dziś z zainteresowaniem wieczorkiem obejrzę. Może tam coś lepszego się zadziało...
O tak ! "Frozen ":) z jej ostatnich mega kawałków. Tak swoją drogą to oglądnęłam Superbowl i no właśnie ... spodziewałam się właśnie czegoś takiego.. Co przypomina mi coś ala doda.. przynajmniej to wejście ala Egipt coś tam.. Gdyby nie tancerze i ogólna choreografia. Praca ludzi to sama M byłaby totalnie słaba .. "Like A Prayer" ok, ale dżizas co ona robiła z głową jak na jakimś rockowym koncercie?.. Chór cudnie , kocham wszystko co ma taki chór jak tło;) Nie umiem ocenić ale mi się nie podobało, może tak nie zachwyciło mnie w tym nic a nic.King. pisze:Z przykrością się z tym zgadzam...marcinokor pisze:Boże widzisz i nie grzmisz. Madonnę trzeba nawrócić! Co się stało z tą ciekawą dziewczyną, która z charyzmą śpiewała La Isla Bonita, z tą kobietą, która tak fajnie tańczyła w Vouge. Przecież w latach 80 i 90 była nazywana królową popu i wtedy rzeczywiście ten tytuł do niej pasował, a teraz... szkoda słów. Chcąc nadążyć za zmieniającymi się trendami Madonna zatraciła swój własny styl, który niegdyś uczynił z niej gwiazdę i zmieniła się w panią w średnim wieku z duuuuużą ilością makijażu na twarzy udającą, że ma dwadzieścia-parę lat. To straszne co showbiznes może zrobić z wielkich gwiazd. Na koniec dodam, że jej ostatni wielki hit według mnie to Frozen... potem było już tylko gorzej.
JUSTICE 4 MICHAEL!!
Janet Translate -> http://janettranslate.tnb.pl
JJPT -> www.jjpolishteam.fora.pl
Janet Translate -> http://janettranslate.tnb.pl
JJPT -> www.jjpolishteam.fora.pl
- marcinokor
- Posty: 897
- Rejestracja: śr, 31 mar 2010, 17:07
- Lokalizacja: Ustroń
Cóż mnie bardziej się podoba ta wesoła, biegająca po Wenecji dziewczyna śpiewająca Like A Virgin lekko wkurzającym i lekko przesłodzonym głosem. Taką jak tutaj.SuperFlyB. pisze:Z przykrością się z tym nie mogę zgodzić. Madonna zawsze się zmieniała. z płyty na płytę. Wprowadzała nowe elementy, style. Spjrzmy prawdzie w oczy - dzisiejsza miłość do elektroniki rozwinęła się w dużej mierze przez nią - "Ray Of Light", "Music", "American Life" czy wreszcie fantastyczne "Confessions on a dance floor" zwiastowały dzisiejszą muzykę.
Z resztą jak można zatracić własny styl, kiedy dużo dzisiejszych pop-princess bazowało na jej stylu?
Jeżeli chodzi o makijaż i operacje plastyczne to się akurat zgadzam. Jedyne czego jej raczej nie wypada to pozowanie na symbol seksu w wieku 54 lat.


Jako, że fanem Madonny nie jestem ale lubię niektóre jej kawałki, to zastanawiam się nad biletem. Gdy była na Bemowie to poszedłem na jej koncert z dwóch względów; tribute dla MJ oraz ciekawość jej talentu scenicznego. Koncert mnie nie powalił ale nie był też zły. Obecnej płyty jeszcze nie znam, a że wymagam od Madonny wysokiego poziomu tym bardziej jak MJa nie ma (a od parunastu lat czuje oboje jako rywali muzycznych), to zaczekam. Może i tym razem będą jakieś free tickety 

"LIES RUN SPRINTS, BUT THE TRUTH RUNS MARATHONS"- Michael Jackson

http://www.youtube.com/user/ktossomeone

http://www.youtube.com/user/ktossomeone
Tak będzie wyglądała okładka w edycji standardowej.

