Illuminaci

Miejsce na tematy zupełnie nie związane z Michaelem Jacksonem. Tutaj możesz luźno podyskutować o czym tylko masz ochotę. Jedynie rozmowy te muszą być oczywiście kulturalne :) Zapraszam MJówki do pogawędek.
Awatar użytkownika
Ania WMJ
Posty: 94
Rejestracja: pt, 28 sie 2009, 20:30
Lokalizacja: Dolny śląsk

Illuminaci

Post autor: Ania WMJ »

-> część tematu przeniesiona z HP.
mav.


Tak sie składa że przepowiednie iluminatów dotyczące czasów ostatecznych dziwnie pokrywaja sie z ostatnia ksiegą z biblii, czyli z Objawieniem św Jana. Ciekawe skad oni odrzucając całkowicie chrześcijaństwo, mają takie informacje? No ale to juz inny temat, tylko tak mi się nasunęło, bo troche sie tym interesowałam. Jak coś to wyślę info na priva....
Obrazek
Awatar użytkownika
AzzIzz
Posty: 112
Rejestracja: sob, 13 lis 2010, 18:52

Post autor: AzzIzz »

"przepowiednie iluminatow" - to takie cos istnieje? ludzie, ogarnijcie sie, iluminaci to jedna wielka sciema. Nie ma dymu bez ognia, ale "iluminaci" w formie w ktorej sobie ich wyobrazacie, nie istnieja.
Obrazek
Awatar użytkownika
Ania WMJ
Posty: 94
Rejestracja: pt, 28 sie 2009, 20:30
Lokalizacja: Dolny śląsk

Post autor: Ania WMJ »

Nie mam zamiaru się sprzeczać, bo nie o to chodzi, bo kłótnie i sprzeczki są chore, ale swoje wiem, mam swoje zdanie oparte na faktach i najgorszą rzeczą jest jak ktoś kogoś przekonuje. Zawsze można sie nie zgadzać, ale po co pisać, że nie istnieją jak się nie wie na przynajmniej 90%. Ja mogę powiedzieć, że wierzę na 90 %. Pozostałe procenty to moje "zastanawianie się" Pisze tak dlatego, bo dość dobrze znam biblię....tyle...
Poza tym nikt nie bedzie wiedzieć na 100% bo to organizacja tajna...(do czasu)...i albo sie w to wierzy, albo nie.

Ale przecież, nie o tym był ten wątek, prawda?
Obrazek
Awatar użytkownika
AzzIzz
Posty: 112
Rejestracja: sob, 13 lis 2010, 18:52

Post autor: AzzIzz »

Ania WMJ pisze:Nie mam zamiaru się sprzeczać, bo nie o to chodzi, bo kłótnie i sprzeczki są chore


chyba na razie sie nie klocimy, tylko wymieniamy pogladami, czyz nie :)
Ania WMJ pisze:ale swoje wiem, mam swoje zdanie oparte na faktach
czy moge wiedziec, jakich faktach? Wszystkie te teorie na temat iluminatow opieraja sie jedynie na domyslach i czyichs opiniach. Wystarczy spojrzec na filmik z pierwszego posta - polowa tego to bzdury.
Ania WMJ pisze:i najgorszą rzeczą jest jak ktoś kogoś przekonuje. Zawsze można sie nie zgadzać, ale po co pisać, że nie istnieją jak się nie wie na przynajmniej 90%. Ja mogę powiedzieć, że wierzę na 90 %.
Sama piszesz, ze wierzysz, a nie, ze wiesz ;)

Ania WMJ pisze: Pozostałe procenty to moje "zastanawianie się" Pisze tak dlatego, bo dość dobrze znam biblię....tyle...
A co ma Biblia to iluminatow? Przeciez oni (ponoc) odrzucaja religie. Po co mieliby sie zajmowac jakimis przepowiedniami, koncem swiata, skoro nie wierza w Boga?
Ania WMJ pisze:Poza tym nikt nie bedzie wiedzieć na 100% bo to organizacja tajna...(do czasu)...i albo sie w to wierzy, albo nie.
Tajna organizacja? jakims cudem wie o niej pol swiata, a drugie nalezy.
Ania WMJ pisze:Ale przecież, nie o tym był ten wątek, prawda?
tu moge powiedziec, ze moim zdaniem, rzeczywiscie, Michael pewnie byl komus nie na reke :(
Obrazek
Awatar użytkownika
Gusia_19
Posty: 293
Rejestracja: ndz, 02 sie 2009, 0:57
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Gusia_19 »

Ania WMJ pisze:Tak sie składa że przepowiednie iluminatów dotyczące czasów ostatecznych dziwnie pokrywaja sie z ostatnia ksiegą z biblii, czyli z Objawieniem św Jana. Ciekawe skad oni odrzucając całkowicie chrześcijaństwo, mają takie informacje? No ale to juz inny temat, tylko tak mi się nasunęło, bo troche sie tym interesowałam. Jak coś to wyślę info na priva....
Ja nie słyszałam żeby oni byli za biblią lub żeby coś przepowiadali. Jedynie ich działania się zgadzają w tym co pisze w biblii.
AzzIzz pisze:A co ma Biblia to iluminatow? Przeciez oni (ponoc) odrzucaja religie. Po co mieliby sie zajmowac jakimis przepowiedniami, koncem swiata, skoro nie wierza w Boga?
Oni odrzucają Boga, ale są częścią tego co ma się stać i o czym biblia wspomina.

Co do tematu... Michaelowi bardzo zależało na tym żeby ludzie nie zatracili siebie i żeby nie stali się bezwolnymi robotami sekty.

-> widzę, że "wątek dotyczący Michaela" przestał go dotyczyć.
mav.
ODPOWIEDZ