Przepraszam koleżankę bardzo, ale gdy tylko zeszłyśmy na dancefloor i usłyszałyśmy remix Dirty Diana, zaraz uderzyłam do DJ'a i zapytałam, czy ma tylko same remixy Jacksona, czy jakieś oryginalne kawałki też. Odpowiedział, że ma oryginalne i będzie grał. Wskazałam na jego playliście SCREAM i poprosiłam, żeby zagrał. Wtedy większość ludzi zeszło na dół, na dancefloor i zaczęła się właściwa impreza.Patty pisze:I do dzuięki mnie przestał mixowac :P. Ps dziwne ze nie mogł puszczeć Mj duzo jak to impra dla niego to sorry wielkie ;/
Kawałki można było zamawiać, bez problemu podejść. Inna sprawa, że DJ nie miał zbyt wielu pozycji MJ'a na playliście. Jak wspomniałam nie było ITC, czy reklamowanej LG. Tyle.
Gratulacje!!!gosieq pisze:5! ZielonoMi

MadziaLenka, jak z tą imprezą Michaelową w RiNie w lipcu?
