MJowisko 2006

Pomysły na spotkania fanów, imprezy MJówkowe, zloty, opisy przeżyć po nich, zaproszenia na imprezy itp.
Awatar użytkownika
Janet Jackson ;)
Posty: 230
Rejestracja: pn, 14 sie 2006, 19:06
Lokalizacja: Londyn/Białystok

Post autor: Janet Jackson ;) »

Fajny taki zlot... szkoda że tak daleko mieszkam....może za rok :smutek:
You see live is a crazy thing
There'll be good time and there'll be bad times
And everything in between
Awatar użytkownika
Michael_fan
Posty: 168
Rejestracja: pn, 07 sie 2006, 18:43
Lokalizacja: Wygwizdowo, near Toruń...

Post autor: Michael_fan »

Chyba się popłaczę! Nie miałam pojęcia, że istnieje taka impreza i już się napaliłam, żeby jechać, a tu się okazuje, że jest 26 sierpnia czyli akurat wtedy, kedy będę na koncercie w Stoczni gdańskiej! To nie jest fair! ;-( Zostaje mi jedynie mieć do Was, fanów i maniaków o zrobienie zdjęć z imprezki i przesłanie mi ich po powrocie... No i oczywiście zaśpiewajcie ode mnie Michaelowi wielkie i gromkie sto lat. Ja sobie będę po cichutku w Stoczni nucić...
Kurce, dałabym naprawdę wiele, żeby móc się z Wami spotkać, poćwiczyć taniec, zademonstrować, czego się nauczyłam. Szkoda. Sercem będę z Wami!

JA CHCĘ DO ŁODZI! :wsciekly:
Brak słów... [*]
Gone Too Soon...
Buszmen

Post autor: Buszmen »

Ale przecież impreza odwołana :wariat:
Awatar użytkownika
Michael_fan
Posty: 168
Rejestracja: pn, 07 sie 2006, 18:43
Lokalizacja: Wygwizdowo, near Toruń...

Post autor: Michael_fan »

Odwołana? Tak to jest, jak inteligentny forumowicz skacze od razu na ostatnią stronę. A odbędzie się w ogóle w tym roku? Czy to już zupełnie przepadło?
Brak słów... [*]
Gone Too Soon...
Buszmen

Post autor: Buszmen »

O ile wiem to przepadło. Nie ma nic w planach.
Awatar użytkownika
kuba
Posty: 275
Rejestracja: śr, 28 gru 2005, 9:56

Post autor: kuba »

no i jednak nie jade :beksa: :beksa: :beksa: :beksa: !!!a szkoda.Ale moze w przyszłości...
Obrazek
Awatar użytkownika
Majkel
Site Admin
Posty: 1450
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 17:59
Lokalizacja: z nienacka

Post autor: Majkel »

kuba pisze:no i jednak nie jade :beksa: :beksa: :beksa: :beksa: !!!a szkoda.Ale moze w przyszłości...
...a gdzie Ty chciałeś jechać?
...
Awatar użytkownika
DirtyDiana
Posty: 87
Rejestracja: śr, 16 mar 2005, 10:39

Post autor: DirtyDiana »

Majkel pisze:
kuba pisze:no i jednak nie jade :beksa: :beksa: :beksa: :beksa: !!!a szkoda.Ale moze w przyszłości...
...a gdzie Ty chciałeś jechać?
Nooo tak.
Łodzka impreza przepadła...szkoda tylko ze teraz na forum wszyscy tego żałują ale jak był czas zeby sie zapisywać to chętnych nie było nenene

oooo Rafciu :wariat: ,zdjątko swoje wkleiłeś? :mj:
,, GONE TOO SOON... ''
Awatar użytkownika
Majkel
Site Admin
Posty: 1450
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 17:59
Lokalizacja: z nienacka

Post autor: Majkel »

DirtyDiana pisze:oooo Rafciu :wariat: ,zdjątko swoje wkleiłeś? :mj:
A nie podobny jestem?
Czasem w profilu wstawiam jakieś swoje nowe zdjęcie... nie ukrywam się nigdy ani z niczym.
...
Awatar użytkownika
DirtyDiana
Posty: 87
Rejestracja: śr, 16 mar 2005, 10:39