Albumowa tracklista:
1. Girls Gone Wild
2. Gang Bang
3. I'm Addicted
4. Some Girls
5. I Don't Give A
6. Turn Up The Radio
7. Give Me All Your Luvin'
8. B-day Song
9. Superstar
10. I'm A Sinner
11. Masterpiece
12. Falling Free
I oficjalna mapa miejsc na stadionie opublikowana przez Live Nation Polska:


Albumowa tracklista:
1. Girls Gone Wild
2. Gang Bang
3. I'm Addicted
4. Some Girls
5. I Don't Give A
6. Turn Up The Radio
7. Give Me All Your Luvin'
8. B-day Song
9. Superstar
10. I'm A Sinner
11. Masterpiece
12. Falling Free
I oficjalna mapa miejsc na stadionie opublikowana przez Live Nation Polska:

Ostatnio zmieniony śr, 12 wrz 2012, 14:07 przez Talitha, łącznie zmieniany 1 raz.
- Sephiroth820
- Site Admin
- Posty: 567
- Rejestracja: sob, 18 paź 2008, 21:20
- Lokalizacja: z kątowni
- Get_On_The_Floor
- Posty: 171
- Rejestracja: sob, 09 sty 2010, 18:38
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Jak kto uważa, nigdy jej zwolennikiem nie byłem, ale przyznawałem, że w świecie muzyki popularnej pierwszym albumem zaistniała pozytywnie. Natomiast wg mnie drugim (w sumie trzecim, wiadomo o co chodzi) albumem potwierdziła, że po sukcesie zacznie nagrywać "byle co", czym właśnie dla mnie jest Born this way. Taki OT.give_in_to_me pisze: Analogicznie do Gagi- Born This Way też nie powalało, a album moim zdaniem całkiem dobry się okazał.
Co do Madonny-
Od koncertu w Warszawie latem 2009r. notowania Madonny ciągle u mnie spadają. Koncert był po prostu słaby, jedynie tribute dla Majka był miłym akcentem. Ale teraz znowu wtopa wg mnie. Styl piosenki i udział Nicki Minaj to dla mnie tania zagrywka, byleby się w USA sprzedało. Zresztą wydaje mi się, że w Stanach się lepiej przyjmie niż w Europie. Najgorsza zwiastująca płytę piosenka Madonny. Zobaczymy jak reszta, ale dla mnie od płyty "Ray of light" nie wydała nic na miarę "królowej" (z 3 czy 4 piosenki trzymają wysoki poziom).
http://www.youtube.com/watch?v=pPHe-BGfOtk !!!!
Napisać chcę tylko tyle, że jeśli nowa Madonna tak ma brzmieć to dla mnie stanie się taką samą szmirą jaka leci np w radiu eska. Piosenki chwytliwe, łatwe do zanucenia i brzmiące jak tysiąc innych obecnie puszczanych w odbiornikach radiowych. Ta piosenka nie jest zła (oceniam po fragmencie),ale zawsze wydawało mi się, że Madonna to jednak gwiazda wielkiego formatu i za "taką" modą nie podąży. Chyba się myliłem. Ta kobieta ma format i to wielki, ale do kreowania własnego wizerunku i im starszy się robię i mimo całego uwielbienia do Pani Madonny Louise Veronici Ciccone stwierdzam iż przy Jacksonie czy Whitney jest straszną miernotą.
Napisać chcę tylko tyle, że jeśli nowa Madonna tak ma brzmieć to dla mnie stanie się taką samą szmirą jaka leci np w radiu eska. Piosenki chwytliwe, łatwe do zanucenia i brzmiące jak tysiąc innych obecnie puszczanych w odbiornikach radiowych. Ta piosenka nie jest zła (oceniam po fragmencie),ale zawsze wydawało mi się, że Madonna to jednak gwiazda wielkiego formatu i za "taką" modą nie podąży. Chyba się myliłem. Ta kobieta ma format i to wielki, ale do kreowania własnego wizerunku i im starszy się robię i mimo całego uwielbienia do Pani Madonny Louise Veronici Ciccone stwierdzam iż przy Jacksonie czy Whitney jest straszną miernotą.
- Sephiroth820
- Site Admin
- Posty: 567
- Rejestracja: sob, 18 paź 2008, 21:20
- Lokalizacja: z kątowni
Kolejny singiel z MDNA
Girl Gone Wild
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... BMiYJ7kzbI
Masakra jakaś
.....
Girl Gone Wild
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... BMiYJ7kzbI
Masakra jakaś