Post autor: DirtyDiana »

Majkel pisze:
DirtyDiana pisze:oooo Rafciu :wariat: ,zdjątko swoje wkleiłeś? :mj:
A nie podobny jestem?
A podobny, podobny ... tak trochę :-)
,, GONE TOO SOON... ''
Awatar użytkownika
mystery
Posty: 15
Rejestracja: pn, 14 mar 2005, 18:01
Lokalizacja: Łódź

Post autor: mystery »

Hallo Kinia, Iwona,Majkel, Mazi,Zelia,Kasia,Aneta witam wszystkich!

Weszlam sobie na strone ,zeby poczytac o wrazeniach z mjowiska ..a tu guzik :( Wczoraj caly wieczor chodzily mi po glowie wspomnienia sprzed roku ,dwoch ,trzech i strasznie zalowalam ,ze nie moge byc teraz wami. Tu w Stanach na kazdym kroku slysze Michaela :mj: (no prawie !) W kasynie slyszylam juz nie raz butteriflies, abc, i want you back ,off the wall a w innych miejscach billie jean, smooth criminal,rock with you, let's dance, let's shout i inne :D To strasznie mile i wrecz wzruszajace :) Ja zaraz zaczynam tanczyc i spiewac i ludzie dziwnie sie przygladaja,ale co tam. Nie slucham Michaela na codzien,bo w ogole nie wzielam tu zadnych plyt a i tak zazwyczaj nie ma czasu,wiec za kazdym razem mnie ponsi :happy:
Sciskam Was mocno ,
Buziaki
Marta_mystery
Awatar użytkownika
Majkel
Site Admin
Posty: 1450
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 17:59
Lokalizacja: z nienacka

Post autor: Majkel »

DirtyDiana pisze:oooo Rafciu :wariat: ,zdjątko swoje wkleiłeś? :mj:
Teraz na poważnie wkleiłem swoje zdjęcie (seria avatarków zwanych u mnie na komputerze "ja" :cool: ).
Jestem do siebie podobny?

Marta! Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam!
Trzymaj się tam, wszystkiego dobrego... i jak widać - akurat zlotu nie musisz żałować - wszystko ma swoje dobre strony, nie...? :wariat:

Realizacji marzeń życzę!!! :-)
...
thewiz
Posty: 1256
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 23:46
Lokalizacja: Z gwiazd....

Post autor: thewiz »

Hehehe, mystery... to mi swoim postem przypomnialas wczorajszy mily moment. Bylam z Moim Kochaniem w pewnym parku rozrywki po raz pierwszy. Troche sie pogubilismy pomiedzy atrakcjami, wiec ja z nosem w mapie probowalam nas odnalezc. On do mnie mowi - " Michael". Ja na to - " O co Ci chodzi, gdzie Michael?" Myslalam w swojej blond glowce, ze Michael byl w parku glupija ( Ech, wiem.... totalnie bez sensu,ale to przyszlo mi do glowy. A jesli nie Mike to choc E'Cas). Rozejrzalam sie wokolo..... nie zobaczylam nic niepokojacego i wrocilam do studiowania mapy. Idziemy, idziemy - a ja po jakis 2 minutach zaczelam krzyczec ( Czego normalnie nie robie :wariat: ) "Michael!!!!" . Moje Kochanie " No przeciez mowilem, ze Michael..... :wariat: " To byla zabawna scena, a do tego historyczna, gdyz pierwszy raz odkad sie poznalismy to on najpierw uslyszal muzyke Michaela i zwrocil na to uwage... a ja bylam na Mike'a totalnie glucha. Suma sumarum posluchalismy " I want you back" i po odnalezieniu sie w parku pomaszerowalismy na kolejna atracje.
Tutaj w USA Michaela jest naprawde duzo. W radio slysze cos non stop. Kiedys w Cedar Poincie puszczali non stop Thrillera przy jednej z atrakcji. Mieli go zaprogramowanego raz na pol godziny. :happy:

To bylo tak offtopowo zupelnie glupija ,a wracajac do MJowiska- mnie nie bylo na tej imprezie przez dwa ostatnie lata. Mimo to zrobilo mi sie przykro, gdy w tym roku sprawa nie wypalila. Ja i tak nie moglabym sie znow pojawic.... ale mimo to poczulam rozczarowanie i gorycz. Coz, MJowisko to rewelacyjna impreza niegodna usmiercania... wiec mam nadzieje ze za rok MJoweczki stesknia sie za soba na tyle, by zgromadzic wymagane minimum chetnych.
Awatar użytkownika
M.Dż.*
V.I.P.
Posty: 2792
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 11:50
Lokalizacja: gdzieś z Polski

Post autor: M.Dż.* »

mystery pisze:Hallo Kinia, Iwona,Majkel, Mazi,Zelia,Kasia,Aneta witam wszystkich!
Cześć Marto! :happy:
Ja myślałam, żeś przepadła całkowicie i mimo, że pewne MJówki coś tam kiedyś wspominały o Twojej "tułaczce", to zastanawiałam się co z Tobą :-)
Jak widzisz, bez Ciebie nawet MJowiska nie ma ;-)
Szkoda bardzo, ale co zrobić- widocznie potrzebujemy więcej czasu, żeby się za sobą stęsknić :nerwy:
Trzym się tam w tej Hameryce i myśl o nas ciepło :tancze:
"Everywhere I go
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
Awatar użytkownika
DirtyDiana
Posty: 87
Rejestracja: śr, 16 mar 2005, 10:39

Post autor: DirtyDiana »

thewiz pisze:Hehehe, mystery... to mi swoim postem przypomnialas wczorajszy mily moment. Bylam z Moim Kochaniem w pewnym parku rozrywki po raz pierwszy. Troche sie pogubilismy pomiedzy atrakcjami, wiec ja z nosem w mapie probowalam nas odnalezc. On do mnie mowi - " Michael". Ja na to - " O co Ci chodzi, gdzie Michael?" Myslalam w swojej blond glowce, ze Michael byl w parku glupija ( Ech, wiem.... totalnie bez sensu,ale to przyszlo mi do glowy. A jesli nie Mike to choc E'Cas). Rozejrzalam sie wokolo..... nie zobaczylam nic niepokojacego i wrocilam do studiowania mapy. Idziemy, idziemy - a ja po jakis 2 minutach zaczelam krzyczec ( Czego normalnie nie robie :wariat: ) "Michael!!!!" . Moje Kochanie " No przeciez mowilem, ze Michael..... :wariat: " To byla zabawna scena, a do tego historyczna, gdyz pierwszy raz odkad sie poznalismy to on najpierw uslyszal muzyke Michaela i zwrocil na to uwage... a ja bylam na Mike'a totalnie glucha. Suma sumarum posluchalismy " I want you back" i po odnalezieniu sie w parku pomaszerowalismy na kolejna atracje.
Tutaj w USA Michaela jest naprawde duzo. W radio slysze cos non stop. Kiedys w Cedar Poincie puszczali non stop Thrillera przy jednej z atrakcji. Mieli go zaprogramowanego raz na pol godziny. :happy:

To bylo tak offtopowo zupelnie glupija ,a wracajac do MJowiska- mnie nie bylo na tej imprezie przez dwa ostatnie lata. Mimo to zrobilo mi sie przykro, gdy w tym roku sprawa nie wypalila. Ja i tak nie moglabym sie znow pojawic.... ale mimo to poczulam rozczarowanie i gorycz. Coz, MJowisko to rewelacyjna impreza niegodna usmiercania... wiec mam nadzieje ze za rok MJoweczki stesknia sie za soba na tyle, by zgromadzic wymagane minimum chetnych.
ja to mam kurde tez jakiegos dziwnego farta ze kiedy nie pojade do media markt w M1 to MJa puszczają!!! A i nawet w Carerefourze na Wilenskim często leci ,,BJ'' albo ,,blood...'' glupija Ha !~!
,, GONE TOO SOON... ''
ODPOWIEDZ